CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A nie straszcie. Nie jest tak źle za każdym razem. Michałek był z tatą na pobraniu. Owszem płacz był bo to nie przyjemne. Pani wbiła igłę w żyłę i krew kapała do pojemniczka, po wszystkim szybko się uspokoił. Miał tylko taką obrazoną minę.
Byliśmy już u chirurga na kontroli z pępuszkiem. Nic się nie powiększa więc jest ok. Mamy teraz przyjść jak skończy rok. Jeżeli będzie dalej dziurka to potrzebna będzie operacja. Na razie nic nie robimy.
A jak z pepkiem u Ciebie Welonka bo to Ty miałaś podobny problem?
Słuchajcie, jedziemy na basen właśnie. Proszę o kciuki za Michałka żeby mu się spodobało.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Kropka, bardzo ładny rytm dnia macie. Faktycznie śpioszka masz
Jak ubieracie dzieci pod chuste na wyjscie zamiast wozkiem? Tak jak do wózka pod przykrycie? Czy cieplej? Serio, nie wiem. Mam tak grubą chustę, ze nam w niej w domu było za gorąco, potem nie używałam długo a teraz muszę się z nią przeprosić zanim mąż zalata dziure w dętce w wozku.. -
Dika wrote:Kropka, bardzo ładny rytm dnia macie. Faktycznie śpioszka masz
Jak ubieracie dzieci pod chuste na wyjscie zamiast wozkiem? Tak jak do wózka pod przykrycie? Czy cieplej? Serio, nie wiem. Mam tak grubą chustę, ze nam w niej w domu było za gorąco, potem nie używałam długo a teraz muszę się z nią przeprosić zanim mąż zalata dziure w dętce w wozku..
Ja ubieram tak jak do wózka pod przykrycie, liczę na to że chusta robi za kocykzauważyłam tylko że małemu marzną stopy mimo wszystko i zakładam czasem podwójne skarpetki albo staram się schować mu nogi pod moją kurtkę
Magda, kciuki zaciśnięteMagda33 lubi tę wiadomość
-
Jak masz gruba chustę to proponuję długie body i może koszulkę z dlugim rekawem spodenki i skarpety lub 2 pary bo rzeczywiście nóżki marzna:) No ale pytanie jaka pogoda u Ciebie u mnie dziś tak ciepło w Poznaniu że musiałam mała rozbierac na spacerze
-
Yh pobieranie krwi nic przyjemnego szczególnie kiedy nie udaje się przy paru próbach.
My też po szczepieniu. Czarek spał od 17:30 do 7:30 3 pobudkami na jedzenie o.0 SZOKKKKK pediatra mówi, że mu się żeby wyrzynają. Hmmm ciekawe ja tam nic nie widzę
Jeszcze co do diety eliminacyjnej. Póki co muszę kontynuować bo jest duża poprawa skóry. I jakby katar mniejszy. Tez nie zamierzam tego utrzymywać. Muszę sprawdzić czy faktycznie mleko jest alergenem. I po malu wprowadzać. Chociaż jak niektóre z was zauważyły wcale nie jest ono potrzebne do życiachociaż na strasznie tęsknię za "normalnymi" slodyczami. Dorwalam w Rossmanie jakieś wegańskie krówki ale to nie to samo
-
Trójka, jestem ciekawa jak wygląda Twoja dieta? Czego w niej nie ma, a co dominuje?
Może spróbuj wprowadzać, powolutku, stare produkty?
Pijesz kawę lub cappuccino? Spróbuj dolewać tam krowie mleko. U mnie akurat z tym ok. Wydaję mi się, że im starsze będzie niemowlę tym lepiej będzie z tą alergią.
