Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kate90 wrote:I lekarze nic wam nie mówili w związku z tym? Nie ma np. ryzyka wcześniejszego porodu? Ja i tak mam dość wysokie bo po prenatalnych wyszło mi 1:154 czy jakoś tak
Mi nic nie mówiła. Ryzyko porodu przedwczesnego też mi wyszło dosyć "wysokie", ale nawet się tym nie sugerowałyśmy z Panią doktor. Ja już tak straszona byłam porodem przedwczesnym w pierwszej ciąży, że może dlatego też mam luźniejsze podejście do tematu. -
Bajka, oj tak! A ja jeszcze teraz mam jakies muchy w gardle caly czas mnie drapie i mam suchy kaszel i to dopiero wiezadla rwa jak chwile pokaszle🙈
Ja kawe pije, normalna, jedna dziennie, sporadycznie dwie... bardzo czesto kawe zbozowa, ale ja ja od zawsze lubilam... na poczatku ciazy do jakiegos 12tc pilam wylacznie zbozowa, bo mi taka normalna z automatu nie smakowala, rozpuszczalna tez nie...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mnie odrzucilo od kawy przy covidzie co było dziwne bo nie czulam jej smaku ani zapachu, ale jakoś nie mogłam jej przelknac. Teraz juz piję ale 1 dziennie, od dzwonu dwie. Z ekspresu. A kawoszem jestem wielkim.. A raczej bylam😅😅 pijam dla smaku, sił ani kopa wcale mi nie dodaje.
-
Dawka 200mg kofeiny uznawana jest za bezpieczną (trzeba tylko pamiętać, że kawa kawie nierówna i że czarna herbata też zawiera kofeinę)
Przed ciążą pijałam 2 dziennie w solidnym kubku z 2 łyżeczek parzuchę, teraz pije jedną dziennie rano (nie mam jakoś mega smaka na nią ale jak nie wypije to boli mnie głowa) słabszą i w filiżance
A jeśli chodzi o zwolnienia na pacjent gov to one nawet do 2 tygodni się pojawiają ale nigdy od razu.
Jeśli masz konto PUE na platformie ZUS'u to tam jest widoczne praktycznie od razu- choć teraz na przełomie roku też mają jakąś obsuwę (wcześniej miałam od razu z wyliczoną kwota i datą wypłaty- teraz czekam od 16 grudnia i nic tam nie ma takiego) -
U mnie cały czas jest mowa o ryzyku wcześniejszego porodu, ale ja nie mam skurczy macicy tylko permanentny ból miesiączkowy, kompletnie przez to nie potrafię cieszyć się tą ciążą ani tym bardziej myśleć o jakichś zakupach. Nospa max jest na porządku dziennym.
A co do rwań więzadeł najgorsze jest kichanie 😮🥴 -
Ciągnięcie wiązadeł to masakra, ani kochnąć ani zakasłać nie idzie 🙈
Kate to i tak masz lepszy wynik niż ja. U mnie ryzyko przedwczesnego porodu wyszło 1:50. Wizyta u gina dopiero w poniedziałek, bo ten tydzień jest ma urlopie.Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Mnie w sumie w ogóle nie boli podbrzusze, chyba że za szybko wstanę to wtedy mam kilka sekund skurcz. Kawe piłam inke do 14tc, a teraz bezkofeinową i dla mnie bezkofeinowa kawa po Ince smakuje zarąbiście, jak normalna kawa xD
Ja i tak pije tylko dla smaku rano, nie dla kopa
Kate ja mam dokładnie takie samo zdjęcie dzieciaka, też jest taki ściśniety - powiedziałam lekarzowi że co on taki ściśniety a lekarz powoedział że to zależy od tego jak patrzymy, przesunął głowice i nagle wokół dzidzi było sporo miejsca21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
U mnie na usg jakby nie badal, to nie bylo duzo miejsca, juz na to uwage na prenatalnych zwrocilam... ale poziom wod jest ok
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Marta9191 wrote:Miałam nadzieję, że te bóle przejdą mi po jednym dniu leżenia i brania leków, no ale niestety nie 😔
Któraś z Was miała może taki problem (ból podbrzusza i twarda macica) w poprzedniej ciąży?
