Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, jestem jestem. Sorry, ze sie nie odzywam, ale wyskoczyl nam remont lazienki i musielismy sie wyprowadzic na co najmniej tydzien.
Przelecialam posty, nie bede sie do wszystkich odnosic, boje sie ze kogos pomine
Czkawka prenatalna to cos calkowicie fizjologicznego. Rekordzisci nawet po 15 X dziennie jak kiedys powiedziala mi moja kolezanka neurolozka maluszek cwiczy przepone
Spioch :* Tyle razy myslalam o Tobie, smutno mi bylo ilekroc natrafialam na Twoj pusty awatarek... Trzymam kciuki! Oby HSG przynioslo efekty!
U mnie ok, choc wciaz ta gorycz w ustach... No I jakos miewam schizy ze brzuch slabo rosnie, ale chyba po prostu mniej wzdety
Sciskam wszystkich!AiCha4811, spioch2 lubią tę wiadomość
14.04.2018 Théo -
Hejka dziewczyny.
U mnie niewiele nowego. Zrobiłam ten wymarzony tatuaż, ale boję się pokazać mamie. Tym bardziej, że wczoraj u niej siedziałam i nawet przez myśl mi przeszło, żeby jej pokazać swoje dzieło, ale ona zaczęła rytykować tatuaze i nic nie pokazałam tylko przykryłam go jeszcze bardziej. Hahahah.
W czwartek planuję zrobić kilka dodatkowych badań na wyjazd w poniedziałek do kliniki. I tyle.
Kara no to już niedługo.
Najmłodsza wierzę, że znieczulenie nie boli, bo po tym co przeszłam jak tatuowano mnie na plecach to mnie już żaden zastrzyk nigdy nie zaboli. Oj żaden;p
Aicha niestety faceci mimo, że tacy twardziele to bardzo często nie radzą sobie z chorobami czy problemami w życiu. Nie ma co nawet tłumaczyć takiego. Na pewno dlatego oni nie rodzą dzieci. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę z tego, ze Tobie to nie poprawia humoru.
Ja też uważam tak jak Ty, ze jak zajdę w ciążę to nigdy nie będę żałowac/narzekać, że mam to dziecko. Niestety, ale takie długie starania zmieniają myślenie. A może i stety? Moja szwagierka niedługo będzie rodzic drugie dziecko. Mąż całymi dniami w pracy, a ona mimo, że jest już jej ciężko, ani razu nie powiedziała, że wolałaby, żeby teraz małej nie było. Więc nie jest powiedziane, że będzie okropnie cieżko. To też indywidualne.
Leoś
Moniczko cieszę się, że wszystko dobrze!
Spioch cieszę się, że z jajowodami wszystko ok, to teraz już z górki!
spioch2, AiCha4811 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Śpioch całe szczęście, że jajowody drożne i super, że masz już hsg za sobą. Oby teraz szło z górki.
Dobuśka Ty wiesz, że wszystkie tu trzymamy za Ciebie kciuki.
Moniczko co do ubioru dziecka na zimę, to ja miałam kombinezon dla synka i przykrywałam go w wózku taką kołderką.
U mnie 11dpo. Wczorajszy test negatywny. Jakoś nie mam kompletnie żadnych złudzen, że za wcześnie. Po prostu czuję, że nic z tego. Ostatnim razem już w 9dpo miałam dość dobrze widoczną kreskę.
w sobotę byliśmy na basanie na zajęciach dla dzieci. Mój synek świetnie sobie radził i nie przestraszył się nawet wrzucenia do basenu i wejścia pod wodę. Dzielny chłopak! Kupiłam sobie matę do fitnessu i ćwiczę w domu. Chcę się też zapisać na pilates. Muszę się trochę więcej ruszać. Choć do swojej figury przyczepić się az tak bardzo nie mogę, może jedynie brzuszek mógłby być bardziej płaski, tak czuję sama po sobie, że brakuje mi ruchu. Jestem tak słabo rozciągnięta... No nic, moze w ten sposób moja głowa odpocznie.
Trzymajcie się! Nie odzywam się za wiele, ale od czasu do czasu czytam co u Was.spioch2 lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczka bardzo mi przykro, że test nie wyszedł. Nie będę pisać, że za wcześnie, że szansa zawsze jest, bo Ty pewnie dobrze wiesz o tym, ale wiem też, że to trudny moment. My będziemy wierzyć za Ciebie, a Ty sie relaksuj. Ćwiczenia to świetny pomysł.
-
Agulineczka, dokładnie, Dobuska ma racje... My będziemy wierzyć. Ćwiczenia w okresie starań to jest rewelacyjny pomysł. Mi pomogły jak nic innego. Zapisałam się w lutym, a w kwietniu zaszłam w ciążę Ruch to zdrowie!
Dobuska, może nam pochwalisz się tatuażem? Ja też mam, nawet dwa, i pamiętam, że też jak ognia bałam się reakcji mamy, ale nie było tak źle
-
Hej dziewczyny :*
Lady Savage strasznie Ci współczuje tych perypetii w tej drugiej ciąży.
Annie dobrze, że mąż sie ogarnął. Myślę że oni też inaczej do tego podchodzą, ponieważ to my kobiety nosimy dziecko, czujemy jego ruchy itd, przywiazujemy sie do niego cala ciążę a mężczyźni wiedzą o ciąży ale nie odczuwaja tego jak my wiec ciezej im sie przestawić po porodzie. Tak misie wydaje, ale nigdy nie bylam w ciąży wiec moze sie myle.
Dobuska równiez mam tatuaz, krylam sie pol roku przed mamą ale w koncu sie dowiedziała i jej reakcja nie byla taka zla jak mi sie wydawalo. Tez chetnie zobacze jesli będziesz chciała sie pochwalic trzymam ciągle kciuki za Was :*
Agulineczka super że synek taki zadowolony z basenu, niedługo będzie uczyl młodsze rodzeństwo pływać
Mi lejdi
Jestem wam mocno wdzięczna za to wsparcie jakie mi okazujecie.
U mnie Hsg wyszlo dobrze, lekarz mówi ze naprawdę nie wie dlaczego ciągle sie nie udaje. Macice mam wzorową, jame również jak z książki. Żadnych torbieli czy zrostów. Owulacje mam naturalną.
pisalam wam tez ze cykl stracony, ale dzień po badaniu doktor wziął mnie na USG i okazalo sie że są jajeczka i to dwa. Jeden 22mm, drugi 17 mm więc jak wypisali mnie w piątek to kazał sie starać a że mąż byl steskniony po 4 dniach nieobecnosci to troche podziałalismy. Staram sie podejsc do tego bedzie co będzie, ale wiecie jak jest trzymajcie kciuki :*
Mocno Was sciskam i bardzo dziekuje za dobre słowa :*Annie1981 lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz nie jesteś przegranym
Październik 2017 HSG -> oba jajowody drożne
Luty 2017 morfologia 2% -> Czerwiec 2017 morfologia 8% -
Ps. Zapomniałam dodać że termin @ wypada na urodziny mojego męża, wiec wiecie moja wyobraźnia zaczęła mocno działać, ale tyle razy już się zawiodłam, że sama nie umiem uwierzyć co ja wymyślam w tej głowie
AiCha4811, kaka470 lubią tę wiadomość
Dopóki walczysz nie jesteś przegranym
Październik 2017 HSG -> oba jajowody drożne
Luty 2017 morfologia 2% -> Czerwiec 2017 morfologia 8% -
Agulineczka. Przykro mi z powodu testu. Oby kolejny cykl był lepszy.
Spioch. Trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła.
Powinniśmy mieć już 2 dzieciaczki na świecie Kara się nie odzywa to pewnie urodziła. Maja pewnie też już z Anulką. Czekamy na wieści
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Spiochu ! Bede okrutna - nie,nastawiaj sie ma żaden prezent dla męża. Wiem. Strasznie ciężko sobie tego nei wyobrażać i nie odtwarzac w głowie milion razy. Ale będzie łatwiej jeśli tego nie bedziesz robić, choć z całego serca wam życzę takiego prezentu.
Dobusia fajnie że masz ten tatuaż, myślę ze on tez bedzie dla Ciebie trochę symbolem tych długich starań i jak bedzie Ci ciężko gdy juz twój maluch bedzie na swiecie - bo to z pewnością nastąpi- to bedziesz patrzeć na ten tatuaż i mysle ze bedzie dodawał Ci sily. No i bedziesz tez mogla swojemu dziecku kiedyś powiedziec jak bardzo czekalas na nie gdy np zapyta o ten tatuaż. A poki co życzę Ci w miare możliwości spokojnej pierwszej fazy i owocnej drugiej :-* :-* :-*
Agulineczka przykro mi z powodu oblanego testu ruch pozwoli Ci rozladowac emocje takze to świetny pomysł , trzymam kciuki :-* :-* :-* :-* -
Ja sie czuje juz o wiele lepiej fizycznie i psychicznie. Spojenie odpuscilo i juz tak nie boli, mąż wrócił z wyjazdu ze zdanym śpiewająco egzaminem i nadrabia dbanie o mnie, przywiózł mi kwiaty, moje ulubione, okazuje mi duzo miłości, wczoraj mieliśmy super dzień bo raz że stuknelo nam 8 lat i 5 mcy razem a dwa że złożyliśmy kompletny wniosek o pozwolenie na budowę i dodalo nam to skrzydeł baaardzo, pomimo tego ze nadal nie mamy kasy na tą budowę heheheh ale znajdą się, cos wymyslimy, moze dostaniemy ten kredyt
spioch2, agulineczka, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Wiem Aicha dlatego sama nie wierzę co w tej glowie sie tworzy.
Dostalam już tak mocno po dupie w tej kwestii, że podchodze do tego chłodno i z dystansem. Czasem wpadam w euforie myśli ale ciągle ucze sie nie nastawiac :*AiCha4811 lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz nie jesteś przegranym
Październik 2017 HSG -> oba jajowody drożne
Luty 2017 morfologia 2% -> Czerwiec 2017 morfologia 8% -
Aicha a pochwal sie jaki projekt wybraliscie
Ja juz sie pogodzilam, ze tym razem sie nie udalo. Widocznie dzidzius nie chce byc z lipca. Wiec moze sierpien? ach cudownie byloby miec fasolke na święta...
Anulka daj znac jak sie czujecie z MajeczkaSynek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Witajcie dziewczyny,
nie odzywam się, bo się strasznie dużo dzieje, niestety pasmo nieszczęść
najpierw córka chora - zapalenie płuc. leżeliśmy w szpitalu. potem bieganina po kardiologach, bo ona ma wadę serca, musieliśmy sprawdzić czy nie pogorszyło się po zapaleniu.
no i potem pogrzeb. mojej siostry narzeczony. oboje po 24 lata. w przyszłym roku miał być ślub. miał wypadek w pracy. po prostu horror.
potem jeszcze jeden pogrzeb, na szczęście już nie tak traumatyczny.
myślałam, że już będzie po mojej ciąży. brzuch mnie bolał z nerwów, kuło mnie wszystko - macica i jajniki. czekałam na krwawienie.
nic takiego nie miało miejsca na szczęście. jest z nami bobas cały czas. w piątek mam prenatalne. nie mogę już się cieszyć tą ciążą myśląc o tym, że mojej siostrze życie się posypało. jednym się układa, innym rujnuje. straszne to wszystko.
wybaczcie, że tak Wam tu wyskoczyłam, ale musiałam się gdzieś wyżalić
nowym mamom gratuluję a za staraczki trzymam kciuki.Zosia (TGA) 2014 Aniołek 2016
Po ponad dwóch latach jesteś
-
Margolciak straszne koszmar, ja chwilami właśnie tak sie balam czy nie stracę narzeczonego zanim zdążymy sie pobrac, także no moge sobie wyobrażać jaki horror twoja siostra przechodzi, wspieraj ją ale pamietaj ze teraz dzidzia jest najważniejsza wiec oszczedzaj sie, postaraj sie jakos zrelaksowac, wiem, wiem jak to brzmi, ale mysl o dobru dziecka, idz po kryjomu na jakis masaz zeby sprobowac sie odprężyć. Jak twojej dzidzi cos sie stanie to twojej siostrze to nie pomoze , a moze nawet zaszkodzić życzę Ci teraz pasma lepszych dni. I bardzo wspolczuje tobie i siostrze tych okrutnych zdarzeń
-
Agulineczka potem zrobię fotki rzutów projektu i wstawię bo zaraz maz przyjdzie, obiad musze wydac a potem mam endokrynologa
-
Margolciak. Wlasnie tak sie zastanawialam gdzie zniknelas. Straszne wiadomosci przynioslas. Nie dziwie sie, ze taki stres przezywalas. Cale szczescie wszystko w porzadku z fasolka. Daj znac po prenatalnych.
Bylam dzis u lekarza na wizycie poporodowej. Strasznie sie jej balam z uwagi na moje wiecznie wiszace na piersi dziecko.
Emilka oczywiscie nie spala. Wyjatkowo dalam jej smoczek ale i tak plakala, wiec zdecydowalam sie ja nakarmic w poczekalni. Jak juz karmie to nie widac, ale samo podlaczanie widac z boku, co mnie stresuje. Nie wiem jak to zrobic, insczej. Cale szczescie malo bylo ludzi, wiec nikt sie nawet nie zorientowal. Chwile possala a potem cos sie jej nie spodobalo i plakala przy cycku. Jakoś mi nie idzie to karmienie poza domem. Cale szczescie lekarz wezwal mnie po 10 min, wiec dlugo sie nie nameczylam. W gabinecie smoczek sie sprawdzil na dluzsza chwile, a potem trzymalam ja na rekach, zeby nie płakała. I tak poszla nasza pierwsza wizyta. Duzy stres i ciesze sie, ze jestem juz po.
AiCha4811, Lady Savage lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