CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWhoosie wrote:Tak, tak, ale pewnie ostatnio, po pierwsze zawsze chciałam jedno dziecko, a po drugie nie zniosłabym drugi raz takich starań jak moje.
A o drugie, to był 3cs - bez wspomagaczy. -
Skóry mi na nim braknie xD no trudno, pieniądze zaoszczędzone na mm przez karmienie piersią trójki dzieci wydam na operacje plastyczne, hahah xD08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualnyAngelika1313 wrote:Małamiss u mnie brzuch rośnie a waga w dół obecnie mam 5kg na minusie no ale dieta cukrzycowa więc nie dziwne.. dużo ograniczeń robi swoje ..
Jadę identycznie po prostu. +2.5kg. Czyli będzie pewnie +30kg. 😭Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 23:01
-
Na wrześniówkach miałyśmy koleżankę w ciąży z in vitro, potem zaszła w jedną ciążę niestety straconą i od razu w kolejnym cyklu bez okresu po oczyszczeniu w drugą, rozwiązaną szczęśliwie
Podobno jeśli przyczyną niepłodności były zaburzenia hormonalne i pokrewne to często starania się przedłużają, bo ciężko uchwycić przyczynę i wyregulować to sztucznie lekami, ale jak już się uda to raz przebyta ciąża jakby "resetuje" organizm pod tym względem i potem wiele osób zachodzi bez żadnych problemówcalineczka88 lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
PLPaulina wrote:My o pierwsze też się trochę staraliśmy. Stymulację. Itd itd.
A o drugie, to był 3cs - bez wspomagaczy.
Ja pierwsze diagnozy miałam w 2013 roku, zdążyłam się rozwieść, poznać nowego faceta i nadal nic z tego nie było z ocenym partnerem udało się w 24 cs miesiąc przed planowaną inseminację... -
Kinga13 wrote:Na wrześniówkach miałyśmy koleżankę w ciąży z in vitro, potem zaszła w jedną ciążę niestety straconą i od razu w kolejnym cyklu bez okresu po oczyszczeniu w drugą, rozwiązaną szczęśliwie
Podobno jeśli przyczyną niepłodności były zaburzenia hormonalne i pokrewne to często starania się przedłużają, bo ciężko uchwycić przyczynę i wyregulować to sztucznie lekami, ale jak już się uda to raz przebyta ciąża jakby "resetuje" organizm pod tym względem i potem wiele osób zachodzi bez żadnych problemów
No ja mam trochę dolegliwości, ale u nas mieliśmy stwierdzoną "niepłodność idiopatyczną", wszystko wyregulowane i od 2013 roku nie było ani jednej ciąży, i nagle bum cud!Kinga13 lubi tę wiadomość
-
Whoosie wrote:No ja mam trochę dolegliwości, ale u nas mieliśmy stwierdzoną "niepłodność idiopatyczną", wszystko wyregulowane i od 2013 roku nie było ani jednej ciąży, i nagle bum cud!
Czasem wyniki są w normie dla większości populacji, ale każda z nas jest inna i akurat dla Ciebie coś mogło być za nisko lub za wysoko... Lekarz tego nie wychwyci, bo niby wszystko jest dobrze. Potem dziełem przypadku akurat jakiś poziom się zmieni, akurat trafi w dobry moment i eureka tak zawsze sobie tłumaczę te idiopatyczne niepłodności. Nie nastawiaj się na nic, może właśnie się okazać, że po przebytej ciąży Twój organizm się nagle odczaruje i będziesz bała się sikać pod wiatrWhoosie, MałaMiss lubią tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualnyKarolka9 wrote:My z mężem też się stymulowalismy, choć ten ostatni cykl bez niczego, ale leki działały.
U mnie +3kg. Startowałam z 54.5. Mam nadzieję, że jak szybko przytyję tak szybko schudnę, bo mam bzika na tym punkcie -
Kinga13 wrote:Czasem wyniki są w normie dla większości populacji, ale każda z nas jest inna i akurat dla Ciebie coś mogło być za nisko lub za wysoko... Lekarz tego nie wychwyci, bo niby wszystko jest dobrze. Potem dziełem przypadku akurat jakiś poziom się zmieni, akurat trafi w dobry moment i eureka tak zawsze sobie tłumaczę te idiopatyczne niepłodności. Nie nastawiaj się na nic, może właśnie się okazać, że po przebytej ciąży Twój organizm się nagle odczaruje i będziesz bała się sikać pod wiatr
Może masz rację, ale zawsze chciałam jedno dziecko, no chyba, że coś mi się odmieni. A jeśli już drugie to bez takich panicznych starań jak dotychczas, bo bym skończyła w wariatkowieKinga13 lubi tę wiadomość
-
Nam w pierwszą ciążę udało się zajść w 1cs. Po stracie ja bardzo chciałam mieć dziecko więc zablokowałam się psychicznie i udało się na weekendowym wyjeździe w 3cs. Przed tą ciążą musieliśmy uważać żeby nie zajść za szybko. Mieliśmy zacząć starać się po październiku a wrzesień mieć taki bez myślenia, cieszyć się sobą. No i nie doczekałam pazdziernikowej miesiączki 😁
Co do wagi. Poprzednio zaczynałam z 51,5 i doszłam do 66 kg. Nigdy jakoś bardzo nie zależało mi żeby wrócić do poprzedniej wagi więc stanęło na 57. Teraz już 60. Poprzednio jakos w połowie waga przestała tak szybko przyrastac i taką mam nadzieję teraz. To raczej moja ostatnia ciąża więc tak do 55 kg chciałabym później wrócić ale nic za wszelką cenę. Musiałam po prostu wymienić garderobę z rozmiaru 34 na 38 i wolałabym w tym rozmiarze pozostać 😂 -
To ja zaczynałam ze Stasiem od 55,5 i przytyłam 30kg, na roczek ważyłam 1kg mniej niż przed ciążą i walczyłam żeby przytyć. U mnie z kolei cały pierwszy trymestr stał w miejscu, potem jak waga ruszyła to tylko się rozpędzała.08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualnyJa zaczynałam pierwszą ciążę z wagą 63kg, i przytyłam 30kg. Kilka tygodni i było już tylko +7kg - i to schodziło już kiepsko.. ☹️
Ogólnie to właśnie przy wadze 60-65kg czuję się najlepiej. 🙂
Moja koleżanka tak schudła po ciąży, że gdy synek miał pół roku była szczuplejsza niż wcześniej.
Ale nie wyglądała już tak fajnie. Uciekła z niej kobiecość.
Edit. Ja nie chciałabym tyle znowu przytyć ale nie ze względu na urodę tylko że ciężko się żyje. A kondycja przy małym dziecku jest ważna. 😆
Ogólnie to za gówniary miałam taki czas pilnowania by mało ważyć jakby to miało definiować człowieka.
Mam męża, który mnie akceptuje. I mi to pokazuje. ☺️ Najważniejsze to sobie w głowie poukładać że ciało po ciąży może się zmienić na zawsze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 08:14
-
U mnie zapowiada się na przebojowy dzień.. Dziś mam prenatalne ,musimy z mężem jechać jakieś 80 km. Rano dziś mąż miał jeszcze jechać na ściągnięcie szwów. Idzie do samochodu ,a samochód nie chce odpalić ( wcześniej wszystko było dobrze). Zdążyłam tylko szybko zadzwonić do mojego taty ,czy nam pożyczy swoj samochod..Teraz to juz mam stresa na maxa..
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
My z mężem staralismy się o 1 ciążę 8 miesięcy. Mam niskie AMH, mąż miał obniżoną morfologie plemników przez nieleczona niedoczynność tarczycy i hashimoto. Ale uregulował tarczyce, ja zrobiłam badanie HSG i się udało. Ciążę straciliśmy w 13 tc. Maleństwo miało uogolniony gigantyczny obrzęk (nt 6 cm!!!) i rozszczep kręgosłupa. Robiliśmy amniopunkcję, wiemy że była to dziewczynka bez wad genetycznych, przyczyną prawdopodobnie było chore serduszko. Tak mówią lekarze.
Po lyzeczkowaniu zaszłam w drugą ciążę 4 miesiące później (w tym 2 pierwsze miesiące odczekaliśmy po zabiegu) . Startowałam z wagi 57,5 kg a jest 59 kg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 08:46
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
Lena91 wrote:
Do mam kolejnych dzieci , czy Wam jak lekarz powiedział płeć na pierwszych prenatalnych to potwierdziła się na połówkowych ?
Chodzi mi o przypadki gdzie lekarz dał 80-90%?Lena91 lubi tę wiadomość
-
Na początku naszych starań poszliśmy do Kliniki Leczenia Niepłodności Invicta. Tak nam powiedzieli, że z moim AMH to tylko do in vitro, że nie ma sensu naturalnie się starac. Tymczasem w innej klinice pod okiem cudownego lekarza 2 naturalne ciążę w ciągu roku. Także nie polecam Invicty 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 08:36
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
PLPaulina wrote:My o pierwsze też się trochę staraliśmy. Stymulację. Itd itd.
A o drugie, to był 3cs - bez wspomagaczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 08:44
Lena91 lubi tę wiadomość
-
Ja pierwszą ciążę zaczynałam z wagą 48 kg, w 1 trymestrze schudłam jeszcze do 47 przez mdłości, a jak szłam do porodu to ważyłam ok. 62 kg, także za dużo w sumie nie przytyłam. Mi wszystko poszło w brzuch, który był gigantyczny w porównaniu do mojej szczupłej i niskiej postury
Teraz to ja mam już brzuch taki jak w 6 m-cu pierwszej ciąży, aż wszyscy znajomi się dziwią, że to dopiero 15 tydzień Ale nie przytyłam jeszcze nic, zachodząc w tą ciążę ważyłam 52 kg, teraz mam 51 (ten sam schemat ze schudnięciem przez mdłości) i waga nic a nic nie rusza mimo tego brzucha!