CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
W szpitalu nie kazali nam pic zywca, dietetyczka przychodzila I tlumaczyla, ze oni cos tam tylko wykupili czy cos a tak naprawde to jest goowno, ale tu chodzilo o matki nie o dzieci. (Ile w tym prawdy nie wiadomo. Wszyscy uzywaja zywca I zyja)
Wode do mm dobrze gotowac I trzymac w termosie zamiast grzac w mikrofali, niestety mikrofala jak wiadomo zgubna jest dla zdrowia.
Annaya ja planuje isc do pediatry I podpytac o refluks, to ze jest nie mam zludzen, tylko teraz sprawa czy do obserwacji czy juz do interwencji. Znajac zycie to pierwsze.welonka lubi tę wiadomość
-
Dziekuje dziewczyny za informacje. Kupilsm bebilon nr 1. Tyle ze bez dodatku na zaparcia i kolki. Mam nafzieje ze dobre wybralam. Czytalam ze nie trzeba dopajac bo jest tam wszysyko co trzeba . Jak uwazacie? Bede dawac espulisan i priobiotyk dalej. Boje sie kolek bo maly ich nie mial w ogole. Kupka jest juz bardzo fajna i juz 2-3 razy w ciagu doby. Mam nadzieje ze nie bedzie mial zatwardzenia. Na opakowaniu 4 miesiac pisze zeby pdac az 150 ml wody. To batdzo duzo na maksa jak na moj gust . W ogole na aplikacji pisza ze mam daeac 7 razy 110 a na bebilonie do 3 miesiaca 6 razy 120 a 4 miesiac 6 razy az 150 . Duza roznica.
-
Ha wrote:My jesteśmy na mm prawie od samego początku. Polecam hipp bio combiotic - nie ma problemu z kupą, zaparciami, gazami czy bólami brzucha. Wodę dajemy żywiec. Co do ilości mleka które mała wypija w ciągu doby to bywa z tym różnie. W ciągu dnia maksymalnie zjada 100 ml, w nocy 120ml.
-
summer86 wrote:Sarra, mam nadzieję, źe ta decyzja choć trochę poprawi sytuację. A co do męża, czy on również zajmuje się dzieckidm czy wszystko jest na Twojej głowie? Życzę aby się poukładało między Wami.
-
A u nas bez zmian mała od wielkiego święta zrobi kupke rano. Potem nic nic nic. ;( A placzr jak plakala. Wyjście gdziekolwiek to istny cyrk. Spacer ciągle postoje bo chce butelkę albo smoczek . Wypluwa płacze. Wczoraj pojechaliśmy zobaczyć wózki więc przed wyjazdem pomogłam jej zrobić kupke , dałam jeść i był czas na sen . Oczywiście już w pierwszym sklepie 10min. Od naszego domu była afera ... nie chciala siedzieć w nosidelku. Jak jest zmęczona to chce na ręce i koniec . Kupiłam chuste kółkowa mam nadzieję że to będzie wybawienie na zakupy .
Nadal jesteśmy na nutramigenie ale z pediatra razem stwierdzilismy że jak mała tylko przestanie mieć problem z kupka to wrócimy na zwykle mleko .
I tak minęły 3msc i nadal brak poprawy trochę mnie to męczy . Mała nadal ulewa sporo. W sierpniu przybrała tylko ok.500g pediatra mówi że za mało zdecydowanie . Mamy teraz 5280g. Musimy wazyc się co tydzień .
