Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Bajka111 wrote:Aaa oki
A jakie znieczulenie do łyżeczkowania się dostaje? W sensie gdzie? Serio się zastanawiam. W sensie wystarczy gdzieś tam w dole w okolicach macicy?
Zazwyczaj łyżeczkowanie robią w pełnej narkozie jeżeli jest to poród sn lub po poronieniu.Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
My po wizycie. ☺️
Mała ładnie przybiera na samym cycu - waży już 3460. 💪🏻 Ma lekko przykrótkie wędzidełko, które mamy masować bo nie ma sensu go podcinać.
Do przyszłej środy mam trzymać dietę bez nabiału ze względu na wodniste zielone kupki i kolki. 🤷🏻♀️
Lekarz powiedział, że jeżeli sytuacja się ustabilizuję to spróbujemy wrócić do nabiału i zobaczymy jak Klara reaguje tym bardziej, że mąż w dzieciństwie miał skazę białkową.
Chyba tyle. 😅
Magdalena29, NatkaZ, Bajka111, espoir, KasiaC, _agrafka_, unify, Marta9191, Cyprysek89, Dani lubią tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Jasiaa gratulacje! Gf95 kciuki ✊🏼
Czyli naprawdę tylko ja zostanę... ehhh...Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
Noelle a Ty się tak martwiłaś, że Klarcia się nie najada. A tu proszę, coraz większa pannica.
My wizytę u pediatry mamy mieć jutro albo pojutrze, a nie jak było wstępnie ustalone że dopiero za tydzień. Położna chce ją maksymalnie przyspeszyć, bo Mikiemu dość moc o ropieje lewe oczko. W szpitalu kazali się tym nie orzejmować, ale i tak lepiej to skonsultować.
Santi łączę się w bólu zarówno głowy jak i nieodkładalności malucha. Jakby mocno nie spał u mnie na rękach to wewnętrzny radar w dupce od razu go rządli jak tylko dotchnie łóżeczka. Dopiero teraz śpi dłuższą drzemkę od 8 rano. Miałam ochotę tańczyć z radości jak udało się go odłożyć 🤪🙈Santi_14 lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
NatkaZ wrote:Zazwyczaj łyżeczkowanie robią w pełnej narkozie jeżeli jest to poród sn lub po poronieniu.
A to nie wiedziałam, dlatego tak pytam. Przy obu porodach miałam łyżeczkowanie, teraz nawet 2 razy 🙄 Dlatego taka ciekawa byłam. 😁
Noelle no to ładnie przybiera, super. ☺
-
z cyklu wyjście matki wielodzietnej 🙈😜😅
jakim cudem ja nie jestem chuda ja się pytam?! bardziej się upoce przy tym niż przy Chodakowskiej 😅Noelle, NatkaZ, Veruka, Mala_syrenka, Bajka111, Magdalena29, _agrafka_, unify, Marta9191, Cyprysek89, Dani lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Espior szacun 😁🤜🤛Adaś 20.06.2021 ❤️
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A - >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt 16I/U, 10dpt 68I/U, 13dpt 220I/U, 20dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻
3️⃣09.2023 procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A - >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA - >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB - >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP -> Metotreksat (bez efektu), 09.01.25 usunięcie p.jajowodu ❌
4️⃣ 05.2025 procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️
Zarodki:❄️❄️❄️ 4AB, 2x 3AA
06.25 ET 8A 🍀 -> 8dpt 37I/U, 10dpt 108I/U, 14dpt 349mIU/mL, 17 dpt 919I/U, 20dpt 1937 I/U
04.07 - 24dpt USG -> pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🍀
18.07 - 38dpt 7+4 USG - jest ❤️
1.08 - 9+4 USG ok❤️
🔜 20.08 12+3 - USG Prenatalne -
Jejku jak czytam, że niektóre dzieciaczki dają Wam tak popalić to przestaję narzekać. U mnie tfu tfu na psa urok, mały je i śpi po 3h. Muszę tylko pilnować żeby zjadał z piersi i później poprawił butlą mojego mleka.
