X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 1973 2835

    Wysłany: 18 listopada 2024, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    U nas jak sa dwie, to się super razem bawią, mają też fajne sąsiadki za płotem w tym samym wieku, co szaleją razem w ciepłe miesiące i blisko dzieci męża brata w podobnym wieku, z którymi spotykają się w weekendy, więc nie mam poczucia, że nie mają kontaktu z rówieśnikami. Generalnie jak są dwie, to jest mi łatwiej niż jak siedziałam w domu z jedną, bo połowę czasu, który spędzamy w domu dziewczyny po prostu się razem bawią, dlatego nie dałam starszej do przedszkola. Ja to w ogóle jestem trochę anty-żłobek i anty-przedszkole. (Nie chce nikogo urazić, to moje podejście do macierzyństwa. ) Wolę, jak dzieci te pierwsze lata są w domu, budują więź z rodziną i ze sobą nawzajem. No ale mam tę możliwość pracować popołudniami z domu, więc mogę ten „pogląd” wcielać w życie i na razie lecimy takim trybem. Ja też długo chciałam być nauczycielką więc sporo działamy w domu kreatywnie czy typowo z książkami, z nauką. Na razie się sprawdza i cieszę się, że nie muszę się zrywać rano, żeby wozić dzieci na zajęcia, może też jestem po prostu leniwa 🫣😅 ale cenię sobie te spokojne poranki i czas z dziećmi w domu.

    Tak, te poranki są najlepsze 😊 My śpimy do 7:30-8:00, śniadanko o dziewiątej. Zero porannej bieganiny. Teraz szczególnie to doceniam 🤣

    Gusia_ lubi tę wiadomość

    age.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5779 6166

    Wysłany: 18 listopada 2024, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanashi moje też wstają koło 8 i wiem, że będzie mi się ciężko przestawić, jak będziemy musieli się zrywać wcześnie do szkoły 🫣 człowiek łatwo się przyzwyczaja do dobrego 😅

    Tanashi lubi tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Revolutionary Autorytet
    Postów: 1910 2241

    Wysłany: 18 listopada 2024, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna30 wrote:
    Do kaszlących: odkrylyscie coś na ten okropny kaszel? Czy ten prenalen tylko? Mi troche pomaga mleko z masłem na podrażnione gardło. Ale kaszel meczy

    ja piłam prenalen i syrop islandzki, brałam isle, piłam też taki glut/kisiel z siemienia lnianego z miodem (to super powlekało gardło i dawało ulgę przy takim łaskotaniu - ja miałam suchy kaszel), a później też piłam syrop z cebuli z miodem, u mnie trwało dwa tygodnie aż w końcu zaczęło przechodzić...

    Współczuję tego kaszlu :(

    Luna30 lubi tę wiadomość

    2cs 🤞

    17.10.2024 ⏸️🍀
    18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
    21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
    29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
    06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
    20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
    22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
    17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
    06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
    03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
    27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
    25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙

    👩 30🧑 34 🐶 4

    A journey of a thousand miles begins with a single step...

    age.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1526 711

    Wysłany: 18 listopada 2024, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanashi wrote:
    Tak, te poranki są najlepsze 😊 My śpimy do 7:30-8:00, śniadanko o dziewiątej. Zero porannej bieganiny. Teraz szczególnie to doceniam 🤣

    Ja też nie mam bieganiny. Bo pracę musze zacząć do 10:) więc zazwyczaj tak po 8 zaczynam ale zdarza się później i nie ma problemu. Pracuje 6h więc mogę córkę na spokojnie odebrać przed zamknięciem bez pośpiechu. Teraz mamy gorzej bo mąż pravuje 8h ja przez te xonvee jej nie odwożę no i on musi popołudniami odpracowywać, dokanczac zadania. Wiem że mam wygodna pracę i korzystam:p nas jedynie ogranicza sniadanie o 9 w przedszkolu, ale córka I tak spi max do 8. Współczuję moim sąsiadom co zrywają się na 7 rano do przedszkola. Wstawać codziennie po 6 w zimie dla mnie za wczesnie:) I ta presją, bo jak jest dojazd do pracy plus 8h to jest presja ja mam luz te 2h dziennie tak naprawdę co zamiast na pracę przeznaczam na inne aktywności w zależności od potrzeby mogę być elastycza. Przy dziecku to super opcja. Ja mogę mniej zarabiać ale ta elastyczność to że nie stoję w korkach i że mogę zrobić np spokojnie zakupy to jest na wagę złota dla mnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2024, 21:31

  • Flubbershy Koleżanka
    Postów: 53 118

    Wysłany: 18 listopada 2024, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też byłam przeziębiona zaraz po 1 listopada i kaszlałam okropnie:( Robiłam inhalacje z soli fizjologicznej z kwasem hialuronowym i jadłam bułki z serem żółtym i czosnkiem. Wydaje mi się, że ten czoch mnie postawił na nogi. Przewalone, że przeciwkaszlowego nic nie można:(( A i jeszcze herbaty z cytryną i sokiem z czarnego bzu piłam (moja teściowa produkuje masowo).
    Najgorsze jest to, że mi zawsze katar spływa do oskrzeli i jak miałam Covida czy grypę, to rąbałam Sudafed i miałam spokój z katarem, a przez to dużo lepiej też było z kaszlem ...

  • jowmat Autorytet
    Postów: 323 1035

    Wysłany: 18 listopada 2024, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To na koniec dnia - szybkie USG - zmiana terminu z jutra na dzisiaj - 11+1 TC - 50.4 mm z machającą ręką ❤️❤️❤️

    przygodami66, Cinia95, Szarotka12, Revolutionary , eeemakarena, Flubbershy, Lola93, koktajlowa, KarolaKinga, awokado 🥑, xSmerfetkax, Cel95, CelinaJan, Gusia_, Klaudek11, Alex_92, kasssia, amoze, KasiaGosiaWerka, inka97, Truuskaawka lubią tę wiadomość

    👩‍🦰 92 👱‍♂️ 90
    2020-2023 starania naturalne - bezskuteczne
    20.09.2024 - criotransfer - 2 x 3 BB 🤞<3
    30.09.2024 - 10 dpt - beta 386
    02.10.2024 - 12 dpt - beta 1274
    06.10.2024 - plamienie - SOR - GS 9 x 4,6 mm
    08.10.2024 - 18 dpt - beta 9 882, prog 19,9, widoczny GS i YS <3

    preg.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4364 3447

    Wysłany: 18 listopada 2024, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To my żyjemy jak robole 😁 Rano wstajemy o 5 i o 6 ruszamy. Jak mam 12 h to wracam o 19.20 ale kolejny dzień mam wolny,jak 7.35 to zawożę i odbieram młodego i o 15 lądujemy w domu.

    Jeśli chodzi o pracę i jakąś presję to myśmy sobie tak życie poukładali żeby dorobić się przed dziećmi. Dzięki temu możemy pracować na jeden etat (czasami mamy dodatkowa robotę jak ktoś nas poprosi o pomoc,ja tak dorabia parę h w miesiącu,mąż też ale to na lajcie). Dzieci daje do żłobka żeby po tym roku wrócić do pracy bo pracować trzeba no.
    Najważniejsze że po 15 spotykamy się w domu 😀

    event.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1526 711

    Wysłany: 18 listopada 2024, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola3xJ:D wrote:
    To my żyjemy jak robole 😁 Rano wstajemy o 5 i o 6 ruszamy. Jak mam 12 h to wracam o 19.20 ale kolejny dzień mam wolny,jak 7.35 to zawożę i odbieram młodego i o 15 lądujemy w domu.

    Jeśli chodzi o pracę i jakąś presję to myśmy sobie tak życie poukładali żeby dorobić się przed dziećmi. Dzięki temu możemy pracować na jeden etat (czasami mamy dodatkowa robotę jak ktoś nas poprosi o pomoc,ja tak dorabia parę h w miesiącu,mąż też ale to na lajcie). Dzieci daje do żłobka żeby po tym roku wrócić do pracy bo pracować trzeba no.
    Najważniejsze że po 15 spotykamy się w domu 😀


    Myśmy też dużo pracowaliśmy przed dzieckiem po 12-14h i w weekendy. Oboje. I dzięki temu teraz nie mamy aż takiej finansowej presji. Więc mogłam np zmniejszyć ten etat, nie szukać koniecznie lepiej płatnej pracy ( ale np wtedy są dojazdy zazwyczaj itp).

  • Cel95 Autorytet
    Postów: 4071 3586

    Wysłany: 18 listopada 2024, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna30 wrote:
    Myśmy też dużo pracowaliśmy przed dzieckiem po 12-14h i w weekendy. Oboje. I dzięki temu teraz nie mamy aż takiej finansowej presji. Więc mogłam np zmniejszyć ten etat, nie szukać koniecznie lepiej płatnej pracy ( ale np wtedy są dojazdy zazwyczaj itp).

