Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Batylda, Mama po przejściach gratuluje!
Mama szkoda ze nie poszło całkiem po Twojej myśli ale pewnie po tych bólach doceniasz i tak ze już jest po
Ja najgorzej przeżyłam rozwieranie szyjki od 4 do 10 cm które trwało z 1,5 h bez znieczulenia. Parte lepiej wspominam bo miałam odpoczynek w trakcie i przysypiałam a dwa naprawdę znałam to parcie z balonika. I tez na baloniku się nauczyłam sama kiedy wdech kiedy wstrzymać powietrze. Dlatego tez pewnie położna mnie tak chwaliła i była zadowolona mówiła tylko zmień oddech albo potrzymaj jeszcze troszkę i wiedziałam co robić. Uczucie rozpychania jak szła główka tez było takie jak przy baloniku wiec się nie bałam tego.
I muszę pochwalić za całokszałt ten poród bo na porodówce leżałam wtulona w pościel , przygaszone światełko i półmrok. Wtulalam się w poduszkę i męża, przykrywały mnie kołdra i tylko odkrywały od swojej strony co trzeba. Od razu mnie położyły (położna i studentka) w pozycji bocianiej czyli na boku z jedna noga do góry. Plecy tez do góry żeby grawitacja działała. Jedna noga kazała mi położna się o nią zapierać i wręcz kopać. Naprawdę przemilo wspominam jak się mną zajęli.Dani lubi tę wiadomość
-
Veruka wrote:Nikola z tego co kojarzę to w szpitalu już lewatywy nie robią. Możesz sobie w domu zrobić, przed przyjazdem na IP
Nikola, myślę, że jeśli nawet sami nie zaporponuja, a ktoś chce, to jak najbardziej można się upomnieć.
Zestawy powinni mieć w każdym szpitaluNikola lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Matko dziewczyny jak ciężko Was nadrobić przy takim Maluchu 😱
Wszystkim nowym Mamusiom ogromne gratulacje 🤩🤩🤩 Cieszę się, że większość porodów poszła gładko.
Ja jestem zakochana 😅 odbiło mi i potrafię się popłakać jak patrzę na Młodego. Na razie wygląda jak kopia taty 😝 śmieje się, że może chociaż charakter będzie miał po mamusi, bo ja też bliźniak 😏 Ja z reguły muszę wybudzać w nocy ze względu na bolące cyce, położna środowiskowa powiedziała, że jak tylko nawał się skończy to mam nie wybudzać i niech śpi do oporu, bo dziecko w dzień nadrobi to jedzenie. Ja też jestem tego zdania, poza tym widzę ile on je w dzień, więc jak go wybudzę po 5 godz snu to nic się nie dzieje 🤷♀️ Ja wytrzymuj3 rekordowo 5 godz bez odciągania, ale to po wieczornym karmieniu, odciągam jeszcze laktatorem z drugiego cyca i wtedy daję radę. Za to mój mały jako, że śpi całe noce z przerwami 30 minutowymi na jedzenie to w dzień potrafi prawie nie spać od 8-15 tylko na mamie się zdrzemnie po karmieniu a jak odkładam to się wybudza 😂😂😂 Wczoraj udało się zaliczyć kolejny spacer, gdyz pierwszy nam się nie udal🤣 ale za długo by opowiadać. Wczoraj spał godzinę n'a spacerze i tak się dotlenił, że wieczorem nie mogłam wybudzić na karmienie 😂😂😂 A no i odpadł kikut nam, mamy już zaliczoną obsraną podłogę również i wszystkie inne możliwe atrakcje 🤣
Która następna rodzi? Idziemy jak burza. A co do przewidywanej wagi usg to dziewczyny nie przejmujcie sie. Ja dałam radę urodzić 4 kg à jak wiecie na usg wychodziło 3600. Olgierd ma 57 cm a nosi dużo ubranek 50 tek, bo wcale nie jest gruby 🤷♀️ Ja się śmieje, że może ciężkie ma kości 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2021, 02:06
Dani lubi tę wiadomość
-
Hej, czy nieregularne skurcze krzyżowe mogą być pocZatkiem porodu ?
Od 3 mnie męczą.
Wg aplikacji jeszze nie pora na szpital.
Z synem nie miałam skurczy poza oxy ciężko mi ocenić.
Co do ubranek to mi fizjo mówiła, że dzieci muszą się rozprężyć i nawet te długie wejdą w małe rozmiary bo jeszcze nie są wyprostowane. -
Z tymi ubraniami jest naprawdę różnie. Mój syn ma bardzo długie nogi i ręce. Urodził się mając 56 cm. Większosc pajacy i pół śpiochow 56 od początku były za małe. Spodnie i body są ok. Niektóre pajace 62 z zakrytymi stopami nie pasują na niego że względu na olbrzymie stopy 🤣
-
Jejku dziewczyny nadrabiałam Was cały wieczór i pół nocy 🙈😂
Ogromne gratulacje dla wszystkich świeżo rozpakowanych mam ❤️❤️❤️ I powodzenia dla tych które jeszcze dzielnie walczą ✊
Nikola w moim szpitalu mieli lewatywę, ja chciałam mieć zrobioną i nie żałuje ze zrobiłam.
