CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas papki średnio przechodzą, woli grudkowatą konsystencje, z małymi kawałkami ładnie sobie radzi, ale muszę jej ułamywać i podawać, bo sama jak dostanie większy kawałek to niezbyt sobie radzi, więc póki co BLW odpada.
-
Lucy010 wrote:Ja daje mus, bo kawałków nie chce póki co. U mnie każdy posiłek jest bezmleczny.
Oo Sarrra a ja się czaje żeby nie dać później niż do 16, więc owoce są do śniadania a obiadek ok 16. Chyba, drzemki zrobi tak, że mogę dać jeszcze coś po obiadku. -
Sarrrra wrote:A to nie powinnam owocowych deserów dawać o 19? Pytam bo u nas wygląda to tak że ostatnie mleczne danie dostaje o 22-23. Mleko ma rano ok 7-8 potem kaszka około 11-12 obiadek około 15-16 a deser około 19 no znowu mleko ma już ok 22-23. Nie wiem czy dobrze robie
My dajemy czasem na kolacje owoce i nie ma żadnych problemów. -
Sarrrra wrote:Hmmm. Tylko ja otwocki daje na deser czyli około 19. Ale wsumie owoców nigdy złamał. A owoce dodajcie na zasadzie musu do tej kaszki?
Ale z kolei dostał kawałek banana to ładnie gryzł. Podczas choroby nie chciał jeść, obecnie stał się zachłanny i jak je sam to napycha na sile do buzi i zaczyna się dławić. Dzisiaj z odruchem wymiotnym - tak się załatwił chrupkiej kukurydzianym. -
Sarrrra wrote:Wypycha lub mu wypada. Ogólnie też widać że średnio lubi takie jedzenie.
Ogórka kiszonego.? Rozumiem że własnego wyrobu czy jakaś firma że sklepu?
Domowej roboty, ale nie mojej, tylko babci, choć zdarzyło mi się też kupić
W małych warzywniakach można fajne ogóry kupić - byle by były w drewnianej beczce, nie w żadnej folii.
Ja obieram ze skórki i daję małemu do ciumkania. Chociaż w zasadzie to nie daję - on sam się rwie do tego jak szalony, jak tylko zobaczy ogóra to się zaczyna cyrk. Na żaden inny produkt tak nie reaguje - na punkcie kiszonych ogórów ma świra. Wie, że trzeba go chwycić, nigdy nie ma problemu, żeby do buzi trafić i ciumka go jak szalony - aż się ogór zacznie rozpadać i zrobi ciepły. Natomiast podajemy ogóra bardzo okazjonalnie, ze względu na sól, chociaż jak patrzę jak on na tego ogórka się rzuca to się zastanawiam, czy to nie jest naturalna reakcja organizmu, jakiś niedobór czy zapotrzebowanie na ten szczególny produkt, może powinnam podawać częściej - w tej kwestii mam jeszcze wątpliwości, które mam nadzieję, rozwieją się po badaniach, które wkrótce planujemy.
EDIT: nie polecam krojenia ogórków na cienkie paski - popełniłam ten błąd i mały zassał go tak, że wyrwał go sobie z rączki i w całości wessał do buzi. Myślałam, że zawału dostanę. A duży ogór jest niepołykalnyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 22:31
-
Ja podaję właśnie wieczorkiem owocki, ok. 18 - 19.00. Malutka z brzuszkiem nie ma żadnych problemów. Wręcz jej to pomaga, bo rano jest kupka.
U mnie rządzą zblendowane obiadki, ale z grudkami. BLW odpada. Na wszystko przyjdzie czas.