    A my założyliśmy, że pewnie się nam już nie uda, że męża zaraz naszprycuja lekami przy których zabronione są starania , więc jak mąż stracił pracę wybraliśmy się za grube ilości tysięcy na luksusowe wakacje 🤪

    A tu niespodzianka wakacyjna... no takie jaja.

    Ja mam dość stabilnie, świetnie sobie radzę, a Mąż mam nadzieję coś znajdzie. Jednak no tak żeby tylko jedna osoba pracowała to nie było nigdy i akurat teraz się trafiło 🤪

    Mniej bym się z tego śmiała gdyby nie fakt, że Rodziny nam ogromnie pomagają. Moja Mama mi np na jutro wymyśliła jakaś genialna dietetyczke za pół tysiąca. No nie ukrywajmy ze w tej sytuacji sama bym sobie nie fundowała takich atrakcji

    23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
    13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
    8.04 - mamy już 1368 gram 😍
    14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
    7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
    5.06 Mam już 3kg🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png

    age.png
  • Malinaaa2024 Przyjaciółka
    Postów: 97 138

    Wysłany: 19 listopada 2024, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flubbershy wrote:
    Też byłam przeziębiona zaraz po 1 listopada i kaszlałam okropnie:( Robiłam inhalacje z soli fizjologicznej z kwasem hialuronowym i jadłam bułki z serem żółtym i czosnkiem. Wydaje mi się, że ten czoch mnie postawił na nogi. Przewalone, że przeciwkaszlowego nic nie można:(( A i jeszcze herbaty z cytryną i sokiem z czarnego bzu piłam (moja teściowa produkuje masowo).
    Najgorsze jest to, że mi zawsze katar spływa do oskrzeli i jak miałam Covida czy grypę, to rąbałam Sudafed i miałam spokój z katarem, a przez to dużo lepiej też było z kaszlem ...

    Na spływajacy katar, i zawalone zatoki super sprawdza się Sinupret Extract i bezpieczny w ciąży także można brać :)

  • Malinaaa2024 Przyjaciółka
    Postów: 97 138

    Wysłany: 19 listopada 2024, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymajcie kciuki dziewczyny, mam dzisiaj rano wizytę, a stres sięga zenitu, pół nocy spać nie mogłam, a żołądek boli mnie jak głupi….

    Cel95, eeemakarena, przygodami66, jowmat, Alex_92, Cinia95, CelinaJan, amoze lubią tę wiadomość

  • Cel95 Autorytet
    Postów: 4071 3586

    Wysłany: 19 listopada 2024, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinaaa2024 wrote:
    Trzymajcie kciuki dziewczyny, mam dzisiaj rano wizytę, a stres sięga zenitu, pół nocy spać nie mogłam, a żołądek boli mnie jak głupi….
    Trzymamy kciuki😚 u Ciebie to już chyba prawie 10 tydzień?

    23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
    13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
    8.04 - mamy już 1368 gram 😍
    14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
    7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
    5.06 Mam już 3kg🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png

    age.png
  • SZKODNIK Autorytet
    Postów: 1170 1864

    Wysłany: 19 listopada 2024, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinaaa2024 wrote:
    Trzymajcie kciuki dziewczyny, mam dzisiaj rano wizytę, a stres sięga zenitu, pół nocy spać nie mogłam, a żołądek boli mnie jak głupi….


    Trzymam kciuki 🍀

    preg.png
  • magdalena321 Autorytet
    Postów: 2377 1980

    Wysłany: 19 listopada 2024, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!
    Sny mnie wykończą… śnią mi się takie bzdury że to jest aż niemożliwe. Nie można spokojnie spać. A najlepsze że te sny wydają się takie choćby działy się na prawdę.

    W ogóle wczoraj tak myślałam wieczorem że w ciąży z córką to w 5 miesiącu na rowerze jeździłam jeszcze czasami a w tej ciąży to się boję nawet za dużo chodzić żeby podbrzusze nie bolało czy coś 😉 paranoja, czy kiedyś to przejdzie?

    Amelia 23.12.2015 🩷
    Hania 10.06.2025 🩷
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5779 6166

    Wysłany: 19 listopada 2024, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szkodnik, Nineq za Was też dziś kciuki ❤️ o której macie? Ja po 15.00

    Cel95 lubi tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 4071 3586

    Wysłany: 19 listopada 2024, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Szkodnik, Nineq za Was też dziś kciuki ❤️ o której macie? Ja po 15.00
    Kciuki za wszystkie 4 wizytujące 🍀🍀🍀🍀

    23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
    13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
    8.04 - mamy już 1368 gram 😍
    14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
    7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
    5.06 Mam już 3kg🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png

    age.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1526 711

    Wysłany: 19 listopada 2024, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    A my założyliśmy, że pewnie się nam już nie uda, że męża zaraz naszprycuja lekami przy których zabronione są starania , więc jak mąż stracił pracę wybraliśmy się za grube ilości tysięcy na luksusowe wakacje 🤪

    A tu niespodzianka wakacyjna... no takie jaja.

