CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia, mój mąż nie umie znieść braku roboty i jest wychowany tak że facet ma zapewnić wszystko kobiecie plus pomagać w domu. Ja na lajcie podchodzę do sprawy, on jest autentycznie załamany sytuacją. Ale nie będziemy płakać, że udało mi się coś tam ogarnąć w robocie i na życie na luzie starcza. Zresztą chłop sobie na tym czy tamtym dorobi, kredyt opłaca... więc no..
Ja po prostu myślę, że w końcu się wszystko ułoży zawodowo. Znając życie w momencie jak np najbardziej będzie mi potrzebna pomoc 🤣 ale spoko ogarniemy. Będzie ciężko, ale ważne, że razem.
A kto wie może mnie wyrzuca i to jeszcze z mojej zdalnej super pracy jak wrócę i za dwa lata role sie nam odwrócą a ja bede marudzic. Nie da się przewidzieć takich spraw na 100%...
Po prostu cieszę się z tego co mam dziś- słońce, spacer, uśmiech bliskich osób.
Staram się nie rozmyślać o moich chorobach, o tym co może pójść nie tak, o zdrowiu osób bliskich co się jeszcze może stać. Nie chce iść w te stronę. Co mi to da.
Z mojego doświadczenia ludzie rano wychodzą do pracy i nie wracają, zostaje żal że przejmowało się jakimiś pierdołami.👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Katikat wrote:A jest jakiś zamiennik piłki? Nie chce zagracać domu i tak tonę w rzeczach po dzieciakach..
Ja mam 3 piłki - dużą, mniejszą od 4fizjo i tenisową. Są różne ćwiczenia z tą mniejszą a i tenisową idzie np super masaż zrobić czy rozciąganie.
https://4fizjo.pl/projector.php?product=1824&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=%5Bpmax%5D+%5Bcss_pt%5D+Akcesoria+do+jogi&utm_id=19864885358&gad_source=1&gbraid=0AAAAAoilrpc3tNDT8FZQaCn7kahz0qjcU&gclid=CjwKCAjwwqfABhBcEiwAZJjC3m8G22pvnN2ygEGJgLVaFj2ebRIqK5mM42IQ7jN6XqtTyNcW7lOUxBoCnakQAvD_BwEKatikat lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Ja standardowo wbijam z pytaniem ( nie bijcie proszę).
Wiem że chyba Tanashi miała podobny dylemat z Kamalełonem, tylko u mnie wymiary są symetryczne.
A więc:
Jestem po 3 prenatalnych, z USG wszystko w porządku (niewiem jak łożysko i przepływy i tu jest problem).
Jednak jestem zaniepokoiła mnie waga dziecka (lekarz jest dobrego zdania bo mieści się w centylach).
Czy Wy analizujecie po każdej wizycie w jakim przedziale mieści się Wasze dziecko?
U mnie jest spadek z 40 centyla na 17 w ciągu ostatniego miesiąca. Nadal w normie ale ja już mam tak chorą głowę i czarne wizję, że zapisałam się dzisiaj na konsultacje do innego lekarza.
Jak to wygląda u Was?
https://zapodaj.net/plik-mBGeEZfrQJ
Wszystkie pomiary robione na jednym sprzęcie. -
Gosiaczek.prosiaczek wrote:Ja standardowo wbijam z pytaniem ( nie bijcie proszę).
Wiem że chyba Tanashi miała podobny dylemat z Kamalełonem, tylko u mnie wymiary są symetryczne.
A więc:
Jestem po 3 prenatalnych, z USG wszystko w porządku (niewiem jak łożysko i przepływy i tu jest problem).
Jednak jestem zaniepokoiła mnie waga dziecka (lekarz jest dobrego zdania bo mieści się w centylach).
Czy Wy analizujecie po każdej wizycie w jakim przedziale mieści się Wasze dziecko?
U mnie jest spadek z 40 centyla na 17 w ciągu ostatniego miesiąca. Nadal w normie ale ja już mam tak chorą głowę i czarne wizję, że zapisałam się dzisiaj na konsultacje do innego lekarza.
Jak to wygląda u Was?
https://zapodaj.net/plik-mBGeEZfrQJ
Wszystkie pomiary robione na jednym sprzęcie.
Ja niestety kompletnie nie wiem co doradzić, ale jeżeli masz się zamartwiać i myśleć non stop o tym to myślę że umówienie się na kontrole do kogoś innego jest dobra decyzją. Może dziewczyny napiszą coś mądrzejszegoGosiaczek.prosiaczek lubi tę wiadomość
-
Gosiaczek.prosiaczek wrote:Ja standardowo wbijam z pytaniem ( nie bijcie proszę).
