👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja z przekąsek planuje suszone mango i ananasa, czekoladę, migdały, pistacje, batoniki z dobrej kalorii, i skyry pitne.
-
Mi się sprawdzily ciastka belvita z Lidla, takie miękkie zbożowe, one są w dużym opakowaniu a w środku każde ciastko jest spakowane w folię dodatkowo, więc mogłam sobie posztukować, nie wysypywały się okruszki w całej torbie albo szufladzie i są sycące, poza tym to kabanoski, musy, migdały i batony proteinowe dla sportowców.
-
W pierwszej ciąży też chciałam zabrać butelkę z filtrem ale moja położna mi odradziła. Powiedziała, że Woda kranowa w szpitalu nie jest najlepszej jakości i był nawet czas, że zrezygnowali z kapieli noworodków. Wzięłam więc butelkę z dziubkiem i kilka butelek wody, po cc przelewałam wodę bo było wygodniej do picia. Potem mąż donosił tylko wodę.
-
Ja chyba teraz nie biorę żadnych przekąsek. W szpitalu były duże porcje, w tym desery po obiedzie. Nigdy nie byłam w stanie wszystkiego zjeść i wszystkie swoje przekąski przywiozłam do domu. Teraz tym bardziej, jak wznowiły się odwiedziny, zawsze mąż może przywieźć coś na co konkretnego dnia będę mieć ochotę 😅
-
Oj ja na pewno biorę torbę przekąsek, femaltiker toffi mmmm, mleko i wiadomo woda to podstawa 😀 z dziubkiem podczas porodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2023, 13:16
-
Ja nie biore przekąsek, pamiętam,że z emocji i tak nie byłam w stanie jeść. Ale woda i fameltikery to podstawa. No i kawę biorę,teraz pije lury,a po porodzie pamiętam na drugi dzień walnelam se taka fajna siekierę,jak lubię 😊
-
Podczytuje bo przekąski muszę kupić. 😆
Ja biorę butelkę z filtrem (tzn. filtr mam zapakowany bo z butelki korzystamy cały czas głównie tak, że wlewamy do niej przefiltrowana wode) ale myślę, że może 1 butelke z dziubkiem też wezmę jakby byla niedobra (choć zdaje mi się że mają te sama kranówkę co ja, a mamy dobra xD), mąż najwyżej dowiezie butelkowana. 😅 Nie wiem gdzie bym miała wpakować zgrzewkę 1,5l wody, jestem spakowana w kabinowke+kosmetyczka+torba sportowa na porodówkę. 😅
Tak jak Kalolika mam podwójnie dużo rzeczy - kosmetyki itp. Albo przelane. Nie chcę kminic, czy wzięłam szczoteczkę do zębów jak się zacznie. 😅 Szczotki nie mam bo ja ciągle bierzemy jeszcze na wyjazdy, ale ja bez szczotki jeśli zapomnę to przeżyje aż dowiezie maz. 😆
Musy chce zabrać też, ale one wbrew pozorom mają mało kalorii. 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2023, 15:58
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Nawał to mniej więcej 3 doba czyli często już po wyjściu ze szpitala.
Przy cięciu laktacja może być opóźniona o 1-2 dni zwlaszcza jeśli to cięcie na zimno, bez skurczów.
Początki nie zawsze są łatwe, na oddziałach niestety często jest słaba pomoc przy kp, brak wsparcia, nieaktualna wiedza personelu. Prosta droga do dokarmiania i problemów z karmieniem piersią.
Ja bym bardziej celowała w pracę laktatorem (oczywiście w pierwszej kolejności częste przystawianie do piersi dziecka) ale jako że laktacja rodzi się w głowie, to jeśli komuś ma pomóc picie słodu to czemu nie.Anulka87, Ewk@ lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
dracaena wrote:Podczytuje bo przekąski muszę kupić. 😆
Ja biorę butelkę z filtrem (tzn. filtr mam zapakowany bo z butelki korzystamy cały czas głównie tak, że wlewamy do niej przefiltrowana wode) ale myślę, że może 1 butelke z dziubkiem też wezmę jakby byla niedobra (choć zdaje mi się że mają te sama kranówkę co ja, a mamy dobra xD), mąż najwyżej dowiezie butelkowana. 😅 Nie wiem gdzie bym miała wpakować zgrzewkę 1,5l wody, jestem spakowana w kabinowke+kosmetyczka+torba sportowa na porodówkę. 😅
W sumie co zapakować najlepiej w tą torbę osobną na porodówkę?
🩷 Julka 25.05.2023 -
Jeśli komuś bardzo zależy na lepszym starcie w kp to warto uwierzcie mi niestety nic nie działa na banie tak bardzo jak słabe słabe przyrosty wagowe dziecka po jego urodzeniu. Wiec femaltiker dużo wody, laktator, ja jeszcze od siebie dodam ze bardzo pomógł mi ten system medela https://www.mediaexpert.pl/agd-male/zdrowie-i-uroda/akcesoria-do-higieny-i-urody/system-wspomagajacy-karmienie-medela-sns-009-0005?gclid=CjwKCAjw8-OhBhB5EiwADyoY1ZjaKpUE5EZbwRon8XwYm0Liwe_szkZ-j1SE2p3RlNI8eQoDEyWvwRoCGgoQAvD_BwE
Przez kp miałam mocny zjazd emocjonalny ale nie poddałam się i karmiłam ponad 2 lataAnulka87, Ewk@ lubią tę wiadomość
-
Podsylam artykuł do porannej kawy w kwestii zmian w urlopach rodzicielskich, które w końcu wchodzą oficjalnie w życie 26.04.
https://businessinsider.com.pl/prawo/praca/urlop-macierzynski-rodzicielski-ojcowski-jak-oplacalnie-skorzystac/bqcn8vn?
W kwestii rozkręcanie laktacji, ostatnio na insta, Hafija pisała o odciąganiu i mrożeniu siary (po 37tc). Zastanawiam się czy tak nie spróbować, może to też jakoś pomoże w późniejszym kp.
Dla mnie kp jest ważne (oczywiście z mostu nie skoczę jak nie wyjdzie i nie ma totalnie nic złego w mm), ale chcę próbować. Sama byłam karmiona piersią do 3 roku życia, co w latach 90' było postrzegane trochę jak dziwactwo, także ja też chciałabym karmić jak najdłużej.Anulka87 lubi tę wiadomość
-
Co do kp i porodu,nie wiem,czy się powtarzam,ale ja szłam po 40 TC do porodu z odpadającym czopem. Nastawiona na milion procent na pn i kp. W domu zero butelki,zero mm,zero laktatora. No bo przecież ja dam radę,to naturalne, przygotowywałam się i będzie zajebibi. Miałam rozwarcie,główka nisko,szyjka zgładzona,skurcze były. Miałam chodzić,trzeć sutki i czekać. Na patologii byłam i pielęgniarki się śmiały,że pierworodka nie wie,że na pewno nie rodzi...tia. nagle ktg, każą zdjąć majtki,podpisać coś,lecą ze mną na salę operacyjną,jakaś laska przede mną już leży do CC i ja zdejmują,kładą mnie,ja oczywiście napad paniki,anestezjolog dzwoni do Męża bo ja tylko płacze,wkluwaja się w plecy i zaraz mam małego murzynka obok siebie. Synek miał za krótki pępowinę,wody zielone, zagrażająca zamartwica,jakiś koszmar. Fizycznie znioslam ok CC,ale psychicznie porażka... Problem z kp,dokarmianie mm w szpitalu. Powrót do domu,dostawiamy Synka a on tylko płacze i płacze 🥺 Stary po północy jechał do apteki całodobowej po mleko,laktator , butelkę. Ja zostałam w domu z Synkiem,który płakał,miałam drgawki. Stary wrócił,zrobił mleko mm...i juz dla mnie cios,że nie dałam rady jako mama. No powiem Wam,że psychika siadła mocno 🥺 teraz jestem mądrzejsza,wiem,że może być CC ,jak i szansa na ten moment na vbac. Mam butelki,laktator,kolektor pokarmu. Mm kupimy w razie w takie,jakim ewentualnie będzie dokarmiana w szpitalu. Będzie co ma być,a ja każdy scenariusz mam przepracowany 😊 tylko ta yebana cukrzyca musiała dojść,ale i to przepracowałam. Także dla mnie fameltikery, słód to podstawa. Z Synkiem pomógł mi piulatte plus,ale chyba go wycofali,bo nie mogę dostać. Tak czy inaczej,będzie dobrze, jakkolwiek by nie wyszło ❤️❤️❤️
Aaaa,no i nie mam murzynka, tylko Synek urodzil się taki siny. Przez to miał 9 pkt. Na szczęście wszystko dobrze. Chociaż jego żywotność i brawura wg wieku artykułów może pochodzić właśnie z takiego porodu 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2023, 08:46
-
Ja właśnie uważam, że trzeba się przygotować na każdą ewentualność, laktator już mam od jakiegoś czasu kupiony, butelka jedna na stanie też jest, planuje też kolektor i kupić puszkę capricare. Mimo że zależy mi na kp, to życie też nie jest czarno-białe, mogę przecież np. karmić mieszanie i to też będzie super.
Co do samego porodu to u mnie brak oczekiwań - wolałabym sn, ale jak będą jakieś wskazania do CC to niech robią bez zwlekania. Ja do tego podchodzę bardzo zadaniowo, trzeba urodzić w taki sposób jaki będzie w danym momencie najbezpieczniejszy, nie nastawiam się na metafizyczne, podniosłe przeżycie. -
Piulatte kupilam ostatnio w drogerii DM stacjonarnie. Online tez widze, ale nie wiem czy to jest to samo co Piulatte plus.Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Anulka87 wrote:Co do kp i porodu,nie wiem,czy się powtarzam,ale ja szłam po 40 TC do porodu z odpadającym czopem. Nastawiona na milion procent na pn i kp. W domu zero butelki,zero mm,zero laktatora. No bo przecież ja dam radę,to naturalne, przygotowywałam się i będzie zajebibi. Miałam rozwarcie,główka nisko,szyjka zgładzona,skurcze były. Miałam chodzić,trzeć sutki i czekać. Na patologii byłam i pielęgniarki się śmiały,że pierworodka nie wie,że na pewno nie rodzi...tia. nagle ktg, każą zdjąć majtki,podpisać coś,lecą ze mną na salę operacyjną,jakaś laska przede mną już leży do CC i ja zdejmują,kładą mnie,ja oczywiście napad paniki,anestezjolog dzwoni do Męża bo ja tylko płacze,wkluwaja się w plecy i zaraz mam małego murzynka obok siebie. Synek miał za krótki pępowinę,wody zielone, zagrażająca zamartwica,jakiś koszmar. Fizycznie znioslam ok CC,ale psychicznie porażka... Problem z kp,dokarmianie mm w szpitalu. Powrót do domu,dostawiamy Synka a on tylko płacze i płacze 🥺 Stary po północy jechał do apteki całodobowej po mleko,laktator , butelkę. Ja zostałam w domu z Synkiem,który płakał,miałam drgawki. Stary wrócił,zrobił mleko mm...i juz dla mnie cios,że nie dałam rady jako mama. No powiem Wam,że psychika siadła mocno 🥺 teraz jestem mądrzejsza,wiem,że może być CC ,jak i szansa na ten moment na vbac. Mam butelki,laktator,kolektor pokarmu. Mm kupimy w razie w takie,jakim ewentualnie będzie dokarmiana w szpitalu. Będzie co ma być,a ja każdy scenariusz mam przepracowany 😊 tylko ta yebana cukrzyca musiała dojść,ale i to przepracowałam. Także dla mnie fameltikery, słód to podstawa. Z Synkiem pomógł mi piulatte plus,ale chyba go wycofali,bo nie mogę dostać. Tak czy inaczej,będzie dobrze, jakkolwiek by nie wyszło ❤️❤️❤️
Aaaa,no i nie mam murzynka, tylko Synek urodzil się taki siny. Przez to miał 9 pkt. Na szczęście wszystko dobrze. Chociaż jego żywotność i brawura wg wieku artykułów może pochodzić właśnie z takiego porodu 😊
Wspolczuje!!
Anulka87 lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka!