Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Agrafka u nas w ciągu dnia jak mała jest w wózku to praktycznie ciągle ma smoczek 😁 po spaniu jak jest najedzona to też jej daje wtedy sobie trochę jeszcze pocmoka 😁 teraz to już mam do ubranka nawet przypięty a ssie cyca jaka szalona 😁
Ale jak nie ma ochoty to go nie chce ja też na siłę nie daje 😊 a w nocy praktycznie nie używam 😊 -
Agrafka niby mówią, żeby do 6 tygodnia nie dawać smoczka. Ale my podaliśmy wcześniej a nadal kp. Tylko u nas nie zawsze Mały tego smoka chcę ssać. A jak już zaśnie ze smokiem to od razu mu wyciągam - tak nam kazała neurologopeda. Dodatkowo mówiła, aby go odstawić w okolicy 6 miesiąca
re
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Ja pierwszy raz podałam w okolicy 6 tygodnia bo tez czytałam ze wcześniej nie powinno się dawać ale tez synek wcześniej nie wykazywał takiej potrzeby. I tez zabieram jak zaśnie, czasem on sam wypluwa po chwili.
Mam nadzieje ze minie mu ta faza na smoka i nie będziemy mieli problemu później żeby go od tego smoka odzwyczaić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2021, 03:14
-
Znalezienie wolnej sali na chrzciny to jakaś porażka 🙈 robię imprezę w sobotę, ksiądz jeszcze o tym nie wie 😅
Znalazłam miejsce w hotelu. Koszt chrzcin to 140 zł za osobę, trzy lata temu za wesele płaciłam po 150 zł 🙃 strach pomyśleć co będzie na komunie 🤣Nikola lubi tę wiadomość
-
My chyba weźmiemy catering do domu. Mamy mało gości. Rodzice, chrzestni, babcia i my. Więc wszystkich pomieszcze. Z jednej strony nie chce mi się wszystkim usługiwać, ale z drugiej, starsza będzie się bawić w ogrodzie i będzie spokój. A tak, bym musiała ja zabawiać i pilnować,żeby nie szkodziła.
W ogóle ten chrzest mi nie na rękę. Nie chce go i nie potrzebuje. Jestem bardzo przeciw kościołowi i to się ciągle pogłębia. Mężowi zależy. Więc robię to dla niego. I mam nadzieję,że on nie będzie mi robił problemów, kiedy będzie możliwość szczepienia dzieci na covid. Bo dla mnie to tak samo ważne, jak dla niego chrzest. -
Zoe jak na Warszawę to i tak przystępne ceny, u mnie małe miasteczko a ceny takie same, brat ostatnio wyprawiał wesele i płacił 300 zł za osobę.
Ja się zastanawiam czy chrzcin nie wyprawić w domu a tylko zamówić jedzenie z restauracji, ale najpierw muszę zdecydować czy chrzcić dziecko czy nie 🙈 -
Agrafka, mój mąż twierdzi,że jak nie ochrzcimy, to będzie wyśmiewana w szkole. A mi się wydaje,że po tym, co się dzieje w kościele, raczej nie bylibyśmy wyjątkiem. A dzieci przy obecnie wpieranych wartościach prędzej wyśmieją za brak najnowszego smartfona czy brak metki na ubraniu niż za chrzest.
Ale mieszkamy w małym mieście, a to wiadomo, różnie.
Położna nawet opowiadała,że na wsiach jeszcze się zdarza,że przed chrztem nie wychodzi się na spacer. Dramat.
Tak, czy inaczej, w żadne komunie się bawić nie będę.
W ogóle dla mnie to hipokryzja ze strony męża. Ślub kościelny nie był dla niego ważny, a sakramenty powinny mieć tą samą wartość. Komunia mówi,że nie wie, a bierzmowanie to głupota.
Już nie wspomnę,że do kościoła chodzi tylko na śluby i pogrzeby. Ale chrzest musi być. Nie mam chyba wyjścia, ale jestem bardzo na nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2021, 09:16
-
My chrzcimy chociaż mi to bliżej do apostazji niż do nowych sakramentów… Chrzciny dla teściowej i to dosłownie bo truła mężowi dupę od momentu narodzin Klary - codziennie dzwoniła do niego po kilka razy żeby zapytać czy już załatwił chrzest. Stoczyliśmy o to kilkanaście kłótni ale finalnie uznałam, że skoro tak bardzo mu zależy to ma wszystko załatwić sam bo ja do tego ręki nie przyłożę. Niestety załatwił chociaż wiem, że robi to dla świętego spokoju.
