Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Nikodemko, to normalne! Dlatego wiele z nas pisało, że stres w staraniach to jedno, a zupełnie inny stres zaczyna się po zobaczeniu tych dwóch kresek. I o niczym innym się nie myśli. Mi jakoś bezpieczniej i spokojniej z ciążą zrobiło się między 21 a 32 TC. Nawet ostatnio nie wiedziałam w którym dokładnie jestem tygodniu, bo straciłam rachubę. Teraz znowu zaczyna się schizka 😋Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
nick nieaktualnyNikodemko pierwsze tygodnie po teście są najgorsze pod względem dlużenia się i czekania. Nic się na to nie poradzi 🤷
Trzeba próbować sobie zająć czas czymś innym po prostu.
Dla mnie w ogóle cały 1.trymestr to koszmarny okres i tylko czekanie od wizyty do wizyty i odliczanie dnia za dniem. -
Nikodemko rozumiem Ciebie doskonale ale lepiej iść później niż teraz i się martwić czy wszystko jest ok bo zobaczy się tylko pęcherzyk.. Zobaczysz że uśmiech nie będzie schodził od tej wizyty😊
Powiem Ci że ja do tej pory schizuje taki już nasz los..Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 16:32
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
Ja kupiłam gumowy termometr do pupy z microlife, bo nie za bardzo lubię te elektroniczne na podczerwień. W żłobku najlepiej mi się u maluchów mierzyło zwykłym pod pachą.
Domi jak tam urodzinowy dzień?
U mnie dzisiaj ociężałości ciąg dalszy. Dopiero z domu wyszłam bo na działce już mam cień to się pierdyknęłam na leżaczek i nie wstaje. Rodzice z wakacji wrócili więc dzisiaj grillujemy uwielbiam takie wolne dni. Co nie zmienia faktu że czuje się jak słoń w te upałyblair. lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
No wlasnie... nie umiem ocenic czy bardziej stresuje sie teraz, bedac w totalnej niewiedzy, czy bede sie bardziej stresowac jesli pojde na wizyte szybciej, a nic nie zobacze. Mam opcje, zeby pojsc do innego lekarza w sobote, musze to przemyslec. Jak sobie pomysle, ze jeszcze przez rowne 2 tygodnie mam byc w takim stanie, to az mnie cos skreca.
Wik - co do imion, jesli bedzie dziewczynka, to zostaje Nela, jeszcze przed staraniami mielismy je wybrane :d A z chlopcem bedzie jeden wielki problem, bo totalnie nie mozemy sie zgodzic i przyznam, ze bardzo malo imion mi sie podoba. -
nick nieaktualnyBlair, ja tak, jak Nona polecam do uszka brauna.
W sprawie termometru zrobiłam research konkretny z przepytaniem pediatrów znajomych włącznie
Termometr do pupy jakoś mi się nie widzi a pod pachą to przynajmniej mi nigdy się nie udało jeszcze zmierzyć temperatury. Może mam jakąś dziwną pachę :p te na podczerwień do czoła ponoć pokazują w cały świat temperaturęblair., Nona lubią tę wiadomość
-
Nikodemko wizyta w sobotę nic Ci nie powie. Lekarz zobaczy co najwyżej pęcherzyk. Zestresujesz się jeszcze bardziej - tak jak ja. Wizyta na tak wczesnym etapie służy jedynie potwierdzeniu czy ciąża nie jest pozamaciczna. Nie dowiesz się, czy zarodek się rozwija, niczego się nie dowiesz. Nic też nie zrobisz jeśli cokolwiek jest nie tak. Możesz co najwyżej poprosić o duphaston albo luteinę. Te druga mogę Ci wysłać, bo mam jej morze. Te pierwsze tygodnie są najgorsze, ale nie będą lepsze po szybkiej wizycie. Do 12 tygodnia trzeba przeżyć. A potem cieszyć się 2. trymestrem.
-
nick nieaktualnyNikodemka wrote:No wlasnie... nie umiem ocenic czy bardziej stresuje sie teraz, bedac w totalnej niewiedzy, czy bede sie bardziej stresowac jesli pojde na wizyte szybciej, a nic nie zobacze. Mam opcje, zeby pojsc do innego lekarza w sobote, musze to przemyslec. Jak sobie pomysle, ze jeszcze przez rowne 2 tygodnie mam byc w takim stanie, to az mnie cos skreca.
Wik - co do imion, jesli bedzie dziewczynka, to zostaje Nela, jeszcze przed staraniami mielismy je wybrane :d A z chlopcem bedzie jeden wielki problem, bo totalnie nie mozemy sie zgodzic i przyznam, ze bardzo malo imion mi sie podoba.
Ja byłam na wizycie 5+5, bo nie wytrzymałam i był pęcherzyk i cialko zolte i mini zarodeczek, ale jeszcze bez serduszka. Raczej sprawiło to, że byłam spokojniejsza czekając kolejne 2 tygodnie do wizyty, ale wiedziałam, że idę do dobrego lekarza z super sprzętem.
Jak byłam na wizycie 7+3 w medicoverze to sprzet był tak badziewny, że ledwie coś było widać i lekarz mnie nastraszył, że zarodek tydzień młodszy, a wymiar jaki w mm mu powinien wyjść liczyl sobie z beta hcg. Myślałam, ze tam wyjdę z siebie 🙄🙄🙄 jedynie to, że serduszko biło ratowało cała ta wizytę -
Meggs wrote:Beti ale u was już doszło raz do zapłodnienia więc to wiadomo było ze wynik będzie ujemny 😁
Madzia wytrwałości ! ✊✊
Edit. Madzia ale widziałam ze wjechała u Ciebie ta sama nuta co u mnie i dzień od razu lepszy 🥰 -
Nona wrote:Wik spoko, to norma że bzyk zaplanowany. Beti strategia wieczorem i rano dobry pomysł. U nas przy dziecku nierealne. Poza tym libido nie te. Co drugi dzuen
Nona lubi tę wiadomość
-
Nikodemko ja byłam na wizycie jakoś w 5+3 i był pęcherzyk ciążowy w macicy z pęcherzykiem żółtkowym. Zarodeczka jeszcze nie było widać, ale mnie ten obraz uspokoił. Tak więc jak masz sie stresowac cale 2 tyg do pierwszej wizyty to lepiej idz i sprawdz.
Nikodemka lubi tę wiadomość
-
Oj także ważne co jeszcze ten lekarz powie, jakim tonem i jak nas nastawi. Bo nawet jak idziemy z nastawieniem, że nic więcej poza pęcherzykiem nie będzie, a lekarz zaczyna jakieś farmazony, że powinno być więcej, to można się zestresować. Szkoda gadać. Pamiętam co nagadał rzepakowemupolu, mojej koleżance też już skierowania na patologie ciąży dał taki mądry, bo myślał chyba, że 6 tygodni po OM to już dziecko będzie do niego machać 5 paluszkami na tym USG.
Ja byłam 5tc, bo mi lekarka kazała przyjść, żeby sprawdzić czy pęcherzyk Jet w macicy. I wtedy się uspokoiłam. I poszłam tydzień później, bo miałam na NFZ wizytę zamówiona już dużo wcześniej. Ale to mnie zestresowało, bo liczyłam, że już będzie zarodek, a go nie było. Więc moja wina, bo się nakręciłam niepotrzebnie przed wizytą. A lekarz był gburowaty, więc całokształt wyszedł do dupy 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 16:52
Nikodemka lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Eh! Na serduszko oczywiscie sie nie nastawiam, racja, ze taka wizyta jest bez sensu... Chodzi tu bardziej o moja psychike i chwile spokoju, ale tak jak mowicie, moze mnie to jeszcze bardziej zestresowac.
No i jest jeszcze jedna kwestia. Jesli moj bol brzucha i krzyza bedzie coraz silniejszy, to odwoluje sesje od nastepnego tygodnia. Nie bede sie katowac, tym bardziej, ze wiekszosc z nich, to dluzsze podroze. A jesli je odwolam, to nie zamierzam siedziec w domu bez l4 przez 2 tygodnie, a pozniej za to placic. Jesli po dzisiejszych i jutrzejszych zdjeciach, bede zdychac tak, jak wczoraj, to pojde chocby po te zwolnienie... -
Magda dużo sily dla Was!może przez upaly teź Jerzyk niespokojny..
Nikodemko ja w pierwszej wytrzymałam tyle,ale ja miałam juź takie rzyganko,że nie ogarniałam więc wytrzymałam. Teraz bylo gorzej bo bylam tydzień i dwa po tescie ale tak bylam z dr umówiona akurat.
Zrób tak,jak Ci glowa podpowiada 😊 -
K.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 14:20
Meggs, przedszkolanka:), blair. lubią tę wiadomość