Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Bee wrote:U nas po pampersach masakra, a mamy jeszcze 2 paczki ze szpitala. Od wieczora jest na bambiboo i pupa lepiej wygląda. Mamy jeszcze pampers pure, ale dopiero potestujemy.
Jakie nakładki do karmienia olecacie? Bo mąż leci do apteki 😀
U nas bambiboo w ogóle się nie sprawdziły, zapięcie się odklejało, a zawartość uciekała bokiem... Pampers pure dają radę, ale dziś w końcu przyjdą Muminki.
Foxy, dokładnie te podpaski mam 😊
-
Bee wrote:Mogę dać moje mleko, a za chwilę dać mm? Może się wymieszać w brzuszku?
Osłonki kupimy i wyprobujemy, choć mala ma coś z napięciem mięsniowym w bużce, bo nie chce ssać (choć z odpowiedniej butelki ssie ok), więc musimy iść do neurologopedy.
Caly czas śpi, prawie wcale nie otwiera oczek odkąd wrócilysmy do domu, na jedzenie ją wybudzam, choć i tak zaraz zasypia przy butli.
Zoe, dzięki za odp. Trochę sie gubię w tym wszystkim. Mam bardzo wiotkie piersi, więc trudno mi trzymać malą, drugą ręką ściskać pierś, ktora jest jak galareta i jeszcze pobudzać małą palcem do ssania. Najwyżej skonczę na kpi i będę miała spokojną glowę zamiast wyrzutów sumienia, żem zła matka 😏
Jak najbardziej możesz tak dawać. Nawet doradca laktacyjny mówił, żeby karmić z piersi po 15 min z jednej i później z drugiej i doładować go mm. A czy to ważne czy podasz z butelki najpierw swoje a później mm? I tak i tak się w brzuchu wymiesza 😉 nie ma co głodzić dzieciaka.
Tez nie ogarniam dwoma rękami. Jak mąż wraca to go czasem pobudzi. Ale tyje po 40g dziennie, więc ładuje dobrze 😅 i nie zniechęcaj się. Ja po tych trzech tyg widzę dużą poprawę.
Spójrz na te cwiczenia nauki dziecka ssania:
To zaleciła mi neurologopeda. Po dwóch tyg mamy iść na kontrol. I jeszcze jedno ćwiczenie na brodce. Mam go przyciskać od spodu brody i później z przodu brody odchylając mu usta. Wtedy mam sprawdzać czy język ma przyklejony do podniebienia (tam powinien być). Mój syn ma często opuszczony. Cwiczenia na palcu wykonujemy przed każdym karmieniem a na brodce jak zaśnie. Wiec mi te aktywności na razie wystarczają 😅 po kontroli zadecyduje czy wprowadzić smoczek. Nie dla uspokojenia ale dla nauki prawidłowego ssania. Na razie nie chciała tego wprowadzać.
Jak go przewijam to ustawiam mu książkę sensoryczną czarno białą i nic więcej na razie nie robię.
-
Mi cdl poleciła nakładki z medela. Tylko uwaga! One mają rozmiary. S, M, L. Może mąż niech kupi od razu dwa rodzaje. Moje S okazaly sie za małe i mąż poleciał po M i L od razu wziął. Cdl mowila ze przy odciąganiu laktatorem mogą sie wyciągnąć do rozmiaru L
-
Po prostu Zoe wrote:Mi cdl poleciła nakładki z medela. Tylko uwaga! One mają rozmiary. S, M, L. Może mąż niech kupi od razu dwa rodzaje. Moje S okazaly sie za małe i mąż poleciał po M i L od razu wziął. Cdl mowila ze przy odciąganiu laktatorem mogą sie wyciągnąć do rozmiaru L
o własnie mi też mówiła o Medeli i mówiła, żeby wziąć M a pozniej mogą być ewentualnie potrzebne L jak sie powyciąga -
Dzisiaj znowu ciężka noc. Płakał mały, płakałam i ja, tylko mąż się trzymał. Moje dziecko budzi się od razu z wrzaskiem. Nie mogę go przystawić do piersi bo płacze i macha rączkami. A jak go przystawie to zamiast pić aktynlwnie to zasypia, próbuje odłożyć i znowu w ryk. Czy wasze dzieci zasypiają po karmieniu czy musicie je jakoś kołysać bujać itp?
Lilak jak ważysz synka to tylko kładziesz pieluchę na płytki wkład czy masz jeszcze jakiś inny patent?
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Po prostu Zoe wrote:Jak najbardziej możesz tak dawać. Nawet doradca laktacyjny mówił, żeby karmić z piersi po 15 min z jednej i później z drugiej i doładować go mm. A czy to ważne czy podasz z butelki najpierw swoje a później mm? I tak i tak się w brzuchu wymiesza 😉 nie ma co głodzić dzieciaka.
Tez nie ogarniam dwoma rękami. Jak mąż wraca to go czasem pobudzi. Ale tyje po 40g dziennie, więc ładuje dobrze 😅 i nie zniechęcaj się. Ja po tych trzech tyg widzę dużą poprawę.
Spójrz na te cwiczenia nauki dziecka ssania:
To zaleciła mi neurologopeda. Po dwóch tyg mamy iść na kontrol. I jeszcze jedno ćwiczenie na brodce. Mam go przyciskać od spodu brody i później z przodu brody odchylając mu usta. Wtedy mam sprawdzać czy język ma przyklejony do podniebienia (tam powinien być). Mój syn ma często opuszczony. Cwiczenia na palcu wykonujemy przed każdym karmieniem a na brodce jak zaśnie. Wiec mi te aktywności na razie wystarczają 😅 po kontroli zadecyduje czy wprowadzić smoczek. Nie dla uspokojenia ale dla nauki prawidłowego ssania. Na razie nie chciała tego wprowadzać.
Jak go przewijam to ustawiam mu książkę sensoryczną czarno białą i nic więcej na razie nie robię.
Dzięki za foto. Własnie tak ćwiczymy, w szpitalu pokazala nam to położna i miałam wizytę szpitalną doradcy laktacyjnego, kazała masować własnie tak samo. Przed każdym karmieniem ćwiczymh i jest poprawa, zaczyna ładniej pracować jęzorkiem, ale jeszxze jest problem, żeby chętnie otworzyła dzióbka. Nic na nią nie działa, usteczka zaciska i jest caly czas senna. Szukamy neurologopedy i działamy 😁
Dzięki laski, mąż zerknie co jest dostępne w aptece, żeby zacząć od razu. Myślę, ze medela łatwiej dostępne, bo w ciązy czesto je widywałam.
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Marta9191 wrote:Dzisiaj znowu ciężka noc. Płakał mały, płakałam i ja, tylko mąż się trzymał. Moje dziecko budzi się od razu z wrzaskiem. Nie mogę go przystawić do piersi bo płacze i macha rączkami. A jak go przystawie to zamiast pić aktynlwnie to zasypia, próbuje odłożyć i znowu w ryk. Czy wasze dzieci zasypiają po karmieniu czy musicie je jakoś kołysać bujać itp?
Lilak jak ważysz synka to tylko kładziesz pieluchę na płytki wkład czy masz jeszcze jakiś inny patent?
Mój tez szybko zasypia przy cycku. Dlatego odkładam go na łóżko, momentalnie się wybudza i znowu przystawiam. Żadne smyranie po brodce nie daje takich efektów 😉 po godzinie daje sobie spokój i milimetr po milimetrze jak najmniejszą ilością ruchów odkładam go do łóżeczka, czasem wózka. Nie muszę go kołysać ani nosić na rękach. Jemu wystarcza bliskość. Mąż go kładzie na sobie, on zasypia i wtedy odkłada. Jak zrobi się to za wcześnie to się wybudza i trzeba od nowa go kłaść na sobie. Lepsze to niż tańce z nim na rękach 😅 oby to trwało jak najdłużej 😉
Jak jest przed południem długo aktywny, to karmię pod korek, przewijam i w wózek delikwenta. Spacerując po kostce potrafi zasnąć. -
Sumi gratulacje❤
My musimy jeszcze zostać, mała ma podwyższone crp i chcą to spr. Ogólnie wszystkie wyniki dobre 😊 od wczoraj rana nie podajemy już mm i mała ładnie przybiera 😊 mega się cieszę a dzisiaj rano długo wisiała na cycu i nie wiecie jaki był mój szok i radość jednocześnie jak z drugiego zaczęło mi kapać na brzuch 😊 więc od dzisiaj stanik i wkładki 😊 ale na wszelki wypadek puszka z mlekiem już jest w domu. W szpitalu mała dostawała mleko że strzykawki a na nią nałożony smoczek z canpola 😊
A co do rany to klasyczne podpachy nie będą najlepsze bo są podfoliowane i w tym ciepłe to tam się może coś rozwinąć. Ja się przemęczę i te parę dni będę dalej w tych majtach siateczkowych i tych wkładkach z canpola. Mi jeszcze dość dużo leci niestety -
Zoe no właśnie u mnie też nic nie pomaga tylko odłożenie. Popełniłam błąd bo myślałam, że on jest głodny, że nie mogę go odłożyć i wpakowałam w niego mm i przez to laktacja nie rozkręciła mi się tak jak powinna. Wczoraj była u mnie doradca laktacyjny i dużo mi wyjaśniła. Oby do czwartkowej wizyty położnej mały ładnie przybrała na wadze a resztę może powoli jakoś ogarnę.
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Marta9191 wrote:Dzisiaj znowu ciężka noc. Płakał mały, płakałam i ja, tylko mąż się trzymał. Moje dziecko budzi się od razu z wrzaskiem. Nie mogę go przystawić do piersi bo płacze i macha rączkami. A jak go przystawie to zamiast pić aktynlwnie to zasypia, próbuje odłożyć i znowu w ryk. Czy wasze dzieci zasypiają po karmieniu czy musicie je jakoś kołysać bujać itp?
Lilak jak ważysz synka to tylko kładziesz pieluchę na płytki wkład czy masz jeszcze jakiś inny patent?
Kładę tylko pieluchę tetrową.Marta9191 lubi tę wiadomość
-
Też byłam święcie przekonana, że na zabawki to jeszcze nie jest czas, ale usłyszałam " mądrą " radę i trochę zwątpiłam.
Moja często zasypia przy karmieniu, ale jak muszę ja przewinąć to już potem musi być kołysanie, bujanie itd.
Przebieracie pieluchę przed czy po karmieniu? Ja nawet jak przewinę przed, żeby potem od razu spała, to ona często w trakcie jeszcze zrobi kupę i muszę ponownie 🙈
Zoe mój mąż to wczoraj na spacerze przeniósł gondolę w rękach przez kocie łby" żeby Małej nie wytrzęsło ".
Spacerujecie po każdej nawierzchni? Czy na początku tylko aswalt? Bo już zgłupiałam 🙈😳 -
Ja potrafię przebrać przed, dwa razy w trakcie karmienia i na koniec tez 😂
Jeżdżę po wszystkim. Oczywiście jak widzę chodnik zniszczony przez korzenie drzew to w miarę możliwości te najgorsze omijam i jadę po nich bardzo wolno żeby małym nie rzucało w każdą stronę. W weekend jedziemy do babci i będzie uskuteczniać spacery do lasu a tam jest droga żwirowa i trochę bruku 🤷♀️ -
Dzisiejszy dzień to będzie masakra. Najpierw mała ulała mleko nosem i buzią bo chwile poleżalą na płasko na przewijaku po 3 godzinach od ostatniego posiłku, ja oczywiście pomimo ćwiczeń nie wiedziałam dokładnie jak ją złapać by odkrztusiła i się nie zachłysnęła. Jeszcze rano mówiłam mężowi, że musimy to poćwiczyć przy jej problemach. A ja mam oģolnoe problem z jej trzymaniem. Taka jest malutka.
Teraz dzwonimy do przychodni jak zapisać dziecko dokładnie, a babeczka mowi, ze tydzień się czeka na położną i miesiac na lekarza. Dziecko z gorączką czeka 4dni na wizytę u lekarza. Mają masakrę, a dokumemty ze szpitala tam juz poszly. Muszę poszukać chyba bardziej dostepnej przychodni.
Mamy, karmicie butlą na żądanie czy co 3godz? Szpital zalecał co 3godz, a już dostaję dobre rady, że rozregulowuję dziecko. Łeb mi dzis pęka...
Ja mam przebierać przed, zeby tego spiocha pobudzić do jedzenia. Dlatego jeśli jest potrzeba przebieram też po jedzeniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2021, 13:54
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Bee mm co 3h tam jest odpowiednie zapotrzebowanie na wszystko no chyba, że wypija mniej niż powinno to wtedy częściej.
Ja jak jeden dzień dokarmiałam to 15 min 1 cycek, 15 min 2 cycek ewentualnie można dołożyć po 10 min a potem mm do oporu ile wypije. -
u mnie z przebieraniem różnie. na początku musiałam przed karmieniem to był jedyny sposób zeby Syna wybudzić. Teraz jeśli nie marudzi za bardzo jak się obudzi to staram się po, bo przecież jedzenie to jest idealny czas na zrobienie kupy przy okazji
.
Mówiłam, ze moj Syn robi ostatnio mało kup, myślałam, że to przez upały ale on chyba nie chciał robić matce przykrości na wadze wczoraj i wszystko kisił w sobie i dzis w nocy musiał się wszystkiego pozbyć bo jak zaczął sapać i stękać to jego bąki i kupy słyszeli pewnie sąsiedzi. w nocy przebierałam wielkie podwójne kupy chyba 5.
Mój mąż na pierwszym spacerze jechał wózkiem po kocich łbach chyba 5cm na minutę i nie pozwalał mi prowadzic bo mówił, że ma więcej siły zeby podbijać wózek na wertepach. Generalnie po czasie okazało się ze im gorszy chodnik tym lepiej bo tylko to potrafi Młodemu zamknąć paszcze na spacerze -
U nas kocie łby nie przejdą - mała od razu się budzi, a jak się budzi to nie chce być w wózku, dlatego chodzimy tylko po asfalcie 🙈 u nas w ogóle największa aktywność jest w nocy. Potrafi nie spać 2 godziny, więc w dzień animuje starszą a nocami młodszą 🙃 wtedy muszę nosić, bujać, lulać itp.
Co do traumy poporodowej - miałam za każdym razem. Pierwszy poród miałam ze znieczuleniem ale i tak bolało. I też mówiłam, że nigdy więcej
-
Ja przewijam przed, no i często niestety po. 😂
Ja mam jedynie problem z dziurawą kostką na osiedlu, podnoszę jedną oś kół, żeby jak najmniej ją wytrzęsło, bo aż patrzeć nie mogę. 🙈 Z synem problemu nie było, bo on praktycznie od urodzenia jeździł w śpiworku. ☺ -
Ja po wizycie
Łucja ok. 3450 g ma się dobrze i ogólnie przepływy i ilość wód jak trzeba
Tylko tętno było za wysokie troszkę
Jestem już po ktg też i zapis prawidłowy
Szyjka zamknięta ale mięciutka
No nic... czekam grzecznie 😅Veruka, Bajka111, NatkaZ, Batylda, Chaos, Mama po przejściach, Po prostu Zoe, Noelle, unify, Mala_syrenka, Cyprysek89, Bee, _agrafka_, Sumireguska lubią tę wiadomość
Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