Taka sama jazda była u nas ze ślubem kościelnym i nawet poszły groźby, że nie zobaczymy od niej ani grosza (tak jakbyśmy chcieli 🤣) jeżeli nie weźmiemy ślubu po bożemu. Z tym, że ja chciałam albo cywilny albo wcale i mąż zmiękł. 😜
Co do kolejnych sakramentów to chce żeby młoda decydowała sama. Ja na pewno nie będę zabierać jej do kościoła bo sama nie chodzę nawet w święta i nie będę okłamywać dziecka, że jestem wierząca. Jeżeli teściowej tak bardzo zależy to niech ona sieje w niej wiarę. ☺️Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Mój mąż też napalony na chrzest. Bardzo mu zależało też na tym żeby Sara chodziła w przedszkolu na religie. Ja z kolei uważam że 3 lata to nie jest odpowiedni wiek na to. I też kilka wojen o to stoczyliśmy i jego główny argument że dzieci będą się z niej śmiały. W końcu odpuściłam bo strasznie mu zależało. A tu ostatnio informacja z przedszkola że religii nie będzie bo nie zebrali tylu chętnych 😄 a potrzebowali raptem 7 chętnych na 25 dzieci w grupie 🙈
-
Tez myślałam żeby chrzcić we wrześniu. Jeśli się już zdecydujemy. Gości tez mielibyśmy niewielu. Mąż tez używa tego argumentu ze dzieci się będą śmiać i ze wszystkie pójdą do komunii, będą miały imprezę, prezenty a nasze nie.
Ja chciałabym żeby moje dziecko miało oficjalnie rodzicow chrzestnych ale niekoniecznie zależy mi żeby przyłączać je do kk.
Rodzina trochę patrzy na mnie jak na dziwaczkę, bo wszyscy dookoła normalnie chrzczą tylko ja wymyślam 🤦♀️ No ale w końcu to moje dziecko i jego dobro jest dla mnie najważniejsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2021, 10:17
-
Jesteśmy po wizycie u pediatry. Zleciła mnóstwo badań małemu bo w ciąży miałam covid, cukrzycę i niedoczynność. W dodatku ma jeszcze ślady żółtaczki.
Nie udało się pobrać krwi z rączki i pobierały z główki.
Jestem roztrzęsiona do tej pory widokiem syna trzymanego na siłę przez 3 pielęgniarki, płaczącego i z igłą w główce. Płakałam razem z nim.
Biedny tak się rozżalił, że usnął i tylko czasem pochlipuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2021, 19:18
-
My córkę konsekwentnie jak i synka nie chrzcimy. Nie przemawiają do nas żadne argumenty. Ten o śmianiu.. Wydaje mi się ze czasu się już naprawdę zmieniły. Myślę że w wieku komunijnym naszych dzieci już nie będzie tak że cała klasa idzie do komunii.. po cichu liczę że do tego czasu to religie już dawno wykopią że szkół.
U nas smoczek w ogóle nie podchwycił. Przeraża mnie wizja szczepienia w tym tygodniu biorąc pod uwagę decybele jakie wydaje młoda przy swoim wrzasku. Taki smoczek na pewno by ją uspokoił... A tu tylko cyc zostaje...
Ostatni tydzień był ciężki, może to ten skok właśnie był, ale córka jak nie spala i nie jadła to się właśnie darła wnieboglosy. Uspokajała się na rękach (do czasu), przy cycu lub w wózku.. Więc ostatni ponad godzinny spacer uskutecznialam między 20, a 22.
Dziś mam wizytę u gina popołogowa. Będę pytać o antykoncepcję. Prawdopodobnie zdecyduje się na wkładkę mirene... Ale zobaczę co jeszcze podpowie gin.
-
Chaos wrote:Lilak, słodki synek. Biedaczek się nacierpialas, na szczęście nie będzie pamiętał!
Co badacie dokładnie synkowi?
Zleciła nam 8 badań. Tarczyca, glukoza, żelazo, bilirubina, reszty nie pamiętam bo prosto od niej poszliśmy do laboratorium.
Przez cukrzycę w ciąży dała skierowanie małemu do kardiologa. Generalnie bardzo przewrażliwiona i boję się, że będzie doszukiwać się na siłę problemów.
Oczywiście przyczepiła się do wagi, bo według niej powinien już być ulany i ociekać tłuszczem. A on bardzo dużo spadł po porodzie, potem słabo jadł i dopiero niedawno ruszył z kopyta.
Jestem psychicznie wykończona. Ta igła w głowie i kapiąca do probówki krew, masakra i rzeź. Cały czas jeszcze ryczę. -
Lilak słodki niunio. Współczuję przeżyć zwłaszcza, że to takie maleństwo. Ja do dzisiaj pamiętam widok i krzyk Tosi jak w szpitalu zkładali jej wenflon. Ona płakała a ja razem z nią. Miała niecałe 5 miesięcy.
Co do chrzcin to też robimy dla świętego spokoju ale dopiero za rok razem z piereszymi urodzinami MikulkaNadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016