Co do wstawania w nocy to my co dwie godziny się karmimy i to synek wybudza mnie a nie ja jego 😄
Kamkam zazdroszczę karmienia w pozycji leżącej, mój synek tak nie chce ciągnąć, musimy w nocy robić wycieczki na fotel do jego pokoju.
Co do skurczy partych to mi wtedy tez położna kazała mocno przeć i mówiła kiedy oddychać a kiedy przestać i jak to robić.
My dzisiaj jedziemy do neurologopedy i fizjo. Od wczoraj coś małego meczy ból brzuszka, mam nadzieje ze to nie kolki.
Z nowości synek zaczął mi ulewać, średnio raz dziennie ulewa tak mocno jakby wymiotował, ze aż mleczko mu noskiem wychodzi 😔 czytałam ze raz dziennie to fizjologiczne ale bede go obserwować, przy okazji zapytam tez o to lekarza. -
A jeśli chodzi o ubranka to synek urodził się 53 cm długi a już musiałam pajacyki 56 odłożyć bo mu się nóżki nie mieściły jak się wyprostował. Body 56 są już takie na styk.
Ps. Kamkam u nas tez długaśne stopy 🙈😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2021, 07:56
-
Nicia wrote:Hej, czy nieregularne skurcze krzyżowe mogą być pocZatkiem porodu ?
Od 3 mnie męczą.
Wg aplikacji jeszze nie pora na szpital.
Z synem nie miałam skurczy poza oxy ciężko mi ocenić.
Miałam dziś to samo o 3 w nocy obudził mnie ból podbrzusza i za chwilę plecy w odc lędźwiowym. Były jednak nieregularne i o różnej mocy i po godzinie przeszło wszystko i mogłam zasnąć. Szczerze mówiąc to już sama nie wiem które to będą te porodowe bo mam wszystkie 3 - podbrzusze, plecy, góra brzucha i twardnienia. Ale po ostatnim szpitalu nie jadę dopóki mnie nie zwali z nóg.
-
Chyba u wszystkich taka noc bólowa. Ja tak samo się koło 3 przebudziłam drugi raz, potem koło 4 trzeci ale jakoś dało się przysnąć więc to nie to 😅
Jak patrzę na pogodę w ten weekend to już mi słabo...Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
Nicią ✊🏻✊🏻👶🏻👶🏻
Dziewczyny jak to i was było z obniżeniem brzucha? Każdej z was się obniżył? Ja mam wrażenie, że u mnie cały czas wysoko 🤔Adaś 20.06.2021 ❤️
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 13dpt 220I/U, 20dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ 05.2025 procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️
Zarodki:❄️❄️❄️ 4AB, 2x 3AA
06.25 ET 8A 🍀 -> 8dpt 37I/U, 10dpt 108I/U, 14dpt 349mIU/mL, 17 dpt 919I/U, 20dpt 1937 I/U
04.07 - 24dpt USG -> pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🍀
18.07 - 38dpt USG - jest ❤️ -
Dziewczyny ja tylko melduję, że Klarcia po wielogodzinnym boju od 2:31 jest już po tej stronie brzuszka. ☺️ Ma 51 cm, 3250 gram i jest cudowna.
Jak już troszkę dojdę do siebie to opowiem w skrócie co i jak i podrzucę jakieś foto. ❤️NatkaZ, Bee, Karolina90, Bajka111, Alaia77, slodka100, Simons_cat, Veruka, Cyprysek89, Santi_14, Mala_syrenka, Batylda, Ladyo, Magdalena29, Mama po przejściach, Cccierpliwa, Chaos, espoir, Sumireguska, _agrafka_, Kate90, Marta9191, AśKa31, Jasiaaa, Nitka1, unify, Papillon, Edithhh, Niezapominajka5, Dani lubią tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Szykowałam się jak na wojnę z ciuchami, mam Wielki zapas ubrań 56/62, a myślę że nawet 1/3 młody nie ubierze. Z pierwszym dzieckiem kompletnie nie miałam wprawy z przebieraniem, za każdym razem był przesikany, jak ściągałam pampersa to strzelał kupą na odległość metra. Pralka chodziła 2 razy dziennie. A teraz piorę ciuszki raz na tydzień a jeszcze zapas w szufladzie spory 😀 tak że przeliczyłam się z z ilością ubrań. Całe szczęście, że kupiłam używki na OLX, bo gdyby wszystko było nowe to po prostu byłoby mi żal odkładać😄
Santi, ja w ogóle nie zauważyłam obniżenia brzucha. Być może dlatego że brzuch wywaliło mi dopiero w okolicach 30 tc a od 33/34 tc młody był bardzo nisko i szyjka prawie gotowa do porodu. -
Noelle w końcu i na Ciebie przyszła pora no super A jak tylko tu weszłam od rana to o tobie pomyślalam 🥰 gratulacje 😊
Ja też nocka ciężka co prawda bez bóli chodź to wcale nie dobrze heh ale nie mogłam usnąć z 2x więc mało co spałam i przez to teraz mi łep pęka A na drzemkę w ciągu dnia to raczej nie mam co liczyć bo moja córka B. Rzadko śpi w dzień eh... -
nick nieaktualny