Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia C, Sonia dlugo chodzi do przedszkola? U nas na początku też tak bylo, z czasem wszystko się unormowało
Espoir, współczuje przeżyć. Jak się odnajdujesz w roli matki córki? Wasza rodzina jest juz kompletna?
Zoe, szok! tyle czekaliście na ten dom... nic wiecej wam się nie należy? tylko zwrot zaliczki? Super, ze Oli sie rozgadal!
Wrzucilam mały update bobasów na FB
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 22:10
-
Przyłączam się do reanimacji naszego wątku!😁 u nas z przedszkolem średnio, Laura strasznie nie chce chodzić. Poranne pożegnania to horror. Ja wróciłam do pracy i mam poczucie, że jestem i kiepską matką i gownianym pracownikiem 🤦♀️
Espoir ogromnie współczuję takiego „początku”, to musiał być koszmar. Dobrze, że stary w domu😜
Zoe - co za człowiek! Nie rozumiem jak można komuś coś takiego odwalić🙈 co do niektórych ludzi to ju brak słów..ja rozumiem, że coś się mogło wydarzyć ale fajnie gdyby chociaż zadzwonił i wyjaśnił co się stało.
-
Zgodnie z umową zwrócił podwójną zaliczkę. I to najpierw zwrócił pieniądze a drugiego dnia napisał maila że wycofuje się z umowy. Bez wyjaśnień. Bez podniesienia ceny. Bez odpowiedzi. Bez obierania telefonów.
Nieruchomości przez rok poszły znowu do góry. Nawet nie chce pisać o jakie kwoty teraz chodzi.
Psychicznie siedzie teraz w dołku, w tym 💩. Posiedzę, przeżyje swego rodzaju żałobę i pójdę dalej. -
Foxy wrote:Espoir, współczuje przeżyć. Jak się odnajdujesz w roli matki córki? Wasza rodzina jest juz kompletna?
ale masakra z tym domem... gdzie teraz mieszkacie, bo nie pamiętam?💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Ooo jaka miła niespodzianka! mnie życie pochlonelo do reszty, a co by było, gdybym miała wrócić do pracy jeszcze.
Kasia, na pocieszenie napisze,że moja Iga się ogarnęła tak na 4.5 roku. I od tamtego czasu jest dzieckiem prawie ze złota. Na nią najmniej mogę narzekać. Za to Ule jakby diabeł opętał. Czekam na ten wiek koło 5 lat i liczę,że też nagle nastąpi zmiana. Olaf z kolei tak wrzeszczy,że jakby Ula taka była, to byśmy mieli dwójkę.
Czasem mam sekundę przebłysku, że może i jeszcze jedno, ale szybko mi przechodzi.
Espoir, jeszcze jedno? jesteś niesamowita! Współczuję chorób. A jak się odnajdujesz jako mama dziewczynki?
U nas też choroby. Wrocilismy z Tajlandii (było super, polecam!) i już myślałam,że jakaś zaraza stamtąd. Ale jakiś chamski wirus. Więc też czekam na wiosnę.
Foxy, ja nawet nie wiedziałam,że u Ciebie się coś nowego kluło, fajnie że się tak kochają i ja chyba też już bym nie dała rady rodzić.
Veruka, Ula też do przedszkola chodzi, a ja ją na siłę prowadzę. Ale muszę, bo bym zwariowała. Już jesteśmy w domu od grudnia i naprawdę mam dość. Czasem siedzę po nocach, mimo, że wstajemy 5/6, żeby posiedzieć trochę w ciszy.
Ehh Zoe.. Strasznie bym się wkurzyła. My też z deweloperem mieliśmy przeboje, ale ostatecznie wyszło na dobre. szkoda,że u Was nie.. Teraz Cię Olivier zagada. To takie mądre i fajne bestie już są
Ula jak nie robi scen, to jest słodziak, że się każdy zachwyca. Nie dość,że ma taką baby doll twarz, to jest urocza. Jakby się jeszcze dawala ładnie ubrać i uczesać, to by była mala laleczka. a tak, chodzi taka czupakabra.. A jak coś palnie, to można pec ze smiechu. Dzisiaj przybiegła i mówi 'mamcia, w naszym pokoju zjawiła się kupa' (mamy chomika, a one wiadomo, co krok;D). No, ale przeważnie się drze, bo sobie coś ubzdurala i ma być teraz. Ciężki przypadek. Ale jakoś przetrwamy, chyba;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 23:40
-
widziałam Twoją relacje z Tajlandii i zawsze się zachwycam urodą Twoich dziewczynek 🙂
ja przyznaje, że dalej mówię o Amelce "on" 🤣 typu "zaraz go obudzicie" 🤣🤣🤣
Veruka może jeszcze polubi przedszkole... chociaż teraz po świętach pewnie na nowo ciężko...💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Syrenka czekałam aż dasz znać jak u Igi 🙈 pocieszam się 😅 a nie wstaje już w złym humorze ? Nie stęka nie jęczy ? Bo Sonia oprócz ataku szału (tego najwcześniej coraz mniej) to przeszła właśnie w tryb „nic mi nie pasuje”. O wszystko stęka ciężko jej dogodzić. Nic jej nie pasuje i od razu wtedy jek i płacz
Igusia za to zero płakania więc otula me serce -
Za to Sonia żywioł przy tym jest i gada już od dawna. Nawet jej nie pamiętam takiej niemówiącej 😀
Zoe mega współczuję. Ja też miałam ciężki poprzedni rok bo otworzyłam firmę która jednak padła. Nie chce pisać ile hajsu stracilam. To było w trakcie ciąży z Igą.
