Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilak wrote:Santi a masz pewność, że się najada? Mój miał podobnie i położna sprawdziła, że on wisząc 30 minut na cycu zjadał raptem 10 ml 😮😮 dopiero poprawka butelką z moim mlekiem mi uświadomiła, że ten mały leń tylko cyka tą pierś zamiast porządnie jeść.
Lilak a jak polozna to sprawdzila? Ja do podobnych wnioskow doszlam droga dedukcji sama, odnosnie mojej malej. Moja slodka Eden lubi ciumkac, wisiec godzine na cycu ale nie oproznia mi w ten sposob piersi (wiem bo juz maly zastoj mi sie zrobil w jednej piersi (mam takiego jakby guza, zgrubienie tam), zjada za malo w zwiazku z czym dzien temu ciagle plakala, w nocy nie spala itp. Ale wczoraj po poludniu wlaczylam laktator. I jest mega odmiana! Odciagam troche z obu piersi przed lub po kazdym karmieniu: to zajmuje min10-15 min , nie wiecej wiec ok. I przed przystawieniem do piersi podaje malej to co odciagnelam lyzeczka . Potem przystawiam. No i jest inne dziecko! Spokojna jak aniolek, spi po 3-4 godziny, prawie wogole nie placze. Jak nie chce spac to lezy sobie spokojnie i fika nogami. Dzis w nocy wszyscy spalismy duzo duzo lepiej niz ostatniej nocy. Na razie bede sie trzymac tej metody bo mi dziala.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2021, 15:56
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Mój jeszcze trochę żółty ale mam nadzieję że do wizyty położnej w przyszłym tygodniu już mu to zejdzie.
Ja nie dostałam jeszcze aktu urodzenia. Już ponad tydzień czekam. Mam najgorzej że mam wizytę u lekarza i potrzebny mi będzie jego PESEL. Można gdzieś sprawdzić jaki ma PESEl?
Wychodzicie ze swoimi dziećmi do sklepów? Np jak idziecie na spacer?
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Mąż jak pojechał załatwić w Usc to dostał pesel od razu. Szpital umówił nas na konkretny dzień i godzinę. Mąż musiał się tylko tam stawić.
Ja wchodzę czasem do lidla na szybki rajd. Na duże zakupy go nie biorę. Po galerii tez nie chodzi. Na bazarek go zabieram do piekarni ale tam zostawiam go na oku na zewnątrz i szybko lecę po pieczywo. Zazwyczaj mnie przepuszczają w kolejce a niektore kobietki nawet wózkiem zakołyszą jak się zaczyna wybudzać a ja płacę -
Dani wrote:Lilak a jak polozna to sprawdzila? Ja do podobnych wnioskow doszlam droga dedukcji sama, odnosnie mojej malej. Moja slodka Eden lubi ciumkac, wisiec godzine na cycu ale nie oproznia mi w ten sposob piersi (wiem bo juz maly zastoj mi sie zrobil w jednej piersi (mam takiego jakby guza, zgrubienie tam), zjada za malo w zwiazku z czym dzien temu ciagle plakala, w nocy nie spala itp. Ale wczoraj po poludniu wlaczylam laktator. I jest mega odmiana! Odciagam troche z obu piersi przed lub po kazdym karmieniu: to zajmuje min10-15 min , nie wiecej wiec ok. I przed przystawieniem do piersi podaje malej to co odciagnelam lyzeczka . Potem przystawiam. No i jest inne dziecko! Spokojna jak aniolek, spi po 3-4 godziny, prawie wogole nie placze. Jak nie chce spac to lezy sobie spokojnie i fika nogami. Dzis w nocy wszyscy spalismy duzo duzo lepiej niz ostatniej nocy. Na razie bede sie trzymac tej metody bo mi dziala.
Dani, położna zważyła małego przed jedzeniem i po jedzeniu i była różnica 10g co podobno odpowiada 10 ml.
Ja bym w Twojej metodzie zamieniła tylko kolejność. Najpierw pierś potem odciągnięte mleko. W ten sposób utrzymasz i pobudzisz laktację. Najedzona może nie będzie chciała ssać piersi odpowiednio długo.Dani lubi tę wiadomość
-
My też się męczyłyśmy kilka dni z żółtaczką w szpitalu, mała była naświetlana, biedna w ogóle nie chciała leżeć pod tą lampą.
Wczoraj miałam drugą dawkę szczepienia na covid, dziś ledwo żyje. W nocy zaczęły już mnie boleć wszystkie mięśnie, w nocy tak mi się zimno zrobiło, że spałam pod dwoma kołdrami, rano temperatura 38,5. Leżę w łóżku, tylko karmię i śpię. I się pocę. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.
-
Santi ja przed chwilą usłyszałam, że wizyta patronażowa u pediatry jest w 3tygodniu życia maluszka.
No i mamy antybiotyk na to oczko, ale jakoś nie mam przekonania czy go podawać. Lekarka przepisała przez teleporadę, a dzisiaj już jest dużo lepiej. 🤷♀️🤦♀️ Szkods, że nie dała mi dojść do słowa 😤🤦♀️Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
U nas wszystko czyli PESEL i akt załatwiliśmy przez internet przez epuap:)
A co sklepów to Ignacy był raz z nami w galerii handlowej ale dosłownie matka się obrobila w godzinę 😅 a dziś był z nami na szczepionce Covidowej👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Ja szczepionkę mam za dwa tygodnie pierwsza dawkę, to będzie sobota wiec gdybym się źle po niej czuła to mąż będzie w domu żeby zając się Jasiem.
Na zakupy małego nie biorę, nie był jeszcze w żadnym sklepie, jak coś potrzebowałam kupić to mąż albo mama szli ze mną u czekali na zewnątrz ale kusi mnie żeby w końcu się samej z nim wybrać bez „obstawy” tylko nie wiem czy nie jest za mały na wchodzenie do sklepu…
U nas żółtaczka tez trwała około tygodnia jeszcze w domu, ale częste przystawianie do piersi i ekspozycja małego na światło dzienne pomogły.
Wizyty u pediatry u nas nie ma określonej odgórnie kiedy ma być, będę szła na szczepienie to dopiero spotkam się z pediatrą ( chyba).
Ortopedę mamy w piątek na NFZ ale tez dopisaliśmy synka do medicovera i pewnie pójdę z nim jeszcze prywatnie. Do okulisty tez bo na NFZ strasznie odległe terminy.
Ja zastanawiam się nad tymi szczepionkami. Muszę się zagłębić w temat a nie bardzo mam kiedy. Do 14 lipca muszę zdecydować na co i jak go zaszczepić. -
Wyobraźcie sobie, że na wizyte nfz u gin na ściągnięcie szwow czekalam od zeszlego tyg. Poszlam dziś w 12dniu a on mowi, że nie ma mi czyms ich ściągnąć. Nosz...
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Lilak wrote:Dani, położna zważyła małego przed jedzeniem i po jedzeniu i była różnica 10g co podobno odpowiada 10 ml.
Ja bym w Twojej metodzie zamieniła tylko kolejność. Najpierw pierś potem odciągnięte mleko. W ten sposób utrzymasz i pobudzisz laktację. Najedzona może nie będzie chciała ssać piersi odpowiednio długo.
Dzieki kochana, tak zrobie!!!
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Niezapominajka, Jaasia- gratulacje mamuski!!! 💗
Duzo zdrowia, radosci i duzo cierpliwosci dla Was!!!
GF- kciukam mocno!!!
KasiaC: Twoj opis tego jak sie czujesz wyglada mi na cos ponad zwykly baby blues. Wyglada na depresje, znaczy sie. Jestem psychologiem z wyksztalcenia. Pozwol sobie pomoc i zapisz sie na wizyte u psychologa/psychiatry. Ja np od roku biore codzien ziolowe anty-nerwicowe, antydepresyjne tabletki, one maja w skladzie tylko olej lawendowy. Wiec sa naturalne. Ale lekarz je przepisuje. Zaczelam je brac w trakcie procesu rozwodowego. One maja lagodny efekt i nie maja skutkow ubocznych, bralam je cala ciaze . Jak mozna sobie pomoc to czemu nie?Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Mój mąż złożył wniosek przez internet ale żeby akt przyszedł pocztą i już tydzień minął. Dzwoniłam dzisiaj do usc i dopiero wczoraj wysłali.
To ja przez te upały siedzę z zasłoniętymi roletami. Może dlatego ta żółtaczka tylko go trzyma.
Kurcze to ja już więcej go do sklepu nie wezmę.
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Santi_14 wrote:Ale dziś jeszcze nie zaczną go naświetlać? Ile miał dziś bilirubiny?
Właśnie my byliśmy dłużej z tego powodu. Adaś miał w dniu naświetlania wynik z tego badania przez skórę 14. I naświetlarki go 27 godzin, oddali mi go na dzień a na następny zabrali go jeszcze na 12 godzin naświetlania. Łącznie 3 dni dłużej przez to byliśmy
O jejku aż tyle??? Nie jutro ma mieć pobrana krew i decyzje będzie. A czy dzieci wtedy mniej sikają i kułaka? Bo dziś jie zrobił kupy i nie zmieniałam pieluszki:( -
Dzisiaj dopiero dostaliśmy oficjalną zgodę położnej na pierwszą kąpiel córki. Iście królewską kąpiel, bo w mleku i oliwie 😮
Ponadto stwierdziła, że mała ma początek pleśniawek na języku i trzeba działać, mąż zaraz jedzie po kropelki. W sumie mogę na nią narzekać,bo dziwna trochę jest, ale zadzwoniła do apteki, że mają nam wydać te krople, że jutro doniesimy receptę od lekarza i po sprawie. W ogóle dostałam ochrzan, że miałam już dzwonić zaraz do niej jak mała tak płacze a nie czekać aż minie 🙈 -
Foxy wrote:NIkola, my mieliśmy na wyjściu bilirubine 12,4 i wypuścili nas z wpisem w książece "żółtaczka fizjologiczna". Męczyliśmy sie z nią w domu jeszcze kilka dobrych dni, dziecko jest przez nią senne, nie chce jeść i trzeba je wybudzać a żeby się z nią uporać "domowymi sposobami" to właśnie powinno dużo jeść i to jest troche błędne koło, wiec może dobrze, że jeszcze zostaniecie chwile i wrócicie do domu w pełni sił
-
nick nieaktualny