Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Reset - jeżeli chodzi o terminy wizyt to ona je wyznacza i od dłuższego czasu nic za nie nie płacę, np. w tym cyklu zapłaciłam tylko 40 zł za zastrzyk. Chciałabym zmienić lekarza, ale tu mam podgląd sytuacji na bieżąco, a nie ukrywam jakoś lepiej się z tym czuję. Nie biorę na poważnie nic co ona do mnie mówi, zależy mi tylko na usg.
Zbyt wielu badań porobionych nie mam, bo do tej pory było krucho z kasą. Teraz w końcu pracuję to będę mogła sobie pozwolić na coś więcej.
Chciałabym dostać @ dziś albo jutro to bym się do niej jutro wybrała i zapytała jaki ma na mnie plan.
Od kilku dni mierzę sobie temperaturę, ale nie rano tylko jak mi się przypomni, normalnie pod pachą i mam 36,9-37,1. I w ciągu dnia często czuję, że mi zimno. Wiem, że to może nic nie znaczyć.
Poza tym moja szyjka jest jakaś inna. Zawsze na kilka dni przed okresem momentami była nisko i taka jakby otwarta, a teraz jest wysoko i zamknięta.
Jeżeli chodzi o test to znów wyszedł jakiś cholerny poczasiak. -
Słoneczko, mierzenie temperatury w ciągu dnia pod pachą nie ma sensu innego niż sprawdzenie, czy nie masz gorączki. Poza tym aż do @ ona będzie wyższa, bo jest zależna od poziomu progesteronu, który spada przed @. Badanie szyjki bez regularności też nie ma sensu, na pewno nie robimy tego bezpośrednio przed terminem @, bo możemy się tylko nabawić infekcji. Ma to sens od końca @ do okolic poowulacyjnych, żeby pomóc wyznaczyć dni najbardziej płodne. Teraz trzeba czekać, po prostu, choć to najtrudniejsze.
A jeśli chodzi o plan, to mądry lekarz każe Ci zacząć od badań nasienia. U kobiet może być milion przyczyn, których w rok nie zdołasz zbadać, a jak jest męski problem, to to jedno badanie często coś już powie.Magda - mbc lubi tę wiadomość
-
Rzepakowe - wiem, że takie mierzenie temperatury nic mi nie powie. A co do szyjki to zawsze przed @ była taka jak pisałam, a teraz jest inna. Nie sprawdzam zbyt często, bo wiem czym to grozi.
Badanie nasienia mamy zrobione.
Oliwkowa - chodzi Ci o markę testów? Jeżeli tak to mam Pink test i Amil.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 08:37
-
Słoneczko123 wrote:Rzepakowe - wiem, że takie mierzenie temperatury nic mi nie powie. A co do szyjki to zawsze przed @ była taka jak pisałam, a teraz jest inna. Nie sprawdzam zbyt często, bo wiem czym to grozi.
Oliwkowa - chodzi Ci o markę testów? Jeżeli tak to mam Pink test i Amil. -
Słoneczko ;( co za lekarka, nic nie powinna mówić o jakiejś plamce w macicy bez pewności. Bo teraz to większy bol jak jednak nic nie wyjdzie. Dziwne ze poczasiak znowu. U mnie to albo byla biel albo kreski chociaz blade. Nic nawet po 2 dniach nie wychodziło bez ciąży.
Spróbuj może z innym testem? Albo po południu. Może ten poranny sik to jakiś mało wiarygodny, nie wiem.Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Słoneczko Ty nam moze pokaz lepiej ten test
Dośka lubi tę wiadomość
-
Słoneczko ta ginka jakaś dziwna, czemu Ci daje nadzieje. Człowiek sie nakręca... ehhh powinna się wstrzymać z takimi tekstami😪😪 mam nadzieje ze jednak @ nie przyjdzie a na test było po prostu za wczesnie ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 08:46
-
Słoneczko, jak chcesz to idź na betę. Psychicznie szybciej odpoczniesz.
Co do diagnozowania się, ja też uważam, że zaczynamy od nasienia (i u nas tak było).
Była tu na owu dziewczyna, która starała się i badała 5 lat (miała problemy wiec meza nie badala) po czym po 5 latach maz poszedl na badanie nasienia i jak sie domyslacie, tu tkwił milion razy wiekszy problem niz u niej.
takze najpierw maz nasienie, potem Ty Sloneczko 2-5dc hormony.Beti82 lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualnySłoneczko, a ile u was beta kosztuje? Jak mało to masz na 12 do pracy, więc co Ci szkodzi 😜 A mi zawsze po negatywnej becie od razu @ przychodzi, chyba mózg mi się musi odblokować z funkcji "możliwa ciąża" na "weź nie pierd.." 😅
alex0806 lubi tę wiadomość
-
Beti, nie mam czasu teraz dodawać zdjęć, bo szykuję się do pracy. Może wieczorem dodam, wtedy będzie pięknie widać jak wyschnie haha
Moim zdaniem ta lekarka po prostu buduję dla mnie pozytywne nastawienie. Nie wiem może chodzi jej o to, żebym się wyluzowała i była dobrze nastawiona na te starania. Jestem cholernie nerwowa i przez to cały czas skacze mi prolaktyna, więc może dlatego ona tak mnie traktuje, bo chce utrzymać hormony w normach haha tak wiem głupie tłumaczenie -
Szczęściara wrote:Meggs kochana niestety moja ciąża też się wlecze. Mam wrażenie jakby dni mijały bardzo wolno. Eh jeszcze te objawy raz są raz ich nie ma. Oszaleć idzie😟😟 Dlatego też nie pisze bo nie chce zamentu siać.. Wole Was czytać niż sama się udzielać😪😪
Szczęściara lubi tę wiadomość
-
Przemyślę tą betę jeszcze. Bo nawet wyniku dziś nie odbiorę i bez sensu takie czekanie znów.
Magda - nasienie badaliśmy. Nie jest całkowicie złe ale też niezbyt dobre. Daję nam jeszcze miesiąc i wysyłam męża na powtórne badanie do kliniki tym razem.
Hormony też badałam i wszystko w porządku, poza prolaktyną którą zbijam.Magda - mbc, Wik89 lubią tę wiadomość
-
Słoneczko 😞
Trzymaj się tej lekarki z tego względu, że coś tam działa, dała clo itd, jest na nfz (o ile dobrze pamiętam), a nie czekasz na wizytę 2 miesiące. Ale faktycznie wizyty to tylko jako monitoring, czyli 2-3 dni po domniemanej owulacji podejść i sprawdzić, czy nie ma torbieli, później nie ma sensu.
Co do jej słów, no cóż. W tym stanie potrafimy sobie czasami coś dodać same. Pamiętam jak moja na wizycie monitoringowej w szczęśliwym cyklu powiedziała, że wszystko ładnie i pamiętam, jak wyhaczyla moja minę, że dała mi wielką nadzieję. Od razu zaczęła prostować, że to nic nie znaczy i czekamy. Oczywiście ja w głowie i tak myślałam, że jednak "coś" widziała.
A ustalalaś z nią jaki dalej plan jeśli teraz nie wyjdzie? Dostaniesz na jakieś badania skierowanie?Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Słoneczko123 wrote:Beti, nie mam czasu teraz dodawać zdjęć, bo szykuję się do pracy. Może wieczorem dodam, wtedy będzie pięknie widać jak wyschnie haha
Moim zdaniem ta lekarka po prostu buduję dla mnie pozytywne nastawienie. Nie wiem może chodzi jej o to, żebym się wyluzowała i była dobrze nastawiona na te starania. Jestem cholernie nerwowa i przez to cały czas skacze mi prolaktyna, więc może dlatego ona tak mnie traktuje, bo chce utrzymać hormony w normach haha tak wiem głupie tłumaczenie
Jezeli Cie to faktycznie luzuje i wolisz takie podejscie to nie bedziemy tego negowac hah Kazdy musi wiedziec i na kazdego dziala co innego.
Moja franca wiem,ze by mi nigdy tak nie powiedziala ale np polozna do ktorej chodze na monitoring nie raz sie wkrecała
Ja to brałam średnio powaznie bo dla mnie najwazniejsze bylo ,zeby mi powiedziala ile ma pecherzyk i jakie edno.Ewentualnie czy juz po owu.
ALe czasem sie posmiejemy,pogadamy i jest poprostu sympatycznie -
nick nieaktualny
-
Magda, reset zerkniecie jeszcze Wy jak u Was z krzepnięciem na heparynie? Będę dzisiaj dzwonić do hetatologa i może coś podpowiecie.
APTT. 31,6 s norma 28-39
RATIO. 0,95. norma 0,8-1,2
Fibrynogen. 4,4. norma 2,0-4,0
PT. 9,4 s norma 8,9-12,7
Wskaźnik 106. norma 80-120
protrombinowy
INR. 0,94. norma 0,9-1,3
2,0-4,0 zakres terapeutyczny dla osób leczonych antykoagulantami doustnymi
Na tych badaniach byłam 1,5 h po zastrzyku heparyny.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero