Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Niki, w ciąży z Ania obsypało mi plecy.... Drobna kaszka, wyczuwalna pod palcami, siedziałam i zdrapywalam. Teraz plecy czyste a na twarzy co jakiś czas jakiś syfek. Spokojnie to hormony heheh
A z sikaniem mam to samo. Przez cały dzien tego tak nie odczuwam jak juz leżąc w łożku. Mam wrazenie ze wracając z wc znów chce mi sie sikać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 09:25
-
U mnie tez mdlosci,rano przed sniadaniem ale i w ciagu dnia W pierwszej ciazy wogole nie mialam mdlosci,cos tam troszke na poczatku a teraz non stop mnie ciagnie i intensywny bol piersi,bola i sa ciezkie No i ciagle zmeczenie,sennosc Zachcianek nie mam Za pierwszym razem z synciem w pierwszych miesiacach wciaz jadlam pomidory,bardzo smakowal mi rosol A teraz odrzuca mnie od tych smakow Jedyne co bym jadla to słodkie
czyzby juz malenstwo dawalo znac kim jest
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt.
.
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
annamaria83 wrote:U mnie tez mdlosci,rano przed sniadaniem ale i w ciagu dnia W pierwszej ciazy wogole nie mialam mdlosci,cos tam troszke na poczatku a teraz non stop mnie ciagnie i intensywny bol piersi,bola i sa ciezkie No i ciagle zmeczenie,sennosc Zachcianek nie mam Za pierwszym razem z synciem w pierwszych miesiacach wciaz jadlam pomidory,bardzo smakowal mi rosol A teraz odrzuca mnie od tych smakow Jedyne co bym jadla to słodkie
czyzby juz malenstwo dawalo znac kim jest
-
Pianistka wrote:Ja w poprzedniej ciazy mięcho zagryzalam czekoladą
Teraz tez raczej nie mam określonej grupy smaków -
Lila26 wrote:Byc może ;p ja mam podobnie , pierwsza ciaza tak jakby bezobjawowa , nic mi nie bylo jednak jadlam i pilam kwasne a wyszla corka , teraz mam mdlosci , bola mnie bardzo piersi , ciagle jestem zmęczona i tylko bym lezala... jadłam slodkie a teraz znow kwasne wiec nie wiem kto u mnie mieszka hehe
Mdlosci narazie brak ...Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
caroline29 wrote:Witajcie!!! Tez jestem ciekawa kto u mnie pomieszkuje, nararazie jakos strasznie mnie nie wysypalo, a z tym jedzeniem to różnie tak jak ty piszesz raz mam chęć na słodkie raz na kwaśne, wczoraj mąż pędził do sklepu po mandarynki
Mdlosci narazie brak ... -
Witam,
Ja rano posłalam córkę do szkoły,brzuch mnie boli i miejsca nie umiem znaleźć, na 12 wyczekiwana wizyta,mam nadzieję że będzie dobrze,a wyników mi wczoraj nie dali z hcg bo zepsuła się maszyna i musze jeszcze podjechać przed lekarzem
Pierwsza ciąża bez problemu a teraz tyle czasu żeby się dowiedzieć
Wczoraj ksiądz na kazaniu polecał film,oglądałam pół nocy,piękny- Niebo istnieje naprawdęgrzeszna24 lubi tę wiadomość
-
Wspolczuje Wam tych mdlosci. U mnie z nimi łagodnie bo męczą jedynie jak jestem głodna. Wymiotowałam od początku 3razy.
Zastanawiam sie tylko co z maja waga, bo przytyłam tylko na początku września przy stymulacji gonadotropinami i od pozytywnego testu wazę ciagle tyle sami. Aż ostatnio położna sie zaśmiała co nic nie tyje, ale dodała potem ze na tycie bedzie jeszcze czas. Dzis wlazlam na wagę i 63 kg, aż poszłam ubrać buty zeby było tak samo jak u położnej i bez zmian.....
Jem normalnie, staram sie zdrowo i zastanawia mnie o co chodziWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 10:41
Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...
-
Witam się w poniedziałek
Niki69 objawów ciążowych masz całkiem sporo (ja mam podobne).musisz przestać się stresować,a zacząć cieszyć...szkoda ciąży,ten czas naprawdę szybko zleci i jak nie zdystansujesz się do tego wszystkiego,to potem bedziesz wspominać ciąże jako jeden wielki stres,a nie coś przyjemnego.
Tutusia ja taką kieszonkę miałam i mi dentystka przypaliła dziąsło,żeby się cofnęło i faktycznie pomogło.
Też bym chętnie zjadła mandarynkiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 10:45
-
Sowaa wrote:Wspolczuje Wam tych mdlosci. U mnie z nimi łagodnie bo męczą jedynie jak jestem głodna. Wymiotowałam od początku 3razy.
Zastanawiam sie tylko co z maja waga, bo przytyłam tylko na początku września przy stymulacji gonadotropinami i od pozytywnego testu wazę ciagle tyle sami. Aż ostatnio położna sie zaśmiała co nic nie tyje, ale dodała potem ze na tycie bedzie jeszcze czas. Dzis wlazlam na wagę i 63 kg, aż poszłam ubrać buty zeby było tak samo jak u położnej i bez zmian.....
Jem normalnie, staram sie zdrowo i zastanawia mnie o co chodzi