Ale czas nasuwa, nasze forumowe dzieci maja 7-8 miesięcy. Już niedługo nie będzie tego niemowlaczka w domu. Już nawet kupka jak u dorosłego, nie ma tego slodkawo-kwaśnego i delikatnego zapachu
Coś czuję, że 2 czy maks 3 lata zatesknie za maluszkiem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2019, 09:30
-
U nas tak samo najlepiej smakuje konsystencja grudkowa warzywa do zupki kroje w drobną kostkę makaran łamie w drobne kawałki. Dzisiaj zrobiłam placuszki bananowe mówię dam jej do rączki skoro ładnie radzi sobie z chrupkiem czy biszkoptem niestety ani kawałek nie trafił do buzi od razu rozgniotla w ręce i tylko służył do zabawy, to samo robi z kaszka tylko będzie w tym się ciapac ale nic do byzi nie trafi.
U nas dalej owoce są be jedynie jak jej obiore całe jabłko, kiwi czy brzoskwinie i dam w całości to trochę zje.
Kiedyś gdzieś czytałam że nie powinno się dawać wieczorem owoców cytrusowych.
Z czym robicie dzieciom twarożek albo z czym najlepiej robić?
-
Cytrusów nie podaje się na noc ze względu na możliwe reakcje alergiczne. Czasem jest tak, że dziecko w dzień nie zareaguje a w nocy może się tak stać. (tak czytałam).
A co do owoców na noc to chodzi o to, że owoce jak wiadomo podnoszą poziom glukozy i pobudzają. Ponoć niewykorzystane glukoza zostaje przetworzone w tłuszcz i sprzyja tyciu. Warto też owoc dawać w odpowiednim odstępie od innego posiłku.
Edit. A w ogóle to owoc lepiej zjeść przed posiłkiemjak zjadamy obiad a po obiedzie zjemy owoc, treść zablokuje możliwość przesunięcia się owoca do dwunastnicy i zacznie on fermentowac. Wzdęcia i gazy gotowe
to jak odnośnie naszych dorosłych deserów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2019, 12:53
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Lucy010 wrote:Sarrra jesli chodzi o mnie tak bym właśnie zamieniła, ale to moje zdanie.
To chcesz dawać ja najmniej mleka tak? Dlaczego? Pytam, bo nie znam się na mm. -
MM najlepiej zredukować do jak najmniejszej ilości. Zauważcie, że nawet WHO zaleca rozszerzanie diety dziecka na MM od 4 miesiąca życia, a na piersi od 6 miesiąca. To nie jest przypadek. MM nie jest dobre dla dziecka, syntetyczne składniki, cukier, aluminium.. Dlatego jeśli dziecko chce jeść normalnie to trzeba rozszerzać dietę jak się da.
EDIT: odwrotnie jest w przypadku KP, tutaj zaleca się jak najdłuższe karmienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2019, 16:05
-
A u nas dokładnie odwrotna sytuacja niż to co piszecie
Mi mały odmówił w ostatnich dwóch dniach w ogóle jedzenia łyżeczką
Chce wszystko absolutnie sam! Także ugotowałam kaszkę na mega gęsto, poczekałam aż się wychłodzi w lodówce, pokroiłam w kostkę, podgrzałam na parze no i podałam do rączki. Teraz muszę być master BLW, chciałam to mam
Udało mi się podać dwie łyżeczki jogurtu, to był sukces.
Leira, kokkosanka, Magda33 lubią tę wiadomość
-
U nas gorączka spadła pojawiła się wysypka i zapalenie gardła . Mała ciągle się budzi z krzykiem w nocy ;( po południu to samo . Zasypia nagle krzyk zasypia krzyk . Zrobiliśmy badania krwi nie są za ciekawe . Czekam.na wyniki moczu ;( ale bidulek ma już antybiotyk bo tak się rozchorowala;(
-
Fasola1234 wrote:U nas gorączka spadła pojawiła się wysypka i zapalenie gardła . Mała ciągle się budzi z krzykiem w nocy ;( po południu to samo . Zasypia nagle krzyk zasypia krzyk . Zrobiliśmy badania krwi nie są za ciekawe . Czekam.na wyniki moczu ;( ale bidulek ma już antybiotyk bo tak się rozchorowala;(
bidulka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2019, 19:29
Anitka201, kokkosanka lubią tę wiadomość