X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • zielonooka7 Autorytet
    Postów: 650 633

    Wysłany: 19 lutego 2019, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj zrobiłam małej biszkopty i niestety ostatecznie się przekonałam, że nie toleruje jajek. Znów pół dnia wymiotuje biedna :(

    2nn3csqv5aa4ewil.png
    w5wqio4pmt9rfpnw.png

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 19 lutego 2019, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka dużo zdrowia dla Was!

    Zielonoka znam to tylko u nas w drugą stronę dzia dzia.

    My po kontroli niestety jeszcze jej nie puściłi jest lepiej ale dalej osluchwo z źle. Leki ma do czwartku i wtedy też mamy kontrol. Jeszcze w czwartek mamy rehabilitację odpuścić to już 6 spotkanie. Jytro mamy wizytę u neurologa ale już pójdziemy bo później znowu będziemy długi czekać.

    age.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 19 lutego 2019, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zielonooka7 wrote:
    Dzisiaj zrobiłam małej biszkopty i niestety ostatecznie się przekonałam, że nie toleruje jajek. Znów pół dnia wymiotuje biedna :(

    Być może to alergia wyłącznie na białko. Spróbuj podać odrobinę samego żółtka i zobacz jak zareaguje.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 19 lutego 2019, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrrra wrote:
    A wiedzą w pracy ze w ciąży jesteś?

    Moja przełożona wie . Moja firma ma 4 oddziały w Polsce. I moja umowa zajmuje się Pani z Hr która nawet nie jest w Poznaniu .

    Leira mam umowę zlecenie i jestem na zasiłku . Najszybciej mogę iść na l4 koniec maja ;(

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2019, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola, odnośnie trzymania główki u synka szwagierki. Każde dziecko rozwija się inaczej, w swoim tempie ale jednak trzeba obserwować i kontrolować. Przyjaciolki synek, 6 dni starczy od mojego, również miał problemy z trzymaniem główki. Franio już na boki się przekręcał, chwytał zabawki, a on ciagle miał problemy z trzymaniem główki. Gdy miał 4,5 miesiąca pojawił się pierwszy atak padaczki i okazało się ze mały ma zespół westa. I to przez to wynikały jego wcześniejsze problemy. Nie chce straszyć, ale jednak rozumiem teraz strach tej mamy.

    Summer, Franio tez podpierał się rączkami gdy siadał, pochylał się do przodu. Dzisiaj po raz pierwszy usiadł sam sztywno. Od wczoraj głównie raczkuje, pełzanie zdarza mu sie sporadycznie, staje tez przy meblach.

    Niestety ma zapalenie oskrzeli. Wściekła jestem na lekarkę u której byliśmy tydzień temu. Przepisała witaminę c, wode morska, jakiś spray z pyłkiem kwiatowym i powiedziała ze dziecko jest pogodne, uśmiechnięte, karmie go piersią wiec nic mu nie będzie. No ale ciagle kaszlał, w weekend nawet świszczalo wiec poszłam ponownie, ale już do innego lekarza. Okazało się, ze już jest zapalenie oskrzeli. Rozumiem wystrzeganie się antybiotyków, ale leczyć witaminą c i mlekiem matki gdy dziecko kaszle a wokół panuje jakaś epidemia zapalenia oskrzeli?

  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 20 lutego 2019, 00:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara rozumiem Twoją złość, bo też spotkało mnie wiele złego ze strony lekarzy, ale z drugiej strony, jak sobie myślę o tym, to być może ta pierwsza lekarka nie postąpiła źle? W sensie - mówisz, że zapalenie oskrzeli rozwinęło się później, czyli w momencie wizyty był tylko kaszel. To po prostu była zwykła infekcja, która nieszczęśliwie zeszła na oskrzela, co więcej zapalenie oskrzeli może być wirusowe (w zdecydowanej większości przypadków) lub bakteryjne, nie ma reguły, tak więc czy oczekiwałabyś, żeby lekarz przepisywał antybiotyk od razu? W sensie, że każde kaszlące dziecko, które przychodzi do lekarza powinno z automatu dostać antybiotyk? Nie zrozum mnie źle - po prostu podchodzę do tematu ostrożnie, żeby uniknąć absurdu. Osobiście uważam, że standardem, w przypadku infekcji malucha powinno być badanie krwi, w tym OB i CRP, żeby ustalić czy winowajcą jest wirus czy bakteria, a tego się nie robi (!) co uważam za karygodne. Twoje dziecko może mieć wirusowe zapalenie oskrzeli (jest to głównie infekcja wirusowa) i nawet jeśli teraz masz antybiotyk, to w takiej sytuacji może to tylko pogorszyć sprawę - antybiotyk nie zadziała na wirusa, za to dobije wszystkie dobre, walczące bakterie w organizmie. Zawsze zaczyna się od drobnej infekcji, a potem może dojść do poważniejszych problemów. Zdrowy organizm zwykle radzi sobie z takimi infekcjami bez problemu, a kiedy sobie nie radzi i wykluwa się taki kwiatek jak zapalenie oskrzeli, czy dalej zapalenie płuc to po poza samą chorobą warto byłoby pomyśleć o wzmocnieniu odporności maluszka?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 00:44

