X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Fuksiary stulecia :)
Odpowiedz

Fuksiary stulecia :)

Oceń ten wątek:
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 27 października 2017, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kara jak dla mnie ;) to jak nie dzisiaj, to jutro ;)

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 28 października 2017, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie, jak czytam takie historie o zmęczonych mężczyznach to śmiać mi się chce, choć wiem, że Tobie pewnie do śmiechu nie było :) Najważniejsze, że się ogarnął!

    AiCha4811, Annie1981 lubią tę wiadomość

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 28 października 2017, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aicha, mój maluszek może raz miał czkawkę, którą czułam wyraźnie :D ale czytałam kiedyś, że dziecko w brzuchu może mieć czkawkę nawet kilka razy dziennie i to prawdiłowe :)

    AiCha4811 lubi tę wiadomość

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 29 października 2017, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jestem jestem. Sorry, ze sie nie odzywam, ale wyskoczyl nam remont lazienki i musielismy sie wyprowadzic na co najmniej tydzien.

    Przelecialam posty, nie bede sie do wszystkich odnosic, boje sie ze kogos pomine :/

    Czkawka prenatalna to cos calkowicie fizjologicznego. Rekordzisci nawet po 15 X dziennie jak kiedys powiedziala mi moja kolezanka neurolozka ;) maluszek cwiczy przepone :)

    Spioch :* Tyle razy myslalam o Tobie, smutno mi bylo ilekroc natrafialam na Twoj pusty awatarek... Trzymam kciuki! Oby HSG przynioslo efekty!

    U mnie ok, choc wciaz ta gorycz w ustach... No I jakos miewam schizy ze brzuch slabo rosnie, ale chyba po prostu mniej wzdety ;)

    Sciskam wszystkich! <3

    AiCha4811, spioch2 lubią tę wiadomość

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 29 października 2017, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lejdi, ja też miałam takie schizy odnośnie rozmiaru brzucha, nawet teraz czasami rano jak się budzę to wydaje mi się jakiś mały... ale dzidzia rośnie więc to raczej nie ma znaczenia :)

    spioch2, mi_lejdi lubią tę wiadomość

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 30 października 2017, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka dziewczyny.
    U mnie niewiele nowego. Zrobiłam ten wymarzony tatuaż, ale boję się pokazać mamie. Tym bardziej, że wczoraj u niej siedziałam i nawet przez myśl mi przeszło, żeby jej pokazać swoje dzieło, ale ona zaczęła rytykować tatuaze i nic nie pokazałam tylko przykryłam go jeszcze bardziej. Hahahah.:P
    W czwartek planuję zrobić kilka dodatkowych badań na wyjazd w poniedziałek do kliniki. I tyle.

    Kara no to już niedługo.

    Najmłodsza wierzę, że znieczulenie nie boli, bo po tym co przeszłam jak tatuowano mnie na plecach to mnie już żaden zastrzyk nigdy nie zaboli.:P Oj żaden;p

    Aicha niestety faceci mimo, że tacy twardziele to bardzo często nie radzą sobie z chorobami czy problemami w życiu. Nie ma co nawet tłumaczyć takiego. Na pewno dlatego oni nie rodzą dzieci. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę z tego, ze Tobie to nie poprawia humoru.

    Ja też uważam tak jak Ty, ze jak zajdę w ciążę to nigdy nie będę żałowac/narzekać, że mam to dziecko. Niestety, ale takie długie starania zmieniają myślenie. A może i stety? Moja szwagierka niedługo będzie rodzic drugie dziecko. Mąż całymi dniami w pracy, a ona mimo, że jest już jej ciężko, ani razu nie powiedziała, że wolałaby, żeby teraz małej nie było. Więc nie jest powiedziane, że będzie okropnie cieżko. To też indywidualne.

    Leoś <3

    Moniczko cieszę się, że wszystko dobrze! :)

    Spioch cieszę się, że z jajowodami wszystko ok, to teraz już z górki! :)

    spioch2, AiCha4811 lubią tę wiadomość

  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 30 października 2017, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,

    Śpioch całe szczęście, że jajowody drożne i super, że masz już hsg za sobą. Oby teraz szło z górki.

    Dobuśka Ty wiesz, że wszystkie tu trzymamy za Ciebie kciuki.

    Moniczko co do ubioru dziecka na zimę, to ja miałam kombinezon dla synka i przykrywałam go w wózku taką kołderką.

    U mnie 11dpo. Wczorajszy test negatywny. Jakoś nie mam kompletnie żadnych złudzen, że za wcześnie. Po prostu czuję, że nic z tego. Ostatnim razem już w 9dpo miałam dość dobrze widoczną kreskę.
    w sobotę byliśmy na basanie na zajęciach dla dzieci. Mój synek świetnie sobie radził i nie przestraszył się nawet wrzucenia do basenu i wejścia pod wodę. Dzielny chłopak! Kupiłam sobie matę do fitnessu i ćwiczę w domu. Chcę się też zapisać na pilates. Muszę się trochę więcej ruszać. Choć do swojej figury przyczepić się az tak bardzo nie mogę, może jedynie brzuszek mógłby być bardziej płaski, tak czuję sama po sobie, że brakuje mi ruchu. Jestem tak słabo rozciągnięta... No nic, moze w ten sposób moja głowa odpocznie.

    Trzymajcie się! Nie odzywam się za wiele, ale od czasu do czasu czytam co u Was.

    spioch2 lubi tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 30 października 2017, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulineczka bardzo mi przykro, że test nie wyszedł. Nie będę pisać, że za wcześnie, że szansa zawsze jest, bo Ty pewnie dobrze wiesz o tym, ale wiem też, że to trudny moment. My będziemy wierzyć za Ciebie, a Ty sie relaksuj. Ćwiczenia to świetny pomysł. :)

  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 30 października 2017, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulineczka, dokładnie, Dobuska ma racje... My będziemy wierzyć. Ćwiczenia w okresie starań to jest rewelacyjny pomysł. Mi pomogły jak nic innego. Zapisałam się w lutym, a w kwietniu zaszłam w ciążę :) Ruch to zdrowie!

    Dobuska, może nam pochwalisz się tatuażem? :) Ja też mam, nawet dwa, i pamiętam, że też jak ognia bałam się reakcji mamy, ale nie było tak źle :D

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • spioch2 Przyjaciółka
    Postów: 76 118

    Wysłany: 30 października 2017, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :*

    Lady Savage strasznie Ci współczuje tych perypetii w tej drugiej ciąży.

    Annie dobrze, że mąż sie ogarnął. Myślę że oni też inaczej do tego podchodzą, ponieważ to my kobiety nosimy dziecko, czujemy jego ruchy itd, przywiazujemy sie do niego cala ciążę a mężczyźni wiedzą o ciąży ale nie odczuwaja tego jak my wiec ciezej im sie przestawić po porodzie. Tak misie wydaje, ale nigdy nie bylam w ciąży wiec moze sie myle.

    Dobuska równiez mam tatuaz, krylam sie pol roku przed mamą ale w koncu sie dowiedziała i jej reakcja nie byla taka zla jak mi sie wydawalo. Tez chetnie zobacze jesli będziesz chciała sie pochwalic ;-) trzymam ciągle kciuki za Was :*

    Agulineczka super że synek taki zadowolony z basenu, niedługo będzie uczyl młodsze rodzeństwo pływać ;-)

    Mi lejdi <3

    Jestem wam mocno wdzięczna za to wsparcie jakie mi okazujecie.

    U mnie Hsg wyszlo dobrze, lekarz mówi ze naprawdę nie wie dlaczego ciągle sie nie udaje. Macice mam wzorową, jame również jak z książki. Żadnych torbieli czy zrostów. Owulacje mam naturalną.
    pisalam wam tez ze cykl stracony, ale dzień po badaniu doktor wziął mnie na USG i okazalo sie że są jajeczka i to dwa. Jeden 22mm, drugi 17 mm więc jak wypisali mnie w piątek to kazał sie starać a że mąż byl steskniony po 4 dniach nieobecnosci to troche podziałalismy. Staram sie podejsc do tego bedzie co będzie, ale wiecie jak jest ;-) trzymajcie kciuki :*

