CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Elza1234 wrote:Pozdrawiam z nocnego: nie chce cyca, bo prostu bądź!
Dzisiaj całą noc sobie popłakuje ze wzruszenia jaka ona jest piękna, idealna i moja
Rozumiem że co noc, będzie mi odwalać w inny sposób?
Mi odwala począwszy od "po co mi to było" przez "jaki on jest śliczny i bezbronny" a kończę że do 18 jakoś zleci😂
Hormony jadą na pełnej petardzie;)Revolutionary , Alex_92, Anabbit lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, te które martwią się że dziecko się nie najada bo laktator mało odciąga...
Pamiętajcie że laktator nie jest wyznacznikiem
Są cycki laktatoroodporne, starszaka karmiłam dwa lata a laktatorem nie byłam s stanie porcji mleka odciągnąćAlex_92 lubi tę wiadomość
-
U mnie nic nowego. Bardzo się boję, żeby to tylko się zaczęło... chciałabym być już z Córką, chce mi się płakać ale trzymam się, bo nerwy teraz nie pomogą. Śniło mi się, że tonę23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Revolutionary wrote:Jakim systemem poszłyście Wy. Te które rozkręcały teraz laktacje z laktatorem?
Revolutionary, ja bez kombinowania odciąganie co 3h. Przez dwie pierwsze doby po porodzie miałam zawrotne ilości typu: 0,75; 0,5; 1 ml, oczywiście to już z obu piersi. Czasem nie poleciała nawet kropla. Na początku trzeciej doby ze ściągania na ściąganie było pokarmu mniej więcej 2x więcej po każdym. Od 3 dni Synek jest w 100% na moim
Cel, wytrwałości, już niedługo się rozkręci. Jeśli chodzi o sny, to ponoć te o wodzie zwiastują poród
Cel95, kasssia, Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Cel, to już ostatnia prosta. Dasz radę 💪
Dzieci urodzone dziś fajny mają pesel - 252627Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca, 05:10
Cel95, Elza1234, kasssia, Alex_92, Anabbit, Margareetka lubią tę wiadomość
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Dziękuję staram się, wyczytałam że przy indukcji za granicą też ludziom odstawiają te heparyny no to kurde niech to tylko dziś ruszy bo polujemy na dobry pesel👍23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Biedronka@ wrote:Potwierdzam 🤣
Mi odwala począwszy od "po co mi to było" przez "jaki on jest śliczny i bezbronny" a kończę że do 18 jakoś zleci😂
Hormony jadą na pełnej petardzie;)Biedronka@, amoze, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Cel95 wrote:Dziękuję staram się, wyczytałam że przy indukcji za granicą też ludziom odstawiają te heparyny no to kurde niech to tylko dziś ruszy bo polujemy na dobry pesel👍
Cel95, Revolutionary lubią tę wiadomość
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Gusia_ wrote:Cel a może się bujnie po samej tasiemce, leżałam teraz na patologii z dziewczyną, co rano jej założyli i do wieczora nic nie było, w nocy lekkie skurcze miała a rano urodziła. Też u niej planowali na drugi dzien balonik
U nas waga 3.700 i mysle, ze zużyję pieluszki jedynki co mam i juz wchodzimy w dwójki, bo pępek ma ładny i jedynki już krótkie.
Ogólnie zazdro, że wam pasują pampers pampersa. U nas standardowo odparzenie po tej jednej paczce co mieliśmy z rossmana 👌 na szczęście już dziś lepiej niż wczoraj wygląda
Przeszła u nas nawałnica i nie ma prądu, woda też średnio leci. Niby mają w nocy naprawić ale życzcie mi powodzenia
Elza poczekaj, teraz masz mało pokarmu zaraz będziesz cierpieć z bólu w nawale - tak czuje
Mój 3900 i wciąż używamy 1. I są dobre. Też już pępek odpadł. -
KarolaKinga wrote:Cel, będzie dobrze, pamiętaj o haśle naszej grupy: more passion more energy😁💪🍀
Uwielbiam to Wasze hasło! 🤩😘 choć totalnie nie doczytałam skąd się wzięło 😅 trochę za dużo stron do nadrobienia 😅
Cel 🥰 Ciebie szczególnie pamiętam jeszcze z różowej strony forum - dałaś radę wtedy (a pamiętam że naprawdę miałaś pod górkę) dasz i teraz 👍🏻🤞🏻🫡❤️ You Go Girl 😘
I jeszcze raz jako wrześniówka, dzięki Wam za wiedzę "do przodu" - trochę przerażające 😅 momentami, ale piękne 😘
Gratulacje dla każdej z Was, jesteście wspaniałe ❤️
Cel95, KarolaKinga, Nineq, Nosa, Szarotka12, kasssia, Lauraa, Biedronka@, Anuncja, amoze, Kindziukowa, ezra, xSmerfetkax, Revolutionary , Alex_92, Werzol lubią tę wiadomość
👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - stymulacja Clo + Ovitrelle 👎🏻😵💫
8-12. 2024 -> diagnostyka
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
-
magdalena321 wrote:Ohh no u mnie też nie lekko, ciągnie boli itd i mam takie zgrubienie jakby opuchnięte jeszcze z jednej strony i przy pępku mnie boli, ciągnie jakby coś mi we flakach pomieszali i jeszcze mi się tam nie poukładało… Będę to obserwować co i jak i najwyżej umówię się do mojej lekarki żeby zerknęła na to. Bo zaczerwienione do okola blizny to chyba jeszcze będzie trochę czasu? Nie pamiętam już jak to trwało długo za pierwszym razem.
No ja mam zaczerwienienie, miejsce cieplejsze niż reszta i twarde bolesne wokół. Prowadząca kazała jechać na sor gdzie pracuje. Stwierdzili stan zapalny i antybiotyk na 10 dni. Reszta blizny po prostu jest czerwonawa ale nie ze takie gule wokół. To miejsce to gdzie był supelek. -
Karola3xJ:D wrote:Elza będzie jeszcze tryskać mlekiem jak ja dowcipem .
Gusia a wodę macie na pompę?
Cek to Ci się trafiło z tymi koncertami. Taki bonus od losu.
Co do blizny po cc to mnie boli brzuch tylko jak się przedźwigam. Dzisoja zniosłam.dwie miski z praniem,wózek po schodach, fotelik no i boli no....
Kobieto nie dobijaj. Ty tachasz wózek ja to ledwo doczłapie do domu po spacerze 10min 🤣 ale myślę że to kwestia tego stanu zapalnego. Albo nie jestem stworzona do cc😅 -
Cel będzie dobrze, myśl sobie, że już będziesz miała córeczkę niedługo, mnie to pomaga.
Jaki dzisiaj ten PESEL tak z ciekawości? Chociaż moje dziecię to się chyba na niego nie wyrobi, jak przez kilka ostatnich dni miałam chociaż cały czas bóle okresowe tak teraz nic, ale chociaż sobie pospałam, nie licząc incydentu, że mi się śniło, że mi wody odeszły i się zerwałam sprawdzać xD
Trzymajcie też za mnie kciuki, koło 10 mam podejść na IP i tak jak mówiłam chciałabym w sumie, żeby już mnie zostawili i w ogóle się obudziłam z jakąś mieszanką stresu i ekscytacji, ostatni raz tak miałam przed swoim ślubem.
Wczoraj wieczorem znowu mi nerwy puściły i się poryczalam, po dwóch telefonach z rzędu z pytaniem 'czy to już?'. W ogóle nie mogę tego zrozumieć, że głównie o to pytają osoby starsze, które już rodziły, no to chyba wiedzą, że TP to data umownaAle mój plan na dzisiaj zakłada nie odbieranie od nikogo poza mężem i siostrą.
Anuncja ty też dawaj znać co u Ciebie, bo chyba też miałaś dzisiaj iść na ktg.
Edit już doczytałam o tym peselu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca, 07:12
Cel95, Anuncja, ezra, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Rany nam wczoraj zrobił Młody taki dym przy kapieli, bo trochę za długo pospał no i jak się obudził to już na pełnej, że on musi jeść JUŻ 🙈 a po takim upalnym dniu trzeba było go wykąpać chociaż trochę, bo cały upocony był 🫠
Pępek mnie wkurza, od wczoraj wisi dosłownie na włosku i tak strasznie mnie korci, żeby go pociągnąć, bo to serio jakaś milimetrowa niteczka, ale no nie chce, żeby go bolało, więc nie urywam 🙈
Też mam fazy od „ojeju jaki on słodki, bezbronny i malutki” po „po co nam to było” albo „wychodze i nie wracam” xD dobrze że mamy psa, przynajmniej mogę się ewakuować i zostawić ze Starym xD
Cel wiem, że łatwo się mówi, ale serio weź 5 oddechów i postaraj się nie stresować i nie denerwować na zapas, kortyzol zablokuje Ci hormony i dupa zbita będzie. Jesteś w dobrych rękach, wszystko jest monitorowane - w końcu urodzisz 🙈
W ogóle właśnie mija okrągły miesiąc od kiedy nie miałam przespanej ani jednej nocy, bo równo miesiąc temu byłam za pierwszym razem w szpitalu 🫠🫠🫠🫠🫠 dobrze, że chociaż ten bombelek taki łaskawy, ale też trochę temu pomagamy, bo o północy Stary daje butle i ja o 3-4 też daje butle, żeby obyło się bez nerwowych dramatów. Serio choćbym się chyba zesrała to cycki mam może i pełne, ale wody o mlecznym kolorzeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca, 07:37
-
A właśnie, nie pochwaliłam się. Wczoraj odpadł nam kikut pępowiny 💪 młody leżał na brzuszku, a jak odwróciliśmy go na plecki to się okazało, że już po sprawie 🙂.
Nosa, Elza1234, amoze, CelinaJan, Gusia_, Lauraa, Revolutionary , Alex_92, Werzol, Anabbit, Margareetka lubią tę wiadomość
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Cel doskonale rozumiem przedłużające się wyczekiwanie, silna potrzebę żeby już się zaczęło i bycia na ostatniej prostej. Życzę Ci, żeby to było już dziś! 🤞
Blackapple i za Ciebie kciuki! Meta jest już obok 🪷
Nie wiem czy to pisałam, bo nie jestem w stanie spamiętać, ale dla mnie Huggies 1 to rewelacja! Pampersy są dla niego za duże trochę, a Huggies po prostu mieciutkie, stworzone dla niego. Mamy ciąg dalszy delikatnych akcji związanych z niedojrzalym układem pokarmowym i wydaje mi się, że zaobserwowałam wzmozone napiecie miesniowe - to prężenie się, podnoszenie główki, wyginanie się mocno zacisniete piątki i wyprostowane ciałko. Zaraz ogarniam wizyty u pediatry i fizjo, PESEL już nadany. Czerwoną pupkę przez wodniste żółte kupy też już odhaczam - wczoraj wietrzylismy. Powoli zaczynam się godzić z tym, że przy takim płaczku zajechalabym się jeszcze odciagajac pokarm i rozwazam przejście na mm całkowicie żeby on był najedzony a ja miała chociaż trochę energii. Bol kręgosłupa, biodra przy wstawaniu jako efekty cc czesciowo, mnie zajadą, a muszę niedługo wracać do leczenia SM. No i szczerze przyznaje, ze owszem, laktator super sprawa, ale gdyby nie to, że mi go pożyczono nie kupiłabym Neno Camino... trzymanie go bez wolnych rąk jest wkurzajace....
Spaceru jeszcze nie zaliczyliśmy bo u nas ciągle brzydko, nawet na słońce nie mogę go wystawić, bo jak jest to mamy akcję przebieranie i karmienie, a tak to nie ma tylko wiatr, chmury i deszcz. Maly ciągle jeszcze żółty, choć położna srodowiskowa stwierdziła, że mniej niż dwa dni temu, więc dalej obserwujemy. Wczoraj osiągnął wagę urodzeniowa - 3470g, więc rowno w tydzień od pojawienia się na świecie, chce utrzymać dobra tendencje.
No i baby blues. Dwa dni temu spłakałam się strasznie nad sobą, mąż mnie wyprowadzil z równowagi i się kurna dziwi, ze hormony szaleją j zachowuje się nielogicznie. A uprzedzałam. On czuje, że może mi wszystko dyktowac - w trosce o mnie czy nie, strasznie mnie tym wkurwia i pojawiły się łzy bezsilności, a to nawet nie są konkretne problemy tylko drobnostki. Czarę goryczy przelał jak wczoraj rano chciałam wrócić do łóżka po wspólnym przebieraniu i karmieniu, ja potem trochę ogarnialam, to usłyszałam, że nie muszę tu być, mogę iść zająć się sobą. Jak kobiecie w pologu niewiele trzeba żeby uslyszala "nie potrzebujemy Cie tu, radzimy sobie",nie? 😅 ogólnie jest kochany i staje na głowie że wszystkim, i wuej, że tu czasem nie ma momentu na przytulanie, ale ja tego potrzebuje. No. Wyżaliłam się.
Idę dzwonić do pediatry i rozpoczynać dzień, dobrego dnia pozostałym kwiatom lotosu 🪷😊 -
Nosa wrote:Cel doskonale rozumiem przedłużające się wyczekiwanie, silna potrzebę żeby już się zaczęło i bycia na ostatniej prostej. Życzę Ci, żeby to było już dziś! 🤞
Blackapple i za Ciebie kciuki! Meta jest już obok 🪷
Nie wiem czy to pisałam, bo nie jestem w stanie spamiętać, ale dla mnie Huggies 1 to rewelacja! Pampersy są dla niego za duże trochę, a Huggies po prostu mieciutkie, stworzone dla niego. Mamy ciąg dalszy delikatnych akcji związanych z niedojrzalym układem pokarmowym i wydaje mi się, że zaobserwowałam wzmozone napiecie miesniowe - to prężenie się, podnoszenie główki, wyginanie się mocno zacisniete piątki i wyprostowane ciałko. Zaraz ogarniam wizyty u pediatry i fizjo, PESEL już nadany. Czerwoną pupkę przez wodniste żółte kupy też już odhaczam - wczoraj wietrzylismy. Powoli zaczynam się godzić z tym, że przy takim płaczku zajechalabym się jeszcze odciagajac pokarm i rozwazam przejście na mm całkowicie żeby on był najedzony a ja miała chociaż trochę energii. Bol kręgosłupa, biodra przy wstawaniu jako efekty cc czesciowo, mnie zajadą, a muszę niedługo wracać do leczenia SM. No i szczerze przyznaje, ze owszem, laktator super sprawa, ale gdyby nie to, że mi go pożyczono nie kupiłabym Neno Camino... trzymanie go bez wolnych rąk jest wkurzajace....
Spaceru jeszcze nie zaliczyliśmy bo u nas ciągle brzydko, nawet na słońce nie mogę go wystawić, bo jak jest to mamy akcję przebieranie i karmienie, a tak to nie ma tylko wiatr, chmury i deszcz. Maly ciągle jeszcze żółty, choć położna srodowiskowa stwierdziła, że mniej niż dwa dni temu, więc dalej obserwujemy. Wczoraj osiągnął wagę urodzeniowa - 3470g, więc rowno w tydzień od pojawienia się na świecie, chce utrzymać dobra tendencje.
No i baby blues. Dwa dni temu spłakałam się strasznie nad sobą, mąż mnie wyprowadzil z równowagi i się kurna dziwi, ze hormony szaleją j zachowuje się nielogicznie. A uprzedzałam. On czuje, że może mi wszystko dyktowac - w trosce o mnie czy nie, strasznie mnie tym wkurwia i pojawiły się łzy bezsilności, a to nawet nie są konkretne problemy tylko drobnostki. Czarę goryczy przelał jak wczoraj rano chciałam wrócić do łóżka po wspólnym przebieraniu i karmieniu, ja potem trochę ogarnialam, to usłyszałam, że nie muszę tu być, mogę iść zająć się sobą. Jak kobiecie w pologu niewiele trzeba żeby uslyszala "nie potrzebujemy Cie tu, radzimy sobie",nie? 😅 ogólnie jest kochany i staje na głowie że wszystkim, i wuej, że tu czasem nie ma momentu na przytulanie, ale ja tego potrzebuje. No. Wyżaliłam się.
Idę dzwonić do pediatry i rozpoczynać dzień, dobrego dnia pozostałym kwiatom lotosu 🪷😊
Ja jestem pod wrażeniem ogrooomny. Mój mąż to naprawdę złoto! Przy pierwszym dziecku, zero zainteresowania ze strony byłego męża... Byłam ze wszystkim sama i każdy mój płacz był komentawany tym, że jestem po prostu pierdolnięta 😅.
Teraz czuję, że mam przy sobie faceta, z którym gramy do jednej bramki, jesteśmy drużyną. Boże jakie to jest piękne. Chyba dlatego trochę łatwiej przechodzę ten okres baby bluesa, bo wtedy była tragedia i porównując widzę, że teraz jest dobrze.
Alex_92 lubi tę wiadomość
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Cel - nie napiszę nic odkrywczego, to już ostatnia prosta, właściwie już zaraz będziecie się tulić, będzie dobrze i jesteś w super rękach 🫂
Blackapple - też trzymam kciuki za Ciebie bardzo! I rzeczywiście tak jak Ty, mam dzisiaj koło 10 ktg, no i zobaczymy co tam, jak tam.
Za mną bardzo bezsenna nocka, kręciłam się, swędziało mnie ciało, koło 4 byłam tak głodna, że musiałam zjeść kromkę chleba z masłem, a jak zasnęłam, to śniła mi się moja polonistka z gimnazjum, która dała mi 1 za wypracowanie nie na temat xd więc żadne wodne klimatyBlackapple, Elza1234, Nosa, Werzol lubią tę wiadomość