Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Syrenka dla mnie te 7 dni byly wystarczające. Ja nawet troche wypoczelam ale u nas jak sama widziałaś dziadkowie brali dzieciaki prawie non stop wiec posiłki w ciszy i ogolnie sporo czasu na spokojnie spedzilismy. Natomiast po powrocie Igus jest masakryczny. Dziś odstawił półtoragodzinny ryk z waleniem w drzwi bo tata wyszedł do pracy. Dałam mu sie powściekać, jak sie uspokoił to sie przytulaliśmy ale zaraz znowu jęk bo coś innego...
Mikołaj dzis też cyrk, na samą mysl o usypianiu go mnie mdli. On juz wazy prawie 9 kilo, jest bardzo silny wygina sie na rekach, nie da rady go ululać w zaden sposob. Ale jak sie wyspi i naje to bardzo pogodny egzemplarz.
U nas bez problemu mycie wlosow i smarowanie. Na wakacjach tez sobie pofolgowalismy, Igus pił cole też, odrobine. Jemu jakos nie podchodzi to słodkie.
Mikołajowi postanowiłam już rd. Była dynia, było jabłko. Musiki weszły ok ale aż rwie sie do jedzenia kawałków. Na razie za bardzo sie boje dawać, jeszcze nie siedzi stabilnie..21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
U nas w dzielnicy z okazji dnia dziecka bedą pokazy lotnicze lot balonem, food trucki, woec napewno pojdziemy obejrzeć
Syrenka, spokojnego powrotu. Ja jeszcze sie nie rozpakowałam, cały dom zagracony.. rodzice już nas wyciagają nad morze ale ja musze odpocząć od tego odpoczywania :p21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Co do prezentow, Mikołaj dostał bbox a Iguś kamienie. Bardzo sie z nich cieszył. Niestety tatuś stwierdził że 'chyba oszalałam' i poszedł mu kupić prawdziwy prezent. Dostał mate na podłoge w kształcie pianinka po ktorym gra sie stopami. Chwile sie pobawi i pewnie rzuci w kąt a kamieniami sie bedzie bawił codziennie 😂21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Słyszałam ze Kreta to bardzo ładna zielona wyspa.
Mnie mąż wczoraj wkurzył i odeszła mi ochota na drugie dziecko 🙃 a powiedziałam tylko ze mógłby zabrać małego na plac zabaw. Stwierdził, że on w pracy nie leży. No to nie. Już nie pamietam kiedy go zabrał żebym mogła zostać sama w domu. Stan na dziś. Nie mam ochoty zajeżdżać się sama przy dwojce bo on w pracy nie leży -
U mnie pierwsza myśl jeśli chodzi o Kretę to karaluch w łazience 😅🙈 ale poza tym to dobrze wspominam te wczasy.
Zoe Ty pewnie z tyłu głowy ciągle masz jeszcze to, że drugie dziecko wcale nie musi być takie ugodowe jak Oliwier 😉
Ja wyrodna matka cały tydzień posłałam Lisę do żłobka, pomimo że teoretycznie mają ferie a ja jestem w domu, ale z nią faktycznie nic nie umiem zrobić. A tak dzisiaj dokończę mycie okien, upiekę ciasto na weekend, a ona tam się wybawi. W przyszłym tygodniu obie mamy urlop 😁
Sumi świetny pomysł na prezent 🤣 faktycznie dzieci kamieniami się bawią, to taki pewniak 😅
-
Zoe łącze się w „bólu”. U nas podobna sytuacja. Ja tez często pracuje z domu z małym na kolanach, zajeżdżam się a tatuś wiecznie zmęczony 🤷♀️
Dlatego ja tez musialam zrezygnować z drugiego dziecka. Nie dałabym rady.
U nas mycie głowy już bez płaczu. Smarowanie tez Ok. Mycie zębów coraz lepiej, ja tu akurat jestem konsekwentna i mały widzę już coraz mniej protestuje.
Mój coli jeszcze nie pił ale soczki już wjechały bo tata pije wiec on tez chciał. Lody, bita śmietana. Czasem wafelek. Ale podstawa posiłków jest spoko wiec nie robię sobie już o to wyrzutów po prostu pilnuje żeby nie było za często.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2023, 11:35
-
Po prostu Zoe wrote:Pediatra dziś zaproponowała szczepienia nieobowiązkowe. Meningokoki C i kleszczowe zapalenie mózgu. Szczepilyscie? Nad tym kleszczowym się zastanawiam
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mama po przejściach wrote:Lisa dostała już dwie dawki przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu. Na ten sezon już jest chroniona. U nas rejon o wysokim ryzyku, więc zaszczepiłam.
Teraz sprawdziłam meningokoki też ma wpisane, ale nie jestem pewna jakie to. Zapytam przy okazji bilansu.
Dzisiaj byliśmy u znajomych, komar na komarze, a nasze preparaty w szufladzie🙈 bo u nas nie spotkałam jeszcze żadnego w tym sezonie.
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mama pp liczę się z tym że kolejne nie będzie miało takiego charakteru.
Mnie nie przeraża zostanie w domu na macierzyńskim z dziećmi, wiem ze będę wstawać w nocy, spanie dziecka na rekach, karmienie non stop. Mnie przeraża powrót do pracy do drugim dziecku. To ile chorób zniesie. Już w pierwszym tygodniu żłobka wróci z gilem. Wszędzie będą zasmarkane chusteczki i inhalator wiecznie na wierzchu. Później będzie chodzić 3-5 dni w miesiącu do żłobka a ja będę powoli umierać za życia i walczyć o przetrwanie. Dopóki nie nabierze odporności. Bez żadnej pomocy, nawet żeby sobie odetchnąć na chwile, i bez własnego kąta we własnym domu za który płacę duże pieniądze.
I jeszcze wczoraj ten tak mnie rozsierdził że coś okropnego. Długo tego nie zapomnę -
Zoe ja ze Starym też długo darliśmy koty zanim sie dotarliśmy z dziećmi. Nadal nam sie zdarza pokłócic o to kto powinien sie kiedy zajmować. Ale z tego co mowisz to Twoj mąż i tak jest bardzo ok i zajmuje sie dzieckiem bez jąkania. Pisałas ze sam cie nie raz wysyła zebys wyszła
może miał pojedynczy kryzys? Gorszy dzień w pracy? Może nie ma co go od razu przekreslać, kazdy ma czasem taki dzień.
Potwierdze fakt ze przejscie z jednego na dwojke to przepaść. Mysle ze trzeba byc dogadanym zeby sie nie zajechac
O pracy nie chce myslec nawet. I o tych chorobach przez pierwszy rok jak obaj beda w placówkach wiec rozumiem.. zwlaszcza jak piszesz ze nie masz pomocy z zewnątrz. Trudny temat, trudna decyzja. A jak mąż zapatruje sie na drugie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2023, 15:35
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Mama pp jak jej sie tam podoba to nic tylko sie cieszyć
Unnas wszystkie obowiazki domowe z dwojką xD z czego Mikołaj na rekach, bo ON MUSI WIDZIEĆ 😂 Igus psika na okno i wycoeramy. pralke potrafi załadować i włączyć. Gotujemy w robocie kuchennym to starszak na blacie wrzuca skladniki a mlody na podłodze dostaje jakieś kawalki do lizania. Rano sam prosi o konewke bo wie ze musi podlac kwiatki na balkonie 😆😆😂 mam nadzieje ze będą fajnymi mężami w przyszłości 😅😂21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
A co? Łaskę ma mi zrobić że zajmie się własnym dzieckiem? to dopiero byłaby wojna. Na swojej stronie miasta byś mnie usłyszała 😂 ogólnie to spoko. Zrobi przy nim wszystko. Na komunii to praktycznie tylko on się nim zajmował. Przewija, da jeść, poczyta, kąpiel jest jego, jak wizyta u lekarza po południu to on z nim idzie.
Wczoraj ja miałam ciężki dzień. Dużo pracy i bardzo odpowiedzialnej w tym momencie. Wczoraj pracowałam od 8 do 16 i od 17 do prawie 1. Nie chciałam słuchać jęczenia przy drzwiach dlatego powiedziałam żeby poszli na plac zabaw.
A dziś zrobił się jeszcze taki młyn że jak dzwoni mi skype to już mi słabo. Nawet wczorajsza podwyżka mnie nie cieszy ani dzisiejsze ogłoszenie premii motywacyjnych. Ale przynamniej będzie za co jechać drugi raz na wakacje 🙃
A dziś zobaczyłam że w lipcu mam tydzień urlopu wiec chwile odpocznę. Mam jechać do mamy -
Nie no jasne ze nie mowie o robieniu łaski zajmowania sie swoim dzieckiem 😅 może tak akurat sie trafiło ze oboje mieliscie gorszy dzien, zdarza sie pewnie u wszystkich. Nie przekreslaj jeszcze 👶👶21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Zoe, umierać za życia. Właśnie tak się czułam jak chodziłam do pracy. Teraz też czasem tak jest. Aż się zastanawiam, czy decyzja o trzecim była dobra. Dzieci to dużo wyrzeczen. Kiedy są małe, a nie ma pomocy że strony rodziny, to bardzo mało jest czasu na dbanie o siebie, o pasję, zainteresowania. Jak jeszcze chorują albo dochodzi praca, to przeważnie brakuje czasu albo zmęczenie odbiera chęci. A przecież nie można być tylko matka. Kocham moje dzieci, ale w moim życiu nie ma mnie. Całymi dniami jedna albo druga na mnie wisi, nie mam czasu na nic, a jest w tym jeszcze stary, trzeba dbać o relacje. Z jednym dzieckiem już bym żyła. Już bym odzyskała cząstkę siebie, ale jednak zadecydowałam inaczej. Więc to się odwloklo w czasie. Ale liczę,że kiedyś będzie trochę luźniej w życiu. I myślę,że całkiem niedługo. Iga robi się taka samodzielna, a ma dopiero 4 lata. Prędzej czy później te małe robaczki przestaną być takie absorbujące.
-
A co do tatusiow I ich tekstów, to też znam. Mój zmienił zdanie jak wróciłam do pracy i musiał sam być z Iga 2 godziny dziennie. A gdzie 8, które ja zawsze byłam;D ale wystarczylo, zeby dostrzegl, że w pracy odpoczywa psychicznie od dziecka. Nawet jak go przetyraja, to nikt mu się nie darł nad głową. Czasem widzę jak ma zły dzień, to pilnuje,żeby miał chwilę wytchnienia, ale ogólnie beż marudzenia na co dzień wraca, je obiad i idzie do dzieci.
Czasem też do mnie coś palnie,że np.Iga nic nie zrobiła, a ja na nią warcze. Ale wtedy mówię mu,że on widzi tylko,że teraz zrobiła mala rzecz, ale ze wcześniej zrobiła mi kilka awanturek i że już zwyczajnie para mi uszami idzie i wystarczy odrobina i wybucham, to tego nie dostrzega. Muszę go znowu wystawić w jakiś weekend samego z dziećmi,żeby mu się pamięć odświeżyła. -
Sumireguska wrote:O rany czemu zmora?
Bo jeździ jak dzik po sklepie, wrzeszczy jak tylko chce dotknąć tego wózeczka i chce kupować wszystko, np. ostatnio karmę do psa, którego nie mamy 😅🙈
Jeszcze przyjdzie czas, że to my będziemy się prosić i czekać na spędzenie czasu z dzieckiem gdy dorośnie😉
Mój mąż był taki mądry, że wykończył, że skoro ja poleciałam sama z Lisą do Polski to oni tez sobie wyjada gdzieś sami. Hahahaa już to widzę 🤣 Ciągle dopytuję czy już coś zarezerwował 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2023, 20:32
-
Mama po przejściach wrote:
Mój mąż był taki mądry, że wykończył, że skoro ja poleciałam sama z Lisą do Polski to oni tez sobie wyjada gdzieś sami. Hahahaa już to widzę 🤣 Ciągle dopytuję czy już coś zarezerwował 😅
Uśmiałam siemoj stary tez mowi ze bedzie jezdzil na biwaki z chłopakami a ja już na allegro szukam im dogodnego namiotu 😂
Syrenka ogolnie polaczenie robota plus tak male dzieci ktore dopiero zaczynaja przygode z placowkami to musi byc cholernie trudne. Dla mnie sama praca plus dojazdy to byla masakra. A do tego choroby, stres ze masz terminy w robocie. Nie..
Na pewno bede szukac pracy gdzie mozna byc w biurze lub home office i pracowac elastycznie bo naprawde nie widzi mi sie marnowanie czasu na stanie w korkach . Moze na poczatek cos na pół etatu, zobacze. Jeszcze troche czasu jest..
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10