Noce na szczęście są całkiem fajne bo mała śpi. Mąż ma urlop ale w sumie ostatni tydzień i wraca do pracy . Musiałam to W trakcie urlopu trochę ustawić bo mało mi pomagal z mała ale po rozmowie nawet wstaje do niej rano . W poniedziałek mamy 2 rocznicę ślubu chcemy wyjść coś zjeść ale szczerze .. boję się mała zostawić mamie bo ona potrafi teraz tak krzyczeć ze masakra;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 10:37
-
Fasola1234 moja też tyle waży, jest kp i mi lekarz nic nie mówił, że za mało, i też przez miesiąc przytyła ok 500g. Za to kupy robi przeważnie dwie na dzień
Nie wszystkie maluszki muszą ważyć po 7kg, moja jest jakoś na 25 centylu. Super się rozwija więc ja nie panikuję
Mój skarb 20-10-2015
Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018 -
ptaszek wrote:Fasola1234 moja też tyle waży, jest kp i mi lekarz nic nie mówił, że za mało, i też przez miesiąc przytyła ok 500g. Za to kupy robi przeważnie dwie na dzień
Nie wszystkie maluszki muszą ważyć po 7kg, moja jest jakoś na 25 centylu. Super się rozwija więc ja nie panikuję
Mi mówił że miesięcznie powinna 800-900g. Ja generalnie też uważam że jedne dzieci są większe inne drobniejsze. Mała ma apetyt je wiec się najada . Gdyby była głodna to umie to" pokazać ". Nie martwię się naraziema faldki więc chucherko z niej nie jest
-
Fasola, nam położna mówiła, że normy przyrostu to 600-1000 gramów miesięcznie, przy czym po drugim miesiącu przyrosty mogą zwolnić i dziecko nie będzie tylko po kilogram miesięcznie.
-
Lucy, to daj znać jak już będziesz po wizycie. Czy ten refluks stwierdza się po samych objawach? Jakoś się leczy?
Sarrrra powodzenia, oby Wam się ustabilizowało z karmieniami.
Jakby to się dało tak rozłożyć jakoś równomiernie tej kupy po dzieciach...U mnie znowu aż nadto. Ostatnio drzysta bardziej wodniście a nawet spienioną na kilka razy, że często ledwie chcę założyć nową pieluszkę a tu kontynuacja. Niby nic więcej się nie zmieniło, ale trochę mnie to niepokoi.
Agnella, chyba Ty pisałaś, o spienionych? I jak tam teraz u Was, ustabilizowało się to? Jak sobie w ogóle dajecie kobietki radę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 17:29
-
Hej dziewczyny
staram się czytać na bieżąco, ale czasu brak na pisanie.
Najpierw skok potem jeden dzień pogodne, uśmiechnięte dziecko a teraz dwa dni maruda, bo kupy nie może zrobić. Jak były po minimum 3 dziennie tak ja jakoś zablokowało i widzę, że chce zrobić, ale nie możei teraz wiem jak maja niektóre z was i szczerze współczuję u mnie to zaledwie drugi dzień a u was to tygodnie czy nawet miesiące :o
Próbowałam windi, ale też nic nie pomogły.
Chusta mnie ratuje, ale że mam kółkowa i nauczyłam się wiązać tylko na jedną stronę to jedna strona pleców obciążona i obolała, chyba czas zakupić chustę dluga.
Tyle dobrego, że nocki mamy spokojnei potwierdzam są dzieci, które przesypiają całą noc
ok czasem zdarza się u nas jedną bądź dwie pobudki, ale są i całe przespane noce.
Annaya po twoim wpisie o dzieciach z barseltreff zaczynam się zastanawiać co to za wspaniałe metody tutaj mająU mnie to samo podczas dwóch spotkach dwie dziewczynki nawet nie zaplakaly, a co ja mówię ich mamy na pierwszym spotkaniu nawet nie wyjęły ich z nosidełek, bo spały całe spotkanie.
-
Zielonooka jak długo trwal u Was ten trzeci skok i czy mocno marudny był maluch?
U nas pewnie na dniach się zacznie i zastanawiam się czego moge się spodziewac. -
Summer tak około tygodnia. I to tak na prawdę pierwszy zauważalny skok u nas był, bo mała była bardzo maruda. Problemy ze spaniem, ciężko było ją czymś zająć, bo wszystko było tylko na chwilę, wydawane przez nią dźwięki nawet ja denerwowały
ale najgorsze to chyba było to, że czesto wystarczylo tylko, że straciła mnie z zasięgu wzroku i od razu płacz.
Powodzenia oby u was było lepiej a najlepiej bezobjawowo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 21:48
-
Dziewczyny karmiace mm pomozcie mi. Ile raz na dobe podajecie mleko i ile wasze maluchy go pija ml przy jakiej wadze ? Na opakowaniach sa bardzo duze dawki .
Czy kazda z was dopaja ?
Sama nie wiem czy dopajac gdy bede 3 karmienia dawac swoje mleko.
-
Zielonooka, ja stwierdziłam, że na pewno na te spotkania wychodzą same mamy takich spokojnych, "bajkowych" dzieci, bo przecież coś muszą ze sobą i wolnym czasem robić jak ich dzieci śpią
a te z problemami siedzą w domu i się nie wyrywają w publikę.
Ale ja o tym nie wiedziałam i się wyrwałamna szczęście Godzilla się w miarę dostosowała na ten czas do standardów i nie było ryku, tylko kiedy nie spał na rękach to łypał podejrzanie spod zmarszczonej brwi co tu się wyprawia.
Co do chusty to nie wahaj się też z wiązaną. Kółka i tak się zawsze przydadzą na szybkie akcje, ale ta jest zdecydowanie wygodniejsza do noszenia, nie czuć tak ciężaru, chociaż u mnie problematyczna do zawiązania, gdy mały się miota
Nie chciało mi się i moje ostatnie "zamotanie" małego wyglądało tak:
[fotka]
Dzisiaj muszę go pochwalić, bo chociaż w nocy totalnie dał czadu i od wybudzenia na pierwsze karmienie zasnął dopiero po prawie 2,5h to w ciągu dnia miał chyba pierwszy raz 3 regularne drzemki (choć to chyba za małe słowo!) po ok. 2h i teraz też zasnął bez dłuższych płaczów. Żyć nie umierać! I obiad dwudaniowy zrobiony i posprzątane, i na forum czasWiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2018, 13:51
Dika, Joaszo, Magda33 lubią tę wiadomość
-
Wszystkie śpicie?
Właśnie pomiotał się przy karmieniu i strzelił taką koooopę, że wszystko do prania. Dzieć rozbudzony, ja zmęczona po kolejnej długiej pobudce, a ten sobie zaczął radosny koncert gugania z sufitem i ścianami, bo matka nie była zbyt rozmowna. A teraz znowu płacz, tatuś się zlitował i zabrał, niech się mały da przekonać, bo nie mam siły wstawać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 05:55
-
ja nie śpię karmie
też była max koopa ale o 3:00. Na szczęście potem pomiotal się trochę ale zasnął
ale my mamy śpiocha to dlatego
Dziś chrzciny!!! Już się nie kładę i zabieram za prasowanie, paznokcie i lokiImprezy jako tako ostatecznie nie ma tylko kawa herbata i paczek i to na Plebanii
Musi to rodzinę zadowolić, bo i tak nie miało być w ogóle
dobrego dnia;!! -
A w ogóle to kibicuje właśnie jednej koleżance co leży na patologii i dziś będzie mieć zakładany balonik bo coś akcja nie idzie a dziewczynce wód juz mało i tak mi absolutnie wszystko wróciło że wspomnień jak myśmy się wspieraly, pisały, pomagaly. Niesamowite to było i dalej jest że tu piszemy! Tyle się tu dowiedziałam, tyle dostałam wsparcia, modlitw, ciepłych myśli, kciuków, zawsze mogłam i dalej mogę tu napisać. To jest chyba jedyny raz kiedy chwałę sobie internet. I żeby nie było, pracuje w IT, ale tym bardziej wiem jaki to syf. Ale to forum jest pięknym, brylantowym wyjątkiem i potwierdzenie że ludzie i ich serca są ponad złączami kabli sieci.
Dika, kokkosanka, Annaya, Joaszo, Magda33, lotka1990 lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki moje kochane. Za tydzień będę znów uczyła moje dziecię pić z butli. Może tym razem się uda. W związku z tym mam pytanie. Jakie porcje mleka zjadają teraz dzieci? Wiem, że jest temat, ale mm a ja pytam o swoje mleko. Tak orientacyjnie oczywiście, wiem, że różnie dzieci jedzą.
-
Sarrra i Lucy prawie zawsze robiłam tyle mleka ile pisało a dziecko piło tyle ile chciało. Mm też dawałam na żądanie, bo jak placze z głodu to jak mu nie dać. I czasami wypija wszystko a czasami połowę. Ja bym do tego tak książkowo nie podchodziła. Sama zobaczysz ile będzie potrzebować.
Lucy samego mojego mleka nie mam pojęcia ile wypija bo tylko z cyca daje.
Karmię już teraz tylko swoim mlekiem, już przestałam dawać mm.
Kropka powodzenia na chrzcinach, oby spokojnie się udało. Pięknie napisałaś o forum.
Kropka89 lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️