Forumowe wcześniaki
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja od 24 tygodnia miałam szyjkę 17 mm, oceniana tylko na podstawie USG, w części pochwowej była w ogóle nie do zbadania. Ja jestem po amputacji szyjki, więc nie mam za długiej (na początku ciąży miała 33mm. Leżałam 10 tygodni, kręciłam się po domu - do toalety, pod prysznic, otworzyć drzwi listonoszowi czy wziąć obiad z lodówki, ale generalnie baaardzo mało, na zewnątrz nie wychodziłam, tylko do lekarza i raz w tygodniu na działkę pod Warszawę poleżeć na leżaczku. Po skończonym 34 tygodniu już zaczęłam więcej się ruuszać, a po 36 lekarka kazała chodzić na spacery, żeby się synek wstawił do kanału rodnego - niestety do końca się nie wstawił i poród zakończył się cc.
-
nick nieaktualnydajesz mi trochę nadziei bo ja niemal co wieczór wariuje...generalnie nie wychodzę nigdzie poza wizytami...a w domu to chyba tyle co Ty...jutro mam wizytę w poradni diabetologicznej i spotkanie z położną a już mam stracha przed wyjściem...wolałabym polezec
-
Witamy sie i my, wraz z moim synkiem Szymonkiem, duzy wczesniak urodzony w 36+4 z waga 3220, z wczesniactwa to mielismy tylko anemie, pozatym wszystko ok i mam nadzieje ze tak pozostanie. Na wczesniejszy porod nic nie zapowiadalo bo cala ciaze czulam sie wspaniale, odeszly mi wody rano i nastepnego dnia nad ranem urodzilam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIzabelle, jeszcze sie trzymamy...o dzieo. Od 3 dni mam wrazenie ze resztkiem sil...tyle juz za nami, zostalo mi 3 tyg do donoszonej jestem juz tak blisko...nie chcialabym aby mala rodzila sie w grudniu, wiadomo jak to jest ale nie mi o tym decydowac...ja dzirkuje Bogu za kazdy kolejny dzien, mimo ze najgorsze chyba juz za nami
-
nick nieaktualnyDawno tutaj nie zaglądałam, witam nowe i przyszłe mamusie
Arizona jesteś coraz bliżej donoszonej ciąży, oszczędzaj się dalej a dotrwasz.
Isabella a co u Was słychać ? Jak córa?
U nas powoli skończą się wizyty. Został nam OWI i tam kontrola rehabilitacyjna.
Miesiąc temu byliśmy u neurologa i usłyszałam najpiękniejsze słowa na świecie, że po wcześniactwie zostaje nam wypis ze szpitala.Dogoniła rówieśników. Jest zdrowa.
Martyna od 9 miesiąca stoi przy meblach, raczkuje, siedzi. Oczka ma zdrowe. Odpukać nie choruje nam.
Przypomnę urodziła się w 30tc z wagą 1650 9 dni pod respiratorem, 2 tygodnie pod cepapem ogólnie stan ciężki. Ale się nie poddała i pokazała siłęArizona_R, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Witam się i ja. Ja moją Helenkę urodziłam w 35t3d (wg lekarzy 35t1d). Mała miała 49 cm, ważyła 2345g i dostała 8 punktów (odjęto za kolor, bo była sina i napięcie mięśniowe). Ale była absolutnie zdrowa Leżała półtorej doby w inkubatorze i dobę w otwartym łóżeczku na neonatologii i potem dostałam ją już do siebie Jedyne co nam się przyplątało to żółtaczka, którą wcześniaki niestety znoszą gorzej i to przez nią byłyśmy w szpitalu w sumie aż 7 dni. Teraz ma dwa tygodnie i waży 2700 Także, Arizona, uszy do góryhttps://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Angela, gratulacje z okazji pożegnania wcześniactwa
U nas też w sumie dobrze, Ala bardzo ładnie goni rówieśników - w niektórych obszarach już dogoniła, w innych jeszcze trochę nam brakuje. W OWI mamy rehabilitację raz w miesiącu, w styczniu kontrola u neurologa + kontrola lekarska w OWI - jeśli do tego czasu mała zacznie chodzić samodzielnie to mam nadzieję, że będziemy już rozmawiać o wypisaniu z ośrodka, bo na ostatniej wizycie u psychologa i logopedy mała dostała bardzo dobrą opinię. W styczniu mamy też kontrolę okulistyczną i potem w kwietniu audiologa. Coraz mniej już tych wizyt
Ala na ten moment, czyli równo 13 miesięcy: siedzi, raczkuje, stawia kroki przy meblach, stoi bez podparcia. -
No to witam się i ja
U nas synek urodzony w 33/34 tc (34t 0d) - 2280g,50cm więc nieźle
W szpitalu spędziliśmy 11 dni. Największy problem to oddychanie, bo za nie dostał jedynkę w skali Apgar. 4 dni na Cpapie, a potem już samodzielne oddychanie. Od początku karmiony moim (odciąganym) mlekiem.
W poniedziałek kończy 6 tygodni i właśnie w poniedziałek miałam TP
W ten poniedziałek ważył 3160g. Po równym miesiącu na butli z moim mlekiem, udało się przejść wyłącznie na pierś, to nasz niesamowity sukces, ale mały po prostu miał predyspozycje do ssania, ewidentnie
Dodam jeszcze, że początkowe prognozy mówiły, że wyjdziemy moooże na Sylwestra, a wyszliśmy 18.12 Młody zaczął robić GIGANTYCZNE postępy od momentu, kiedy mogłam go kangurować.
Ja siedziałam na neonatologii po 5-6h dziennie z mlodym w ramionach/na mnie + jeszcze poza tym też przychodziłam, trzymałam za łapkę, mówiłam, śpiewałam, puszczałam Mozarta (dobrze wpływa na wcześniaki) i 4 pory roku (słuchałam w ciąży).
Czy to prawda, że przysługuje nam za darmo szczepionka 5w1? Znalazłam takie info w necie, będę dzwonić w poniedziałek do Sanepidu, ale może Wy macie doświadczenie?
Nie mamy problemów z napięciem mięśniowym itp, ale brać skierowanie na rehabilitację i do neurologa?
Czy byłyście na konsultacji u psychologa? Slyszałam, że dobrze z wcześniakiem iść.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 18:48
-
nick nieaktualnyJa sie musze pochwalic ze moj wczesnuak urodzony w 24 tc teraz powinien miec 13 miesiecy a ma juz 16,5 poszedl na nogi. Wiec nawet tak skrajny wczesniak, urodzony na granicy przezywalnosci moze rozwijac sie normalnie. Dzieki temu ze poszedl na nogi z koncem stycznia konczymy tez rehabilitacje...jestem bardzo z niego dumna bo pokazal jak silne sa tak skrajnie niedojrzałe dzieci...
Angela89, aleksandrazz, Liskova, Magda_lena88, isabelle, MeGi2986, gigsa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karola, gratulacje dla Marcela, silny chłopak z niego i będzie świetnym przykładem dla innych dzieci i ich rodziców, że wszystko jest możliwe
U nas też dobre wiadomości, Alicja 30 stycznia postawiła pierwsze samodzielne kroczki (czyli tydzień po korygowanym roczku). Dzisiaj już biega po całym mieszkaniu ładnie. Neurolog w styczniu była pod wrażeniem, że wyszła z tak ciężkiego stanu (1400 g, 31 tc, 3 pkt, ciężka zamartwica urodzeniowa, zapalenie płuc, wzmożone napięcie mięśniowe i asymetria).kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyisabelle wrote:Karola, gratulacje dla Marcela, silny chłopak z niego i będzie świetnym przykładem dla innych dzieci i ich rodziców, że wszystko jest możliwe
U nas też dobre wiadomości, Alicja 30 stycznia postawiła pierwsze samodzielne kroczki (czyli tydzień po korygowanym roczku). Dzisiaj już biega po całym mieszkaniu ładnie. Neurolog w styczniu była pod wrażeniem, że wyszła z tak ciężkiego stanu (1400 g, 31 tc, 3 pkt, ciężka zamartwica urodzeniowa, zapalenie płuc, wzmożone napięcie mięśniowe i asymetria).
u nas bylo podobnie tylko stan jeszcze gorszy 2 pkt 650 g ciezka zamartwica zapalenie pluc. Posocznica, BPD i jeszcze troche tego bylo. Plus oczywiscie wzmożone napiecie i asymetria. Jak dla mnie tez szybko poszedl na nogi.
A i my zakonczylismy rehabilitacje
Te malusie dzieci naprawde wiele potrafia zdrowka dla Ali niech dalej tak cudownie sie rozeija. -
Mogę dołączyć?
Jestem mamą dwojaczków urodzonych w 31 tc
Michał 1300 g i 40 cm, punktów 7 (po 5 minutach 6)
Dominik 1460 g i 40 cm, punktów 6
Poród cc. Powód to przedwczesne odejście wód (dokładnie to sączenie, gdzie po 12 godzinach worek owodniowy był już prawie pusty) regularne skurczeco 5 minut i rozwarcie na 3 cm.
Powód przedwczesnego porodu to najprawdopodobniej wysokie crp (ponad 215, gdzie górna norma to 5) W ciąży czułam się bardzo dobrze, dolegliwości brak. Jedynie to bardzo szybko się męczyłam i wtedy twardniał mi brzuch.
Chłopcy długo leżeli w inkubatorach.Mieli też wspomagane oddychanie (CPAP oraz respirator) Bliźniak I tylko 2 dni na CPAP, a bliźniak II do 17 doby życia (cztery doby na respiratorze). Ze szpitala pierwszego wypisali po 36 dniach, a drugiego po 42 dniach.
Cechy wcześniactwa między innymi takie jak:
Uogólniona sinica
Obniżone napięcie mięśniowe
Osłabione odruchu noworodkowe
Niewydolność oddechowa (bliźniak II ma ubytek przegrody miedzykomorowej serca i dysplazję oskrzelowo płucną)
Niedokrwistość wieśniaków
To tak w dużym skrócie.
A i Michał miał wylew do mózgu I stopnia lewostronny. Na szczęście kolejne usg pokazują, że wygląda na to, że na razie wszytko jest ok.
Oczywiście pierwszy rok życia chłopcy są pod opieką specjalistów:
Kardiologa, hematologa, neurologa, neonatologa, okulisty, otolaryngologa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 14:03
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnygigsa dzielne chlopaki
a jak teraz sie rozwijaja?
u nas po roku odwiedzania specjalistow pozostal kardiolog w marcu, neonatolog tez w marcu, ortopeda w marcu i okulista kwiecien...pewnie jeszcze troche wizyt do neonatologa bedzie i zobaczymy co z oczkami bo ostatnio bylismy w sierpniu na kontroli... -
nick nieaktualnyHej, nie pisalam bo nagle czasu zrobilo sie malo...urodzilam 16.12.2015...44cm i 2100...8pt, i tylko 1,5h na wspomagani oddychania...2 tyg w inkubatorze ze wzgledu na problem z termoregulacja. Tuz przed wypisem do domu przyplatalo nam sie odszpiyalne zapalenie ukl. moczowego...lacznie w szpitalu spedzilismy 1,5 mc...obecnie mamy sie dobrze...pozdrawiamy