X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czy jest jeszcze szansa?
Odpowiedz

Czy jest jeszcze szansa?

Oceń ten wątek:
  • Kasia34 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 19 października 2014, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, zamiescilam post na forum I trymestru, ale chyba tutaj zagladacie czesciej. Bardzo przepraszam za podwojny post, ale juz nie wyrabiam psychicznie :(

    Dziewczyny, witam, jestem tu pierwszy raz. Dopiero co wrocilam od lekarza, siedze i placze.
    Moze ktoras z Was miala podobnie i bedziecie mogly mnie pocieszyc...
    Moja sytuacja:
    OM 11.09.2014
    OWU prawdopodobnie 22.09.2014, pisze prawdopodobnie bo nie mialam monitoringu, ale tez znam swoje cykle i wlasnie wtedy wydaje mi sie, ze byla owu. Z reszta gdyby byla pozniej to nie mialam jak w ciaze zajsc bo caly nastepny tydzien bylam u rodzicow.
    Cykle mam 25 dniowe.
    7.10.2014 dwa pozytywne testy.
    8.10.2014 HCG 1073.
    13.10.2014 HCG 2606.
    16.10.2014 USG pecherzyk ciazowy 4,1 mm pusty.
    18.10.2014 HCG 3363.
    I dlatego dzisiaj trafilam znow na USG, niepokoil mnie niski przyrost bety.
    Na USG pecherzyk 6,1 mm wiec urosl, ale gin powiedzial, ze beta jest za niska, przyrost powinien byc wiekszy. Szanse sa nikle. Powiedzial, ze to moze byc poczatek poronienia. Nie moze powiedziec dzisiaj, ze na pewno i nadziei mi nie odebral, ale moze tak byc, ze beta w poniedzialek zacznie spadac. Wtedy mam przyjechac do szpitala.
    Strasznie sie martwie, bardzo chce tego dziecka.
    Pecherzyk przeciez urosl, on sam powiedzial, ze to, ze jest pusty nic nie znaczy, bo w 5 t 2d ma prawo nic nie byc widac. Ale ta beta :-(
    Siedze i rycze, nie wiem co mam robic, zwariuje do poniedzialku :-(
    Kasia

    Kasia34
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia przykro mi ze masz taki nawal kiepskich diagnoz. Niestety musisz poczekac na bete czy rosnie lepiej czy nie. Powiem tak- do poki nie poronilas jest nadzieja. Sa przypadki, ze mimo kiepskiego przyrostu ale mimo wszystko przyrostu ciaza rozwija sie prawidlowo. Wazny jest fakt ze przyrasta. Jednak jest wiele przypadkow zatrzymanego rozwoju dziecka mimo wzrostu bety. Lekarz nie da ci gwarancji bo sam nie wie jak sytuacja sie rozwinie... musisz sie jakos trzymac. Strata dziecka to najwiekszy bol jaki moze spotkac kobiete. Jednak ja wolalabym wiedziec o tym od poczatku. Poronilam ciaze w 13tygodniu jednak dzidzia umarla w 7 tygodniu.. nie robilam bety sprawdzajacej ani nie mialam usg az do 13tyg. Przykra, bardzo bolesna i szokujaca wiadomosc o smierrci maluszka jednak wolalabym wiedziec od samego poczatku.
    Kasia badz silna i cierpliwa. Nie trac nadziei, bo moze faktycznie wszystko bedzie dobrze.. trzymam kciuki :*

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • isabelle Autorytet
    Postów: 2399 2736

    Wysłany: 19 października 2014, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na twoim miejscu uzbroiłabym się w cierpliwość i wybrała za kilka dni do innego lekarza, może takiego, który ma lepszy sprzęt USG? To jeszcze bardzo wcześnie, mało co widać, a robienie bety co chwila i stresowanie się, jak ona przyrasta jest zupełnie bez sensu, bo nie ma książkowych ciąż. Termin owulacji może nie mieć aż tak dużego znaczenia, bo liczy się też moment zagnieżdżenia - mogło być nieco później. Nie ufałabym lekarzowi, który kazałby mi tak latać na betę - przez to jesteś tylko kłębkiem nerwów, a to nic dobrego dla Ciebie! Ja będę zrobiłam dwa razy, i to też bardziej z niedowierzania, a nie po to, by z sprawdzać czy przyrasta według norm. Trzymam kciuki, na pewno jest wszystko ok!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2014, 10:45

    Gosiak, Limerikowo lubią tę wiadomość

    0d1yskjom1pl8rx5.png
    mhsvrl68zjjdct5d.png
  • Magic Autorytet
    Postów: 3887 3148

    Wysłany: 19 października 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amy ma rację. Kasiu poczekaj, wiem, że to ciężkie przechodziłam przez to samo. Ale czasami zdarza się, że ciąża jest mnoga i w czasie jej trwania jeden z zarodków się wchłania i beta na chwilę staje. Bo widzę, że dwie pierwsze przyrastają dobrze, tylko ta ostatnia jest niska fakt. Ale sprawdzaj teraz znów co dwa dni i kontroluj. Tak jak Amy również miałam obumarłą ciążę, od 6 tygodnia się nie rozwijała a zabieg miałam w 10tc. Wiem, że to cięzkie, uwierz przechodziłam coś takiego i wolałabym wiedzieć w tym 6 tygodniu, że nic z tego nie będzie niż kolejne cztery żyć ze świadomością, że będę mamą. Poczekaj, mojej znajomej słabo przyrastała beta w dwóch ciążach a ma dzieci :) zdrowe :) poczekaj. Trzymam kciuki!

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    Lilianka 1.05.2015
    Oliwierek 17.08 2016
    Kornel 23.06.2018
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 19 października 2014, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sppokojnie. Jak dla mnie robienie tych bet to blad. Poczekaj do 7-8 tc i wtedy bedzie wiadomo czy ciaza sie rozwija czy nie. I tak nic nie poradzisz i tak, trzeba czekac. Staraj sie zyc normalnie bo i tak nic na ten moment nie poradzisz. Natura zdecyduje za ciebie.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • Kasia34 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 19 października 2014, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje, dziewczyny, za wsparcie. Wiem, ze wlasciwie pozostaje tylko czekac. Do mojej pani gin jestem zapisana na 30-go.
    Boje sie tylko, ze beta bedzie przyrastac slabo przez luteine, ktora biore, choc bez luteiny spadalaby, boje sie, ze luteina sztucznie mi ciaze podtrzymuje... Zrobie oczywiscie jutro bete, zeby bylo ok powinna miec ponad 4000.
    Staram sie nie martwic i zyc normalnie, ale ciezko mi idzie...

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    Kasia34
  • isabelle Autorytet
    Postów: 2399 2736

    Wysłany: 19 października 2014, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, żeby się nie martwić i żyć normalnie, na twoim miejscu nie robiłabym tej bety tylko poczekała cierpliwie do wizyty. Tak naprawdę masz wpływ tylko na jedno, aby się nie STRESOWAĆ...

    0d1yskjom1pl8rx5.png
    mhsvrl68zjjdct5d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2014, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia pewnie ze ciezko ci idzie bo kochasz swojego maluszka i chcialabys jak najlepiej. Wiele rzeczy jednak nie jest od nas zalezne i to jest przykre i bardzo bolesne. Mam nadzieje ze w twoim przypadku bedzje wszystko dobrze. :)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • Kasia34 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 19 października 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amy, ale myslisz, ze jeszcze moze byc dobrze? Ze naprawde beta moze wzrosnac i ciaza sie rozwinac?
    Trace nadzieje :-(

    Amy lubi tę wiadomość

    Kasia34
  • Kasia34 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 19 października 2014, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Isabelle, musze zrobic ta bete. Nie dam rady spokojnie zaczekac myslac, ze to juz koniec, a ja o tym nie wiem... Spadek bety wszystko mi powie...

    Kasia34
  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 19 października 2014, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia34 spokojnie, moja beta na początku rosła po kilka- kilkanaście procent co 48 godzin, a teraz ta niska i źle przyrastająca beta całkowicie nie rokująca na ciążę ma 7,5 tygodnia i nazywa się Filip:)

    kot_bury, Nieukowa, lolka83, Limerikowo, Martynika, Anoolka lubią tę wiadomość

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • Kasia34 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 19 października 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka89 wrote:
    Kasia34 spokojnie, moja beta na początku rosła po kilka- kilkanaście procent co 48 godzin, a teraz ta niska i źle przyrastająca beta całkowicie nie rokująca na ciążę ma 7,5 tygodnia i nazywa się Filip:)

    Naprawde? Mialas niski przyrost i wszystko skonczylo sie dobrze? Dziekuje Ci bardzo za taka informacje, jestes kochana! Boze, mam nadzieje, ze i u mnie wszystko bedzie ok. Niech jeszcze zarodek sie pojawi, blagam.

    Kasia34
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2014, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia34 wrote:
    Amy, ale myslisz, ze jeszcze moze byc dobrze? Ze naprawde beta moze wzrosnac i ciaza sie rozwinac?
    Trace nadzieje :-(
    Nie chcialam polubic tylko zacytowac...
    Mysle ze moze byc dobrze.. do poki nie poronisz musisz wierzyc ze jest dobrze.. tylko tyle mozesz w tej chwili zrobic. Nasze glowy od razu pisza czarne scenariusze.. ale lekarz nie powiedziak ciaza martwa wiec wszystko na dniach moze diametralnie sie zmienic. Zarodka nie widac bo jest zwyczajnie za wczesnie. Wiem ze tracisz nadzieje.. glowa cie juz przygotowuje na najgorsze ale posluchaj serca.. ono wierzy do konca.. trzymam kocni kciuki!!!

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 19 października 2014, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, puste jajo płodowe jest przeważnie wtedy, gdy beta rośnie szybko i pęcherzyk ciążowe rośnie dużo za szybko niż powinien

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • Kasia34 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 19 października 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, bardzo dziekuje! Dalyscie mi odrobine nadziei gdy juz ja stracilam. Mam nadzieje, ze Helenka badz Igorek sa silne i sie tak latwo nie poddadza.
    Nie mialam jeszcze tak okropnego czaau w zyciu jak teraz :(

    Kasia34
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 19 października 2014, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, trzymam kciuki wraz z Janinką z całych sił!
    Wierzę, że będzie dobrze! Myśl pozytywnie, bo to teraz najważniejsze.

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Kasia34 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 19 października 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja druga coreczka ma miec na imie Janina :-)

    Gosiak lubi tę wiadomość

    Kasia34
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 19 października 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia34 wrote:
    Moja druga coreczka ma miec na imie Janina :-)
    A moja Janinka będzie miała na drugie imię Helena :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2014, 14:41

    Kasia34 lubi tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • lolka83 Autorytet
    Postów: 2233 2303

    Wysłany: 19 października 2014, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    3mam mocno kciuki!!! :)

    MamoZobacz.pl


    wff22n0auovilby7.png
  • Kasia34 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 19 października 2014, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki wielkie za wszystkie pozytywne mysli.
    Tym bardziej mi potrzebne bo mam ogolnie trudny czas w zyciu. Niby wszystko ok, dobra praca, stabilizacja, a taka jakas pustka... Tak bardzo chce zeby tej kruszynce sie udalo. Tak bardzo.

    Kasia34
1 2 3 4 5
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