Spędzamy całe dnie na działce, mamy basen więc starsi chłopcy sprowadzają sobie towarzystwo i tylko co jakiś czas przypomną sobie o mnie jak zgłodnieją. Młody śpi a ja leżakuję, czytam i generalnie upajam się tymi chwilami bo wiem, że może to nie trwać długo.
O takim macierzyństwie zawsze marzyłam ❤️Dani lubi tę wiadomość
-
Byłyśmy dzisiaj u pediatry. Ula waży 4750. 1,5 kg w 4 tygodnie! Dla mnie to nie do pojęcia. Starsza wisiała na cycku non stop i tak nie przybierała. A ta je rzadko i krótko i idzie na masę! No nic, nie muszę się martwić o mleko. Na pewno się najada. I wiem,że ulewa, bo aż pod korek!
Dostałam zjebke,że w ogóle pomyślałam,że mogę jeść truskawki. Lekarka starej daty. Do tego stwierdziła,że mamy wędzidełko do podcięcia, które podcielismy po urodzeniu. I stwierdziła,że delicol nie działa. a widziałam po starszej, jak nie dostała kropelek, to się darła, jak dostała, to 2 razy mniej. Cóż. Może zmienię przychodnie, bo to mi się nie podoba, a u pediatry pewnie kilka razy jeszcze będę -
Lilak mega zazdroszczę.
Ja się spodziewałam ze będę zakochana po uszy delektować się maleństwem. A tymczasem mam wrażenie ze już mam depresje poporodowa. Płacze codziennie ! Jest mi smutno jestem przygnębiona ze Ona już z nami jest. Przy tym się boje np. ze jej albo mężowi się coś stanie, ze nie dożyjemy jej 18-stki. Generalnie mam milion negatywnych myśli. Najchętniej bym ciagle płakała.
Okropnie się czuje psychicznie i nie wiem co z tym zrobić -
W ogóle zapomniałam! Cierpliwa, bardzo się cieszę,że się odezwałaś i że u Was wszystko dobrze.
Ja z kolei czuję,że zawodze starsza. Że na nią nie zasługuje i ta miłość, która ona mnie darzy. Młodsza jest grzeczniejsza, od razu ja pokochałam, że starszą zajęło mi to dużo czasu. Przez wiele miesięcy byłam za nią odpowiedzialna, ale miłości w tym nie było. I dalej jest trudnym dzieckiem. A mi już brakuje do niej cierpliwości. Często płacze właśnie przez to,że powinna mieć inną matkę, bo ja się nie sprawdzam. I to właśnie od porodu. Hormony na pewno, ale ciężko to ogarnąć.
Do tego młodsza tak mi pachnie bobaskiem, czuję się taka szczęśliwa z nią,że jak myślę,że już nigdy tego nie przeżyje, ruchów w brzuchu, różowego dzidziusia przy piersi, to chce mi się wyć. A wiem,że bym nie dała rady. Cóż, połóg robi wodę z mózgu. -
Jejku ja zaczynam a dziś miałam 1 załamke. Jestem nadal nie wymyślana o dnia wywoływania porodu. To rujnuje psychicznie. Ale z małym dziś nie daje rady. Od 13 nie spi okropnie płacze ja nie czuje się najlepiej brzuch i bardzo mi słabo co zabiera mi siły na kulanie czy kołysanie. Czuje ze będzie mi bardzo ciężko:(
Wy już zaprawione i podziwiam każda z Was! Zoe szacun! Mamy więcej jak jednej dzidzi jeszcze większy szacun.
Ja zaczynam wątpić w siebie. Może ja wcale się do tego nie nadaje:( Wiem tylko ze to moje pierwsze i ostatnie maleństwo. Nie przeżyłabym 2 porodu i tego co czuje teraz.
Niezapominajka zaczęli bez, co chwile tylko mówiłam ze mnie boli. Ale może to po tych przeżyciach wszystkich.
Gratuluje nowym mama! Magda masz jeszcze czas. Ja urodziłam 8 dni po terminie.
Mam do Was milin pytań tylko nie mam jak pisać -
nick nieaktualny
-
No to ja już ez dołączam do klubu mamusiek płaczących i wątpiących czy sobie poradzą. Nie wiem co się dzieje, pierwsze 3 dni były względne, a dziś nie wiem co się z małym dzieje, jest najedzony, przebrany. Nie może porządnie zasnąć, robi turbo drzemki max 10 min jak go odłożę albo śpi przy cycu i tak od 15. Głośno płacze a ja nie wiem dlaczego. Kupki robi normalnie ja nie wiem czy to brzuszek czy coś innego mu dolega. Widzę że jest zmęczony. Mąż go wziął ponosić a ja poszłam pod prysznic i razem z kroplami z deszczownicy leciały mi ciurkiem łzy z bezsilności. Boje się nocy. Boje się kolejnych dni i tygodni.
Jak był w brzuchu wszystko było takie proste a teraz wiem, że nic nie wiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 20:53
Adaś 20.06.2021 ❤️
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A - >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt 16I/U, 10dpt 68I/U, 13dpt 220I/U, 20dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻
3️⃣09.2023 procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A - >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA - >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB - >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP -> Metotreksat (bez efektu), 09.01.25 usunięcie p.jajowodu ❌
4️⃣ 05.2025 procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️
Zarodki:❄️❄️❄️ 4AB, 2x 3AA
06.25 ET 8A 🍀 -> 8dpt 37I/U, 10dpt 108I/U, 14dpt 349mIU/mL, 17 dpt 919I/U, 20dpt 1937 I/U
04.07 - 24dpt USG -> pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🍀
18.07 - 38dpt 7+4 USG - jest ❤️
1.08 - 9+4 USG ok❤️
🔜 20.08 12+3 - USG Prenatalne -
Santi ja mojego rozebrałam do pampersa od od 13 z nim walczyłam jak zasnął o 20 tak spi do teraz. Ja tez spróbuje się zdrzemnąć chociaż na 15 min. Ciekawe kiedy wyjdziemy do domu, bo bardzo już bym chciała być z mężem w domku i wyspać się chociaż te 3 h
-
A mój znowu od 13 inne dziecko. 40 min w tramwaju, dziecko śpi, trzy godz u ciotki, dziecko śpi, zjadł z cyca, w wózek go i na spotkanie pracowe w Łazienkach, dziecko śpi, o 19 dostał butle, dzieciak śpi, tata nas odebrał o 20, dziecko śpi… w swoim łóżeczku! 😳 💃💃
Wszyscy wychwalali ze moje dziecko takie spokojne 😅 nic dziwnego jak od 4 do 13 się baluje 🤷♀️
Dziewczyny trzymajcie się. Sama świadomość, że to baby blues podnosi na duchu! To się za chwile skończy. Jeżeli potrzebujecie pomocy to warto z niej korzystać. Jeżeli dzieci dają w kość to nic tak nie działa jak samotne wyjście z domu chociażby na chwilę. Wraca się z nowa energia do dzieckaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 21:14
Dani lubi tę wiadomość
-
Santi_14 wrote:No to ja już ez dołączam do klubu mamusiek płaczących i wątpiących czy sobie poradzą. Nie wiem co się dzieje, pierwsze 3 dni były względne, a dziś nie wiem co się z małym dzieje, jest najedzony, przebrany. Nie może porządnie zasnąć, robi turbo drzemki max 10 min jak go odłożę albo śpi przy cycu i tak od 15. Głośno płacze a ja nie wiem dlaczego. Kupki robi normalnie ja nie wiem czy to brzuszek czy coś innego mu dolega. Widzę że jest zmęczony. Mąż go wziął ponosić a ja poszłam pod prysznic i razem z kroplami z deszczownicy leciały mi ciurkiem łzy z bezsilności. Boje się nocy. Boje się kolejnych dni i tygodni.
Jak był w brzuchu wszystko było takie proste a teraz wiem, że nic nie wiem
Santi a masz pewność, że się najada? Mój miał podobnie i położna sprawdziła, że on wisząc 30 minut na cycu zjadał raptem 10 ml 😮😮 dopiero poprawka butelką z moim mlekiem mi uświadomiła, że ten mały leń tylko cyka tą pierś zamiast porządnie jeść.