CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Truskawka ale pięknie! Gratulacje!! Ale żeście tacie prezent zrobiły - BEZCENNY! ❤️❤️
Jejku jak Was już malutki zostało! 🙉🙉🙉🙉
Cel a Ty jesteś pod opieką Strusa? Obserwuje go na insta, wydaje się być super lekarzem
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
przygodami66 wrote:Od rana do jakoś 2 w nocy bodajże jak dostałam wymiotów i biegunki i balonik wypadł. Miałam przy nim silne bóle krzyżowe i brzucha z przodu ale to wieczorem dopiero. Wcześniej były bóle ale nie takie silne. Co parę minut przy tych bolach schodziłam z łóżka i dziewczynom jęczałam, nie umiałam znaleźć sobie pozycji. Rano zaczął się poród mam wpisane, że od 9-12:40. A straszyli mnie, że to będzie trwać do wieczora bo najpierw nie było widać postępów w rozwarciu.
Kurcze to jestem naprawdę ciekawa jak to będzie. Miałam teraz KTG I już się skurcze piszą jakieś ale takie na poziomie 40-50 max co jakieś 8 minut więc to na bank dopiero początek, ale w sumie no ciekawa jestem ile to może potrwać zanim się rozkręci na dobre. Bo ten balonik musi zawsze wylecieć sam? Żeby mogli stwierdzić rozwarcie? 🤔
Chyba muszę zacząć sobie liczyć te skurcze tak?
Jezu ja nie wiem jak to ma wyglądać, chyba nie jestem jednak gotowa 🙈🤣2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:Kurcze to jestem naprawdę ciekawa jak to będzie. Miałam teraz KTG I już się skurcze piszą jakieś ale takie na poziomie 40-50 max co jakieś 8 minut więc to na bank dopiero początek, ale w sumie no ciekawa jestem ile to może potrwać zanim się rozkręci na dobre. Bo ten balonik musi zawsze wylecieć sam? Żeby mogli stwierdzić rozwarcie? 🤔
Chyba muszę zacząć sobie liczyć te skurcze tak?
Jezu ja nie wiem jak to ma wyglądać, chyba nie jestem jednak gotowa 🙈🤣 -
Revolutionary wrote:Kurcze to jestem naprawdę ciekawa jak to będzie. Miałam teraz KTG I już się skurcze piszą jakieś ale takie na poziomie 40-50 max co jakieś 8 minut więc to na bank dopiero początek, ale w sumie no ciekawa jestem ile to może potrwać zanim się rozkręci na dobre. Bo ten balonik musi zawsze wylecieć sam? Żeby mogli stwierdzić rozwarcie? 🤔
Chyba muszę zacząć sobie liczyć te skurcze tak?
Jezu ja nie wiem jak to ma wyglądać, chyba nie jestem jednak gotowa 🙈🤣
Mi nie wypadł, tylko następnego dnia z samego rana wzięli na badanie żeby zobaczyć jak rozwarcie - lekarz spuścił wodę i wyjął balonik, miałam 4-5cm rozwarcia, od razu na porodówkę. Nie wiem czy się zaklinował czy dużo wody było, ale nie musi wypaść żeby było sporawe rozwarcie 😁Elza1234, Revolutionary lubią tę wiadomość
-
Truskawka gratulacje! Trzymam kciuki za karmienie 🍀
U mnie babysense włącza się tylko wtedy kiedy zapomnę go wyłączyć 😅 póki co żadnego alarmu z córką w łóżeczku.
My w piątek na 12.00 idziemy pierwszy raz do pediatry, ciekawe jak mała będzie współpracowała z Panią doktor.
Btw; co oni robią na takiej wizycie?Aniela ❤️ 4020g, 57cm, 06.06.2025 -
amoze wrote:Truskawka gratulacje! Trzymam kciuki za karmienie 🍀
U mnie babysense włącza się tylko wtedy kiedy zapomnę go wyłączyć 😅 póki co żadnego alarmu z córką w łóżeczku.
My w piątek na 12.00 idziemy pierwszy raz do pediatry, ciekawe jak mała będzie współpracowała z Panią doktor.
Btw; co oni robią na takiej wizycie?amoze lubi tę wiadomość
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Czyli w sumie to podobnie do tego co ogarnia położna na patronażach? Jeśli tak to spoko
I jeszcze mam do Was pytanie, czy w IKP widzicie swoją dokumentację z porodu itp itd?
U mnie nie ma nic... ostatni wpis mam z 27 maja i jest on od położnej. Nie wiem czy szpital tego nie aktualizuje czy o co innego tam chodzi. Chyba, że któraś z Was ma podobnie?Aniela ❤️ 4020g, 57cm, 06.06.2025 -
Jeszcze odruchy noworodkowe, napięcie mięśniowe, stan skóry, spyta czy problemy z brzuszkiem itd. z takich rzeczy co pamiętam… My idziemy w następny wtorek
amoze, asiun lubią tę wiadomość
-
amoze wrote:Czyli w sumie to podobnie do tego co ogarnia położna na patronażach? Jeśli tak to spoko
I jeszcze mam do Was pytanie, czy w IKP widzicie swoją dokumentację z porodu itp itd?
U mnie nie ma nic... ostatni wpis mam z 27 maja i jest on od położnej. Nie wiem czy szpital tego nie aktualizuje czy o co innego tam chodzi. Chyba, że któraś z Was ma podobnie?
U mnie już jest wszystko w systemie z tego go zerknęłamamoze lubi tę wiadomość
-
Revolutionary wrote:Kurcze to jestem naprawdę ciekawa jak to będzie. Miałam teraz KTG I już się skurcze piszą jakieś ale takie na poziomie 40-50 max co jakieś 8 minut więc to na bank dopiero początek, ale w sumie no ciekawa jestem ile to może potrwać zanim się rozkręci na dobre. Bo ten balonik musi zawsze wylecieć sam? Żeby mogli stwierdzić rozwarcie? 🤔
Chyba muszę zacząć sobie liczyć te skurcze tak?
Jezu ja nie wiem jak to ma wyglądać, chyba nie jestem jednak gotowa 🙈🤣 -
amoze wrote:Czyli w sumie to podobnie do tego co ogarnia położna na patronażach? Jeśli tak to spoko
I jeszcze mam do Was pytanie, czy w IKP widzicie swoją dokumentację z porodu itp itd?
U mnie nie ma nic... ostatni wpis mam z 27 maja i jest on od położnej. Nie wiem czy szpital tego nie aktualizuje czy o co innego tam chodzi. Chyba, że któraś z Was ma podobnie?
Ja też już mam, ale np. poradnia przyszpitalna w której prowadziłam ciążę wrzucała dokumentację prawie z miesięcznym opóźnieniem, więc nie ma regułyamoze lubi tę wiadomość
-
Nineq wrote:Biedronka@ w sumie nie wiem, czemu tego nie wstawiłam na pierwszą stronę.
22:20, zgadnijcie jakich poród więcej 😜
Truskawkowa, gratuluję 🥳 -
Revolutionary wrote:A Ty miałaś też balonik czy oxy?
Na start dostałam tabletki zawierające mizoprostol o ile dobrze pamiętam... miałam mieć serię 6 sztuk. Po 2 tabletce dostałam takich bóli krzyżowych, że przenieśli mnie na porodówkę. Na porodówce dostałam gaz, i po 2 butlach zzo. Po kolejnych 2 godzinach kolejne zzo, bo wróciły bole krzyżowe a rozwarcie na 5cm. Potem po kolejnych 2 godzinach oxy i nagle zrobiło się w ciągu kilku minut z 5 cm rozwarcia 10 cm. I zaczęłam dopiero rodzić. Mała niestety nie współpracowała i co troszkę zeszła w dół to się cofała. 🙄 Musialam zebrać wszystkie swoje resztki sił, aby za jednym razem się urodziła. P.s chusta mega pomaga w parciu, przynajmniej dla mnie po godzinach męczarni to było mega ułatwienie. Ale jak dostaje się swoje dzieciątko na ręce to wszystko mija, nic nie jest ważne prócz tego maleństwaBlackapple, Margareetka lubią tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:CC jest najwięcej uważam
Też mi się wydaje, że CC więcej.
Nineq jak Ci się chce to możesz mi wpisać tą indukcję na 28 czerwca, chociaż oczywiście liczę, że może się jeszcze samo rozkręci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 14:52
-
CelinaJan wrote:Na start dostałam tabletki zawierające mizoprostol o ile dobrze pamiętam... miałam mieć serię 6 sztuk. Po 2 tabletce dostałam takich bóli krzyżowych, że przenieśli mnie na porodówkę. Na porodówce dostałam gaz, i po 2 butlach zzo. Po kolejnych 2 godzinach kolejne zzo, bo wróciły bole krzyżowe a rozwarcie na 5cm. Potem po kolejnych 2 godzinach oxy i nagle zrobiło się w ciągu kilku minut z 5 cm rozwarcia 10 cm. I zaczęłam dopiero rodzić. Mała niestety nie współpracowała i co troszkę zeszła w dół to się cofała. 🙄 Musialam zebrać wszystkie swoje resztki sił, aby za jednym razem się urodziła. P.s chusta mega pomaga w parciu, przynajmniej dla mnie po godzinach męczarni to było mega ułatwienie. Ale jak dostaje się swoje dzieciątko na ręce to wszystko mija, nic nie jest ważne prócz tego maleństwa
Polajkowalam za podzielenie się historią. -
Hej Dziewczyny, ja znowu pojawiam sie i znikam ale życie z małym bączkiem jest mega absorbujące dla mnie 😅 z plusów to mamy małe sukcesy z laktacją, pomału mam coraz więcej pokarmu i mały chętniej korzysta i przystawia się do piersi. Dalej dokarmiamy bo w zeszłym tygodniu zjechał z wagi ale mamy efekty bo dziś na wizycie u pediatry okazało sie ze dobilismy do wagi urodzeniowej 💪 wiec troche odetchnęłam z ulga. Daje sobie też więcej przestrzeni na cieszenie się tym czasem, przytulanie i kokoszenie sie z synkiem, myślę ze to też wpływa pozytywnie.
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych, niesamowite ze juz zostało nas kilka w dwupaku a jeszcze niedawno pisałyśmy o pozytywnych testach, pierwszych prenatalnych itd 😅
Ja też jestem team antyindukcja - jeśli nie ma typowych wskazan medycznych to nie ma co wyrywać na siłę maluszka, sam zdecyduje kiedy zawita na ten świat. Jak tak myślę o swoim porodzie to drugi raz bym sie w tej sytuacji nie zgodziła na indukcję, wydaje mi sie ze bylo to zrobione troche na wyrost i nie moglam sie otrząsnąć przez kilka dni.
Karola dobrze ze wrzuciłaś temat o nianiach, też jestem na kupnie, sporo znajomych polecało Neno ale muszę obczaić modele.przygodami66 lubi tę wiadomość