Syrenka super w ogóle ze wakacje się udały. Z tego co widzę w kółko się gdzieś kręcicie, super 🤩 przypomnij mi jak Was znaleźć na instagramie, chcę zobaczyć te szkraby
My w tym roku po Polsce jeździliśmy z dziewczynami i jeszcze w Turcji byliśmy tylko.
W kwietniu planuje dopiero chrzest razem z roczkiem i muszę się powoli za organizację zabrać. -
Foxy Sonia od września poszła pierwszy raz. Nigdy nie mamy problemów z zaprowadzaniem czy rozstaniem. Ale zachowanie się pogorszyło i widzę że mocno odreagowuje. Wg pań z przedszkola jest cicha i spokojna , niedawno się zaczęła dopiero rozkręcać. W styczniu będziemy mieć spotkanie z paniami by pogadać jak sobie radzi dokładnie.
Ale jakby była w domu to bym zwariowała.
I tak chodzi na 8:15 a wychodzi o 14 maksymalnie -
Zoe, w takim wypadku wściekłabym się podwójnie. I co teraz planujecie?
Espoir, ja mówię o Olafie 'ona'. Może kiedyś się nauczę
Kasia, jest o niebo lepiej. Jak u Veruki, jęczy dalej, dramy o wszystko, ale szybciej się wycisza, więc jest chwila awanturki i po krzyku. Jest już taka rozumna,że naprawdę można wszystko przegadać. Iga ma wysoką nadwrażliwość dotykowa i to jest straszne. Bo od tego jest dużo jęczenia. Ale jak porównuje to do wrzasków Uli, to już naprawdę mały problem. Bo ta potrafi krzyczec godzinę o banana, bo Iga zjadła ostatniego, a Ula też chce. sklepy zamknięte, nie ma skąd wziąć, a ona i tak drze się jak,że chce i koniec. Nic nie dociera. Z tego Iga wyrosła. Zaczęła się komunikować słowami, a nie wrzaskiem i płaczem. Wstaje bez jęków, zadowolona, wygląda jakby cieszyła się życiem, a wcześniej taka maruda. Kochana jest, przytuli się, wladuje na kolanka, taki plasterek. Gaduła straszna, lubi być w centrum zainteresowania. Zaczęła się poprawiać po 4 urodzinach i jest coraz lepiej. Aż czekam,żeby wszystkie takie były;)
Na insta jesteśmy maluchy_na_walizkach. stary się tym zajmuje, ja nie mam czasu.
U nas znowu choroby. Tym razem jelitowka. Mam chęć sobie strzelić w łeb. Nie wiem,czy to się kiedys skończy. Na szczęście Olaf nadal dość łagodnie przechodzi choroby.
Veruka, w tym czasie to chyba wszędzie gorąco. Teraz się klimat tak zmienia, że wszędzie upały mogą być nie do zniesienia.
A nie możecie wybrać się choćby w czerwcu? to już by było większe pole manewru, chociaż teraz to nigdzie nie ma pewniaczka. -
Kasia przykro że tak wyszło. Bo jednak co swoje to swoje. Na własnych zasadach.
My w tamtym roku byliśmy tydzień nad polskim morzem i na tym koniec. W tym roku mamy zarezerwowany Cypr na koniec września. Pewnie ruszymy też nad polskie morze. Obowiązkowo do Danii na przedłużony weekend (siostra już w tym roku mi nie daruje 😅). Ale tutaj to pewnie autem pojedziemy.
Nie polecam Cypru w okresie lipiec sierpień. Koleżanka była w tamtym roku i mówi że piekło. Nie da się zwiedzać. Jedyne co byli w stanie robić to leżeć w cieniu i pić zimne napoje na zmianę z leżakowaniem w pokoju z klimatyzacja.
Oliwer poszedł dziś pierwszy dzień do nowego przedszkola. Mina była nie tęga ale nie płakał. Mają dzwonić jakby było coś nie tak.
Syrenka. Przeglądamy oferty. Na razie nie schodzimy z kryteriów wcześniejszych tj. Kameralna inwestycja, dobre połączenie komunikacyjne. Najgorzej mnie boli ten wzrost cen przez okres który mieliśmy zarezerwowany dom. Na razie nie umawialiśmy się z żadnymi właścicielami, bo nic nie wpadło nam w oko. -
Syrenka no właśnie muszą to być wakacje bo starsza poszła już do zerówki szkolnej🙈 muszę coś znaleźć ale czarno to widzę 😅
A jeszcze z innej beczki pytanie - co kupujecie na dzień babci/ dziadka? Też nie mam pomysłu a już chyba wszystkie opcje do tej pory wyczerpałam
-