Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez jestem za strajkiem. Tak jak bee napisała wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. A prawda jest tak ze zawody jak pielęgniarki, pracownicy socjalni, opiekunowie, nauczyciele i pewnie masa innych są bardzo słabo opłacane!
Kamka to jak są spadki tętna to puszczają do domu??? Nie powinnaś już trafić na patologie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2021, 12:12
-
kamkam wrote:Praktycznie cały czas było poniżej 120, 110-115. Kilka razy było w okolicach 100-105. Przy ruchach sie ponosiło, przy skurczach bez zmian. Mam nadzieję że położna przesadziła a jutro już będzie ok
To ja miałam podobnie w piątek i gin mówiła, że idealnie. Też był moment, że spadło do 100.kamkam lubi tę wiadomość
-
Ja juz siedze w szpitalu... bylam juz na spotkaniu z polozna, dostalam zestaw do sciagniecia mleka do strzykawek takich malutkich i jakbym chciala mam od skonczonego 38tc masowac piersi i ta siare co bedzie wylatywala zbierac do tych strzykawek, mrozic i wziac ze soba do szpitala na porod, zeby maly jak najwiecej dostal...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Kamkam zawsze lepiej sprawdzić. Mam nadzieje, że jutro już będzie wszystko ok ☺️
Ja też całym sercem popieram strajk pielęgniarek - pensje faktycznie mają kiepskie a obowiązki i odpowiedzialność zupełnie do tego nieadekwatne.
Dziewczyny to, że nie ma się bolesnych skurczy czy czop nie odchodzi to jeszcze nie świadczy o konieczności wywoływania porodu. Mi czop nie odszedł wcześniej, nie miałam wcześniej żadnych skurczy a nagle w nocy odeszły wody i zaczął się poród 🤷🏼♀️ A dzień wcześniej jeszcze sie na plaży wygrzewałam. Także nie nastawiajcie się bo nie znacie dnia ani godziny 😄Mala_syrenka lubi tę wiadomość
-
espoir wrote:mi zostały 2 tygodnie do cesarki...
niby krótko, ale mam już tak dość... ja po zmianie pieluchy Wojtkowi dysze jak lokomotywa, jak pcham podwójny wózek idąc po Bartka to podejrzewam, że mnie słychać w mieście obok...
potem wchodzę do domu, mam mroczki przed oczami, a tu już szarańcza obiad chce podany, gdzie ja ledwo sobie buta jednego dałam radę z giry zdjąć dopiero... 🙈 ciągle w biegu... naprawdę jestem w szoku, że z moim tempem życia donosiłam 4 ciąże...
Espoir skąd ha to znam hehe 🙈 widzę że też u Ciebie pada wyraz szarańcza no A jakby inaczej przy tylu dzieciaczkach haha 😁espoir lubi tę wiadomość
-
espoir wrote:ja mam 1, ale ktoś mial mieć 30 maja 🤔
espoir, Noelle, Lilak , Mala_syrenka, unify, Cyprysek89, Papillon, slodka100 lubią tę wiadomość
Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
Niedrożny prawy jajowód
Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
3 cykle z clo 😢
07.2018 AMH 2.32
08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
03.2019 start aku, supli itp.
03.2019 AMH 1.16
04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
07.2019 kwalifikacja do AZ
07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
-
Kamkam, trzymam kciuki za jutro i za szczęśliwie rozwiązanie.
Ja melduję, że od dziś mam ciążę donoszoną 🙂
U mnie wszystko gotowe, zostały już tylko rzeczy do zrobienia tuż przed pójściem do szpitala. Z braku laku wyszukuję ubranek na Vinted które mi się podobają na różne duże rozmiary 🙈🙈🙈🙈🙈. No cóż, odbija mi.
Boję się, że nie będę mieć pokarmu, a bardzo bym chciała karmić piersią 🤷. Piersi powiększyły się o 3 rozmiary, są żylaste, ale nie bolą, nie są jędrne ani nie ma żadnych wycieków. Żadnych skurczy macicy też nie ma, a CC za niecałe dwa tygodnie. Wyszukuję produkty wspomagające laktację, żeby wziąć do szpitala...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2021, 14:17
Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
Niedrożny prawy jajowód
Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
3 cykle z clo 😢
07.2018 AMH 2.32
08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
03.2019 start aku, supli itp.
03.2019 AMH 1.16
04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
07.2019 kwalifikacja do AZ
07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
-
nick nieaktualnyCześć
Po dłuższej nieobecności znowu wracamu mnie i małego wszystko Ok, waga tydzień temu 2490g. Szyjka 3cm. Zero skurczy, zero czopa śluzowego, zero innych objawów. Mam w domu detektor tętna ze względu na tą pępowinę wokół szyji i przeważnie pokazuje mi między 140-150.
Co do hemoglobiny to walczę od samego początku, najniższy wynik miałam 9,2 🙈 teraz trzymam się w okolicach 10,5-10,8 przy przyjmowaniu dwóch dawek dziennie Feroplexu wraz z witamina C i kwasem foliowym. I tez mam brać do końca.
Chcialabym bardzo żeby młody urodził się za dwa tygodnie jeśli nie to chyba wolałabym zeby przeczekał do do początku lipca. 12 czerwca mam urodziny. U nas w rodzinie już dwa razy do roku mamy takie wspólne dla dwóch osób i to nie jest fajne
I jeszcze temat chrztu. Moje własne przekonanie jest takie że nie chciałabym tego robić, nie zależy mi, wolałabym zeby sam mógł zdecydować jakiej wiary chce być i czy w ogóle chce. Już szwagier który mieszka w Niemczech nie chrzcił dziecka bo ma podobne poglądy co my. Tylko że rodzina mojego faceta okropnie na to naciska, już się zwady zrobiły ale co im tam skoro mieszkają zagranica, dodatkowo my mieszkamy jeszcze z jego babcia która żyje tylko i wyłącznie tym kościołem. Nie podjęliśmy ostatecznej decyzji ale napewno chcemy to jak najdalej odsunąć w czasie. Co prawda to nasza decyzja, i nikt nie ma prawa nam narzucać tych poglądów, ale jakby wizja obrazy, oburzenia i krytyki nie jest nam na rękę.unify lubi tę wiadomość
-
Maggi wrote:Kamkam, trzymam kciuki za jutro i za szczęśliwie rozwiązanie.
Ja melduję, że od dziś mam ciążę donoszoną 🙂
U mnie wszystko gotowe, zostały już tylko rzeczy do zrobienia tuż przed pójściem do szpitala. Z braku laku wyszukuję ubranek na Vinted które mi się podobają na różne duże rozmiary 🙈🙈🙈🙈🙈. No cóż, odbija mi.
Boję się, że nie będę mieć pokarmu, a bardzo bym chciała karmić piersią 🤷. Piersi powiększyły się o 3 rozmiary, są żylaste, ale nie bolą, nie są jędrne ani nie ma żadnych wycieków. Żadnych skurczy macicy też nie ma, a CC za niecałe dwa tygodnie. Wyszukuję produkty wspomagające laktację, żeby wziąć do szpitala...
Też z nudów często siedzę na vinted 🙈
Kochana, to że nie masz wycieków, to nic niepokojącegoniektórzy tak mają.
Ja przez cały okres karmienia wcale nie używałam wkładek (nie licząc okresu smarowania lanolina, żeby bielizny nie brudzić). Po prostu u mnie mała musiała ssać żeby mleko wypływało.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:👏👏👏 A gdybyś zaczęła rodzic wcześniej, to masz umówiona w razie W nieplanowana cesarkę?
Też z nudów często siedzę na vinted 🙈
Kochana, to że nie masz wycieków, to nic niepokojącegoniektórzy tak mają.
Ja przez cały okres karmienia wcale nie używałam wkładek (nie licząc okresu smarowania lanolina, żeby bielizny nie brudzić). Po prostu u mnie mała musiała ssać żeby mleko wypływało.
Co do piersi to nie są tkliwe,jak ściskam to nic nie wypływa...
Mam nadzieję, że się jednak uda, wiadomo, po cesarce jest gorzej z tym kp...Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
Niedrożny prawy jajowód
Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
3 cykle z clo 😢
07.2018 AMH 2.32
08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
03.2019 start aku, supli itp.
03.2019 AMH 1.16
04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
07.2019 kwalifikacja do AZ
07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
-
Co do hemoglobiny, to może mieć dobowe skoki. Sis tłumaczyła mi kiedyś, że wiele zależy od tego co się dzień wcześniej jadło.
Jeszcze niedawno pisałam Wam, że na suplementacji skoczyła mi do 13,5.
A w szpitalu, na mniejszej, ale wciąż na suplementacji, po przejściu covid 9,4🙄
Zaczelam brać więcej żelaza i skoczyło do 10,7.
Warto sprawdzić sobie ferrytyne, bo to tzw magazyn żelaza i wynik jest bardziej obrazowy
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Po prostu Zoe wrote:A kiedy mamy tutaj pierwszą cesarkę? 👶 coś mi świta, że 1 czerwca. To już niebawem ☺️
Kamkam, mam nadzieję,z będzie ok.
U mnie nie ma tyle siary,żeby to zbierać, ale piersi mi się ostatnio bardziej nabily i wyzylowaly. No, ale tylko stanik się brudzi.
Jestem zdziwiona,że tyle z Was nie chce chrzcić. Nie będę się kłócić z mężem, skoro to dla niego takie ważne, ale komunii nie będzie i mam nadzieję,że moje dzieci nie będą palcami wytykane,że będzie takich wiecej. Dzieci spróbuje przekupić, jeśli sakrament będzie dla nich ważny, to się nie dadzą. Jeśli będzie chodziło wyłącznie o prezenty, to na to pójdą.
Sama kojarzę,że dla mnie komunia to był hajs, fajna 'moja' impreza, na której mogłam wyglądać jak księżniczka. Wydaje mi się,że dzieci są za małe w większości,żeby to przeżywać jak trzeba. Już pomijając fakt,że jako przeciwniczka kościoła nie bardzo to czuję.
Szarańcze;D muszę zapamiętać. Mój jeden to mały szkodnik, ale szarańcza lepiej pasuje;Dslodka100 lubi tę wiadomość