    Mocno Was sciskam i bardzo dziekuje za dobre słowa :*

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    Dopóki walczysz nie jesteś przegranym <3
    Październik 2017 HSG -> oba jajowody drożne
    Luty 2017 morfologia 2% -> Czerwiec 2017 morfologia 8%
  • spioch2 Przyjaciółka
    Postów: 76 118

    Wysłany: 30 października 2017, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ps. Zapomniałam dodać że termin @ wypada na urodziny mojego męża, wiec wiecie moja wyobraźnia zaczęła mocno działać, ale tyle razy już się zawiodłam, że sama nie umiem uwierzyć co ja wymyślam w tej głowie ;-)

    AiCha4811, kaka470 lubią tę wiadomość

    Dopóki walczysz nie jesteś przegranym <3
    Październik 2017 HSG -> oba jajowody drożne
    Luty 2017 morfologia 2% -> Czerwiec 2017 morfologia 8%
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 31 października 2017, 05:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulineczka. Przykro mi z powodu testu. Oby kolejny cykl był lepszy.

    Spioch. Trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła.

    Powinniśmy mieć już 2 dzieciaczki na świecie :) Kara się nie odzywa to pewnie urodziła. Maja pewnie też już z Anulką. Czekamy na wieści :)

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 31 października 2017, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spiochu ! Bede okrutna - nie,nastawiaj sie ma żaden prezent dla męża. Wiem. Strasznie ciężko sobie tego nei wyobrażać i nie odtwarzac w głowie milion razy. Ale będzie łatwiej jeśli tego nie bedziesz robić, choć z całego serca wam życzę takiego prezentu.

    Dobusia fajnie że masz ten tatuaż, myślę ze on tez bedzie dla Ciebie trochę symbolem tych długich starań i jak bedzie Ci ciężko gdy juz twój maluch bedzie na swiecie - bo to z pewnością nastąpi- to bedziesz patrzeć na ten tatuaż i mysle ze bedzie dodawał Ci sily. No i bedziesz tez mogla swojemu dziecku kiedyś powiedziec jak bardzo czekalas na nie gdy np zapyta o ten tatuaż. A poki co życzę Ci w miare możliwości spokojnej pierwszej fazy i owocnej drugiej :-* :-* :-*

    Agulineczka przykro mi z powodu oblanego testu :-( ruch pozwoli Ci rozladowac emocje takze to świetny pomysł , trzymam kciuki :-* :-* :-* :-*

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 31 października 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie czuje juz o wiele lepiej fizycznie i psychicznie. Spojenie odpuscilo i juz tak nie boli, mąż wrócił z wyjazdu ze zdanym śpiewająco egzaminem i nadrabia dbanie o mnie, przywiózł mi kwiaty, moje ulubione, okazuje mi duzo miłości, wczoraj mieliśmy super dzień bo raz że stuknelo nam 8 lat i 5 mcy razem a dwa że złożyliśmy kompletny wniosek o pozwolenie na budowę i dodalo nam to skrzydeł baaardzo, pomimo tego ze nadal nie mamy kasy na tą budowę heheheh :-P ale znajdą się, cos wymyslimy, moze dostaniemy ten kredyt

    spioch2, agulineczka, Annie1981 lubią tę wiadomość

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • spioch2 Przyjaciółka
    Postów: 76 118

    Wysłany: 31 października 2017, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem Aicha dlatego sama nie wierzę co w tej glowie sie tworzy.
    Dostalam już tak mocno po dupie w tej kwestii, że podchodze do tego chłodno i z dystansem. Czasem wpadam w euforie myśli ale ciągle ucze sie nie nastawiac :*

    AiCha4811 lubi tę wiadomość

    Dopóki walczysz nie jesteś przegranym <3
    Październik 2017 HSG -> oba jajowody drożne
    Luty 2017 morfologia 2% -> Czerwiec 2017 morfologia 8%
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 31 października 2017, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aicha a pochwal sie jaki projekt wybraliscie :)
    Ja juz sie pogodzilam, ze tym razem sie nie udalo. Widocznie dzidzius nie chce byc z lipca. Wiec moze sierpien? ;) ach cudownie byloby miec fasolke na święta...