Katarzyna, wolę nie narażać mojego dziecka na męki, wczoraj i przedwczoraj spróbowałam znowu z nabiałem, konkretnie jogurt i ser biały dwa dni, na drugi dzień bolał brzuszek, do tego strzelająca, pienista i śmierdząca kupka, problem z jedzeniem...Hm, także jako mama chyba wiem, że to szkodzi. Zawsze po tym tak się dzieje...I nieprawdą jest, że jak wyeliminuję te produkty, będę trzymała jako tako diety moje dziecko będzie alergikiem. Moja mama karmiła i jadła wszystko, brat miał brzydkie kupki, wysypkę...No i jakoś jest alergikiem, i to w silnym natężeniu mimo niesprzestrzegania diety. Tak samo córeczka koleżanki, na początku była na diecie eliminacyjnej, takiej rygorystycznej, nic nie dawało, przeszła na zwykłą, ale córeczka jest alergiczką. Niestety, ale alergię głównie sa też w genach, oczywiście też są nabyte.
A jak jest skaza białkowa to się z niej wyrasta, więc tym się nie martwię.
A tak jem wszystko inne, wędliny, parówki, kotlety, kasze, masło, słodycze i lody też, także moja dieta jest urozmaicona i sobie tez nie szkodzę.
Po miodzie wszystko ok
A co do bakalii....Pamiętam, że przy starszej córci jadłam też migdały co jakiś czas i nic nie było. Ostatnio mam smaka właśnie na nie.
Nie jadłam jeszcze cytrusów, bo się bałam, także mój blad i tez z tym spróbuję.
A właśnie, jest jeszcze jedna rzecz, która szkodzi mojej Małej - kapucha kiszona, zawsze po niej bardzo brzydkie, wręcz wodniste i zielone kupska.
Zielonooka, jak zdrówko? Pewnie już lepiej?
U mnie już prawie dobrze, został kaszel i katar. Można zyć i energia już jest
Niestety, u mnie tylko z głowki było można pobrać...Nie pisze tego, aby Cię wystraszyć czy coś w tym stylu, ale u mnie tylko taką drogą była możliwość
W ogóle pobranie krwi u niemowlaczka nic przyjemnego, czy z rączki, czy z nóżki, czy z głowki...Dobrze przed badaniem nakarmić dziecko, tak mi radziły babeczki z labu. To nie wpływa na wynik jak u dorosłego, ze trzeba na czczo być.
Fasola, na tym etapie to chyba nie jest jakieś złe przybranie?
Czy te badania musisz zrobić ze względu na niski przyrost u maleństwa?
U mojej starszej córeczki tak było, pediatra kazała zbadać mocz i zrobić morfologię.
U mnie teraz przyrost jest 600, zobaczę do 13.10 jak to będzie, wtedy minie równy miesiąc od ostatniego ważenia.
U mnie córeczka zawsze słabiej przybiera jak w nocy nie je.
Moira, u mnie też mój kaszel wywołuje głośny smiech u mojego dzieckaJetsem przeziębiona, nawet nie musze udawać
Welonka, jak pierś, lepiej? Czasami też tak jest jak się śpi na tej piersi albo przy zimnej ścianie leży. Ja raz miałam tak, ze spałam ściśnięta miedzy córeczkami a mężem, potem miałam twadość i ból. Tak samo po zimnej ścianie, na szczęście to mija.
W tę sobotę 2 urodziny starszej córeczki, nie wiem, kiedy to zleciało...Tak samo z młodszą pociechą, to już 4 miesiące...Również macie wrażenie, ze jakby od zawsze czerwcowe dziecko było z Wami?
I mamy pierwszych dzieci, niezła rewolucja nastała w życiu, prawda? Zaczęło się już od dnia porodu i teraz już jest inne życie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 15:24
-
Agnella wrote:Trójka, jestem ciekawa jak wygląda Twoja dieta? Czego w niej nie ma, a co dominuje?
Może spróbuj wprowadzać, powolutku, stare produkty?
Pijesz kawę lub cappuccino? Spróbuj dolewać tam krowie mleko. U mnie akurat z tym ok. Wydaję mi się, że im starsze będzie niemowlę tym lepiej będzie z tą alergią.
