CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Leira ale ona nie krztusi się radzi sobie dobrze z tymi kawałkami tylko napcha pełna buzię aż czasem ma odruch wymiotny ale i tak to wsyztsko zje, rzadko kiedy krztusi się zazwyczaj to woda z kubka albo kaszka nie kawałkami.
Czara ale u nas tak jest od dwóch dni, tak jak pisałam jescze niedawno było tak że zjadła jeden makaron czy kęs ogorka i koniec jedzenia. -
welonka wrote:Leira ale ona nie krztusi się radzi sobie dobrze z tymi kawałkami tylko napcha pełna buzię aż czasem ma odruch wymiotny ale i tak to wsyztsko zje, rzadko kiedy krztusi się zazwyczaj to woda z kubka albo kaszka nie kawałkami.
Czara ale u nas tak jest od dwóch dni, tak jak pisałam jescze niedawno było tak że zjadła jeden makaron czy kęs ogorka i koniec jedzenia.
..ale jak się nie krztusi, nie wymiotuje i radzi sobie z pełną buzią, to w sumie w czym problem? -
Welonka moja to samo pcha jedzenie mimo, że już miejsca nie ma. Teraz jak je to jej podaje mniej kawałków i ciągle dokładam, bo tak to by próbowała wszystko wepchać do tej małej buzi.
Jeść zjada spore ilości jak na takiego małego człowieka jak rano je kanapki to musi być 2 czasem się zdarzy, że zje 1,5 ale mało kiedy. Jedną się nie najjejak jej daje jogurt z owocami to kromka chleba z masłem do tego też obowiązkowo.
Za to nie usiedzi na miejscu w krzesełku ciągle się obraca, jak nie zapniemy pasami to wstaje mała wiercipięta.
A powiedzcie co podajecie na śniadania? Mi wciąż brakuje pomysłów. Próbuje urozmaicać a i tak wydaje mi się, że robię ciągle to samo
-
Ja na śniadanie podaje to samo prawie ciągle...ale dlatego że mały wciąż głodny a to daje dużo energii...robię mu płatki jaglane (takie eko, z Tesco) na wodzie i do tego ścieram: jabłko lub gruszkę lub dodaje inne owoce. Czasem daje owsiane błyskawiczne jak mi jaglanej zabraknie, czasem płatki ryżowe. Do tego zawsze ten owoc ścieram. On je tego cała duża miskę - kopiasta mała Ezpz nie pamiętam ile to ml ale wydaje się być mega dużo...Do tego czasem jeszcze podje od nas właśnie chleba z masłem, bagietkę z masłem lub twarożkiem, chałkę, a przedwczoraj zjadł to wszystko plus ta owsianka. Ja mam za to zagwozdkke w drugą stronę, mały przecież jeszcze nie chodzi, nie raczkuje, to gdzie on to spala ? Robi mega dużo kup, ale takich normalnych, nie że ma jakiś problem. Wiec chyba po prostu taki glodomorek...Mi też już pomysłów brakuje. Zupy nie chce jeść często ale za to drugie wciąga. Może wrzucę zdjęcia, wygląda to czasem potwornie. I tak jak piszesz Welonko o jednym makaronie tak ja muszę szykować porcję jak dla dorosłego...
Potem na podwieczorek jogurt (cały mały) plus czasem owoc. A na kolacje mega roznie, nie mam tu pomysłów najczęściej.
A i to nie jest tak że on wszystko chętnie zje, ale jak już je to spróbuj nie mieć dużej porcji...Szkoda tylko że ciągle taki raczej chudszy niż grubszy tylko policzki ma jak grubasek.Vanillaice lubi tę wiadomość
-
zielonooka7 wrote:A powiedzcie co podajecie na śniadania? Mi wciąż brakuje pomysłów. Próbuje urozmaicać a i tak wydaje mi się, że robię ciągle to samo
A daj spokój, mam ten sam problem, zwłaszcza teraz, kiedy musieliśmy ograniczyć dietę przez to podejrzenie alergii - odpadł nam nabiał i gluten, a do tej pory twaróg ratował nasze śniadania.
Do tej pory dawaliśmy właśnie twaróg, jajecznicę, owoce, czasem ziemniaki, jakieś placuszki, naleśniki, a teraz lipa i śniadania są największą zmorą.
EDIT: Kropka może nie spala tylko na masie przybiera?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2019, 11:43
-
Moja nadal zjada po 60 gramów obiadku...
Moje gotowanie nagle przestało jej smakować, Hipp też nie smakuje. Gerber i Bebivita jakoś wchodzą.
