Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lili- trzymam kciuki, zeby byla dziewczyna tym razem
nie przejmuj sie. widac jest w tym jakis cel, skoro mimo zabezpieczenia pojawil sie dzidziek.
Zgredka- ozesz Ty, usmialam sie z Twojego wpisu o tym, ze Ciebie trudno lubic. ja uwielbiam Twoj stylwydajesz sie byc mega niebanalna osoba
a Lusia dostanie ode mnie karteczke na bank
ehh i wierze, ze wszystko sie u Ciebie pouklada. silna babka jestes, dasz rade.
Psotka- trzymam kciuka, zeby nocka byla mimo wszystko spokou nas Franek roznie, u dziadkow najczesciej przodem do nich, u mnie przodem do swiata.
u nas dzisiejsza nocka- cudo. Maly wstal tylko o 5.30 na mleczko i spal prawie do 10tej!! w szoku bylampoza tym staje juz przy meblach i wspina sie. schize mam, ze poleci do tylu i czaje sie za nim non stop. wczoraj tesciowa sie nim opiekowala. kurcze, niby pomoc, ale ubrac malego na spacer ja musze, przewijam ja, karmie przed wyjsciem ja... po moim przyjsciu z pracy okazalo sie, ze Franek jeszcze nie spi. wiec mamunia ululała i dziecko spalo w 5 min.
aaa i odkrylam, ze zmywarka jest zapakowana tak jak nie lubie + komentarz odnosnie choinki, ze "juz powinnismy rozebrac, bo juz brzydko wyglada". moim zdaniem ladnie wyglada i bedzie stac!!!
no.
milego wieczorku wszystkim! oby i noc byla dobra
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 18:23
Yasmin lubi tę wiadomość
-
zgredko, a ja myślałam, ze u was lepiej.. ostatnio pisałaś, ze Ci pomaga.. dużo siły Ci życzę..
u nas od miesiąca Patryk jeździ przodem do świata, wcześniej do mnie
a właśnie odkryłam że mały ma 4 zęby na górze! igiełki są jak nic!Misi@, Krokodylica, Yasmin, WróżkaZielona lubią tę wiadomość
-
Psotka Adam caly czas jezdzi przodem do nas i absolutnie nie zamierzam szybko tego zmieniac ,bo on tak rozrabia w wozku ze mialabym stracha nie widzac go co on wyprawia hehehe
Zgredko ulozy sie i koniec. Duzo sil dla ciebie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 18:50
-
Psotka moja to gowniara jeszcze i jeździ w gondoli
Edit :
Psotka Jagoda tez se gmera w paszczy podczas jedzenia ale juz przy koncu to dla mnie znak ze juz sie najadła i sie nudzi wiec zaczyna bawić .
moja leży na macie i piszczy a w sumie skrzeczy jak srokazaraz kąpiel i hop spać a matka relax ( książka)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 18:56
WróżkaZielona, Nieukowa lubią tę wiadomość
Maniek
-
Kotka ale ja pisałam ostatnio posta że przełożyłam spacerówkę z tyłem do kierunku jazdy na przodem do kierunku jazdy i Zuzia bardzo zadowolona....
Zgredka szokująca decyzja.
U Zuzi mega odparzony tyłek.Luuudzieee jeszcze nigdy tak nie miała bardzo.
Idzie jej kilka zębów na raz i zrobiło jej się mega odparzenie od sikulki aż po tyłeczek.
-
skasowałam posta
buuuuuuuuuuuuuu
LaRa wrote:Yas, opowiedz troszkę o tym przedstawieniu, ciekawa jestemi to tu u mnie w Ch-wie?
Impreza ma odbyć się w czerwcu. Dokładny czas i miejsce nie są mi jeszcze znane. Panie pracują dopiero nad scenariuszem. Oczywiście Was zaprosimy na premierę hehehe
Kotko, ani się obejrzysz a Domiś będzie wymiatał na scenie
Kinga jeździ tyłem do kier jazdy
Ojej ZgredziuNie mam o niczym pojęcia... Można Wam jakoś pomóc??