    Anulka daj znac jak sie czujecie z Majeczka :)

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Margolciak Ekspertka
    Postów: 153 123

    Wysłany: 31 października 2017, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny,
    nie odzywam się, bo się strasznie dużo dzieje, niestety pasmo nieszczęść :(
    najpierw córka chora - zapalenie płuc. leżeliśmy w szpitalu. potem bieganina po kardiologach, bo ona ma wadę serca, musieliśmy sprawdzić czy nie pogorszyło się po zapaleniu.
    no i potem pogrzeb. mojej siostry narzeczony. oboje po 24 lata. w przyszłym roku miał być ślub. miał wypadek w pracy. po prostu horror.
    potem jeszcze jeden pogrzeb, na szczęście już nie tak traumatyczny.
    myślałam, że już będzie po mojej ciąży. brzuch mnie bolał z nerwów, kuło mnie wszystko - macica i jajniki. czekałam na krwawienie.
    nic takiego nie miało miejsca na szczęście. jest z nami bobas cały czas. w piątek mam prenatalne. nie mogę już się cieszyć tą ciążą myśląc o tym, że mojej siostrze życie się posypało. jednym się układa, innym rujnuje. straszne to wszystko.
    wybaczcie, że tak Wam tu wyskoczyłam, ale musiałam się gdzieś wyżalić :(
    nowym mamom gratuluję a za staraczki trzymam kciuki.

    Zosia (TGA) 2014 :) Aniołek 2016 :(
    Po ponad dwóch latach jesteś :)
    oreflqxwq9456be8.png
    relgqtkfu3if1gae.png
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 31 października 2017, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margolciak straszne :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( koszmar, ja chwilami właśnie tak sie balam czy nie stracę narzeczonego zanim zdążymy sie pobrac, także no moge sobie wyobrażać jaki horror twoja siostra przechodzi, wspieraj ją ale pamietaj ze teraz dzidzia jest najważniejsza wiec oszczedzaj sie, postaraj sie jakos zrelaksowac, wiem, wiem jak to brzmi, ale mysl o dobru dziecka, idz po kryjomu na jakis masaz zeby sprobowac sie odprężyć. Jak twojej dzidzi cos sie stanie to twojej siostrze to nie pomoze , a moze nawet zaszkodzić :-( życzę Ci teraz pasma lepszych dni. I bardzo wspolczuje tobie i siostrze tych okrutnych zdarzeń :-(

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 31 października 2017, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulineczka potem zrobię fotki rzutów projektu i wstawię bo zaraz maz przyjdzie, obiad musze wydac a potem mam endokrynologa :-P

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 31 października 2017, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margolciak. Wlasnie tak sie zastanawialam gdzie zniknelas. Straszne wiadomosci przynioslas. Nie dziwie sie, ze taki stres przezywalas. Cale szczescie wszystko w porzadku z fasolka. Daj znac po prenatalnych.

    Bylam dzis u lekarza na wizycie poporodowej. Strasznie sie jej balam z uwagi na moje wiecznie wiszace na piersi dziecko.
    Emilka oczywiscie nie spala. Wyjatkowo dalam jej smoczek ale i tak plakala, wiec zdecydowalam sie ja nakarmic w poczekalni. Jak juz karmie to nie widac, ale samo podlaczanie widac z boku, co mnie stresuje. Nie wiem jak to zrobic, insczej. Cale szczescie malo bylo ludzi, wiec nikt sie nawet nie zorientowal. Chwile possala a potem cos sie jej nie spodobalo i plakala przy cycku. Jakoś mi nie idzie to karmienie poza domem. Cale szczescie lekarz wezwal mnie po 10 min, wiec dlugo sie nie nameczylam. W gabinecie smoczek sie sprawdzil na dluzsza chwile, a potem trzymalam ja na rekach, zeby nie płakała. I tak poszla nasza pierwsza wizyta. Duzy stres i ciesze sie, ze jestem juz po.

    AiCha4811, Lady Savage lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
‹‹ 188 189 190 191 192 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