Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady Savage wrote:Aicha, Daniel to nie imię polskie tylko hebrajskie
Co do porodu, to tak jest to mega przesadzone, jak wszystko, karmienie piersią, dieta matki karmiącej, itd, jest tyle inf wszędzie, i tak różnych że każdy się głupi, dlatego się śmieją z nas faceci, ze trzeba neta odciąć kobiecie ciężarnej.
Nie mówilam o etymologii tylko o tym ze jest to normalnie brzmiące i powszechnie używane w Polsce imię tak jak kasia gosia i inne, w przeciwieństwie do np dzastina czy kłentina (serio w Bytomiu urodził sie klentin przez kł)
Jeśli chodzi o pochodzenie to spora większość imion jest hebrajskich czy też semickich.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2017, 23:21
-
Moniczko ciesze sie bardzo ze wszystko u Was dobrze. My mamy prenatalne 4ego
Dzieki za linka ! Tak sie sklada ze kupilam 2 mce temu z tej samej firmy dwie sztuki tylko inny wzorek szkoda ze nie zalapalam sie na -15% !moniczko. lubi tę wiadomość
-
Annie1981 wrote:Moniczko. Kara. Cieszę się, że z maluszkami wszystko w porządku. Macie fotkę? Dawno tu nie było
Mój lekarz niestety nie daje fotek, ostatnie mam z prenatalnych badań, wrzucę na pewno jak maluszek będzie już z nami♥ 28.10.2017 ♥
-
ja wam mogę wrzucic fotke mojej nerki razem z torbielą która nie wiem po co pani dr mi wydrukowala xD chyba tylko dla wywiadu lekarskiego w szpitalu postaram sie wrzucić zdjęcie , choc kiepsko widac, profilowe mojego syneczka, bardzo sie ukrywał ale cos tam pani dr trzasnęła za fociszcze.
Ja dzisiaj zaczynam 8 miesiac, jestem sama, maz wraca jutro wieczorem dopiero, a ja mam jakąs chandre, chce mi sie płakac co chwile jestem nerwowa i wciąż chodze wsciekła na mojego ze mnie kompletnie nie docenia. dotychczas bylam tak wesoła a gdy sie wygłupialam to tylko patrzyl na mnie jak na wariatke, wszystkie bóle znosze z usmiechem a on mi jojczy bo cos mu strzyklo miedzy lopatkami... łaził ostatnio struty bo jest wlasnie na bardzo waznym szkoleniu ktore jutro konczy sie egzaminem, a ja ? heloooł, przede mną poród, czy istnieje bardziej stresujący egzamin zyciowy? czemu ja mam go cale zycie poklepywac po ramieniu, a kto pocieszy i wesprze mnie? no szlag mnie trafia. gadam z nim tyle co nic i dostaje juz świra
przepraszam ze tak wam tu marudze musialam sie wygadac , juz bede grzeczna -
Aicha u mnie to samo ;/ mój to im bliżej porodu, tym bardziej olewa mnie ;/ dziś znowu wróci póżniej z pracy, o 15 wraca, a dziś będzie po 17, znowu, to tego ostatnio pisałam jak mnie wkurzył, co powiedział o moich pracach, nie ma co robić więc kładłam się do łóżka ;/ on na to łaskiwe że mogę sobie już haftować jak bardzo chcę, ale on mi powie co jest ładne a co nie, jeszcze tego brakowało! Jakbym chciała mecenasa sztuki to bym sobie kogoś wynajęła.
Zazdroszczę Ci, że nie masz dziecka, bo jednak coraz ciężej mi się poruszać, spacer max 20-30 min i muszę do toalety, mała się wkurza, bo więcej czasu spędzam ją ubierając niz ten spacer, rysować ciezko, bo brzuch, układać z nią klocki też, lalki, też, brzuch mi bardzo przeszkadza, jedynie co to leżenie na kanapie i oglądanie bajek, no ale ileż można ;/ od 7 do 17, żadne dziecko tyle nie wysiedzi. -
no przy drugim dziecku to bedzie western, choć akurat na to to wydaje mi sie ze nie bede narzekac. za dlugo sie staralam zeby narzekac na posiadane dziecka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 16:26
dobuska lubi tę wiadomość
-
Prosze, fociszcze mojego dziecia. Kaczorek mały. Nie chcial buźki pokazać. Przywykliśmy
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/25d01350051c.jpgKara93, Lady Savage, Annie1981, dobuska lubią tę wiadomość
-
Mam do Was pytanie odnośnie bólu jak przy miesiączce. Dzisiaj dosłownie poza kilkoma chwilowymi przerwami odczuwam stały taki ból. To normalne? Wydaje mi się, że odszedł czop śluzowy, poczułam tylko takie dziwne uczucie jak coś się wysuwa, i wylądowało to w toalecie, śluz zabarwiony był na lekko brązowawo. Nie wiem tylko co myśleć o tych bólach, wiem, że są normalne, ale tak bez przerwy? Co jakiś czas zmiana pozycji czy to ze stojącej na siedzącą czy leżącą czy jakoś inaczej pomaga, ale tylko na moment.
P.S. Jak ma mnie tak boleć przez kilka kolejnych dni to chyba zwariuję♥ 28.10.2017 ♥
-
AiCha4811 wrote:no przy drugim dziecku to bedzie western, choć akurat na to to wydaje mi sie ze nie bede narzekac. za dlugo sie staralam zeby narzekac na posiadane dziecka
-
Cudny Leoś ja tym razem nie dostałam żadnych zdjęć, na których Hania byłaby widoczna.
Kara, ja nigdy nie rodziłam, ale położna mówiła, że bóle miesiączkowe i czop śluzowy + plamienie to objawy zbliżającego się porodu może już niedługo?
Do nas przyszedł dziś fotelik. Maxi cosi citi - jest śliczny a po opiniach znajomych wiem, że się sprawdza więc mam nadzieję, że będziemy zadowoleniAiCha4811 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny jak często wasze maluszki mają czkawke ? nasz Leoś to ze 3 razy dziennie. Nie wiem czy to dobrze czy źle w sumie przepona cwiczy wiec raczej dobrze?
powiem wam ze w koncu mąż mnie rozśmieszył, i to nie celowo. heh. od TYGODNIA mówię mu ze mam parcie na spakowanie torby do szpitala, ustalaliśmy którą torbe mogę zająć juz do grudnia, no generalnie rozmawialismy o tym pare razy ostatnio.
dzisiaj od rana mielismy niewiele kontaktu, własciwie to on pisał ale ja zapomniałam o Bożym swiecie i nie odpisywałam, niedawno napisał co robie, a ja w koncu odpisałam i napisałam że pakuję sie do szpitala. Na co on od razu zadzwonił z paniką w głosie : jak to do szpitala?!?!? co sie dzieje?! cos sie zaczeło?!?!?
hahahahah masakra przepraszam że sie smieje, wiem że on musiał być przerażony, ale no kurde gdybym zaczela rodzić (co jest malo prawdopodne) to chyba bym zadzwoniła do niego tak? poza tym juz tyle razy mowilam ze bede pakowac torbe do szpitala :p ech, no ale lepiej żeby był tak przewrażliwiony aniżeli zeby nie odbierał i nie interesował sieAnnie1981, Anulka0407 lubią tę wiadomość
-
moniczko. wrote:Mi lejdi, co taka cisza? Napisz co tam u Was słychać. Jak się czujesz?
-
AiCha. 8 miesiąc? Wow
Śliczna focia. Teraz Leosia to już chyba zobaczymy na fotce po urodzeniu. Nie mogę się doczekać
Faceci niestety tacy są. Ja nie zapomne jak w pierwszych dniach po porodzie mój mąż robił sobie drzemki w ciągu dnia bo był tak wykończony dzieckiem. Chyba patrzeniem na nie, bo wszystko robiłam ja i mama. W nocy to ja wstawałam, za to on musiał to odespać, chyba 'za mnie', bo ja niestety nie miałam kiedy. Myślałam wtedy, że wyjdę z siebie. Całe szczęście potem się ogarnął.
Kara. Ja też myślę, że u Ciebie już po mału się zaczyna Dawaj nam znakiWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 22:57
AiCha4811, moniczko. lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