X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2020 :)
Odpowiedz

CZERWIEC 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • Whoosie Autorytet
    Postów: 420 279

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    Ja miałam już spory brzuch a waga w miejscu. Teraz już gdzieś 2kg na plusie

    Ty masz już tak piękny brzuszek ;)

    12.10.19-Beta 18,85
    14.10.19-Beta 68,21
    21.10.19-Beta 1914,74 <3
    07.11.19- Usłyszałam serduszko <3
    7gayo8r.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Whoosie wrote:
    Tak, tak, ale pewnie ostatnio, po pierwsze zawsze chciałam jedno dziecko, a po drugie nie zniosłabym drugi raz takich starań jak moje.
    My o pierwsze też się trochę staraliśmy. Stymulację. Itd itd.

    A o drugie, to był 3cs - bez wspomagaczy.

  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skóry mi na nim braknie xD no trudno, pieniądze zaoszczędzone na mm przez karmienie piersią trójki dzieci wydam na operacje plastyczne, hahah xD

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelika1313 wrote:
    Małamiss u mnie brzuch rośnie a waga w dół obecnie mam 5kg na minusie no ale dieta cukrzycowa więc nie dziwne.. dużo ograniczeń robi swoje ..
    U mnie Ani w 1 ciąży, ani w teraz dieta niczego nie zmienia 🤷

    Jadę identycznie po prostu. +2.5kg. Czyli będzie pewnie +30kg. 😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 23:01

  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na wrześniówkach miałyśmy koleżankę w ciąży z in vitro, potem zaszła w jedną ciążę niestety straconą i od razu w kolejnym cyklu bez okresu po oczyszczeniu w drugą, rozwiązaną szczęśliwie ;)

    Podobno jeśli przyczyną niepłodności były zaburzenia hormonalne i pokrewne to często starania się przedłużają, bo ciężko uchwycić przyczynę i wyregulować to sztucznie lekami, ale jak już się uda to raz przebyta ciąża jakby "resetuje" organizm pod tym względem i potem wiele osób zachodzi bez żadnych problemów ;)

    calineczka88 lubi tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Whoosie Autorytet
    Postów: 420 279

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    My o pierwsze też się trochę staraliśmy. Stymulację. Itd itd.

    A o drugie, to był 3cs - bez wspomagaczy.

    Ja pierwsze diagnozy miałam w 2013 roku, zdążyłam się rozwieść, poznać nowego faceta i nadal nic z tego nie było z ocenym partnerem udało się w 24 cs miesiąc przed planowaną inseminację...

    12.10.19-Beta 18,85
    14.10.19-Beta 68,21
    21.10.19-Beta 1914,74 <3
    07.11.19- Usłyszałam serduszko <3
    7gayo8r.png

  • Whoosie Autorytet
    Postów: 420 279

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    Na wrześniówkach miałyśmy koleżankę w ciąży z in vitro, potem zaszła w jedną ciążę niestety straconą i od razu w kolejnym cyklu bez okresu po oczyszczeniu w drugą, rozwiązaną szczęśliwie ;)

    Podobno jeśli przyczyną niepłodności były zaburzenia hormonalne i pokrewne to często starania się przedłużają, bo ciężko uchwycić przyczynę i wyregulować to sztucznie lekami, ale jak już się uda to raz przebyta ciąża jakby "resetuje" organizm pod tym względem i potem wiele osób zachodzi bez żadnych problemów ;)

    No ja mam trochę dolegliwości, ale u nas mieliśmy stwierdzoną "niepłodność idiopatyczną", wszystko wyregulowane i od 2013 roku nie było ani jednej ciąży, i nagle bum cud! ;)

    Kinga13 lubi tę wiadomość

    12.10.19-Beta 18,85
    14.10.19-Beta 68,21
    21.10.19-Beta 1914,74 <3
    07.11.19- Usłyszałam serduszko <3
    7gayo8r.png

  • Karolka9 Autorytet
    Postów: 543 400

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z mężem też się stymulowalismy, choć ten ostatni cykl bez niczego, ale leki działały.

