CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
welonka wrote:Zachcianka czerwcowek -LODY w każdej ilości:p
Na takie upały jak znalazł
Ja dzisiaj obudziłam się połamana. Śpimy teraz u rodziców, między nami dwa psy a mój brzuch też ogranicza ruchy. Do tego nocne wstawianie na siku. Liczę dzisiaj na solidny spacer by w domu paść i zasnąć
A da się dziecko uspać bez jakichkolwiek szumów? Nie chciałabym przyzwyczajać do tego bo może to być problematyczne na dłuższą metę -
agnieszka jak ja rozumiem Twoją połamliwość, nikt mnie teraz nie namówi na nockę poza domem. ooo tak wodne lody i kwaśne mmmmmm, naczytałam się od rana i już oczywiście zjadłam, zaraz pójdą w ruch następne
No pewnie, że bez szumu się da, ale człowiek się wszystkiego chwyta -
A ja nie mam w domu żadnego loda
U nas w ten weekend otwarli wytwórnię lodów tradycyjnych. Dzisiaj mąż jest w pracy, a ja w taki upał nie dalabym rady tam dojsc, ale jutro sobie odbije
Jutro od rana mąż pędzi do ikei kupić materac i wanienkę bo tylko to nam brakuje. Już zaznaczył, że jedzie sam bo jak pojedziemy razem to do wieczora nie wrócimy do domu. Nie ukrywam, że jest mi to bardzo na rękęNie mam siły już chodzić po sklepach.
-
Welonka Ciebie łapie płaczliwość, a mnie marudzenie rozdrażnienie. Czuję że mam już
dość tego leżenia i wsciekam się na wszystko dookoła od końca października leżę prawie non stop i tak bardzo mam ochotę na zwykłe aktywności sprzatanie i gotowanie i za pracą zateskniłam. Każdy mówi, że cudownie że mogę tak odpoczywać, a ja mam po dziurki w nosie. Tak bardzo cieszę się na te za niedługo nieprzespane nocki i zamieszanie wokół Malucha. Już się nie mogę doczekać. Widzę po sobie, że wogole lepiej funkcjonuję jak coś się u nas dzieje.
-
Ja jestem anty fanką lodów, w każdym stanie w ciąży lub nie, lodów nie jadam.
Za to inne słodkosci zdecydowanie tak, na 1 miejscu sernik:) ostatnio z nudów oglądam na plejerze duzo programów kulinarnych i zamarxyło mi się żeby skończyć profesjonalny kurs gotowania. -
Klarunia dobrze Cie rozumiem i bardzo wspolczuje ja lezalam ciagle od poczatku do polowy ciazy najgorszy byl miesiac w szpitalu i mnie trafialo cos jak slyszalam lez odpoczywaj bo z kazdym dniem czlowiek coraz gorzej czul sie , ja wtedy bardzo cieszylam sie jak mialam pretekst wyjsc z domu do laboratorium czy lekarza .
klarunia1978 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Joaszo, witaj w klubie
Ja też zaliczam się do większości czerwcówekUwielbiam lody, najlepiej te tłuste, nie sorbety, a śmietankowe, waniliowe lub kokosowe Grycana
Lody Tradycyjne też lubię.
Dobre są te z Biedry w czekoladzie i Lidla.
Uwielbiam również...sernik. Moje ciasto nr 1...obok szarlotki, inne mogłyby nie istnieć.
Niestety, lodów w domu brak, czekam do jutraPosiłkuje się delicjami, nic innego nie mam.
Klarunia, nie martw się, jeszcze trochę i zobaczysz swoją córeczkę, ten czas leżenia jest tego warty, niezmarnowany, zobacz jak córeczka w tym czasie Ci się utuczyła, a sama wiesz jak to będzie, nie będziesz miała czasu na odpoczynek, także biegania a biegania, bo i dom i noworodek do ogarnięcia
W ciąży z córcią też było mi ciężko, miałam krwiaka, co prawda, tylko miesiąc miałam taki oszczędnościowy, ale też dużo oglądałam, nawet Dlaczego Ja i Ukrytą Prawdę, różne kulinarne, seriale. Dużo też czytałam, to było dobre zajęcie dla głowy. I miałam bloczek krzyżówek, ale lubiłam je rozwiązywać. Także głowa do góry
!!!
Wracając już do starego tematu...Uśmiałam się z tymi sikami. U mnie deska i pod nią też często zalana, a tylko jeden kijek w domu. Masakra, też uwielbiam te sprzątania, bo nawet pod kibelkiem zółty, lepki nalot. Nie wiem jak Ci nasi panowie celują...
Dziewczyny, już mamusie, czy kupujecie prezent dla starszaka, że niby od dzidzi ?
Na początku śmieszył mnie ten pomysł, ale teraz zmieniłam zdanie.
No i spodobały mi się pomysł wodnej zabawki i "rozbudowanej" ciastoliny, jedno na Dzień Dziecka, drugie na prezent od małej siostrzyczki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2018, 17:47
-
nick nieaktualny
-
Witaj joaszo
A ja tak czytam o tych lodach sernikach i wiecie co naszła mnie ochota na kebaba w takiej przypieczonej tortilli oczywiście muszę obejść się smakiem nie ma auta nie ma zachcianek, Chyba zrobię na tygodniu na obiad tortilleJoaszo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agnella wrote:
Dziewczyny, już mamusie, czy kupujecie prezent dla starszaka, że niby od dzidzi ?
Aktualnie nie kupuję bo moje dzieci chyba jedyne o czym teraz najbardziej marzą to to aby dzidzia się w końcu urodziła. To ona będzie dla nich najlepszym prezentemUważam jednak, ze gdyby roznica wieku była mniejsza między moimi dziećmi to na pewno pomyślałabym o jakimś małym prezencie.
-
nick nieaktualnyJoaszo, właśnie zobaczyłam ze jesteśmy w tym samym dniu ciąży
Myślałam żeby przygotować mężowi na wypis pajaca, sweterek, skarpetki i czapeczkę wiązaną pod szyją. Do tego kocyk i Pielucha żeby w razie słońca zakryć trochę malucha.Joaszo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo właśnie ja też nie wiem jak to dostosować do pogody i nie wiadomo jak będzie
zapakuję chyba body z długim rękawem, jakieś półśpiochy, czapeczka + kocyk
czekamy na nasze pierwsze więc dla mnie wszystko takie nowepoczątkowo się cieszyłam że rodzę w czerwcu teraz myślę sobie, że gdybym urodziła wiosną to było by łatwiej
-
Ja body, śpiochy, czapeczka i ewentuslnie kocyk. Myślę że więcej nie potrzeba.
Ja już ciąża donoszona i tak się bujam, tylko brzuch twardniej często. Wczoraj była położna, sprawdziła ciśnienie i tętno małej wiercipiętkiSzaleje w brzuchu cały czas. No i stwierdziła, że jak samo nie ruszy do skończone go 39tyg, to będą pomagać, abym nie musisła trafić do szpitala na wywołanie oksy.
Co do lodów to ja wcinam śmietankowe z maszyny, choć innymi nie pogardzę
Dziś u nas pada cały dzień i ok 14 stopni więc trochę ulgi od upałów wMój skarb 20-10-2015
Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018