CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Cel95 wrote:U nas za to od paru dni na noc jest płacz taki bardzo mocny i dopiero wieczorem przed snem
Wczoraj to nawet kąpiel nie pomogła a pogorszyła sytuację
Dzień jest normalny. Wymaga dużo uwagi. Zaczęła dotykać mnie po twarzy i oglądać mnie potem siebie np rączki i niby wtedy Dzuecko zaczyna rozumieć że mama to ktoś odrębny.
Czasem jak dziś siedzi z Tata nagle krzyknie, podchodzę- o jestem to gitówa i już jest humorek w sekundę. Czyli co jakby ma już początek tych lęków separacyjnych?
Są obroty. Wszystko robi co powinna. Żaden lekarz nic nie sugerował złego.
Mocno wpycha rzeczy do ust i jak zobaczyłam że już chce klocki z zabawek gryźć to kupiłam jej grzybka z mombelli i taki jeszcze jeden gryzak koło z różnymi fakturami. Chętnie to gryzła dziś.
Dawaliśmy jej biogaje jak były te zielone kupki ale jest na kp I też już są one normalne więc ponieważ brała to 2 miesiące to jej już nie dajemy ale problem z płaczem był przed odstawieniem tego, z tydzień temu czy 10 dni się zaczęło.
U lekarza tylko katar no i już on chyba przechodzi bo coraz mniej go odciągając i jest gesty. Wiadomo odciągania nie cierpi. Po tym płaczu trochę charczy ale to typowo po popłakaniu się
I teraz mam rozkmine
1. Czy to początki ząbkowania
2. Może przebodzcowanie
3. Może nagle ma kolki mimo że nie miała nigdy? I trzeba dać jednak znów biogaje?
4. Może się tak wnerwia tym noskiem Wiadomo jest to dyskomfort mimo że jest lepiej itp
5. Skok rozwojowy
6. Coś poważniejszego
7. Mimo że pięknie przybiera na wadze na noc jak jest mniej mleka jest niezadowolona
Musicie że to możliwe, że dziecko nagle dostało kolek?
nawet ostatnio lekarz mówił że o ma 4msc i nie było kolekcje to super już nie będzie.... no i co wykrakał
Dosłownie nastaje godzina 17-18 i jest płacz. Taki mocny do czerwonej twarzy. Trzeba chodzić bujać i przeczekać to bo wtedy pierś to najgorszy pomysł gdyż jest to po jedzeniu więc jej to nie uspokaja
Po jakichś 40 minutach powiedzmy mija, zjada, lulanie i spi zwykle już koło 4h, może raz czy dwa na szybko się przebudzi. W nocy jak się budzi lekko płacze od razu dostaje jeść i spi kolejne 3-4h
Kurcze wiesz co my też wieczorem mamy taką marudę i ja mam wrażenie, że u nas to płacz ze zmęczenia po całym dniu. Wcześniej też tego nie miał, ale układ nerwowy się coraz bardziej rozwija. Pierś u nas wtedy nie działa bo się denerwuje jeszcze bardziej więc chodzę z nim wtedy i go bujam i mocno przyciskam do siebie, czasem dotykam moją twarzą jego twarz i mu szumię. I zamyka oczy i sobie chilluje i się uspokaja. Czasem zaśnie, a czasem się po prostu wycisza i jest już okej 🤷♀️🤷♀️
Tanashi lubi tę wiadomość
-
Revolutionary wrote:Dzis juz oczywiście nie jest tak pięknie, pobudka po 2 godzinach pierwszego snu 🤡🤡🤡
Kurde coś jest z tym chwaleniem na forum 🤣 ja napisałam dzisiaj i po godzinie się obudził z płaczem 🤣 -
Kurde jak tak Was czytam to aż nie mogę sobie wyobrazić, że jak to dzieci się tak budzą xd
U nas tysiąc problemów, ale śpi pieknie w sumie od urodzenia. 🙈🙈🙈
Córka też tak mi spała i do dzisiaj kocha spać.
Ostatnio nawet komuś mówiłam, że już wolałabym dziecko które się budzi ale nie ma problemów zdrowotnych niż to co się dzieje u nas, bo ja Wam powiem że jeszcze miesiąc i będę siwa albo łysa bo włosy lecą garściami.⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
asiun wrote:Kurde jak tak Was czytam to aż nie mogę sobie wyobrazić, że jak to dzieci się tak budzą xd
U nas tysiąc problemów, ale śpi pieknie w sumie od urodzenia. 🙈🙈🙈
Córka też tak mi spała i do dzisiaj kocha spać.
Ostatnio nawet komuś mówiłam, że już wolałabym dziecko które się budzi ale nie ma problemów zdrowotnych niż to co się dzieje u nas, bo ja Wam powiem że jeszcze miesiąc i będę siwa albo łysa bo włosy lecą garściami.
Prawda, ja też często sobie to powtarzam. A jak u Was aktualnie? -
Lauraa wrote:Kurcze wiesz co my też wieczorem mamy taką marudę i ja mam wrażenie, że u nas to płacz ze zmęczenia po całym dniu. Wcześniej też tego nie miał, ale układ nerwowy się coraz bardziej rozwija. Pierś u nas wtedy nie działa bo się denerwuje jeszcze bardziej więc chodzę z nim wtedy i go bujam i mocno przyciskam do siebie, czasem dotykam moją twarzą jego twarz i mu szumię. I zamyka oczy i sobie chilluje i się uspokaja. Czasem zaśnie, a czasem się po prostu wycisza i jest już okej 🤷♀️🤷♀️
U nas wtedy to wyciszenie dopiero po ostrym płaczu nie do uspokojenia mimo bujania na zmianę. Takie 30 min wyrywania się czerwienienia itp
Odpukać w niemalowane ze przeszło bo dziś już bez tego. Boże jaka ulga dla mojej głowy. Nie do opisania.. już zaczęłam rozmyślać jakie leki na nerwy można brać kp
Ze zmian pilnowałam by jadła cały dzień z 2 stron. Nie było drzemki w wózku bo nie było spaceru ze względu na ulewę. A na noc koło 17 wypiłam sobie femaltiker którego od dawna nie stosowałam
Było gadanie było ciężko zasnąć ale bez tego ryku w niebogłosy
Zasnęła chyba koło 20. Dopiero zjadła teraz i dalej spi. Także też idę spać dalej
Ciekawe czy to jedzenie czy gryzak na pierwsze oznaki nerwów pomogły czy nie wiem za dużo jej się bodźców na spacerze przetwarza a dziś lało to miała łatwiej się uspokoić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada, 23:56
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
asiun wrote:Kurde jak tak Was czytam to aż nie mogę sobie wyobrazić, że jak to dzieci się tak budzą xd
U nas tysiąc problemów, ale śpi pieknie w sumie od urodzenia. 🙈🙈🙈
Córka też tak mi spała i do dzisiaj kocha spać.
Ostatnio nawet komuś mówiłam, że już wolałabym dziecko które się budzi ale nie ma problemów zdrowotnych niż to co się dzieje u nas, bo ja Wam powiem że jeszcze miesiąc i będę siwa albo łysa bo włosy lecą garściami.
Zapraszam do nas na pokaz na żywo 🤣 wczoraj od 19:30 do 22:20 było osiem pobudek. Osiem. Położyłam się z nim, czy w nocy było lepiej? Nie. Córka poszła spać do babci bo miała dosyć xD -
Czyli jesteś tą szczęściarą, która się wysypia. Zazdroszczę, serio🥲asiun wrote:Kurde jak tak Was czytam to aż nie mogę sobie wyobrazić, że jak to dzieci się tak budzą xd
U nas tysiąc problemów, ale śpi pieknie w sumie od urodzenia. 🙈🙈🙈
Córka też tak mi spała i do dzisiaj kocha spać.
Ostatnio nawet komuś mówiłam, że już wolałabym dziecko które się budzi ale nie ma problemów zdrowotnych niż to co się dzieje u nas, bo ja Wam powiem że jeszcze miesiąc i będę siwa albo łysa bo włosy lecą garściami.
Od tygodnia wstaję co 2-3h, a od 5.30 zaczynam dzień. Wczoraj raz był wyjątek. Dodatkowo bawi się butelką i je po 100 ml. -
2-3 h to i tak brzmi spoko bo ja zaliczam na zegarku każdą godzinę xd 🤣Nineq wrote:Czyli jesteś tą szczęściarą, która się wysypia. Zazdroszczę, serio🥲
Od tygodnia wstaję co 2-3h, a od 5.30 zaczynam dzień. Wczoraj raz był wyjątek. Dodatkowo bawi się butelką i je po 100 ml.