Wiem że chyba Tanashi miała podobny dylemat z Kamalełonem, tylko u mnie wymiary są symetryczne.
A więc:
Jestem po 3 prenatalnych, z USG wszystko w porządku (niewiem jak łożysko i przepływy i tu jest problem).
Jednak jestem zaniepokoiła mnie waga dziecka (lekarz jest dobrego zdania bo mieści się w centylach).
Czy Wy analizujecie po każdej wizycie w jakim przedziale mieści się Wasze dziecko?
U mnie jest spadek z 40 centyla na 17 w ciągu ostatniego miesiąca. Nadal w normie ale ja już mam tak chorą głowę i czarne wizję, że zapisałam się dzisiaj na konsultacje do innego lekarza.
Jak to wygląda u Was?
https://zapodaj.net/plik-mBGeEZfrQJ
Wszystkie pomiary robione na jednym sprzęcie.
Każdy lekarz mówi że rośnie, mieści się w siatce i ją zamykam temat
Mam koleżankę z dzieciakiem z hipotrofia i ona naprawdę od połówkowych o tym wiedziała. A i tak teraz nadrobił i jest wszystko superGosiaczek.prosiaczek lubi tę wiadomość
-
Ja się zaczęłam interesować centylem jak mi w szpitalu powiedział że jest 60 coś i trzeba obserwować czy nie będzie za duże. Potem spadła na 40 coś, potem znów na 50 coś. W pierwszej ciąży szczerze w ogóle o tym nie myślałam, dopóki dziecko się nie urodziło i zaczęłam się martwić o przyrosty 😅😅
Gosiaczek.prosiaczek lubi tę wiadomość
-
kasssia wrote:Ja się zaczęłam interesować centylem jak mi w szpitalu powiedział że jest 60 coś i trzeba obserwować czy nie będzie za duże. Potem spadła na 40 coś, potem znów na 50 coś. W pierwszej ciąży szczerze w ogóle o tym nie myślałam, dopóki dziecko się nie urodziło i zaczęłam się martwić o przyrosty 😅😅
No właśnie na połówkowych straszono mnie że będzie duży bo mam cukrzycę i mam się ogarnąć.
A teraz na badaniach 3 trymestru tak bardzo spadł w siatce że to aż dziwne, ale lekarz nawet nie sprawdził, bo nie mam opisanego stanu łożyska i przepływów czy są ok.
Tak jadę dzisiaj na 15 do swojej starej doktorki. -
Bez urazy to jakiś dziwny ten lekarz, że na jednym z najważniejszych USG w ciąży nie sprawdził takich rzeczy 🤯
Dla mnie stresik co do wagi bobasa też się zaczyna raczej po porodzie. Najpierw, żeby za bardzo nie spadły z wagi w szpitalu. Potem, żeby dobrze przybierały. Podsumowując jednym słowem: macierzyńskie jazdy 🫣
Gosiaczek.prosiaczek lubi tę wiadomość
-
Wiecie co tak sobie teraz myślę czy to faktycznie normalne takie częste twardnienie brzucha i takie jakby szczypanie w pochwie jakby ucisk tam i ciągnięcie w dół? Nie powiem że teraz to mnie zaczyna martwić, staremu nawet nie dzwonię 🫣
-
Gosiaczek.prosiaczek wrote:No właśnie na połówkowych straszono mnie że będzie duży bo mam cukrzycę i mam się ogarnąć.
A teraz na badaniach 3 trymestru tak bardzo spadł w siatce że to aż dziwne, ale lekarz nawet nie sprawdził, bo nie mam opisanego stanu łożyska i przepływów czy są ok.
Tak jadę dzisiaj na 15 do swojej starej doktorki.Gosiaczek.prosiaczek lubi tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Bez urazy to jakiś dziwny ten lekarz, że na jednym z najważniejszych USG w ciąży nie sprawdził takich rzeczy 🤯
Dla mnie stresik co do wagi bobasa też się zaczyna raczej po porodzie. Najpierw, żeby za bardzo nie spadły z wagi w szpitalu. Potem, żeby dobrze przybierały. Podsumowując jednym słowem: macierzyńskie jazdy 🫣
Nie bez urazy. Masz rację, ja dopiero w domu przeglądałam dokumenty i wzięło mnie na taką analizę z chatem GPT 😂😂.
Pisałam dzisiaj do niego wiadomość przepełnioną strachem i prośbą o sprawdzenie tych przepływów jeszcze raz- ale oczywiście cisza na froncie. A skoro ja nie mogę spać i jeść ze stresu to nie czekam i jadę na konsultacje do innego.
No ale napisałam jeszcze do Was, bo może ja już przez to leżenie i ten szew zrobiłam się jakaś przewrażliwiona. -
Gosiaczek.prosiaczek wrote:Ja standardowo wbijam z pytaniem ( nie bijcie proszę).
Wiem że chyba Tanashi miała podobny dylemat z Kamalełonem, tylko u mnie wymiary są symetryczne.
A więc:
Jestem po 3 prenatalnych, z USG wszystko w porządku (niewiem jak łożysko i przepływy i tu jest problem).
Jednak jestem zaniepokoiła mnie waga dziecka (lekarz jest dobrego zdania bo mieści się w centylach).
Czy Wy analizujecie po każdej wizycie w jakim przedziale mieści się Wasze dziecko?
U mnie jest spadek z 40 centyla na 17 w ciągu ostatniego miesiąca. Nadal w normie ale ja już mam tak chorą głowę i czarne wizję, że zapisałam się dzisiaj na konsultacje do innego lekarza.
Jak to wygląda u Was?
https://zapodaj.net/plik-mBGeEZfrQJ
Wszystkie pomiary robione na jednym sprzęcie.
Ja przeanalizowałam ostatnio ze swoją lekarką wszystkie wymiary po kolei, bo byłam zaniepokojona, ale mi pokazała, że generalnie cały czas wszystko idzie tak samo na tej siatce, tylko brzuch sobie trochę spadł jakoś kolo 24 tygodnia i on zaniża trochę resztę, ale od tego 24 tyg cały czas wychodzi między 7 a 10 centylem (wcześniej było koło 30) i reszta sobie cały czas idzie między 14 a 18 centylem. Ogólnie też nam wyszło małe BPD, ale ono też jest cały czas podobnie małe i tu mi lekarka mówiła, że tym akurat nie należy się przejmować, bo BPD wynika z cech osobniczych i po prostu dziecko może mieć bardziej podłużną główkę albo bardziej okrągłą tak genetycznie.
Może u ciebie też tylko jakiś jeden parametr spadł i to zaniża resztę? Jak masz opcje jeszcze z kimś skonsultować to polecam, mnie to bardzo uspokoiło.
Edit: a właśnie, jeszcze co do przepływów to też mówiła, że one są najważniejsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 13:10
Gosiaczek.prosiaczek lubi tę wiadomość
-
Cześć, ja też byłam na spuszczaniu krwi dzisiaj, miał być też mocz na badania, ale suprise - rano odkryłam, że nie mam pojemniczka i będę musiała drugi raz się tarabanić do punktu pobrań. Trochę się martwię, co tam powychodzi, bo znowu miałam pobudkę przed 5:00 i nie wiem, czy cokolwiek po tym spałam, więc zmęczenie spore, ale z drugiej strony chciałam już na wirusowe pobrać, żeby wyniki zdążyły być na następną wizytę. Najwyżej powtórzę morfologię przy okazji przyniesienia próbki moczu jak wyjdzie coś dziwnie. A w drodze powrotnej kupiłam sobie cynamonkę
Revolutionary, ja kupowałam piłkę 65 na wzrost 164 cm z 4fizjo za 45 zł i jest w porządku.
Zamówiłam sobie szlafroczki z formommy i mnie zdenerwowały, bo brzegi nie schodzą się na brzuchu. Muszę domówić większe rozmiary, co to ma być, przecież to szlafroki ciążowe!
Wczoraj odebraliśmy łóżeczko, więc już mamy bazę najważniejszych rzeczy. Przymierzam się do pozamawiania apteki, ale nie wiem, czy nastąpi to już dzisiaj. Mam jeszcze do zrobienia pranie, ale nie nie będę z nim leciała w taką deszczową pogodę.
Magdalena, co do ciągnięcia w pochwie, to dość często zaczęłam takie rzeczy odczuwać, zakładam, że to normalne
Revolutionary lubi tę wiadomość
🙍♀️ 32 --> endometrioza, celiakia, AMH 1,89
🙍♂️ 32 --> obniżona ruchliwość plemników, suplementy wprowadzone od lipca 2024
04.2024 💔 ciąża pozamaciczna, wyleczona metotreksatem
06.10.2024 ⏸
Beta hCG:
07.10. - 16,8 🔸️09.10. - 68,5 (📈 312%)🔸️11.09. - 218 (📈206%)🔸️14.09. - 724 (📈125%)🔸️16.10. - 1420 (📈96%)
16.10. pęcherzyk 5,6 mm 🥰
25.10. CRL 0,44 cm, pęcherzyk 1,92 🥰
15.11. CRL 2,41 cm
20.12. CRL 8,07 cm
15.01. 220g 💙
06.02. 360g
05.03. 737g
16.03. 1060g
07.04. 1503g
12.04. 1667g
🩺 30.04.2025
-
kasssia wrote:No to przepływy są kluczowe teraz. Mam nadzieję, że ta dr z dzisiaj ma też usg?
Ma USG ona mi uratowała moją ciąże, kierując mnie do szpitala z tą szyjką.
Ale teraz się zastanawiam bo chyba nie każdy lekarz robi doplera i sprawdza przepływy 😂😂
Boszzzzz 🤯🤯🤯 u mnie to już chyba bardziej zalecany szpital psychiatryczny chyba. -
Gusia_ wrote:Bez urazy to jakiś dziwny ten lekarz, że na jednym z najważniejszych USG w ciąży nie sprawdził takich rzeczy 🤯
Dla mnie stresik co do wagi bobasa też się zaczyna raczej po porodzie. Najpierw, żeby za bardzo nie spadły z wagi w szpitalu. Potem, żeby dobrze przybierały. Podsumowując jednym słowem: macierzyńskie jazdy 🫣 -
Magdalena ja mam tak od około tygodnia, podobno to normalne na tym etapie. Pomaga mi odpoczynek i magnez. Wydaje mi się, że trzeba po prostu czasami zwolnić ze wszystkim i inaczej planować dzień, bo bobas sam się o to dopomina takimi objawami :p
Ja ręczniki zamawiałam z babe pliss i po praniu są okej, mam też jeden awaryjny z kika - jest ok. I to póki co na tyle
Edit.
Szarotka ja dziś miałam taką ochotę od samego rana na świeże i ciepłe cynamonki, że masakra 😅 skończyło się na tym, że nie chciało mi się ruszyć dupy do piekarni i zjadłam płatki ciniminis z mlekiem 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 13:22
👱♀️ 29 🧔 34
7 lat starań
- 19/09 transfer ET blastki 3AA ❤️
- 27/09 beta 119,54 | 29/09 beta 360,43 | 01/10 beta 776,78
- 30/10 USG 2,1cm 👶 177/min ❤️
- 28/11 USG PRENATALNE - 6,5cm 👶, 155/min ❤️
- 03/12 - 8cm Pannicy! 🩷🩷
- 04/12 NIFTY 🎉 czekamy na Anielkę 👶
27/12 - 195g 👶
27/01 - 414g 👶
26/02 - 834g 🌸
27/03 - 1467g 🍀
CUDZIE TRWAJ! ❤️
-
Hmm wydaje mi się, że na tym etapie właśnie każdy lekarz sprawdza przepływy. Albo ja na takich trafiam. Przecież to jest teraz ważne w kontekście wydolności/niewydolności łożyska. Nie zdarzyło mi się, żeby na usg w trzecim trymestrze czy w szpitalu czy na prywatnej wizycie czy na prenatalnych nie były sprawdzane przepływy 🤷♀️ w każdej ciąży są sprawdzane
Ja mam totalny spokój na ten moment z wszystkim twardnieniami, ciagnieciami itd. Może dlatego, że jestem w tym momencie ciszy statystycznie co dwa lata i jeszcze pamiętam, że w poprzednich też tak miałam 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 13:21
-
Mi dopiero przepływy sprawdził na 3 prenatalnych, na połówkowych nie miałam sprawdzanych i sie mega martwiłam jak tu dziewczyny o tym rozmawiały.
W sumie ja dziś idę z nudów drugi raz na prenatalne, bo mam skierowanie z luxmed i szkoda mi nie wykorzystać skoro i tak płacę składkę za ten pakiet 😅 zobaczymy ile ta moja kruszynka podrosła.
A w ogóle z tą wagą z usg to wam powiem jest różnie. Pisałam w poniedziałek, że mojej przyjaciółce odeszły wody, to nie wchodząc w szczegóły, dopiero wczoraj przed północą bobas się urodził. Na połówkowych i III trymestru wychodził w 73-90 percentylu. W 34 tyg na usg powiedzieli jej, że mały ma 2700, potem w 36t że ma 3400 i nastawiali się na sporego bobasa. Koniec końców urodził się w 38t 5d z waga 3200 😂amoze lubi tę wiadomość