Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Widzicie, bo niektórym z Was lekarze tak wszystko mówią. Tu pęcherzyk, tu ciałko, tu jakiś brylancik i coś tam. Pamiętam, że w poprzedniej ciąży też niewiele mi mówili. Wszyscy się chwalili wymiarami i różnymi parametrami, a ja nic nie wiedziałam. Bo ale nie dopytywałam, bo było dobrze. W sumie nie umiem chyba dopytywać. Ufam, że to co trzeba to wiem. Bo z drugiej strony co mi da wiedzą, ile mam. I tak bez żadnej gwarancji, że ciąża zdrowa, że wszystko ok.
-
XxMoniaXx wrote:No ja bym nie wytrzymala tygodnia czekac na nie wiem..równie dobrze za tydzien moze byc juz serduszko.
-
Przedszkolanko daj znac jak po wizycie
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Julia93 wrote:Będzie zarodeczek, będzie i serduszko. Już nie takie historie słyszałam, gdzie w 8 tyg na przykład nawet pęcherzyka nie było widać, a tydzień później zarodek 2mm i serducho. Spokojnie, to naprawdę za wcześnie. Mi pomagało w pierwszych tygodniach nie myślenie o ciąży. Starałam się od siebie odsunąc tą myśl, do czasu aż będę wiedziała że jest wszystko ok. U Ciebie też będzie
-
rzepakowepole wrote:Ale co mi radzisz? Kiedy iść? Jutro? I udawać, że to pierwsza wizyta i liczyć, że magicznie coś urośnie? Bo jedyna nadzieja, że będzie lekarz z innym podejściem. Czy w poniedziałek iść? Dwa dni przed wizytą? Nie wykluczam, że gdzieś pójdę, bo jestem w zajebistym stresie, ale tak obiektywnie - co to da?
-
Pęcherzyk żółtkowy pojawia się ok. 5 tyg + 2 dni do 5 tyg + 5 dni. A dwa dni później zarodek, tętno musi się pojawić do wielkości 6mm zarodka, ale to pewnie wszystko wiesz. Jeśli nawet ovu była 2 dni później niż przypuszczasz, to nic poza pecherzykiem nie musi widać. Mam nadzieję, że beta będzie dobrze przyrastac a dzidziuś za tydzień się ukaże.
kark lubi tę wiadomość
-
Rzepakowe ja bym jeszcze nie przekreślała. Jest pęcherzyk a to,że ona chciał widziec coś innego to jego problem! Nie jestesmy robotami! Zaczynałaś od niskiej bety,nie każdy rośnie w takim samym tempie.. ja teraz miałam bete 168 a z Pola dzien pózniej 664, albo z nia w 18dpo 5400 a teraz 2024 ..każda jest inna.
XxMoniaXx, Arashe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRzepakowepole każda ciąża jest inna i nie musi wszystko wystąpić danego dnia idealnie, nigdy nie wiadomo, którego dnia i o której godzinie była owu na 100%, ani kiedy było zagnieżdżenie.
Niestety pozostaje Ci cierpliwe czekanie na wizytę w przyszłym tygodniu. Wtedy na pewno już będzie coś widać. Wizyta dodatkowa jutro czy za dwa dni trochę bez sensu, bo może być nadal niewiele widać i jeszcze bardziej się zestresujesz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2019, 16:20
-
Rzepakowepole jesteśmy grupą wsparcia, każda wspiera jak potrafi, każda radzi jak uważa ... twoje emocje są całkowicie zrozumiałe, zrobisz dokładnie tak jak uznasz za najlepsze a my będziemy Ci w tym mocno kibicować..
Nona, Beti82 lubią tę wiadomość
-
Rzepakowepole - oby jednak wszystko bylo dobrze.
Ja tylko dodam, ze na wlasnej skorze przekonalam sie o tym jak sprzet moze namieszac. Na pierwszej wizycie, na ktorej dowiedzialam sie, ze mam COŚ w macicy uslyszalam, ze to albo wczesna ciąża, albo mały guzek, ktory „sam zniknie”. Byłam wtedy u lekarki z bardzo dobrymi opiniami w nowoczesnej klinice. Nie dowiedzialam sie nic konkretnego, wiec poszlam do innego lekarza ze slabszymi opiniami, ale sprzet mial taki, ze od razu bylo wiadomo o co chodzi i stwierdzil miesniaka wielkosci mandarynki.
Skonczyłam wlasnie robic swoj pierwszy szalik na drutach i czuje sie naprawde zrelaksowana, znalazlam sposob na wyciszenie, wiec zamowilam wlasnie 500m kolejnej wloczki testy owu odrobinke sciemnialy, ale nie robi to na mnie wrazenia. Robie to wszystko od niechcenia i czekam niecierpliwie na wizyte 19.02... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPolac Arashe, dobrze liczy! Rzepakowe, jak masz 5+5 to ma prawo być tylko pęcherzyk Jakbyś poszła 7+5 i by było pusty pęcherzyk to kicha, ale teraz w ciągu dni pojawia się pęcherzyk żółtkowy, zarodek i serduszko. Czasem wizyta dzień po zmienia wszystko.
Beti82, Ani0nka lubią tę wiadomość
-
Sprzęt ma ogromne znaczenie, moja bliska znajoma też ostatnio była u gina i po wizycie była przerażona, bo gin coś tam zuważył co mu się nie podobało, umówili się na wizytę w szpitalu, w którym ten gin pracuje, żeby właśnie podejrzeć sytuację na lepszym sprzęcie.