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 20 lutego 2019, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara ja zgodzę się z Leira. Na prawdę najłatwiej jest lekarzom przepisać antybiotyk i mieć z głowy pacjenta. Wg mnie najpierw próbuje się załagodzić infekcje, jeśli faktycznie nic to nie daje to wtedy wkraczać z mocniejszym lekiem.
    Kolejna sprawa to fakt ze zapalenie oskrzeli w mniej więcej 80% wywołane jest wirusem a nie bakteria. Wiec dopiero lekarz raczej powinien przepisać jakieś leki do nebulizacji pomagające odkrztuszanie wydzieliny niż przepisywanie antybiotyku.
    Czyli wszystko to co napisała Leira.
    Ze swojej strony polecam colostrum. Bardzo chwalone przez lekarzy na wzmocnienie odporności, polecane nawet przy chemioterapii. My zdecydowaliśmy się na jedno z konkretnej firmy ale efekty będą widoczne dopiero za kilka miesięcy. Co najlepsze jak widzę ze coś się dzieje z młodszym tez jemu podaje (jest w formie kapsułki, która mozna wysypać na łyżeczkę i zmieszać np z owocami) infekcja bardzo szybko się kończy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 06:49

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 20 lutego 2019, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara zgodzę się z dziewczynami, u nas delikatny suchy kaszel do tego czerwone gardło katar dostała witaminę C probiotyk tamtym verde inhalacje sola niby przeszło po 2 tygodniach pojawił się mokry kaszel oskrzelowa już nie czysto wymiotowala flegma cieknacy katar biegunka dostała antybiotyk i syrop i co nic lepiej nie było przeszło zapalenie oskrzeli mała charczala swiszczala i co dostała kolejny slinkeszy antybiotyk i leki wziewne sterydy i dopiero zaczelo się poprawiać. Więc przy jednej chorobie mamy za Saba dwa antybiotyki. Nam ogólnie doktorka powiedziała że ona wyslalaby ja do szpitala bo nie ciekawie było osluchwo ale ze względów takich że w szpitalu teraz jets wysp są przeróżne grypy do tego dzieci spia na kortarzu.

    age.png
  • biedrona84 Przyjaciółka
    Postów: 96 38

    Wysłany: 20 lutego 2019, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anita bardzo Ci dziękuję za podanie marek tych kapci zamówiłam z titot i są mogą fajne mała w nich śmiga aż chuczy i dzięki tej podeszwie próbuje wstawać.

    Mam pytanie z innej "beczki" mała od 3 dni ma chrypkę początkowo myślałam że to od śliny bo jest jej mega dużo gdyż zęby jej wychodzą i cały czas chodzi po kafelkach które są zimne ale już sama nie wiem czy dla bezpieczeństwa nie pójść do lekarza bo może też być jakieś zapalenie gardła. A oprócz tej chrupki nie ma ani temperatury ani kaszlu.

  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 20 lutego 2019, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja akurat odradzałabym farmakologiczne "wzmacnianie odporności". Zdecydowanie najważniejsza jest zdrowa dieta, czyli całkowita odstawka produktów przetworzonych i bazowanie wyłącznie na produktach naturalnych i przetworzonych domowo, a nie przemysłowo. Obojętnie czy to będzie nabiał, mięso, warzywa, owoce - byle nie sklepowe, nie przetworzone.

    A co do tych magicznych probiotyków to powiem Wam, że lepiej sobie to odpuścić. Taki probiotyk, już abstrahując od tego, że jest sztuczny, to zawiera od kilku do kilkudziesięciu szczepów bakterii, podczas gdy w naszych jelitach jest ich miliardy, więc jak taki probiotyk może odbudować florę bakteryjną jelit? Nie może. Znacznie lepiej lepiej postawić na serwatkę (z naturalnie zsiadłego mleka), czy kiszonki: ogórki, kapusta, czy woda po nich.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 11:21

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 20 lutego 2019, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka, myślisz że miałoby sens podawanie colostrum na wzmocnienie odpornosci przed pójściem do żłobka?

