CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Nineq wrote:Czy wasze dzieci podczas karmienia też tak wygina? Tylko rano tak ma, jakieś tańce godowe wyprawia. Przez to ulewa. W ciągu dnia tak nie robi.
Jak ma iść kupa to wiadomo, że go wygina, bo zawsze tak robi, ale ostatnie dni kupy nie ma a wygibasy są. Czasem aż mnie to drażni, bo karmienie trwa godzinę.
Taak u nas to samo.Nineq lubi tę wiadomość
-
Szarotka12 wrote:Strach myśleć co będzie jak dzieci zaczną się przemieszczać...
Elza1234 wrote:Ja mam wrażenie że młoda z rana przy jedzeniu przechodzi egzorcyzmy 🤡Elza1234 lubi tę wiadomość
-
Nineq wrote:Czy wasze dzieci podczas karmienia też tak wygina? Tylko rano tak ma, jakieś tańce godowe wyprawia. Przez to ulewa. W ciągu dnia tak nie robi.
Jak ma iść kupa to wiadomo, że go wygina, bo zawsze tak robi, ale ostatnie dni kupy nie ma a wygibasy są. Czasem aż mnie to drażni, bo karmienie trwa godzinę.
Tak. U nas częściej tak jest wieczorem na tym ostatnim karmieniu 😑2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Kkk77 wrote:Wygina, gada, kręci sie, beka, pierdzi, robi kupę, wkłada sobie butelkę do buzi, wyjmuje butelkę z buzi, mlaska i ocenia bukiet smaków
Podpisuje się wszelkimi moimi kończynamiKkk77 lubi tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Tak ostanio kombinowałam z wożeniem małej i się okazuje ,że pomogła zmiana wózka . Myślałam ,że e to kwestia spacerówki ale włożyłam ją do innej gondoli i jej się podoba. W sumie na 3 spacerach nie płakała ani razu. Plus te pół dnia spędzonego w urzędach. Dziś wsadziłam ją do tej poprzedniej gondoli i był ryk całą 10 minutową drogę do żabki.
O ciekawe co jej nie pasuje -
Nineq wrote:Przedporodowe to tak, jeszcze krwiaki były, między innymi u mnie, potem HejAnku niestety. I pessary, skracające się szyjki itd., itd., i póki co mamy wątek pełen wrażeń. Powinnyśmy obstawiać, co dalej, u której kolejnej coś pierdyknie. A na koniec roku powinnam zrobić podsumowanie, najgorsze wydarzenia na wątku czerwiec 2025🎉
Nieee. Nie przypominaj. Lepiej zapomnijmy -
Wieczorem to u nas płaczki, ale z powodu zmęczenia. Mimo ze ostatnio w dzien sporo sypia to na wieczór w okolicach kąpieli jest maruda. I czasem jest głodny, ale jednocześnie śpiący i się denerwuje, bo nie wie co wybrać. Czasem damy mu przysnąć na dziesięć minut, bo jak się obudzi to zje spokojniej.
Dziś spał tak długo jak my w nocy, całe 7h. Poszedł spać z nami, wstaliśmy o 2, usnęliśmy po 3, bo ktoś miał robaki w tyłku i pobudka 5.20. Tylko on odsypia, a ja ogarniam siebie, życie itd.
Jeżu, liczę na to, ze w niedzielę machnie kupę przed chrztem, bo nie chcę potem pod kościołem albo na obiedzie go przebierać 🤡 -
Nineq trzymam kciuki 👌🏼 pamiętam ten stres bo mieliśmy połączone chrzciny i ślub, a młoda jeszcze kolki do tego🫣 Ale zasnęła przy skrzypcach i przespała całą mszę prawie.
U nas wczoraj jakiś strajk głodowy, nie jadł od 15 do 20:40 tylko spał na zmianę u mnie i u męża 👌🏼 Skorzystaliśmy z okazji i zamówiliśmy szafy do garderoby i wiatrołapu 🫡. Teraz mamy drzemkę korzystając z okazji, że córka się bawi z babcią i kuzynami, jak uda mi się go odłożyć, to idę rozpakować paczki bo mam urodzaj z vinted. W ogóle mam dwa kombinezony merino na zamek przez zamieszanie z pocztą polską, wystawie potem jeden na grupę na FB, może któraś z was będzie chciała na jesień/ zimę.
Karola zdrowia!Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:10
-
Wy też ostatnio macie problemy ze spaniem? Ja od kilku nocy co chwile się budzę. I trudno mi się zasypia. Młody nocami też jakoś więcej pobudek i bd głośno spi to dlatego mnie wybudza
W dzień nie mam jął odespać cco mnie frustrujr bo on np spi 2h ale na spacerze:( i to np spi do teraz od ok tej 9.30 więc nijak nie da rady. Jakby robił sobie drzemkę np 12-14 to byłoby super a tak to muszę rano biegać, w domu nieporobie i jestem wymęczona
Wiem że inni mają gorzej ale ja juz się odzwyczaiłam przy starszej
Wgl myślę często że 2jka to absolutny max dzieci dla mnieWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:17
-