CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2020, 20:50
shelby*, Finezja19, Rub45, Yamajka, Kinga13, Whoosie, SylwiaLu lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Rub45 wrote:U mnie po USG prenatalnym małe ma 7.1cm NT dość wysokie bo 2.1 w poprzednich ciążach miałam ok 1 na razie wszystko ok Dziecko podgonilo o tydzień z poprzedniego skanu wychodzi 12t2d a z tego USG 13t2d Czekam na wyniki papa i jak coś to amniopunkcja
Mam termin połówkowego na 5 lutego
Ale to chyba dobre wyniki, prawda?
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Izape_91 wrote:Ja właśnie czekam pod gabinetem, więc trzymam kciuki i za Ciebie Olciak mma nadzieję że doktorek będzie miał olśnienie, albo dziecko tak pokaże krocze, że się dowiemy kto tam mieszka heheh :p
Trzymamy kciuki żeby było widać
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Izape_91 wrote:Ja właśnie czekam pod gabinetem, więc trzymam kciuki i za Ciebie Olciak mma nadzieję że doktorek będzie miał olśnienie, albo dziecko tak pokaże krocze, że się dowiemy kto tam mieszka heheh :p
Trzymam kciuki ! Daj znać jak już będzie po -
nick nieaktualnyRub45 wrote:no wiesz ja stara jestem hehe to mam sie czym martwic na razie wedłyg skanu wszytko na miejscu ja czekam na wyniki papa tak jak napisałam a pozniej jak cos to amniopunkcja
Tym bardziej, że jak jesteś "stara" to to gówniane pappa tylko cię wkurzy. Bo z wiekiem nieźle wzrasta prawdopodobieństwo chorób. Mogłaś na nifty się zdecydować. Bardziej wiarygodne. Chociaż ja i tak twierdzę, że chorób genetycznych to jest mały procent wśród całości..Rub45 lubi tę wiadomość
-
PLPaulina wrote:A czemu się nastawiasz na amniopunkcje?
Tym bardziej, że jak jesteś "stara" to to gówniane pappa tylko cię wkurzy. Bo z wiekiem nieźle wzrasta prawdopodobieństwo chorób. Mogłaś na nifty się zdecydować. Bardziej wiarygodne. Chociaż ja i tak twierdzę, że chorób genetycznych to jest mały procent wśród całości..
Wiesz to moje 3 dziecko wolałabym pieniądze które mogłabym wydać na nifty wydać na wyprawkę amniopunkcja jest za free -
PLPaulina wrote:A czemu się nastawiasz na amniopunkcje?
Tym bardziej, że jak jesteś "stara" to to gówniane pappa tylko cię wkurzy. Bo z wiekiem nieźle wzrasta prawdopodobieństwo chorób. Mogłaś na nifty się zdecydować. Bardziej wiarygodne. Chociaż ja i tak twierdzę, że chorób genetycznych to jest mały procent wśród całości..
Moj przyklad
Trisomia 21 z krwi 1:151
a nifty 1: do ilus tam milionów -Róznica kolosalna
To juz lepiej sugerowac sie usg prenatalnym niz pappa
Ja robilam bo mialam w pakiecie na nfz razem z usg i raczej nie mialam wyboru,ze samo usg bez krwi a i tak wiedzialam,ze robie nifty -
Rub45 wrote:Tu gdzie mieszkam papa to standard i niepłatny poza tym to narzędzie do odsiewania i w razie czego i wdrożenia amniopunkcji w kolejnym etapie. Wiem że papa może wyjść źle dlatego myślę że kolejny etap to amniopunkcja.
Wiesz to moje 3 dziecko wolałabym pieniądze które mogłabym wydać na nifty wydać na wyprawkę amniopunkcja jest za free -
Izape_91 wrote:Kasia zbadajcie helicobacter pyroli igg i igm. Zbadalabym dodatkowo krzywa cukrowa i insulinowa. Homocysteine, witaminę b16. Wymazy na muchę robiłaś?? - myko, urea i chlamydia.
Maz niech zbada morfologie i chromatyne, bo może u Ciebie jest ok, ale jednak są jakieś wady z uwagi na materiał męża??
Poszłabym też może w immunologie? Może konieczny byłby steryd?? Komórki NK i subpopulacje limfocytow, do tego KIR i allo mlr.
Dzięki dziewczyny za odzew. W immunologii to co konkretnie?
Bo nic te skróty mi nie mówią. Sroka dosyć dużo czytam ale dalej jestem zielona w stosunku do różnych badań. Co do konfliktu to robiłam tylko coombsa i ok.
Nigdy żadnej infekcji nie miałam A morfologia wzorowa.
A wymaz na muchę to co to takiego ? To wymaz z szyjki?
Jutro zrobię homocysteine, ana 1 i 2 , helicobrcter i b12 . Co do cukrów to zawsze wychodziły idealne. -
1% ryzyka poronienia, a gdzie inne powikłania, zakażenie, stres, itd jako osoba pracująca w branży na oddziale chirurgicznym nie wiem co by się musiało stać zebym zdecydowala się na inwazyjny zabieg, terminacja płodu nie wchodzi w gre, a narazac dziecko dla własnej wiedzy ? nie warto jak dla mnie. Dziewczyny jakie macie stanowisko na tak kontrowersyjne tematy ?
-
Yamajka jeśli o mnie chodzi to pewnie moje podejście nie jest zbyt "popularne" i ogólnie popierane, ale ja świadomie nie chciałabym urodzić chorego dziecka i w tym temacie z mężem mamy takie samo zdanie. Po pierwsze nie chciałabym skazywać tego dziecka na życie w cierpieniu, ale również i całej mojej rodziny. Bo jednak już jedno dziecko mam i ono wymaga również opieki, uwagi itd. Natomiast niestety tak jest, ze chory członek rodziny (mówię oczywiście o poważnych chorobach, nieuleczalnych) skupia na sobie tyle uwagi i wymaga tyle czasu, że już na inne osoby niestety często go brakuje. Widzę to np. po moich rodzicach, którzy od ponad 1,5 roku opiekują się chorym na demencję dziadkiem - jest to bardzo trudne i wymaga samych wyrzeczeń. Przy czym oni sobie jeszcze mogą na to pozwolić bo nie mają innych osób pod opieką, ja już jestem dorosła i sama sobie radzę a oni są jeszcze w pełni sił. A i tak jest im bardzo ciężko.
Yamajka, Lena91, MałaMiss lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, zaczynam z listą Przewijanie/Kąpiel
1.aspirator do noska
2.chusteczki nawilżające (piszcie jakie najlepsze)
3.duże waciki
4.gaziki jałowe
5.krem do ochrony buzi
6.krem na odparzenia (piszcie jakie najlepsze)
7.nożyczki do paznokci
8.octenisept
9.pieluchy 1 opakowanie
10.proszek do prania hipoalergiczny (piszcie jakie najlepsze)
11.ręcznik
12.szczotka do włosów
13.sól fizjologiczna
14.termometr elektryczny dla dziecka
15.termometr do wody
16.wanienka
17.płyn do kąpieli (piszcie jakie najlepsze)
18.pieluchy tetrowe x 10
19.Balsam do ciała po kąpieli (piszcie jakie nalepsze)
Doświadczone mamy dopiszcie jeśli macie swoje jakieś must have no i dajcie znać jakie produkty są najlepsze, albo jakie testowałyście i nie zdały egzaminuBeti82, Asiulka84 lubią tę wiadomość
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Yamajka wrote:1% ryzyka poronienia, a gdzie inne powikłania, zakażenie, stres, itd jako osoba pracująca w branży na oddziale chirurgicznym nie wiem co by się musiało stać zebym zdecydowala się na inwazyjny zabieg, terminacja płodu nie wchodzi w gre, a narazac dziecko dla własnej wiedzy ? nie warto jak dla mnie. Dziewczyny jakie macie stanowisko na tak kontrowersyjne tematy ?
Yamajka lubi tę wiadomość
-
jeśli wszystkie inne nieinwazyjne metody są wyczerpane, a prawdopodobieństwo wystąpienia choroby jest wysokie to amniopunkcja jest moim zdaniem uzasadniona
-
nick nieaktualnyYamajka wrote:1% ryzyka poronienia, a gdzie inne powikłania, zakażenie, stres, itd jako osoba pracująca w branży na oddziale chirurgicznym nie wiem co by się musiało stać zebym zdecydowala się na inwazyjny zabieg, terminacja płodu nie wchodzi w gre, a narazac dziecko dla własnej wiedzy ? nie warto jak dla mnie. Dziewczyny jakie macie stanowisko na tak kontrowersyjne tematy ?
Ja nie robiłam tym razem ani pappa ani amniopunkcji ze względu na to, że ciążę bym usunęła tylko w uszkodzeniach płodu które widać po USG. ☺️ -
calineczka88 wrote:Yamajka jeśli o mnie chodzi to pewnie moje podejście nie jest zbyt "popularne" i ogólnie popierane, ale ja świadomie nie chciałabym urodzić chorego dziecka i w tym temacie z mężem mamy takie samo zdanie. Po pierwsze nie chciałabym skazywać tego dziecka na życie w cierpieniu, ale również i całej mojej rodziny. Bo jednak już jedno dziecko mam i ono wymaga również opieki, uwagi itd. Natomiast niestety tak jest, ze chory członek rodziny (mówię oczywiście o poważnych chorobach, nieuleczalnych) skupia na sobie tyle uwagi i wymaga tyle czasu, że już na inne osoby niestety często go brakuje. Widzę to np. po moich rodzicach, którzy od ponad 1,5 roku opiekują się chorym na demencję dziadkiem - jest to bardzo trudne i wymaga samych wyrzeczeń. Przy czym oni sobie jeszcze mogą na to pozwolić bo nie mają innych osób pod opieką, ja już jestem dorosła i sama sobie radzę a oni są jeszcze w pełni sił. A i tak jest im bardzo ciężko.
Nie wiem czy takie mało popularne, bo ja się zgadzam, ale łatwo się pewnie mówi dopóki się nie jest w takiej sytuacji. Takie decyzje są na pewno strasznie trudne...