Katarzyna, wolę nie narażać mojego dziecka na męki, wczoraj i przedwczoraj spróbowałam znowu z nabiałem, konkretnie jogurt i ser biały dwa dni, na drugi dzień bolał brzuszek, do tego strzelająca, pienista i śmierdząca kupka, problem z jedzeniem...Hm, także jako mama chyba wiem, że to szkodzi. Zawsze po tym tak się dzieje...I nieprawdą jest, że jak wyeliminuję te produkty, będę trzymała jako tako diety moje dziecko będzie alergikiem. Moja mama karmiła i jadła wszystko, brat miał brzydkie kupki, wysypkę...No i jakoś jest alergikiem, i to w silnym natężeniu mimo niesprzestrzegania diety. Tak samo córeczka koleżanki, na początku była na diecie eliminacyjnej, takiej rygorystycznej, nic nie dawało, przeszła na zwykłą, ale córeczka jest alergiczką. Niestety, ale alergię głównie sa też w genach, oczywiście też są nabyte.
A jak jest skaza białkowa to się z niej wyrasta, więc tym się nie martwię.
A tak jem wszystko inne, wędliny, parówki, kotlety, kasze, masło, słodycze i lody też, także moja dieta jest urozmaicona i sobie tez nie szkodzę.
Po miodzie wszystko ok
A co do bakalii....Pamiętam, że przy starszej córci jadłam też migdały co jakiś czas i nic nie było. Ostatnio mam smaka właśnie na nie.
Nie jadłam jeszcze cytrusów, bo się bałam, także mój blad i tez z tym spróbuję.
A właśnie, jest jeszcze jedna rzecz, która szkodzi mojej Małej - kapucha kiszona, zawsze po niej bardzo brzydkie, wręcz wodniste i zielone kupska.
Zielonooka, jak zdrówko? Pewnie już lepiej?
U mnie już prawie dobrze, został kaszel i katar. Można zyć i energia już jest
Niestety, u mnie tylko z głowki było można pobrać...Nie pisze tego, aby Cię wystraszyć czy coś w tym stylu, ale u mnie tylko taką drogą była możliwość
W ogóle pobranie krwi u niemowlaczka nic przyjemnego, czy z rączki, czy z nóżki, czy z głowki...Dobrze przed badaniem nakarmić dziecko, tak mi radziły babeczki z labu. To nie wpływa na wynik jak u dorosłego, ze trzeba na czczo być.
Fasola, na tym etapie to chyba nie jest jakieś złe przybranie?
Czy te badania musisz zrobić ze względu na niski przyrost u maleństwa?
U mojej starszej córeczki tak było, pediatra kazała zbadać mocz i zrobić morfologię.
U mnie teraz przyrost jest 600, zobaczę do 13.10 jak to będzie, wtedy minie równy miesiąc od ostatniego ważenia.
U mnie córeczka zawsze słabiej przybiera jak w nocy nie je.
Moira, u mnie też mój kaszel wywołuje głośny smiech u mojego dzieckaJetsem przeziębiona, nawet nie musze udawać
Welonka, jak pierś, lepiej? Czasami też tak jest jak się śpi na tej piersi albo przy zimnej ścianie leży. Ja raz miałam tak, ze spałam ściśnięta miedzy córeczkami a mężem, potem miałam twadość i ból. Tak samo po zimnej ścianie, na szczęście to mija.
W tę sobotę 2 urodziny starszej córeczki, nie wiem, kiedy to zleciało...Tak samo z młodszą pociechą, to już 4 miesiące...Również macie wrażenie, ze jakby od zawsze czerwcowe dziecko było z Wami?
I mamy pierwszych dzieci, niezła rewolucja nastała w życiu, prawda? Zaczęło się już od dnia porodu i teraz już jest inne życie.