Czy zwolnienie lekarskie pojawia się od razu na pacjent.gov? Mam mieć od dzisiaj, ale nie ma go na pacjent.gov, recepty zawsze pojawiają się od razu.
To na początku to zbagatelizowalam, bo w każdej książce piszą, że od 20 tygodnia skurcze braxtona hicksa to norma. No i traktowalam to jak normę 🙄 twardnienia brzucha też. Aż w 28 tygodniu znalazłam na wkładce coś ala duży fragment czopu śluzowego. Wtedy to się mocno zaniepokoiłam..
Będąc już w szpitalu, dostałam tak mocnych skurczy (dość regularnych- co 2-3 min), że byłam pewna, że urodzę. Oczywiście poszedł celeston, bo chcieli przygotować się na wszystko. Ale na szczęście leki i oszczędzający tryb życia pomogły i wszystko się uspokoiło.
Dlatego ja zawsze będę radzić żeby takich sytuacji nie bagatelizować. Od początku tej ciąży biorę spore dawki magnezu. Nie wiem jak będzie później, ale spodziewam się, że może być różnie (dobrze też).
Co Ci jeszcze mogę doradzić, to żeby lekarz sprawdzil, czy na pewno nie masz infekcji. Ja zamierzam robić posiew raz na 2 miesiące,bo w pierwszej ciąży mi tego nie dopolnowali, mimo że miałam 2 dobrych lekarzy (a sama nie miałam żadnych objawów). Dopiero w szpitalu lekarka zapytała mnie jak ja funkcjonuje z taką wielka infekcją 🤦♀️
Ale.. Dla pocieszenia powiem, że każdy organizm jest inny
Mam znajomą, której brzuch twardniał od 13 tygodnia ciąży. Myślałam, że urodzi jeszcze wcześniej niż ja. A tu niespodzianka
Szyjka jej się bardzo szybko skróciła i chodziła z rozwarciem 2 cm przez blisko 2 miesiące. Urodziła idealnie a terminie. Także nie ma co się sugerowac innymi, ale warto trzymać rękę na pulsie
Chaos, Marta9191 lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ja właśnie wracam z połówkowych. Okazało się że moja córka ma siusiaka i jajka 🤣 czułam że to będzie chłopiec. Ale mam dziwne uczucie, nastawiłam się już na dziewczynkę. Ale chociaż po chłopcach będę miała ubranka z dwóch źródeł 😆
Wizyta była super. Mega lekarz.
- widzi pani jajka?
- a gdzie mam się patrzeć?
- no przecież nie na głowę 😂 (i lekarz się śmieje i pokazuje dokładnie)
Widzi pani rękę? Widzi pani drugą rękę? Proszę uważać jak pokazuję, jak będzie pani mężowi objaśniać w domu 🤪
Jedyne co mówił to ma w główce malutką torbiel. Jakby mi wyszły złe wyniki pappy, kość nosowa i inne parametry downa by były złe to wtedy mogłabym się martwić. A tak to nie mam czym. Powiedział nawet ze teraz profesorowie uczą żeby tego wskaźnika nie brać pod uwagę na testach. Taka „torbielka” jak ja nazwał może się wchłonąć do 30 tc.
Noelle, Bajka111, Chaos, Niezapominajka5, Kate90, Mama po przejściach, Marta9191, _agrafka_, Sumireguska, Monia66 lubią tę wiadomość
-
Po prostu Zoe wrote:Ja właśnie wracam z połówkowych. Okazało się że moja córka ma siusiaka i jajka 🤣 czułam że to będzie chłopiec. Ale mam dziwne uczucie, nastawiłam się już na dziewczynkę. Ale chociaż po chłopcach będę miała ubranka z dwóch źródeł 😆
Wizyta była super. Mega lekarz.
