CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Gusia_ wrote:No ja kupowałam nowy, bo mieliśmy w planach niedługo po pierwszym porodzie się starać o rodzeństwo, ale też to taki gadżet, za który ciągle można odzyskać sporo kasy, bo trzyma cenę, więc sobie powtarzałam, że nawet jak się nie uda to na pewno sprzedam. Teraz pewnie by mi było szkoda kasy, bo wydatki rodziny 2+2 i trzecie w drodze są inne niż tylko pary, ale naprawdę nie żałuję, bo wg mnie to jest fajna rzecz i bardzo praktyczna. Jak widziałam nieraz te bujaczki, co żeby je wyczyścić trzeba było puścić wodze fantazji to dziękowałam, że kupiłam taki, co odpinasz, wrzucasz do pralki i czesc. A moja starsza dużo ulewała bardzo
Już czekam pod gabinetem na usg. Do usłyszenia po drugiej stronie 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 17:09
amoze lubi tę wiadomość
-
Stokke jest fajne, chciałam, ale na przykład moja starsza zaczęła siadać dopiero jak miała 10 miesięcy i wcześniej strasznie mi zjeżdżała i przechylała się w tym krześle. Musiałam je sprzedać i kupić takie z dużym oparciem i tacką, zdecydowaliśmy w sklepie podczas przymiarek na Kinderkraft Tixi, więc tu bym uważała ze wczesnym zakupem, bo można wtopić. Choć potem też można w sumie wykorzystać dla większego dziecka, ale ja nie chciałam sobie zagracać domu i trzymać dwóch krzeseł jednak, bo po co… Także u nas to był niewypał akurat
-
kasssia wrote:O właśnie dzięki dziewczyny bo też się nad nim zastanawiam. A te bujaczki ala Babybjorn? Bo jest dużo podobnych ale nie wiem czy czymś się faktycznie różnią, czy są dużo gorszej jakości.. ja np ponad wszytko polecam krzesełko Stokke. Ekstra jakość.
Już czekam pod gabinetem na usg. Do usłyszenia po drugiej stronie 🤣
My mamy podróbę czyli krzeselko drewniane Kinderkraft i super się sprawdza, u nas w rodzinie nawet 6-latki dalej korzystają z nich A cena jednak dużo niższa. -
A ja poszłam po taniości i mam klasyka z ikei 😄 w ogóle nie przywiązuje wagi do takich rzeczy
SZKODNIK, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Kindziukowa wrote:A ja poszłam po taniości i mam klasyka z ikei 😄 w ogóle nie przywiązuje wagi do takich rzeczy
Ja patrzyłam pod kątem tego, żeby krzesło rosło razem z dzieckiem, bo te zwykłe do rozszerzania diety zwykle są fajne na początku, ale potem już dziecko chce przy stole siedzieć jak dorośli, a na zwykłym krześle to raczej może podzwonić zębami o stół, bo jeszcze nie ta wysokość... Ja wzięłam od razu Kinderkraft bez tacki i młoda siedziała z nami przy stole od samego początku, teraz też ma cały czas to jedno krzesełko, tylko jej regulujemy jak rośnie żeby było komfortowo Na zwykłym przy stole byłoby jeszcze za nisko dla niej, a na takim ikeowskim już trochę ciasno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 17:35
-
Moja córka dostała stokke na chrzciny, ale no u nas się nie sprawdziło 🤷♀️ jakby starsza zaczęła wczesniej sama siadać to pewnie byśmy użytkowali długi czas, ale dzieci miewają swoje plany 😅
-
Gusia_ wrote:Stokke jest fajne, chciałam, ale na przykład moja starsza zaczęła siadać dopiero jak miała 10 miesięcy i wcześniej strasznie mi zjeżdżała i przechylała się w tym krześle. Musiałam je sprzedać i kupić takie z dużym oparciem i tacką, zdecydowaliśmy w sklepie podczas przymiarek na Kinderkraft Tixi, więc tu bym uważała ze wczesnym zakupem, bo można wtopić. Choć potem też można w sumie wykorzystać dla większego dziecka, ale ja nie chciałam sobie zagracać domu i trzymać dwóch krzeseł jednak, bo po co… Także u nas to był niewypał akurat
Ja miałam takie krzesełko smiki że smyka które można było rozłożyć na płasko i robiło przy stole na wysokie łóżeczko, miała regulacje wysokości,oparcia ,i regulacje tacki. Takie trochę przebajerzone ale mi pasowało. W tych z ikea to mi wypadł dwa razy bo te pasy w ogóle nie trzymają. Wolę 5 punktowe jednak.
Niestety jak sprzatalam rzeczy to wyprałam tapicerkę i zastreczowałam to jak wyschło. Problem był taki ze nie doschlo w 100 % i zapleśniało. I tak poszło do kosza
Takie miałam https://www.smyk.com/p/smiki-very-bunny-krzeselko-do-karmienia-szare-i7646729Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 18:08
-
Jeny ja to się przeszłam z moją mamą jak nie chciałam na siłę sadzać tej mojej starszej. Mama mi waliła tekstami, że coś jest z dzieckiem nie tak itd. A pediatra i fizjo mówili że się dobrze rozwija widocznie ten typ tak ma. A druga w jej wieku to już chodziła przy meblach. Naprawdę każde dziecko inaczej 😅 Za to starsza mega jest rozwinięta pod kątem mowy, na półtora roku już rzucała zdaniami, a mamy np sąsiadkę co ma 3 lata i mówi tylko pojedyncze słowa… Także bywa i tak 🤷♀️
-
Gusia_ wrote:Jeny ja to się przeszłam z moją mamą jak nie chciałam na siłę sadzać tej mojej starszej. Mama mi waliła tekstami, że coś jest z dzieckiem nie tak itd. A pediatra i fizjo mówili że się dobrze rozwija widocznie ten typ tak ma. A druga w jej wieku to już chodziła przy meblach. Naprawdę każde dziecko inaczej 😅 Za to starsza mega jest rozwinięta pod kątem mowy, na półtora roku już rzucała zdaniami, a mamy np sąsiadkę co ma 3 lata i mówi tylko pojedyncze słowa… Także bywa i tak 🤷♀️
To u mnie to samo, moja zaczęła siadać po 9 miesiącu i chodzić dopiero po 14 miesiącu, ale za to na dwa lata śpiewała trzyzwrotkowe piosenki 😅 Teraz czasem tęsknię za ciszą 🤣 -
Mojego brata córka w ogóle nie chciała siadać chyba do 9 czy 10 miesiąca. Fizjoterapia ,neurolog,kupa łez. Moja mam pewnego dnia tam pojechała,mlodzi poszli do sklepu a ona z nią została i ja posadziła parę razy. Rano się podniecali ze zaczęła siadać w końcu. Wystarczyło jej pokazać. Ja jestem zdania że engramy trzeba obudzić czasami. Nie mówię to o wsadzaniu dziecka do chodzika czy sadzaniu na poduszkach ale czasem coś trzeba pokazać.
-
Karola spoko, ja sadzałam moją do jedzenia do krzesełka np, ale ona nie była gotowa wcześniej i tyle. To nie była kwestia pokazania u nas, ale rozwoju. Mama mnie wkurzała ciągając ją za ręce do góry i cuda wianki, wtedy się cieszyłam, że mieszka daleko, bo miałam ochotę na nią nawrzeszczeć 😅 Ja akurat nie miałam zupełnie parcia na sadzanie na siłę. No mam ze sobą te ileś lat studiów o rozwoju dzieci, lekarka i fizjo mówili, że jest okej, tylko ta mama mnie drażniła… Ale ona też zaczęła późno chodzić bo właśnie też jakoś 14/15 miesięcy. Pamiętam, że na majówkę już chodziła coś po podwórku a jest z lutego.
Tanashi to nasze dzieci by się dogadały chyba 😅 Moja do tej pory taka gaduła i zaskakuje mnie swoim słownikiem cały czas. Ma też super pamięć, jakieś piosenki, wierszyki ciągle opowiada. Nieraz jak jej czytam książkę i się pomylę to mnie poprawia 😅❤️ -
Mój też szybko zaczal się uczyć na pamięć. Córka tak średnio ale syn to mega mózg. Jakos ok 2 roku życia znał uklad sloneczny po angielsku i polsku. Miał.3 lata to liczył do stu po polsku i angielsku. Jak miał 4 to nauczył się na pamięć atlasu grzybów. Jest w stanie iść do lasu i rozpoznać każdego grzyba. Dużo by tego wymieniac. Szkoda tylko że butów na miejsce nie umie odłożyć, a dupe się nauczył podcierać raptem że 2 miesiące temu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 18:29
-
Krzesełko mieliśmy chyba Smiki. Ogólnie spoko ale teraz to nie wiem czy nie wybrałabym z Ikei. Wydaje się łatwiejsze w czyszczeniu.
Bujaczek babybjorn wszyscy polecają, sama widziałam no to super się wydaje ale ta cena... Jest pełno podróbek ale nie wiem czy one też są ok?
Wizyta ok. Zawsze się trochę denerwuje jak mówię, że chodzę też prywatnie. W moim przypadku nie da się ukryć. Skierowania na badania mam więc super. I dostałam też skierowanie do poradnii diabetologicznej - to normalne, że od razu tam kierują?
Kropcio ma 3,65 cm 😊Truuskaawka, Gusia_, Cel95, eeemakarena, przygodami66, Cinia95, Lauraa, Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość
💊Acard, Neoparin, Pregna
PAI homo
ANA typ homogenny 1:640
IBS
09.10.2024
beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
11.10.2024
beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
24.10.2024 wizyta
06.11.2024 wizyta nfz - [7+3] jest ❤️
14.11.2024 wizyta - [8+4] 1,98 cm 🐯
27.11.2024 wizyta nfz - [10+3] 3,65 cm 🐯
09.12.2024 wizyta - [12+1] 5,65 cm 🐯
13.12.2024 prenatalne - [12+5] 6,51 cm 🐭
18.12.2024 wizyta nfz - [13+3] 7,49
02.01.2025 wizyta
15.01.2025 wizyta nfz
30.01.2025 wizyta
14.02.2025 prenatalne
04.2024 cb (7cs)
10.2023 wznowienie starań
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
08.2018 rozpoczęcie starań
01.2016 córka 💙
-
Ja to mam w domu dwa przeciwieństwa bo starsza to typowy umyslowiec a młodsza za to jest bardzo sprawna fizycznie. Starsza nie umie jeździć na rowerze, a młodsza już tak. 2 lata różnicy 🤷♀️ Młodsza w jeden dzień ma tyle siniaków co starsza przez całe życie, no ale ludzie są różni, więc ja to całkowicie akceptuję, że każda będzie się inaczej rozwijała
Koktajlowa, dobrze, że z ciążą okej. Ty miałaś źle cukry, że Ci dał te skierowanie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 18:34
-
U mnie cirka która ma 19 lat nie umie jeździć na rowerze a syn się nauczył jak miał.3 lata.
Ale żeby roczne dziecko na rowerze jeździło? Szok. Chyba że nie chodzi Ci o taki zwykły z dwoma kółkami?
Ja mam na liście ten babybjörn i jakieś takie leżadełko w stylu tiny love. Ten mój co mam jest już zabiedzony bo był kupiony używany i wożony wszędzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 18:42
-
Gusia_ wrote:Stokke jest fajne, chciałam, ale na przykład moja starsza zaczęła siadać dopiero jak miała 10 miesięcy i wcześniej strasznie mi zjeżdżała i przechylała się w tym krześle. Musiałam je sprzedać i kupić takie z dużym oparciem i tacką, zdecydowaliśmy w sklepie podczas przymiarek na Kinderkraft Tixi, więc tu bym uważała ze wczesnym zakupem, bo można wtopić. Choć potem też można w sumie wykorzystać dla większego dziecka, ale ja nie chciałam sobie zagracać domu i trzymać dwóch krzeseł jednak, bo po co… Także u nas to był niewypał akurat
To jestem w szoku, moja siedziała też dopiero od 11 miesiąca. Ale mieliście baby set? Z poduszką to tam miała naprawdę ciasno. My jeszcze mieliśmy newborn set więc leżaczkowała sobie od początku z nami przy posiłkach, super sprawa. Każde inne krzesełko które spotykałam (mamy u babć dwa inne, w tym z ikei) działało mi na nerwy, bo mają bardzo dużo rozstrzał na dole i ciągle się wszyscy o nie potykają.
Tanashi to super że kinderkraft też fajny, właśnie się zastanawiałam czy jest duża różnica.
Ja już po ♥️ wszytko ok na ten moment, serio teraz sobie uświadomiłam, że jeszcze mój mózg nie ogarnął tego że mam nowe dziecko e brzuchu 🤣🤣 ale dziecko jakieś bardziej zdyscyplinowane niż pierwsze, bo pamiętam że wtedy to USG trwało wieki bo ciągle uciekała. Hehe. No i termin porodu przesunął na 8.06, ale nie zmieniajcie narazie na pierwszej stronie. Jezu chciałabym poczuć ulgę, ale chyba jeszcze do mnie nie dociera 🫣🫣Nineq, Gusia_, Cel95, Truuskaawka, przygodami66, Tanashi, Cinia95, Lauraa, Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Karola moja mała załapała i rower, i hulajnogę w te wakacje teraz, jak miała półtora roku. Właśnie byłam w szoku, bo rower zwykły na pedaly, tylko z dwoma kółkami po bokach tymi małymi, który stoi i się kurzy, bo starsza córka nie chce nawet na nim siadać. Moja starsza ogólnie jest asportowa, rowerku biegowego też się boi, bo się buja 😅 nie będę udawać: po mamusi, ja toleruję ze sportów tylko bieganie, siatkówkę i na siłownię chodziłam na studiach. A za to młodsza na wszystko siada i na wszystkim śmiga 🤷♀️ ona się niczego nie boi i chyba dlatego wszystko w mig łapie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 19:07
-
kasssia wrote:To jestem w szoku, moja siedziała też dopiero od 11 miesiąca. Ale mieliście baby set? Z poduszką to tam miała naprawdę ciasno. My jeszcze mieliśmy newborn set więc leżaczkowała sobie od początku z nami przy posiłkach, super sprawa. Każde inne krzesełko które spotykałam (mamy u babć dwa inne, w tym z ikei) działało mi na nerwy, bo mają bardzo dużo rozstrzał na dole i ciągle się wszyscy o nie potykają.
Tanashi to super że kinderkraft też fajny, właśnie się zastanawiałam czy jest duża różnica.
Ja już po ♥️ wszytko ok na ten moment, serio teraz sobie uświadomiłam, że jeszcze mój mózg nie ogarnął tego że mam nowe dziecko e brzuchu 🤣🤣 ale dziecko jakieś bardziej zdyscyplinowane niż pierwsze, bo pamiętam że wtedy to USG trwało wieki bo ciągle uciekała. Hehe. No i termin porodu przesunął na 8.06, ale nie zmieniajcie narazie na pierwszej stronie. Jezu chciałabym poczuć ulgę, ale chyba jeszcze do mnie nie dociera 🫣🫣
U nas chyba problemem było to, że nie było oparcia na całe plecy i głowę (w tym krześle) i leciała mi na boki też trochę. Ale ogólnie moja starsza córka jest bardzo wysoka i od początku była długa, na roczek nosiła rozmiar 92. Też fizjoterapeutka sugerowała, że właśnie takim długim dzieciom jest trudniej zacząć siadać i chodzić niz niskim. U nas jakby się to potwierdziło, bo młodsza jest dużo mniejsza, za chwilę będzie miała 2 lata a nosi rozmiar 86 🤷♀️ -
Ja mam w rodzinie taki przykład. Jedna miała 4 lata to jedyne co miała opanowe to manipulowanie ludźmi a ta młodsza miała dwa lata i czego sie ze sportu nie złapała to robiła od razu. Na rower na dwóch kółkach sama wsiadła i pojechała (na placu zabaw stał czyjś to wzięła i w dlugą). Z nią jak miała rok to strach było iść na plac zabaw taki z iej kamikazde był. Ale nigdy nic sobie nie zrobiła. Na ściankę ja wzięliśmy jak miała 3 lata to w adidasach robiła takie drogi że mi szczęka opadła . Z tym że ona jest "ta gorsza". Nad ta starsza wszyscy skaczą żeby się nie obraziła przypadkiem. Nawet tej młodszej chwalić nie można żeby starszej nie było przykro, ale w drugą stronę to już nie działa.