Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
gf95 wrote:Juz nie mam sil, wczorsj z kwitkiem mnoe odeslali. Dzis indukcja nic nie dala. Poprosilam o cc bo psychicznie siadam, nie zrobia bo nienma potrzeby. Jutro odpoczynek, supwr w szpitalu...a w pt zas oksy. Leze od 4h i rycze
Trzymaj się, dasz radę. Stres nie jest Twoim sprzymierzeńcem!
Któraś z Was pytała o pleśniawki. To nie koniecznie od razu są pęcherzyki. Niby w początkowym stadium to jest taki osąd jak po mleku, ale nie da się go zmyć, zetrzeć. U nas tak jest i prawdopodobnie z tego powodu ostatnio jest ciągły ryk. Podamy kropelki, zobaczymy... -
nick nieaktualny
-
Mama po przejściach, jestem ciekawa czy ten specyfik Wam pomoże. Jak na moje, to Wasze maleństwo ma klasyczna kolke. Zobaczymy, czy przestanie płakać.
Gf, współczuję. wiem, jakie to ciężkie, a jeszcze bardziej jak jest się w szpitalu bez sensu i nic robić nie chcą. -
gf95 wrote:Wiem, ze nie jest ale to silniejsze.Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
Mala_syrenka wrote:Mama po przejściach, jestem ciekawa czy ten specyfik Wam pomoże. Jak na moje, to Wasze maleństwo ma klasyczna kolke. Zobaczymy, czy przestanie płakać.
Gf, współczuję. wiem, jakie to ciężkie, a jeszcze bardziej jak jest się w szpitalu bez sensu i nic robić nie chcą.
A jak to jest z tym podkurczaniem nóżek przy kolkach? Moja wręcz się pręży gdy płacze. W ogóle dla mnie to jest dziwne ,że coś ją boli ,bo np. codziennie do południa inne dziecko, a pod wieczór się zaczyna jazda 🙈
Batylda dlatego w ramach rozrywki opowiadam Wam o niej i jej niekonwencjonalnych metodach 😂😉 -
Mama po przeksciach, ja tez zawsze czekam na opowieści o poloznej😂
My juz dawno po pierwszej kapieli😅
A co do malej, to właśnie tak wyglada typowa kolka (nie problemy brzuszkowe a właśnie kolka), ze zaczyna sie jazda codziennie o podobnej porze i przechodzi pp mniej wievej takim samym czasie i tak kazdego dnia
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Mama po przeksciach, ja tez zawsze czekam na opowieści o poloznej😂
My juz dawno po pierwszej kapieli😅
A co do malej, to właśnie tak wyglada typowa kolka (nie problemy brzuszkowe a właśnie kolka), ze zaczyna sie jazda codziennie o podobnej porze i przechodzi pp mniej wievej takim samym czasie i tak kazdego dnia -
nick nieaktualny
-
Cześć.
Już tyle razy próbowałam się wbić w temat, ale co prawie uda mi się nadrobić czytanie to wyskakuje coś i znowu jestem do tyłu, 😂
U nas jest problem ze starszakiem, prawie dwu latkiem bo zawsze spał że mną, a teraz dostał bana i musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji.
Espior uwielbiam takie mamy jak Ty, które mają dużo dziecoaczkow i pełen luz, poczucie humoru i widać że są spełnione.
Co do zoltaczki to my też bardzo długo z niej schodzilismy, starszak wychodził ze szpitala z 12.4 ja rozkręcałam pokarm więc łatwo nie było. Najważniejsze to nie panikowac i nie wmawiać sobie, że coś jest nie tak.
Pamiętam jak na wizycie patronazowej położna zaleciła kieliszek wina od czasu do czasu na ukojenie nerwów
Osobiście polecam melise oraz zakup slodu jęczmiennego. Wiadomo, że karmi jest naszym sprzymierzeńcem więc można pić
Do sklepów chodzę normalnie.
Mój starszak poszedł po mcu do żłobka, a ja codziennie wyczekuje aż przyniesie jakieś chorobsko 🤦
Lilak lubi tę wiadomość
-
Nikola wrote:O jejku aż tyle??? Nie jutro ma mieć pobrana krew i decyzje będzie. A czy dzieci wtedy mniej sikają i kułaka? Bo dziś jie zrobił kupy i nie zmieniałam pieluszki:(
Nikola mój maluszek te pierwsze dni też mało sikał aż się martwiłam czy tak ma być ale położne mówiły że to naturalne. No kupka też nie była za często. Ale to raczej nie jest wina żółtaczki choć pewności nie mam. Nie przejmuj się kochana tym, że przez to musicie zostać dłużej. Pomyśl sobie że problem rozwiążecie będąc jeszcze w szpitalu. A zobacz jakbyś w domku się martwiła czy ta bilirubina jednak nie jest za wysoka, czy trzeba iść do lekarza itd. My jak wróciliśmy do domku to cały czas się martwiłam czy nie jest za mało aktywny i czy aby na pewno odpowiednio dużo zjada żeby jak najszybciej wypłukać ta bilirubinę z jego organizmu. Też czułam się załamana i oczywiście ryczałam jak bóbr jak mi powiedzieli że musimy zostać dłużej ale po przemyśleniu i nie ukrywam rozmowie z psychologiem w szpitalu poukładałam to sobie w głowie.Adaś 20.06.2021 ❤️
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ 05.2025 procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️
Zarodki:❄️❄️❄️ 4AB, 2x 3AA
06.25 ET 8A 🍀 -
gf95 wrote:Nie, ja mam indukcje ze względu na cisnienie i cukrzyce na insulinie.
Przytulam mocnoMadziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
Mama po przejściach wrote:Cccierpliwa Ty tez masz taką nadgorliwą położną? Wszystkie w Niemczech takie są? Czy moja taka wyjątkowa? 😆
Wybrałam ją bo pracuje w przychodni u mojej ginekolog, nie miała wypisane na czole jakie metody stosuje 🤣
Moja to raczej taka ze da jakis tip ale to jesli o czyms jedt rozmowa zaznaczajac, ze to jednak nasz wybor, jak sie umawia na przyjscie to pyta czy to dla nas ok, w sumie maly ma 2tyg a ona byla u nas 4x poki co (wyszlismy w piatek 1,5tyg temu ze szpitala, byla poniedzialek, wtorek i czwartek w zeszlym tyg i wczoraj) no i w piatek ma znow przyjsc...
Kapac juz dawno powiedziala, ze mozemy jak mamy ochote, pytala tylko czy sami damy rade czy ma przyjac... wczoraj stwoerdzila, ze super sobie radzimy i nie ma sensu zeby czesto przychodzic, zaznaczyla tylko ze w razie potrzeby moge w każdej chwili dzwonic...
Ogolnie spoko babka, wiesz ze jest, wiesz ze mozesz na nia liczyc, ale.nie narzuca sie, nie jest upierdliwa, wiedza wedlug nowych standardow...
W przyszlym tygodniu ma mi dac kilka.cwiczen na miesnie dna miednicy...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
O matko ile tematów!
Gf trzymaj się tam. Strasznie dziwne to ich podejście do tematu. Zbieraj siły na poród i maluszka. ❤
My mieliśmy żółtaczkę fizjologiczną. Znaczy jo moja córa. Ale nie spała więcej, ani nic.
U nas pleśniawki się zaczynają właśnie tak jak Mama po przejściach (też uwielbiam historie z Twoją położną 😄) pisze i mamy taki właśnie biały nalot na języku jedynie.
Pierwszą wizytę miałyśmy w 3 tygodniu. Pod koniec lipca szczepienie, a początek sierpnia bioderka. Dostaliśmy jeszcze neurologa z uwagi na dziwne ułożenie kości czaszki, termin na grudzień. 🤦♀️
Popieram też dziewczyny kwestię psychologa/psychiatry/terapeuty. Baby blues to jedno, ale jeśli naprawdę aż tak Wam wszystko wchodzi na głowę szukajcie pomocy. Lepiej wcześniej, niż się męczyć z tym. Trzymajcie się. ❤
Mała syrenka ja jestem prawie 3 tygodnie po porodzie i mam szwy, nie strasz. 😱 Położna mi nie wyjęła, bo to głęboka rana. A ginekolog powiedziała, że mogą się długo rozpuszczać i mam się nie przejmować i że w razie czego wyjmie mi na popołogowej wizycie.