- widzi pani jajka?
- a gdzie mam się patrzeć?
- no przecież nie na głowę 😂 (i lekarz się śmieje i pokazuje dokładnie)
Widzi pani rękę? Widzi pani drugą rękę? Proszę uważać jak pokazuję, jak będzie pani mężowi objaśniać w domu 🤪
Jedyne co mówił to ma w główce malutką torbiel. Jakby mi wyszły złe wyniki pappy, kość nosowa i inne parametry downa by były złe to wtedy mogłabym się martwić. A tak to nie mam czym. Powiedział nawet ze teraz profesorowie uczą żeby tego wskaźnika nie brać pod uwagę na testach. Taka „torbielka” jak ja nazwał może się wchłonąć do 30 tc.
O wow! Gratulacje
U nas też jest torbielka w głowie, też ma się wchłonąć i podobno nie jest to powód do zmartwień, skoro tylko to jest. Podobno może to być efektem infekcji w ciąży.
-
Zoe, gratuluje synka!
Ja sie polowkowych doczekac juz nie moge! Bo uslyszalam juz ze synek, ze coreczka ale w sumie moglaby byc synkiem, wiec... czekam! I oby dziecko wspolpracowalo, bo narazie utrudnia lekarzowi jak tylko moze😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja też nie mogę doczekać się połówkowych. 😄
U nas wszyscy mówią, że dziewczynka ale chciałabym żeby to było pewne.
No i najważniejsze - chciałabym już ostatecznie odetchnąć, że wszystko jest okej a dzidzia prawidłowo się rozwija. 🙈Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
nick nieaktualnyCudne wieści zazdroszczę że już po ale przede wszystkim ze wszystko dobrze ❤️
Ej wiecie co...człowiek to taka dziwna machina. Rozmawiamy o tym ze więzadła ciągną. Ja tam uhahana ze mnie nic nie boli. No to masz. Właśnie zaczęło mnie ciągnąć w pachwinie 😂 hahaha czarownice jakieś jastescie -
Ja w poprzedniej ciąży też miałam takie twardnienia, i to kilkanaście razy na dobę. Lekarz obstawił mnie luteiną, magnezem i nospą, w 35tc kazał mi robić test na GBS i nie chciał umawiać wizyt z wyprzedzeniem bo nie przewidywał, że dotrwam do terminu. Kiedyś prosto z ktg trafiłam do lekarza dyżurującego bo regularne skurcze się pisały na 90-100%, kazał mi odstawić wszystko bo niby w ciągu doby urodzę, a ostatecznie wyszło tydzień po terminie ☺️ Teraz z kolei żadnych twardnień nie mam ale chodzę jak połamana 🤦🏼♀️ Boli mnie spojenie łonowe, prawy pośladek jak trochę pochodzę a jak się szybko podniosę to w ogóle idę zgięta bo mnie brzuch rwie... czuje się jak emerytka. Ale chyba w końcu mijają mi mdłości 🤗
Kawę piłam 2 x dziennie z ekspresu ale w ciąży kompletnie mi nie smakuje 🤷🏼♀️ Ostatnio mąż mnie namówił, wypiłam i pół godziny później wszystko zwróciłam 😔 teraz się boje. Może wypróbuje tej inki
Zoe a to niespodzianka! Ja się strasznie boje takich niespodzianek 😄 to u Ciebie teściowa już coś kupiła dla „wnuczki”? Dobrze pamietam?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2021, 11:56
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Ja na swoim badaniu prenatalnym nie mam ani położenia łożyska, ani wyliczonego ryzyka przedwczesnego porodu. Nawet nikt się mnie nie pytał czy biorę jakieś leki.
Co do bólu to lekarz powiedział, że jakby bolało po bokach to byłoby to normalne
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