Spytałam męża dzisiaj czy mogę wziąć urlop ale powiedział że wniosków nie przyjmuje
-
Tanashi wrote:Zapraszam do nas na pokaz na żywo 🤣 wczoraj od 19:30 do 22:20 było osiem pobudek. Osiem. Położyłam się z nim, czy w nocy było lepiej? Nie. Córka poszła spać do babci bo miała dosyć xD
Przebiłaś mnie. U nas do północy osiem pobudek.
Potem do siódmej rano 4 pobudki, ale trwające 30 min 😑 a jedna 1h20 -
My jeszcze mamy dzisiaj masaż głowy, miał być na 9, na drugim końcu miasta więc od 6 rano latamy jak poparzeni a babka 5 min przed wyjściem mi napisała czy na 10 nie możemy przyjechać🙈
-
U nas noc „intensywna”, bo tak się biedny nabiegał, że o 3 mieliśmy 💩 giganta. Na szczęście jak go wzięłam do siebie to spał przy cycu do 6:15. Potem zaczęły się czarujące uśmiechy do mamy więc trzeba było wstać 😄
Jesteśmy właśnie po szczepieniu na pneumokoki, kolejne wypada nam za 3 tygodnie i to niestety dawka tego nieszczęsnego Bexsero. Wagowo mamy 6.68kg 😊 także nabieramy masy 💪🏻 Narazie mały jak padł na rękach to śpi dalej. Pogoda super, więc liczę na to, że wyjdziemy dzisiaj na spokojnie pooddychać świeżym powietrzem 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 10:22
Werzol lubi tę wiadomość
-
Jezu, ja też chcę. A tu kierownik nie przyjmuje wniosków. W dodatku tak mnie uszczypnął w policzek, że aż łzy mi poleciały i został czerwony ślad 🥲Elza1234 wrote:2-3 h to i tak brzmi spoko bo ja zaliczam na zegarku każdą godzinę xd 🤣
Spytałam męża dzisiaj czy mogę wziąć urlop ale powiedział że wniosków nie przyjmuje
Szkoda, że na gemini darmowa dostawa od 250 zł. Bo z wysyłką mleko tyle co bez promo a słoiczki tyle samo co w Rossmanie albo drożej 😕a ja nie nazbieram zamówienia na taką kwotę. -
Dziewczyny a czy ktoś z Was karmiąc piersią już stosował u dziecka grzybka mombelli?
Bo teraz czytam że są różne opinie o nim... Także wśród neurologopedow jedni polecają inni nie
A jak pisałam wczoraj ja uspokoił jak nie chciała piersi, ale nie chciałabym popsuć sobie karmienia tym gryzakiem czy jej zaszkodzić.
Dziś zasnęła po jedzeniu na mnie to oczywiście głośny dzwonek ja wybudził, bardzo się zdenerwowała. Piersi już nie chciała bo najedzona i jak Mąż ją bujał pogryzła chwilę tego grzybka i zasnęła..
Smoczka nie używamy i chyba ma potrzebę gryzienia nie ssania bo np rzucała się na klocki i takie twardsze rzeczy do gryzienia, rękę czy palca też nam tak jakby gryzie a nie ssie.
Nie chce jej do tego przyzwyczajak jak to nieodpowiednie a już sama nie wiem23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
Julek jak jeszcze bylismy kp to już grzybka sobie cyckał. Nic to nie zmieniło.Cel95 wrote:Dziewczyny a czy ktoś z Was karmiąc piersią już stosował u dziecka grzybka mombelli?
Bo teraz czytam że są różne opinie o nim... Także wśród neurologopedow jedni polecają inni nie
A jak pisałam wczoraj ja uspokoił jak nie chciała piersi, ale nie chciałabym popsuć sobie karmienia tym gryzakiem czy jej zaszkodzić.
Dziś zasnęła po jedzeniu na mnie to oczywiście głośny dzwonek ja wybudził, bardzo się zdenerwowała. Piersi już nie chciała bo najedzona i jak Mąż ją bujał pogryzła chwilę tego grzybka i zasnęła..
Smoczka nie używamy i chyba ma potrzebę gryzienia nie ssania bo np rzucała się na klocki i takie twardsze rzeczy do gryzienia, rękę czy palca też nam tak jakby gryzie a nie ssie.
Nie chce jej do tego przyzwyczajak jak to nieodpowiednie a już sama nie wiemWiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 11:25
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓












