CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Beti82 wrote:Mnie naprawde nie chodzi.o.to,ze przyjezdzaja dziewczyny i slysze porody.Tylko.nie czuje sie tutaj bezpiecznie.Wczoraj dziewczyna urodzila.na lozku obok bo zignorowali jej objawy...
Ja sie zastanawiam dlaczego lekarze pierdzielą,ze porod to.nie tak szybko,ze to trwa...Przeciez to bzdura u jednego trwa a druga urodzi.w 10 min.Ona z nami gadała a za chwile miala juz 9 cm i pyk dziecko.Ona wolala pomocy a my biedne co mialysmy zrobic.Polozna do.niej ,ze spokojnie jeszcze nie rodzi.
A poza tym nie wiem jak w innych szpitalach ale mnie przeraza to jak.sie drą pozniej na matki karmiące ,ze im dziecko placze....Beti82, Rub45 lubią tę wiadomość
-
Beti , to co opowiadasz to faktycznie koszmar, że jeszcze jakieś wydzieranie na pacjenta w dzisiejszych czasach się zdarza
Czyli tam nie masz póki co szans ani na oksytocynę, ani na cesarkę? Lepiej stamtąd uciekać, tak jak mówisz.
Finezja ja przeważnie raz w nocy wstaję i zawsze jest mi wtedy bardzo duszno. Przy czym mój mąż któremu zawsze jest cieplej niż innym śpi w tym czasie opatulony po same uszy.
Rub45 ja powinnam też do czerwca spokojnie dociągnąć, TP: 23.06Rub45 lubi tę wiadomość
22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
Ale sie dzieje, a nawet czerwiec sie jeszcze nie zaczął. Powodzenia dziewczyny!
Beti, uciekaj stamtąd, nawet od razu do innego szpitala, bo zdrowie Twoje i dziecka najważniejsze. Szybkie reakcje personelu to podstawa, gdyby coś się działo niepokojącego.
Czekamy na drugą córeczkę -
Ja śpię pod samym kocem, a mąż pod kołdrą. A zawsze mu było cieplej. Co się obudzi to mnie przykrywa, a ja się zaraz odkrywam 😅 Nie raz nawet otwieram okno, ale złości się na mnie bo noce są dość zimne jednak. Budzę się ciągle wlasnie na siku i na picie. Bardzo dużo ostatnio pije przez noc. Wczesniej to przed snem nie piłam i przesypiałam całą.
Bera u mnie ruchy są bardziej intensywne niż wcześniej. Czasem ciężko wytrzymać jak sie rusza przy pęcherzu albo kopie wzdłuż kresy. Wczoraj przy takich intensywnych ruchach kłuło/ciągnęlo mnie w pochwie. A mąż to juz dawno dostaje kopniaki jak sie przysunę zbyt blisko 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2020, 10:12
Bera1983 lubi tę wiadomość
06.2020 👶🧚♀️ -
Dziewczyny mam pytanie, czy wiecie jakie ciśnienie już jest nieakceptowalne w ciąży??
Kiedy w razie w na pewno trzeba się zgłosić do szpitala?😕
Wizytę mam dopiero 1.06., a tp 27.06.😏
Ostatnio (chyba od czasu odstawienia acardu, odstawiłam w 31 tc) delikatnie z dnia na dzień ciśnienie zaczęło mi wzrastać, wtedy miałam cały czas dosyć niskie 100-110/65/70, a wczoraj i dzisiaj kurcze ok 136/75, boję się powiem Wam, bo ja mam jeszcze trochę czasu do ciąży donoszonej..
Martwi mnie to tym bardziej, bo w badaniach prenatalnych wyszło mi prawdopodobieństwo stanu przedrzucawkowego😏
Jutro idę badać mocz, oby białko się tam nigdy nie pojawiło heh..
No nic, jestem dobrej myśli jeszcze.
Z góry dziękuję za pomoc i zdrówka dla Was🌷Rub45 lubi tę wiadomość
-
KatWomanDo wrote:Dziewczyny mam pytanie, czy wiecie jakie ciśnienie już jest nieakceptowalne w ciąży??
Kiedy w razie w na pewno trzeba się zgłosić do szpitala?😕
Wizytę mam dopiero 1.06., a tp 27.06.😏
Ostatnio (chyba od czasu odstawienia acardu, odstawiłam w 31 tc) delikatnie z dnia na dzień ciśnienie zaczęło mi wzrastać, wtedy miałam cały czas dosyć niskie 100-110/65/70, a wczoraj i dzisiaj kurcze ok 136/75, boję się powiem Wam, bo ja mam jeszcze trochę czasu do ciąży donoszonej..
Martwi mnie to tym bardziej, bo w badaniach prenatalnych wyszło mi prawdopodobieństwo stanu przedrzucawkowego😏
Jutro idę badać mocz, oby białko się tam nigdy nie pojawiło heh..
No nic, jestem dobrej myśli jeszcze.
Z góry dziękuję za pomoc i zdrówka dla Was🌷
140/90 to już jest nie ciekawie i trzeba zgłosić lekarzowi bo mogą ci dać tabletki na obniżenie
Ps: sorry za polubownie chciałam zacytować i mi się źle klikałoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2020, 10:36
-
Beti to są jakieś jaja 😣 zamiast Ci pomóc i ruszyć jakoś dalej to rozwarcie to tylko leki przeciwbólowe 🤦♀️ rzeczywiście jak masz możliwość to uciekaj, bo taka opieka to o kant tyłka rozbić.
Jakby tak na mnie warczały te położne to chyba bym siadła i płakała, przecież to jakieś depresji idzie dostać 😣 a z tym pierwszym porodem to też przesadzają, moja koleżanka od pierwszych skurczy urodziła moją chrześnice w 4,5h poród miała ekspresowy. -
KatWomanDo wrote:Dziewczyny mam pytanie, czy wiecie jakie ciśnienie już jest nieakceptowalne w ciąży??
Kiedy w razie w na pewno trzeba się zgłosić do szpitala?😕
Wizytę mam dopiero 1.06., a tp 27.06.😏
Ostatnio (chyba od czasu odstawienia acardu, odstawiłam w 31 tc) delikatnie z dnia na dzień ciśnienie zaczęło mi wzrastać, wtedy miałam cały czas dosyć niskie 100-110/65/70, a wczoraj i dzisiaj kurcze ok 136/75, boję się powiem Wam, bo ja mam jeszcze trochę czasu do ciąży donoszonej..
Martwi mnie to tym bardziej, bo w badaniach prenatalnych wyszło mi prawdopodobieństwo stanu przedrzucawkowego😏
Jutro idę badać mocz, oby białko się tam nigdy nie pojawiło heh..
No nic, jestem dobrej myśli jeszcze.
Z góry dziękuję za pomoc i zdrówka dla Was🌷
Brałam acard do 34tc,od początku około 130/80 a czasami 110/70 🤣 nic nie robiono mierzyc w domu o stałych porach , po odstawieniu acardu faktycznie wzrosło nie wiele jednak powyżej 140/90 2x1 dopegyt po dwóch tygodniach 3x1, dzisiaj wizyta zobaczę co powie natomiast miałam pierwsza ciąże rozwiązana cc przez nadciśnienie stan przedrzucawkowy, wiem że niektórzy lekarze przy tym 140/90 jeszcze nie reaguja, mocz sprawdzam co tydzień póki co bez białka.[/QUOTE]
-
U mnie wszystko dobrze zrobili usg i ktg.Samo przyjęcie 2,5h.Jestem już na sali mam panią po porodzie i dzidziusia wiec raczej nie będzie połączeń wideo żeby ich nie drażnić.Gdzies w oddali słyszę jak dzidziuś płacze.Mój maluszek 3100 tak mniej więcej.Pani po porodzie jest nieźle zmordowana ciekawe jak ja po CC.Okropnie tu duszno i ciepło na oddziale.
Trzymam kciuki za szybkie porody.
Beti kurczę uciekaj i do dobrego szpitala.
iness00, Moniquue, Bunia89, KatWomanDo, Finezja19, Rub45, Alma84, Greenwood, Wombat, Beti82, Karolka9 lubią tę wiadomość
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Ojej ale sie dzieje. Mocne kciuki za Was wszystkie dziewczyny
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Paulina jak malutka i wyniki? Czy masz konfliktowa grupę krwi z mężem czy to standardowo sprawdzają krew pod tym względem?
Beti bierz nogi za pas i uciekaj stamtąd bo to jakiś hardcore co piszesz.
KatWomanDo nie wiem jak jest z tym ciśnieniem, jeśli masz możliwość napisz do lekarza co on na to i dużo odpoczywaj. Ale odczuwasz ten wzrost ciśnienia w samopoczuciu?
Ambriel dobrze, ze przyjęli Cię bez problemu bo mowilas, ze dużo zapisanych jest kobiet. Ale chyba przepełnione mają skoro dali Cię już na salę poporodowa.
Masz stopery do uszu na tę noc? Powiedzieli Ci o której jutro będzie CC i czy Twój lekarz będzie je robił?
Trzymam mocno kciuki za Ciebie i inne nasze dziewczyny ✊ -
Iness, jak tylko skoczy do 140/90 i kilka razy tak po spoczynku to będę na pewno reagować..
Wiesz co, nic innego nie czuję tylko głowę mi ściska drugi dzień, rano byłam na spacerze, teraz leżę, zobaczę co będzie dalej..😘 -
Dziewczyny mam zrobić badania krwi i moczu, ale jak to ogarnąć? Również wstaję w nocy na siku, to przecież o 3ciej czy 5tej rano nie pobiore próbki i nie zawioze o 8 na otwarcie labu, bo za dlugi czas od pobrania do dostarczenia, a w labie kolejne 2 godziny leży. Czy lepiej później po 2-3 godzinach od nocnego wstawania pobrać i czy to będzie miarodajne po tak krótkim czasie?
-
iness00 wrote:Dziewczyny mam zrobić badania krwi i moczu, ale jak to ogarnąć? Również wstaję w nocy na siku, to przecież o 3ciej czy 5tej rano nie pobiore próbki i nie zawioze o 8 na otwarcie labu, bo za dlugi czas od pobrania do dostarczenia, a w labie kolejne 2 godziny leży. Czy lepiej później po 2-3 godzinach od nocnego wstawania pobrać i czy to będzie miarodajne po tak krótkim czasie?
Np w szpitalu jak Cię przyjmują, czasem próbkę oddajesz np ok godziny 10 ranoiness00 lubi tę wiadomość
-
Iness kiedyś czytałam u Mamaginekolog na blogu, że jak sikasz w nocy to dopiero jak rano wstajesz to ten mocz do kubeczka po przebudzeniu. Tez będę mieć taka misje w tym tygodniu 😂 a dziś np sikalalm 3 razy w nocy
KatWomanDo, iness00 lubią tę wiadomość
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Wiec ja nawet wstając w nocy, rano ok 7 robię do kubeczka, nie pij na noc za dużo to może tylko raz w nocy wstaniesz😉