    Przy okazji, czy któraś z Was planuje posłać dziecko do żłobka?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 14:00

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 20 lutego 2019, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira, chyba, że nic z rzeczy które wymienilas nie wchodzi w grę tak jak u nas. Oczywiście nie będzie to trwało wiecznie bo nadejdzie taki dzień, że spróbuje w końcu tego ogórka lub przelknie coś co nie jest woda lub mlekiem z cyca hehe

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 20 lutego 2019, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Anitka, myślisz że miałoby sens podawanie colostrum na wzmocnienie odpornosci przed pójściem do żłobka?
    Myśle ze tak. Tzn ja bym tak zrobiła i zaczęłabym podawać minimum 3 miesiące przed żłobkiem. Teraz nasz starszy bierze już prawie 3 miesiące. Boje się cokolwiek napisać ale widzimy poprawę. Przede wszystkim lekarza ostatnio odwiedziliśmy w grudniu i do tej pory miał 2 infekcje które udało nam się zwalczyć domowymi sposobami. Podobno przy colostrum trzeba systematyczności i cierpliwości bo jednak naturalny środek. Znalazlam takie colostrum, które podaje się jedynie raz dziennie i ma dobre opinie. My do tego wprowadziliśmy również alveo.
    Wiadomo dieta jest równie ważna ale order temu kto zmusi 2-3-4 latka do zjedzenia z chęcią talerza warzyw. Staram się gotować zdrowo z dobrych produktów. U nas w domu nie ma przetworzonej żywności. Ja nie wierze w zdrowa żywność od rolnika. Każdy orze jak może i będą sypali takie nawozy zeby mieć jak najlepsze plony. Wierze mojemu tacie, który uprawia warzywa tylko na nasze potrzeby i wiem ze niektóre warzywa nie są w stanie wyrosnąć bez oprysku.

    summer86 lubi tę wiadomość

  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 20 lutego 2019, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy010 wrote:
    Leira, chyba, że nic z rzeczy które wymienilas nie wchodzi w grę tak jak u nas. Oczywiście nie będzie to trwało wiecznie bo nadejdzie taki dzień, że spróbuje w końcu tego ogórka lub przelknie coś co nie jest woda lub mlekiem z cyca hehe

    Nie musi tego być dużo, w sensie, że np. można podać łyżeczkę serwatki dwa razy dziennie, albo łyżeczkę wody po ogórkach - nie chodzi o jakąś gigantyczną ilość, byle systematycznie, zresztą probiotyk z apteki też trzeba jakoś "przemycić". U Ciebie też jest lepsza sytuacja bo KP - to jest wspaniałe samo w sobie. Aczkolwiek to tylko moje zdanie, a każdy robi jak uważa :)

    Anitka201 wrote:
    Ja nie wierze w zdrowa żywność od rolnika. Każdy orze jak może i będą sypali takie nawozy zeby mieć jak najlepsze plony. Wierze mojemu tacie, który uprawia warzywa tylko na nasze potrzeby i wiem ze niektóre warzywa nie są w stanie wyrosnąć bez oprysku.

    Oczywiście - nikomu nie można ufać na 100%, zgodzę się. Natomiast przy małych gospodarstwach, które mają kilka hektarów to często nawet nie opłaca się nic stosować, bo koszty nawozów, czy pasz na tak niewielki obszar, w odniesieniu do zbiorów jest nieopłacalna. Chociaż na pewno lepiej jest mieć własny ogródek i zazdroszczę, że masz tatę z własnym ogródkiem! :) I tak - nigdy nie otrzymamy idealnie zdrowej żywności bo toksyny są wszędzie - woda, powietrze, kwaśne opady, ale staram się to minimalizować. Np. w sklepach strasznie mnie wkurza, że niektóre produkty są woskowane, żeby świeciły się jak psu jaja, w oczy klienta, a tego się ani domyć nie da, klei się jak szalone i odrzuca od jedzenia :/

    Natomiast na pewno warto brać surowy nabiał - bo ten przetworzony, sklepowy jest nie tylko bezwartościowy, ale i szkodliwy, a także mięso - mali rolnicy nie kupują pasz z antybiotykami, wypasają bydło i jakość mięsa jest nieporównywalnie wyższa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 15:23

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 20 lutego 2019, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ekologiczna żywność nie uwierze (że może mamy swoją) mieszkam w rejonie gdzie jest dużo sadow są kontrolę rolnicy oddają np. Jabłka wiśnie 2-3kg do kontroli pod kątem chemii czy nie zawiera nic co jest niedozwolone. Sądy pryskaja syfem a zostawiają sobie gdzies kawałek gdzie nie pryskaja niczym szkodliwym w razie kontroli . Myślę że dużo gospodawsrtd tak robi.