    U mnie +3kg. Startowałam z 54.5. Mam nadzieję, że jak szybko przytyję tak szybko schudnę, bo mam bzika na tym punkcie ;)

    3jgxsek2mhrtcu08.png
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Whoosie wrote:
    No ja mam trochę dolegliwości, ale u nas mieliśmy stwierdzoną "niepłodność idiopatyczną", wszystko wyregulowane i od 2013 roku nie było ani jednej ciąży, i nagle bum cud! ;)

    Czasem wyniki są w normie dla większości populacji, ale każda z nas jest inna i akurat dla Ciebie coś mogło być za nisko lub za wysoko... Lekarz tego nie wychwyci, bo niby wszystko jest dobrze. Potem dziełem przypadku akurat jakiś poziom się zmieni, akurat trafi w dobry moment i eureka ;) tak zawsze sobie tłumaczę te idiopatyczne niepłodności. Nie nastawiaj się na nic, może właśnie się okazać, że po przebytej ciąży Twój organizm się nagle odczaruje i będziesz bała się sikać pod wiatr :P

    Whoosie, MałaMiss lubią tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolka9 wrote:
    My z mężem też się stymulowalismy, choć ten ostatni cykl bez niczego, ale leki działały.

    U mnie +3kg. Startowałam z 54.5. Mam nadzieję, że jak szybko przytyję tak szybko schudnę, bo mam bzika na tym punkcie ;)
    Przejdzie Ci ten bzik. Będziesz wolała się wyspać niż biegać po nocy. 😆

  • Whoosie Autorytet
    Postów: 420 279

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    Czasem wyniki są w normie dla większości populacji, ale każda z nas jest inna i akurat dla Ciebie coś mogło być za nisko lub za wysoko... Lekarz tego nie wychwyci, bo niby wszystko jest dobrze. Potem dziełem przypadku akurat jakiś poziom się zmieni, akurat trafi w dobry moment i eureka ;) tak zawsze sobie tłumaczę te idiopatyczne niepłodności. Nie nastawiaj się na nic, może właśnie się okazać, że po przebytej ciąży Twój organizm się nagle odczaruje i będziesz bała się sikać pod wiatr :P


    Może masz rację, ale zawsze chciałam jedno dziecko, no chyba, że coś mi się odmieni. A jeśli już drugie to bez takich panicznych starań jak dotychczas, bo bym skończyła w wariatkowie :D

    Kinga13 lubi tę wiadomość

    12.10.19-Beta 18,85
    14.10.19-Beta 68,21
    21.10.19-Beta 1914,74 <3
    07.11.19- Usłyszałam serduszko <3
    7gayo8r.png

  • Karola111 Ekspertka
    Postów: 200 291

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam w pierwszą ciążę udało się zajść w 1cs. Po stracie ja bardzo chciałam mieć dziecko więc zablokowałam się psychicznie i udało się na weekendowym wyjeździe w 3cs. Przed tą ciążą musieliśmy uważać żeby nie zajść za szybko. Mieliśmy zacząć starać się po październiku a wrzesień mieć taki bez myślenia, cieszyć się sobą. No i nie doczekałam pazdziernikowej miesiączki 😁
    Co do wagi. Poprzednio zaczynałam z 51,5 i doszłam do 66 kg. Nigdy jakoś bardzo nie zależało mi żeby wrócić do poprzedniej wagi więc stanęło na 57. Teraz już 60. Poprzednio jakos w połowie waga przestała tak szybko przyrastac i taką mam nadzieję teraz. To raczej moja ostatnia ciąża więc tak do 55 kg chciałabym później wrócić ale nic za wszelką cenę. Musiałam po prostu wymienić garderobę z rozmiaru 34 na 38 i wolałabym w tym rozmiarze pozostać 😂

    11.2017 Aniołek [*] 10 tc
    12.2018 Synuś 💙

    cazdto9.png
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 01:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja zaczynałam ze Stasiem od 55,5 i przytyłam 30kg, na roczek ważyłam 1kg mniej niż przed ciążą i walczyłam żeby przytyć. U mnie z kolei cały pierwszy trymestr stał w miejscu, potem jak waga ruszyła to tylko się rozpędzała.

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 04:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaczynałam pierwszą ciążę z wagą 63kg, i przytyłam 30kg. Kilka tygodni i było już tylko +7kg - i to schodziło już kiepsko.. ☹️

    Ogólnie to właśnie przy wadze 60-65kg czuję się najlepiej. 🙂

    Moja koleżanka tak schudła po ciąży, że gdy synek miał pół roku była szczuplejsza niż wcześniej.
    Ale nie wyglądała już tak fajnie. Uciekła z niej kobiecość.

    Edit. Ja nie chciałabym tyle znowu przytyć ale nie ze względu na urodę tylko że ciężko się żyje. A kondycja przy małym dziecku jest ważna. 😆

    Ogólnie to za gówniary miałam taki czas pilnowania by mało ważyć jakby to miało definiować człowieka.
    Mam męża, który mnie akceptuje. I mi to pokazuje. ☺️ Najważniejsze to sobie w głowie poukładać że ciało po ciąży może się zmienić na zawsze!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 08:14

  • Pati96 Autorytet
    Postów: 2834 3565

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie zapowiada się na przebojowy dzień.. Dziś mam prenatalne ,musimy z mężem jechać jakieś 80 km. Rano dziś mąż miał jeszcze jechać na ściągnięcie szwów. Idzie do samochodu ,a samochód nie chce odpalić ( wcześniej wszystko było dobrze). Zdążyłam tylko szybko zadzwonić do mojego taty ,czy nam pożyczy swoj samochod..Teraz to juz mam stresa na maxa..

    23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
    28.06.2020 urodził się synek Filip
    03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    08.06.2024 II kreski
    02.02.2025 urodził się drugi synek Nikodem


    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa

    Euthyrox 100, Glucophage xr 2000
  • alicjaaa_d Autorytet
    Postów: 1610 2151

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z mężem staralismy się o 1 ciążę 8 miesięcy. Mam niskie AMH, mąż miał obniżoną morfologie plemników przez nieleczona niedoczynność tarczycy i hashimoto. Ale uregulował tarczyce, ja zrobiłam badanie HSG i się udało. Ciążę straciliśmy w 13 tc. Maleństwo miało uogolniony gigantyczny obrzęk (nt 6 cm!!!) i rozszczep kręgosłupa. Robiliśmy amniopunkcję, wiemy że była to dziewczynka bez wad genetycznych, przyczyną prawdopodobnie było chore serduszko. Tak mówią lekarze.
    Po lyzeczkowaniu zaszłam w drugą ciążę 4 miesiące później (w tym 2 pierwsze miesiące odczekaliśmy po zabiegu) . Startowałam z wagi 57,5 kg a jest 59 kg.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 08:46

    17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
    20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
    25.09.2019 - II
    25.05.2020 - Leon 💙
    11.08.2021 - II
    13.04.2022 - Iga ❤️
  • calineczka88 Autorytet
    Postów: 814 464

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena91 wrote:

    Do mam kolejnych dzieci , czy Wam jak lekarz powiedział płeć na pierwszych prenatalnych to potwierdziła się na połówkowych ?
    Chodzi mi o przypadki gdzie lekarz dał 80-90%?
    Lena tak, u mnie w 1 ciąży się sprawdziło :)

    Lena91 lubi tę wiadomość

    31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
    fpsl35p.png
    rl9w44r.png
  • alicjaaa_d Autorytet
    Postów: 1610 2151

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na początku naszych starań poszliśmy do Kliniki Leczenia Niepłodności Invicta. Tak nam powiedzieli, że z moim AMH to tylko do in vitro, że nie ma sensu naturalnie się starac. Tymczasem w innej klinice pod okiem cudownego lekarza 2 naturalne ciążę w ciągu roku. Także nie polecam Invicty 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 08:36

    17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
    20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
    25.09.2019 - II
    25.05.2020 - Leon 💙
    11.08.2021 - II
    13.04.2022 - Iga ❤️
  • calineczka88 Autorytet
    Postów: 814 464

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    My o pierwsze też się trochę staraliśmy. Stymulację. Itd itd.

    A o drugie, to był 3cs - bez wspomagaczy.
    My o pierwsze staraliśmy sie 3 lata (łącznie z leczeniem w klinice niepłodności, które nota bene nic nie dało), a drugie to wpadka :D Także różnie w życiu bywa, tak jak pisze Paulina i Kinga nie zawsze drugie starania są takie ciężkie jak pierwsze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 08:44

    Lena91 lubi tę wiadomość

    31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
    fpsl35p.png
    rl9w44r.png
  • calineczka88 Autorytet
    Postów: 814 464

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwszą ciążę zaczynałam z wagą 48 kg, w 1 trymestrze schudłam jeszcze do 47 przez mdłości, a jak szłam do porodu to ważyłam ok. 62 kg, także za dużo w sumie nie przytyłam. Mi wszystko poszło w brzuch, który był gigantyczny w porównaniu do mojej szczupłej i niskiej postury :P
    Teraz to ja mam już brzuch taki jak w 6 m-cu pierwszej ciąży, aż wszyscy znajomi się dziwią, że to dopiero 15 tydzień :D Ale nie przytyłam jeszcze nic, zachodząc w tą ciążę ważyłam 52 kg, teraz mam 51 (ten sam schemat ze schudnięciem przez mdłości) i waga nic a nic nie rusza mimo tego brzucha!

    31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
    fpsl35p.png
    rl9w44r.png
‹‹ 239 240 241 242 243 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