    Ja mam dość stabilnie, świetnie sobie radzę, a Mąż mam nadzieję coś znajdzie. Jednak no tak żeby tylko jedna osoba pracowała to nie było nigdy i akurat teraz się trafiło 🤪

    Mniej bym się z tego śmiała gdyby nie fakt, że Rodziny nam ogromnie pomagają. Moja Mama mi np na jutro wymyśliła jakaś genialna dietetyczke za pół tysiąca. No nie ukrywajmy ze w tej sytuacji sama bym sobie nie fundowała takich atrakcji


    A po co ci dietetyczką jeśli można wiedzieć? Nam nie pomaga nikt finansowo. Więc to też inaczej jak wiesz ze masz wsparcie w razie niespodziewanej sytuacji. Na pewno coś znajdzie. Super niespodzianka. Fajnie że pojechaliscie. Czasem trzeba:) ja jakoś nie umiem i mąż w sumie też wydać dużo kasy na wakacje. Przez to ciągle oszczędzanie mam wrażenie że ciągle musimy oszczędzać. Nie wiem w trybie jakimś jestem. I jak chce sobie kupić markowy dres czy kosmetyki to zawsze najpierw mam rozkmine że to dużo kasy a potem przychodzi mysl: i co z tego:d mimo ze mnie stać to oszczędzam nie wiem na co. Chyba na spłatę wszystkich kredytów ale zawsze na coś się wymysli:p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2024, 07:52

  • eeemakarena Autorytet
    Postów: 627 833

    Wysłany: 19 listopada 2024, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry, miłego dnia !❤️

    Trzymam kciuki za wizyty 💪🏼❤️


    Malinaaa2024 najgorszy ten stres, oby jak najszybciej Cię puścił ❤️ o której masz wizytę ? Daj znać od razu :)



    magdalena321 ja też mam dość snów powoli -.- chociaż mam wrażenie że z jednej strony są mniej męczące, to nie ma nocy żebym nie pamiętała rano co mi się śniło. Dzisiaj oczywiście typu nie udało się, wizyta itd.

    Muszę wyluzować, wzięłam po wczorajszym kilka dni zwolnienia od lekarza,bo nie mogłam już wysiedzieć w robocie - mówię albo rzygnę zaraz, albo mi plecy pękną.
    Tylko teraz jak wytrzymać 2 dni na luzie do wizyty, jak będę siedzieć w domu i się patrzeć w sufit-.-



    💑


    21.02.2024 ⏸

    12.04.2024 💔

    〰️

    02.10.2024 ⏸

    02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏

    04.10 BHCG 136, PROG 49

    07.10 BHCG 488

    03.04.2025 1500g <3
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1526 711

    Wysłany: 19 listopada 2024, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalena321 wrote:
    Hej dziewczyny!
    Sny mnie wykończą… śnią mi się takie bzdury że to jest aż niemożliwe. Nie można spokojnie spać. A najlepsze że te sny wydają się takie choćby działy się na prawdę.

    W ogóle wczoraj tak myślałam wieczorem że w ciąży z córką to w 5 miesiącu na rowerze jeździłam jeszcze czasami a w tej ciąży to się boję nawet za dużo chodzić żeby podbrzusze nie bolało czy coś 😉 paranoja, czy kiedyś to przejdzie?


    Chyba nie przejdzie. Mi minęły mdlosci i też się martwię. Mąż mówi że w poprzedniej ciazyvtez ci minęły z dnia na dzień a ja nie pamiętam. Możliwe zectez tak bylo.

    Co do snów: mi się śniło że ktoś oddawał piekny drewniany zestaw mebli i był stół rzeźbiony i 4 mini krzesełka. Wstawiłam to do bagażnika z przyjaciółka byłam i...ktoś mi ukradł 1 krzeselko. Wyjął z bagażnika. Ale byłem wkurzona:)

  • SZKODNIK Autorytet
    Postów: 1170 1864

    Wysłany: 19 listopada 2024, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    Kciuki za wszystkie 4 wizytujące 🍀🍀🍀🍀

    Ja 13.30 ❤️

    Luna30, jowmat lubią tę wiadomość

    preg.png
‹‹ 188 189 190 191 192 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