    Wyszła nam od nowa ciemniucha już nie wiem czy jej pozbyć się.

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego 2019, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się oczywiście cieszę ze nie dostał antybiotyku, teraz również, ale nie potrafię zrozumieć czemu nic konkretnego nie przepisała na ten kaszel, katar, tylko jakiś suplement i wit c. Mówiliśmy ze mąż chory i to od niego mały się zaraził, ze rano miał gorączkę i ją zbijałam i czuje, ze już mnie tez bierze. Mogła chociaż zlecić kontrole za 2 dni a nie gadać, ze nic mu nie będzie bo jest na moim mleku.

    Całą naszą trójkę rozłożyło strasznie.

    Jak wyzdrowieje to na pewno zadbam o jego odpornosc. Ale mysle ze w tym przypadku tak czy siak i tak by go chwyciło.

    Co do warzyw od rolnika. Mój tata ma kawałek ziemi, nieduży. Ma trochę ziemniaków, buraki, dynie i truskawki. Mimo ze to niedużo to i tak pryska wszystko za wyjątkiem dyni. Nie ze względu na urodzaj ale stonkę czy chwasty. Inaczej non stop musiałby pielić w i tak teraz mimo pryskania co jakiś czas muszą przelecieć grządki. W tym roku rezygnuje z ziemniaków i truskawek, posadził tylko kilka dla Frania i tych już pryskać nie będzie, ale będzie tego tylko na własny użytek. Wiec uważam ze niestety nie można ufać rolnikom.

  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 20 lutego 2019, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara dokładnie tak jak piszesz, przynajmniej powinna być kontrola za 2-3 dni. U nas zawsze tak robią jak jest kaszel bo nigdy nie wiadomo. Tydzień temu Czarek znowu dostał antybiotyk i sterydy wziewne bo znowu coś się przyplątało, a na samych sterydach nie było poprawy.

    Ja wam powiem jedno, co bym nie robiła dzieciak swoją odporność jakoś musi zbudować. I niestety to się wiąże z tym, że będą katary, kaszle itp. najstarszy nie miał za dużo doczynienia z dziećmi i zachorował tylko na trzydniówkę. I jak poszedł do przedszkola w wieku 2,5 roku to się zaczęła jazda. I właściwie do dziś tak jest. Średni mocno chorował już od 4 miesiąca przez starszego bo przynosił z przedszkola. I w końcu poszedł do żłobka jak miał trochę ponad rok to bardzo rzadko chorował, najczęściej łapał coś od Kuby, a nie ze żłobka. Ma zdecydowanie lepsza odporność a je tyle co nic...nie lubi warzyw, z owoców też bardzo mało. No i Czarek teraz też właściwie jakby był w żłobku. Nie ma szans żeby czegoś nie złapał, jak on liże podłogę, żuje nasze ubrania a chłopaki co całują co chwilę.

    Czara lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 21 lutego 2019, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas od 2 nocy masakra . Mała nagle dostała kataru i gorączki w nocy śpi tylko na mnie inaczej płacze . Gdzie od dawien dawna nie spala na mnie bo nie chciała . Nie wiem czy to zęby czy co ale strasznee w pracy xhodze jak cień;/

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 21 lutego 2019, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie od paru dni super. Mały śpi od 21-20 do 7-7:30. Czasami się przebudzi bo kukus wyleci i kima dalej. Ideał.

    kokkosanka, anna23, anna23 lubią tę wiadomość

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja drze się aż uszy wiedna. Poszła spać przed 23 o 2 się tak darla, że aż się wściekłam. O 5:30 już wstała. Oczywiście w tym czasie były standardowe pobudki. Noc w noc to samo.
    Jak u Was z ubieraniem? Nasza tak walczy, tak się wygina... jak człowiek guma. Wrzeszczy przy tym.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
‹‹ 1331 1332 1333 1334 1335 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