Kefiru tak z 80g wypije, kanapki z serem ze 3cm2 zjada. Jedno żółto, ale już bez chleba. Cyca nadal ciągnie.
Sama o jedzenie się nie upomina, muszę ja pilnować godzin... Czasami coś od nas z talerza dostanie, ale popróbuje i dalej nie chce.
Także u nas słabo rozszerzanie tej diety idzie.
A kawałki jak je sama to też duże odgryza, ale wypluwa.
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
To u mnie mały zjada teraz wszystko. Sam się upomina i jęczy przy każdym kto rusza buzią żeby mu tez dać spróbować. Głośno się dopomina i brzydko to wygląda, jak idziemy w miejsce publiczne.
Śniadanie zawsze kaszka, płatki jaglane (to z owocami) albo kanapka właśnie z nabiałem. Na obiad danie gęste, w formie zupy (jakoś tylko karmię tu łyżeczką). Robiłam też racuchy i naleśniki, to sam wkładał do buzi małe kawałki. A dzisiaj pierwszy raz nabijałam mu banana na widelczyk i sam wkładał do buzi. Ładnie mu to szło, tak po prostu wiedział co ma robićW ciągu dnia jeszcze dostaje owoce albo jogurt. Kolacja to już tylko mleko.
U nas też ciągle to samo, ale to są zdrowe rzeczy więc się nie martwię. Czekam na sezon owoców i warzyw teraz (truskawki, maliny, jagody itp.), wtedy będzie większe pole do wymyślania. Nie dawałam nigdy całego jabłka, muszę to wypróbować.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Lotka, gratulacje!
Ale będziemy tu miały niedługo nowych maluszków!
Aż mi żal, że już mam tyle lat a wizji i odwagi na drugie dziecko brak.
U nas z jedzeniem jest postęp, ale nadal obiady gotowane w domu zjadane są w mikro ilościach. Za to wczoraj pierwszy raz zjadła słoiczek 190 gramów na obiad. Z regułu zjadała 100-120 gtamów. Tylko obiadki kilka razy w tygodniu daję ze słoika, pozostałe posiłki robię sama. Na śniadanie są kanapki z masłem i twarożkiem lub pastą z awokado lub jogurt z musem owocowym podawany z bidonu (najwięcej tak zjada) lub twarożek z owocami. Czasem jajecznica lub makaron z jajkiem, ale na śniadania zjada najmniej, więc brak mi mobilizacji do robienia czegoś skomplikowanego. Na kolację najczęściej owsianka/jaglanka z owocami. Na deser owoce lub np. muffinki bananowe bez cukru.
Placki niestety póki co sie u nas nie sprawdzają, niedługo będę znów próbować.lotka1990 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, Franek ma biegunkę i gorączkę. Podaje mu leki przeciwgorączkowe, ale nie wiem co jeszcze mogę zrobic. Zaczęło się dzisiaj po południu... Nie wiem czy to od zębów, czy zatruł się czymś. Nie chce panikować, ale boje się... Brać jutro lekarza do domu? Miałyście już taki problem? Z tych nerwów to i mnie boli brzuch.
-
Czara wrote:Dziewczyny, Franek ma biegunkę i gorączkę. Podaje mu leki przeciwgorączkowe, ale nie wiem co jeszcze mogę zrobic. Zaczęło się dzisiaj po południu... Nie wiem czy to od zębów, czy zatruł się czymś. Nie chce panikować, ale boje się... Brać jutro lekarza do domu? Miałyście już taki problem? Z tych nerwów to i mnie boli brzuch.
Podawać wodę/mleko, żeby się nie odwodnił, jak temperatura dojedzie do 39,5 st to zimne okłady na czoło i pachwiny. Może to rota. Obserwuj, jutro zapewne będzie lepiej, a jeśli nie to pójdziesz na wizytę, ale myślę, że będzie OK. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLeira, miałam dziś troszke podobną sytuację do Twojej z samochodzikiem.
Wiktor troszkę marudny w łóżeczku od rana, domaga się już wyjęcia z łóżeczka, a ja chcę jeszcze chwilę dla siebie. Więc mówię mu "a włącz misia co ma grający brzuszek, jeszcze się nim dzisiaj nie bawiłeś" na co mały leży jeszcze chwilę, odwraca się w drugi koniec łóżeczka i zaczyna się bawić misiemLeira, kokkosanka, Magda33 lubią tę wiadomość
-
Czara wrote:Wody za bardzo nie chce, ale przy piersi jest dużo. Okładów niestety tez nie chce. Zrzuca wszystko co ma na głowie. Temp wzrosła do 39,4, czekam aż spadnie po syropie. Zapisałam go na jutro do lekarza. Jeszcze tak nie miał.
Dobrze, że jest przy cycu, a jak się czuje teraz maluszek? Coś lepiej? -
Lucy010 wrote:Czara jak maluszek?
U nas też skazabialkowa ciąg dalszy. I czekoladowa.
Udało się w sobotę pójść 7 kroczkow
U nas znów zapalenie spojówek, już trzeci raz w przeciągu miesiąca. Sucha skóra zniknęła, ale z oczkami dalej coś się dziejeMożliwe, że to alergia na pyłki, diagnozy dalej nie ma, ehh
Gratuluje pierwszych kroczków! -
Czara jak mały? My mieliśmy biegunkę w lutym jak była chora ale bez gorączki to był piątek i doktorka nam podała telefonicznie co jej kupić na biegunkę a jeśli nie przejdzie a nasili się to szpital. Córki koleżanka ma drgawki gravzkowe i im lekarz przy temperaturze kazał robić okłady na stopy zakładać mokre skarpetki jako okład.
Zielonka super fajny z pozytywką, ja na pamiątkę chce kupić jakieś fajne bajki baśnie napisać tam od nas życzenia i dać każdemu kto będzie na urodzinach żeby wpisał krótkie życzenia albo podpisał się myślę że pamiątkę będzie mieć.
Lucy brawo dla małej :)zaraz dzieciaczki będą brykac.
Wczoraj byłam u kuzynki ma 6m synka boże to takie maleństwo takie małe nie pamiętam kiedy Oliwia taka była przy nim to taka duża dziewczyna. Wiecie co chwilę tak nim zajęłam się i chyba na ten moment nie chce mieć od nowa takiego malego.
Leira na problemy oczne bardzo dobre są okłady ze świetlika.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2019, 10:31
-
Welonka ja ostatnio trzymałam na rękach 2 dniowe dziecko które ważyło 2,5 kg to dla mnie był szok (moja przy porodzie 3700g) strasznie szybko sie zapomina
(
Słuchajcie, a u nas problem z kupami. Mała ma straszne twarde kupy czasem bardzo się męczy i płacze przy robieniu. Trwa to już ponad miesiąc raczej nic za bardzo w diecie się nie zmienilo, podaje jej suszona śliwke, dużo wody do picia, jakieś soczki probowalam ale nie chciała pić, nic nie pomaga.. za ok tydzień idziemy po receptę na mleko to podpytam lekarza ale może macie jakieś rady?
-
Czara daj znać jak u was.
U nas też biegunka, ale raczej wiem z jakiego powodu. Wczoraj zrobiliśmy znowu próbę z jajkiem po 3 msc i jak zwykle po 3 h wymioty a od rana biegunkę ma.
Lucy gratuluje pierwszych kroczków!Tylko patrzeć jak zacznie ładnie chodzić
Welonka pomysł z książką też super!U mnie nie sprawdziłby się ze względu na język. Już co do graweru na pozytywce mamy problem jak napisać mąż oczywiście chce w swoim języku a ja w swoim a nie możemy znaleźć wspólnego tekstu, bo zawsze chociaż słowo się różni.
A co do wielkości dzieci to moja córka ma właśnie kolegę 6 miesięcznego i też przy niej taki malutki. Wczoraj też tak rozmyślałam, że córka już potrafi tak wiele rzeczy, można dużo już z nią porobić, bawi się, siedzi, poraczkuje za nami a tu zaraz pojawi się malenstwo, które będzie tylko na rękach i wszystko od nowa. Chyba przez to, że już coraz mniej do porodu to zaczynam coraz więcej rozmyślać jak to będzie.
-
lotka1990 wrote:Słuchajcie, a u nas problem z kupami. Mała ma straszne twarde kupy czasem bardzo się męczy i płacze przy robieniu. Trwa to już ponad miesiąc raczej nic za bardzo w diecie się nie zmienilo, podaje jej suszona śliwke, dużo wody do picia, jakieś soczki probowalam ale nie chciała pić, nic nie pomaga.. za ok tydzień idziemy po receptę na mleko to podpytam lekarza ale może macie jakieś rady?
Za mało tłuszczu. 10-15 g masła/smalcu/oliwy/oleju dziennie powinno załatwić sprawę.
Zielonooka a nie mogą myć dwa zdania w dwóch językach?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2019, 11:22
lotka1990 lubi tę wiadomość