Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaa ale przypomniało mi się po czym na oddziale można było poznać, czy dziecko jest po sn czy po cc. Po cc dzieci są takie od razu ładniusie, nie zmęczone i kształtne. Po sn często dzieciom kilka dni zajmuje zanim się "wygładzą" po trudach porodu. I to tyle z różnic.
I jeśli chodzi o hemoroidy to mówi się, że robią się po porodzie z wysiłku ale chyba niekoniecznie bo ja właśnie miałam po cc. Pewnie jest to też kwestia predyspozycji do nich. -
Pępek nie musi wyjść, coraz to lepszych rzeczy się dowiaduje😂😂 ahh te zwiastuny porodu;D Tak w ogóle to chyba nawet przepuklina jest jak wychodzi, więc wcale nie dobrze;D mój w pierwszej ciąży na płasko, teraz od 30 tc na wierzchu, czasem bardziej, czasem mniej.
A co do in vitro, to nie wiedziałam, ze to taki duży problem dla ludzi. Za mała świadomość, zła edukacja i wychodzi. Przykre. -
_agrafka_ wrote:My nikomu nie powiedzieliśmy ze to ciąża z in vitro. Najbliżsi wiedzieli ze się staramy i napomknęliśmy pare razy ze jak będzie trzeba to podejdziemy do procedury ale później stwierdziliśmy ze nie będziemy się nikomu tłumaczyć bo kto tego nie przeszedł to nie zrozumie a świadomość niektórych osób w tym temacie to pożal się Boże 🤦♀️
Raz kuzynka do mnie wyskoczyła z tekstem ze dobrze ze się udało bez in vitro bo „przynajmniej macie swoje” No myślałam ze padnę, mówię do niej a z in vitro to czyje by było ? Także cieszę się ze nikt nie wie przynajmniej oficjalnie ode mnie...
Ja mówiłam wszytskim wprost, że podchodzimy do in vitro, bo miałam dość ich rad, żeby odpuścić, wyjechać na wakacje, uwolnić głowę. 10 lat sluchania tego samego 😂 To miała być ostatnia nasza procedura i mielismy wzìąć adoptowany zarodek. W tej sytuacji mąż mial wątpliwości czy mówić nawet najbliższym, ale ja bym pewnie nie ukrywała. Osobiście nikt z tego powodu nie sprawił mi przykrości, jeśli nie liczyć opinii uslyszanej o znajomej "urodziła chore dziecko z invitro, a mogła adoptować" albo "nie udalo sie, możecie przecież adoptować". Zawsze wtedy mówię "ty też mogłaś adoptować a jednak starałaś się o swoje dziecko", tak samo pary, które podchodzą do ivf, niczym ta chęc macierzyństwa się nie rozni.
Mam przełożoną wizytę na dzisiaj. Ogarnął mnie jakiś stres🤦🏻♀️ chyba to badanie gbs 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2021, 15:42
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Karolina90 wrote:My chcieliśmy wrzesień,bo akurat 12.09 w niedzielę wypada nasza 6 rocznica ślubu, ale okazało się, że mąż ma jakąś poprawkę wtedy na uczelni, a wykładowca nie chce się dogadać 🤷 więc albo ostatni weekend września, albo całkiem październik. Jak już się Ignacy urodzi to będziemy musieli coś zdecydować.
Co do samego sakramentu to ja mam mega mieszane uczucia. w sensie jestem osobą wierzącą, ale kościół jako instytucja jest dla mnie skreślony, stąd moje wątpliwości. Tyle, że podobnie jak u Syrenki mąż naciska, więc nie chce w tym temacie kłótni
Nikola ja swoją imprezę na 30 wspominam super. Musiałam zrobić dwa terminy ze względu na ilość gości, ale i tak było mega fajniea to już minęło 1.5 roku
w 29 uro powiedziałam sobie, że spełnię na 30 moje marzenie i odwiedzę Kubę i tak też się stało
byliśmy w marcu jak w PL zaczynał się lockdown i niby w sklepach brakowało makaronu, a ja zwiedzałam cudowną Hawanę 🏝️
Karolina90 lubi tę wiadomość
34 👩🏼🦰34 👨🏻🦰
2021 synek ❤️
09.02 ⏸️ 12dpo
11.02 beta 114 14 dpo
13.02 beta 258 16dpo
13.02 Progesteron 31
21.02 beta 2651 i próg 17,8
22.02 usg jest pecherzyk 6mm(prawdopodobnie 5+1)
3.03 jest maluch 0,69 cm i serduszko ❤️. Kosmówka się odkleja, ale walczymy. -
Ja mimo, że mam nadzieję na kolejny poród SN to daleka jestem od oceniania mam co do wyboru sposobu przyjścia na świat ich dzieci.. Jeśli ten wybór mają, bo czasami to jest mus tak czy siak. (A i ten wybór powinien być zawsze i wszędzie) Powody mogą być różne, mniej lub bardziej rozsądne, ale naprawdę osobom postronnym nic do tego.
Jesli chodzi o chrzest, to my jesteśmy szczęśliwa rodzinka bezboznikow, bez ślubu, z 1 nieochrzczonym na pokładzie więc cora póki taka mała to nie ma wyboru🙈 z Kościołem od wielu lat jest nam bardzo nie po drodze. Rodzina na początku była w szoku, bo choć też mało u nas prawdziwie wierzących praktykujących to raczej traktuje się chrzest jako tradycje... Ale ja taka tradycja gardze i się w to nie bawię. Stary na szczęście jest tego samego zdania.
A pępek moj się nie zmienił, w sensie jest dalej w środku i tak już będzie, przynajmniej z synkiem tak było.Maggi lubi tę wiadomość
-
Ja też mam od dawna wystający pępek 😅 ale jak siedzę to się wciąga 🤣
A co do invitro ja uważam to za cud tych czasów. I jestem bardzo szczęśliwa, że tylu z Was udało się spełnić swoje największe marzenie i dzięki tej metodzie posiada lub zaraz będzie tulić Maluszka. A wszystkim tym, którzy uważają inaczej kij w oko. Ciekawe co myśleliby o tej metodzie jeśli nie mieliby szans na posiadanie dziecka inną drogą 🤷♀️ Dla mnie każda metoda, które doprowadza do tego wielkiego cudu jest wspaniała i wszystkie dzieci są tak samo cudowne niezależnie jak doszło do zapłodnienia i niezależnie od tego jak przyszły na świat. Każdy poród to męczarnie, które są wynagrodzone małą istotą 🤩❤️espoir, _agrafka_, Santi_14, Niezapominajka5, Maggi, Dani lubią tę wiadomość
34 👩🏼🦰34 👨🏻🦰
2021 synek ❤️
09.02 ⏸️ 12dpo
11.02 beta 114 14 dpo
13.02 beta 258 16dpo
13.02 Progesteron 31
21.02 beta 2651 i próg 17,8
22.02 usg jest pecherzyk 6mm(prawdopodobnie 5+1)
3.03 jest maluch 0,69 cm i serduszko ❤️. Kosmówka się odkleja, ale walczymy. -
U Nas na pokładzie 2900. 💪🏻
Szyjka bez zmian także jeszcze nie rodzę. 😅Lilak , Mala_syrenka, Mama po przejściach, NatkaZ, Karolina90, Papillon, espoir, _agrafka_, Santi_14, unify, Bajka111, Niezapominajka5, Cyprysek89, Veruka, Maggi, slodka100 lubią tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
A tak w ogóle to byłam dzisiaj u lekarza w luxmedzie (nie prowadzę tam ciąży, ale mam abonament) i wróciłam ze skierowaniem do szpitala na patologie ciąży🙈🙈🙈 Waga wyszła mniejsza o 150 gram mniejsza niż tydzień temu u mojego prowadzącego, ale kiepski sprzęt tam mają więc mierzą chyba na oko. Ja chciałam sprawdzić czy przepływy, wody, łożysko są ok (i były) , bo w ich wyliczenia masy wiem że wierzyć nie można. W piątek mam ktg i usg u swojego i zobaczymy co powie. Bardzo nie chce jeszcze iść do szpitala bo stary się zajedzie z młodym przez tyle czasu.. Ale wiadomo jak będzie trzeba to pójdę.. Niech jednak ta decyzję podejmie mój prowadzący..
-
Noelle wrote:U Nas na pokładzie 2900. 💪🏻
Szyjka bez zmian także jeszcze nie rodzę. 😅
Z corka bylam na tej wizycie w szpitalu w 35+2 i miala 2700Noelle lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Noelle wrote:Mamy się wizytować teraz co tydzień więc będę spokojniejsza. ☺️
A powiedzcie mi czy Wy bierzecie dalej nospe i magnez? 🤔
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Papillon, lepiej się tego nie da ująć. Idealnie napisane.
Po wagach dzieci widzę,że moja wcale nie taka duża, jak to mnie lekarz straszy. W sumie takich więcej. Ciekawe jakie wyjdą.
Chaos, mam nadzieję,że będzie ok, pierwszą ciążę prowadziłam w luxmedzie i te pomiary też były takie nie do końca, więc oby to był błąd.Papillon lubi tę wiadomość
-
Noelle, ja myślę,że już możesz sobie odpuścić leki. Od 36 tc już bym nic nie brała, chyba że lekarz zaleci inaczej. No, czasem doraźnie nospe, żeby się nie męczyć, jak bardzo boli.
A i jeszcze Ci powiem,że mam czutke,że 40 tygodni minimum w ciąży pochodzisz;D
Ale moje przeczucia są słabe jak nie wiem. Byłam pewna,że do połowy miesiąca powitamy jakiegoś bąbla, a tu zaraz 20.05 i nic.Noelle lubi tę wiadomość
-
Po prostu Zoe wrote:Magnez trzeba odstawić? Biorę go ze względu na skurcze łydek, których ostatnio w sumie to nie miewam. Może zejdę na jedną tabletkę dziennie 🤔
Na wizycie nie pomyślałam żeby zapytać a teraz już tylko szpital.
Ja również brałam duże dawki magnezu z powodu skurczu łydek, ale lekarka kazała odstawić od 36 tc, mówiła że teraz nam są już potrzebne skurcze, nie możemy ich hamować. Zresztą tak też czytałam, że nie bierzemy do końca -
Właśnie mam zacząć odstawiać leki więc całkowicie wyeliminuję nospe i magnez. ☺️
Zostanie tylko kwas foliowy i witamina D3, no i żelazo do końca tygodnia! Czuję się taka wolna!!!!!!! 😍
Nawet poszłam na spacer pierwszy raz od 30 tygodnia. ❤️
Mala syrenka ja też coś czuję, że jeszcze będę błagać o poród. 😂Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Noelle na Twoim miejscu nie odstawiałabym żelaza, skoro zawsze piszesz że masz słabe wyniki. Po porodzie też spadnie poziom. Ja dostałam dzisiaj receptę na kolejne 100 tabletek z zaleceniem brać ciągle, po porodzie również, a ostatni wynik miałam na granicy normy.
-
Mama po przejściach właśnie też się nad tym zastanawiam - generalnie lekarka powiedziała, że mam sobie zrobić kilkudniową przerwę bo we wtorek powtarzamy morfologię. 😅
Zobaczę jak będę się czuła - ale ta jedna tabletka to już pikuś, mogę ją łykać i do porodu. ❤️
Najważniejsze, że odchodzi mi ta garść brana trzy razy dziennie. 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2021, 16:56
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️