Mała spada w siatce centylowej stąd uwagi lekarza zw za mało przybiera . Badanie zlecił kontrolnie:) morfologia mocz rozmaz i żelazo:) -
Agnella, nie pije mleka w ogóle, nawet do kawy, nie jem jogurtów ani niczego co ma w składzie mleko/serwatkę/mleko w proszku. W zasadzie nie jest to jakieś uciążliwe tylko te słodycze mnie męczą
bo to mój jedyny nałóg. No i kawę piję czarną bo z roślinnym mlekiem mi nie wchodzi. Obiady robię normalne, owsiankę na wodzie, chleb bez masła,, no ogólnie nie ma tragedii. Czekam aż krostki i ta skorupa z polików zniknie całkiem i wtedy spróbuję jakiś jogurt. Stopniowo. Tez zauważyłam że mały ma mniejsze problemy z kupą/gazami. Może przypadek a może ma to coś wspólnego. Jestem daleka od eliminacji alergenów" tak w razie czego" ale jeśli widzę, że ewidentnie jest coś na rzeczy to próbuje to znaleźć, ale też nie tak, że wszystko naraz odstawiam.
-
Trojka, jaka skorupa? Czy skonsultowałaś dziecko pod kątem łojotokowego zapalenia skory? To nie tylko cidmieniucha, ale tez wyprysk, przesuszone placki na skórze, pęknięcia w fałdach, zaczerwienienia. Zależy w jakiej fazie jest ŁZS.
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
ka_tarzyna wrote:Trojka, jaka skorupa? Czy skonsultowałaś dziecko pod kątem łojotokowego zapalenia skory? To nie tylko cidmieniucha, ale tez wyprysk, przesuszone placki na skórze, pęknięcia w fałdach, zaczerwienienia. Zależy w jakiej fazie jest ŁZS.
-
BOSKO BYŁO
Michałek był mega zadowolony
Taki mały człowiek radzi sobie jak ryba w wodzie!
Polecam basen każdej z Was! Na prawdę wartoWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2018, 15:50
Agnella, moira696, Dika, Kropka89, anna23, Lucy010 lubią tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Magda, super, mnie tez kusi basen, ale jakos sie boje. Mąż mnie tez namawia. Slyszalam nieraz i nie dwa, ze wlasnie takie maluszki swetnie obie w wodzie radza.
A gdzie można kupić pieluszki do wody ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 19:21
Magda33 lubi tę wiadomość
-
Agnella wrote:Magda, super, mnie tez kusi basen, ale jakos sie boje. Mąż mnie tez namawia. Slyszalam nieraz i nie dwa, ze wlasnie takie maluszki swetnie obie w wodzie radza.
A gdzie można kupić pieluszki do wody ?
My kupiliśmy w auchan 13 szt za 13zł, widziałam też w decatlonie. Ale pewnie w każdym hipermarkecie. Na OLX ludzie oddają za darmo.
Kupiłam rozmiar x-small 4-9kg i sa troszkę ciasne, może trzebabyło od razu wieksze.Agnella lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Woda była prawie tak ciepła jak w wannie, ponad 30 stopni
płytkim basenie, w głębokich jest zimniejsza. Taka ciepła i przyjemna, nie było żadnego problemu, bo mały uwielbia się kąpać.
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Magda33 wrote:Woda była prawie tak ciepła jak w wannie, ponad 30 stopni
płytkim basenie, w głębokich jest zimniejsza. Taka ciepła i przyjemna, nie było żadnego problemu, bo mały uwielbia się kąpać.
No u nas mała lubi kąpiele ale raz jak ja wykapalam w baseniku małym latem o 16 to ryczala zaraz potem za mlekiem i zasnela na noc haha bo z tym kojarzy kąpiel. Ale co szkodzi spróbować najwyżej wyjdziemy wcześniej z basenuMagda33 lubi tę wiadomość
-
Haha
dobre. Jaka mądra Misia
Będę czekać na relację
A może właśnie przyniesie jej ulgę na brzuszek taka ciepła woda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 22:17
Fasola1234 lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Magda33 wrote:BOSKO BYŁO
Michałek był mega zadowolony
Taki mały człowiek radzi sobie jak ryba w wodzie!
Polecam basen każdej z Was! Na prawdę warto
Jutro te zdjęcia usunę!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bfca4d5e0c9d.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/733a257b8d9c.jpg