Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ostatnio pytałam lekarza, kiedy można się poczuć w miarę bezpiecznie jeśli chodzi o szanse i zdrowie dziecka, to powiedział, że po skończeniu 32 tygodnia. Wiadomo, nie oznacza to, że wtedy już nie będzie problemów, ani że wcześniej nie ma szans, alectaką datę podał
-
Tak mi też obiło się gdzieś o uszy, że 32 tydzień to taka granica ale wiadomo.... 🤷🏻♀️
Tak naprawdę dla mnie każdy kolejny tydzień jest zbawienny dla duszy. 🙈
Baa nawet każdy kolejny dzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2021, 09:50
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Ja pierwszy raz odetchnęłam w 24 tygodniu bo to jest chyba ten pierwszy próg kiedy dzieci mają już 50% szans na przeżycie
I faktycznie ważna granica to te 32 tygodnie gdzie większość dzieci rodzi się zdrowe
Żeby Was uspokoić, najczęstsze przyczyny poronień statystycznie:
bakterie w pochwie - na szkole rodzenia zwracali uwagę aby badać biocenozę
eklampsja (nadciśnienie) - dobrze jest raz dziennie zmierzyć sobie to ciśnienie, bo to cwana bestia którą da się ujarzmić tylko jak się wykryje wcześnie
Hormony (cukrzyca, tarczyca) - pomiary glukozy, TSH i leki
Wady budowy macicy np mięśniaki - ale to widać wcześniej na USG
Skracająca się szyjka - też na wizytach obserwujemy, w razie czego pessar
wady łożyska, odklejenie łożyska, krwiak i np łożysko przodujące
Z tych najczęstszych przyczyn tak naprawdę tylko na tą ostatnią nie mamy wpływu, chociaż można kupić monitor tętna i codziennie sprawdzać czy z dzieckiem jest ok, w razie spadku tętna jechać na IPDamy radę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2021, 10:37
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Nas poronienie i tak juz nie dotyczy
jakby teraz nie daj Boze, ktoras sie nieszczesliwie rozpakowala, to po 22tc to juz martwe urodzenie, nie poronienie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ciężki temat dziewczyny, borykam się z takimi myślami od skurczy bagatela 7 tygodni. I pamietam ze wtedy takim marzeniem bym ten tydzień (28) bo apka mi pokazuje ze maluch może oddychać 🤷♀️ I wydawało się to tak okrutnie daleko a minęło i jesteśmy w dwupaku, ba nawet znowu można się w miarę ruszać. Teraz czekam na 32 ... później pewnie na 34 i 36 ..
W ciężkim momencie zapisałam się na inne forum dziewczyn z problemami - mnóstwo historii, zgładzonych szyjek, infekcji, zatrzymanych porodów i powiem Wam ze z tego co widzę to ogromna ilość kończy się jednak pozytywnie, donoszeniem do dobrego terminu albo nawet przenoszeniem.
Trzeba słuchać ciała, reagować i robić to na co wpływ mamy.. na niektore niestety nie mamy, ale z każdym dniem te szanse są coraz lepsze, maluchy rosną, rozwijają się. Będzie dobrze ! 💪🏼💪🏼💪🏼Sumireguska, unify, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
-
Dokładnie, jeżeli się badamy, systematycznie wizytujemy u lekarza, bierzemy leki to naprawdę to ryzyko spada do minimum 💪🏼
A w ogóle dziewczyny śpicie wyłacznie na lewym boku?Ja niby słyszałam od położnej że w 3 trymestrze można spokojnie na prawym i na plecach też jeżeli się dobrze czujemy ale już szczerze mówiąc z automatu przekręcam się na lewy cały czas
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Ja czasem w nocy śpię na plecach albo prawym boku, ale głównie na lewym dzięki mężowi, który śpi z mojej prawej i chrapie 😄
AśKa31 lubi tę wiadomość
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Ja śpię głównie na lewym boku. I na tym tez odpoczywam na kanapie. Bardzo często leżąc na prawym boku mam zgagę a wystarczy ze przekrece się na lewy i jest ok. Na plechach nie dam rady długo leżeć bo mały uciska mi bardzo na kręgosłup i czuje się jak połamana.
-
Ja spie glownie na lewym, ale to raczej z wygody... no i tez dlatego, ze mamy tak w sypialni ustawione, ze spiac na lewym jak rozchyle powieke, to widze monitor z niani odrazu jak slysze, ze sie mala wierci, nie muszac sie obracac😅
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
ja niestety od jakiego czasu nie moge w ogole spac na boku. Jak tylko przekręce się na którykolwiek to młody zaczyna mnie strasznie kopac w oba boki. Leżąc w ten sposób ograniczam mu chyba ilość miejsca a on bardzo upodobał sobie leżenie w poprzek. Mam nadzieje, że zaraz się przekręci (najlepiej głową w dół) bo jedyne w tej chwili możliwe spanie na plecach to dla mnie katorga, strasznie ciężko mi się wtedy oddycha.
-
A ja śpię tak jak się obrócę. 😄
Jak leże na bokach to młoda kopie ale nie jest to dla mnie żadnym problemem. 🤷🏻♀️
I tak jak budzę się w nocy to od razu mam oczy jak 5 zł więc chwilkę ją pogłaszczę i spowrotem zasypiam.
Czasami nawet lubię zasnąć przy tym tandemie w brzuchu. 😜Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Nikola wrote:Jajku jak czygambte wszystkie straszne rzeczy, to nie ma bezpiecznego momentu. Ja tak naprawdę cały czas się boje i tak już mi zostanie. Mój synek nie jest jakoś super ruchliwy, ale jak nie czuje go dłuższy czas zaczynam panikować.
Nikola u mnie jest identycznie. Mały nie jest raczej chętny do większej aktywności. No chyba że w nocy, ale to też nie codziennie.
Co do spania, to zazwyczaj zasypiam na lewym boku, a i tak w nocy budzę się na prawym 🤷♀️ Spanie albo nawet leżenie na plecach nie wchodzi nawet w grę. Ciężko mi się wtedy oddycha, a młody wyraźnie zaznacza swoje niezadowolenie waleniem matki w pęcherz 🙈😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2021, 14:05
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016