Maniuś, skrzynka pocztowa jest super wyjściem
Mari, do boju!!
Wróżko, walcz o swoja choinę jak lwica!
Konwi, gratki ząbkówsporo ich już macie
my tylko 2...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 21:28
marissith, LaRa lubią tę wiadomość
-
Wróżko co do pomocy teściowej to moja się Zuzią zajmowała do tej pory ze 4 / 5 razy. Ona zrobi przy niej wszystko ale mega mnie wkurza tym, że non stop ją porównuje do drugiej wnuczki, którą się opiekuje na co dzień, i w kółko jest tylko bo K. to robi tak, bo K. robi śmak, bo JA przy K. robię TAK, bo ja K. tak usypiam, bo ja K. daję taką kaszkę i w kółko i w kółko to samo. Zrzygać się można.
A jak jej mówię że np Zuzia czegoś nie lubi to ona "wiem bo K. też nie lubiła tego". No ch*j mnie strzela. Żelazna pier*olona logika.
No. To wyrzygałam to z siebie.Yasmin, konwalianka, LaRa lubią tę wiadomość
-
Kroko- uuu mnie tez by ch.. jasny strzelil na takie porownania
tak jakby blizniaczki jakies syjamskie byly czy jak? masakra. z tym odparzeniem wspolczuje
u nas tez sie raz przy zebowych kupach takie zdarzylo. strasznie go chyba bolalo, bo nawet jak delikatnie chusteczka dotykalam to az mi uciekal pupcia
tormentiol, letnie kapiele i wietrzenie pupci. oby szybko przeszlo i zebolaki wyszly. u nas na razie zebowy spokoj.
Yasmin- o matulu! ale fajnie z tym przedstawieniemehh, tak sobie mysle, ile fajnych chwil nas jeszcze czeka z dzieciakami
pierwsze "kocham Cie mamuniu", laurki, kwiatki, całuski, przytulaski
ahh... juz teraz jak widze jak moje dziecko sie cieszy kiedy wracam z pracy, to mam swieczki w oczach
cudowne chwile macierzynstwa
Maniek, Konwi- tez uwielbiam te chwile, kiedy dziecko juz zasniea jeszcze bardziej, kiedy z rana wchodze do jego pokoju i mnie wita bananem na mordeczce
gratki nowych zabkow. ja sie wlasnie zastanawiam jak mojego zbałamucic dzisiaj, bo oboje jacys niezywotni jestesmy
spokojnej nocki wszystkim!
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Kroko, co za baba, tez bym miała nerwice.
Dobrze, ze sie wygadalas, zawsze to lepiej na duszy
Yas, przyjmuje zaproszenie na przedstawienie
Konwi, miłego relaxuoby jak najdłużej
Ania tez mi zagłada i grzebie w szczęce i tez mowię ze będzie stomatologiem, kiedy indziej, ze fryzjerka bo włosy mi chce wyrwać, okulista bo oczy ja ostatnio interesują
Spokojnej nocy i przespanej of korsKrokodylica lubi tę wiadomość
-
dobry... macham przed reh
WróżkaZielona wrote:
Yasmin- o matulu! ale fajnie z tym przedstawieniemehh, tak sobie mysle, ile fajnych chwil nas jeszcze czeka z dzieciakami
pierwsze "kocham Cie mamuniu", laurki, kwiatki, całuski, przytulaski
ahh... juz teraz jak widze jak moje dziecko sie cieszy kiedy wracam z pracy, to mam swieczki w oczach
cudowne chwile macierzynstwa
od jakichś 2 mcy Kinga mnie obcałowuje, a tuli od może 3 tyg. Po tych całuskach to cała mokra zawsze jestem bo takie małe dzieci robią to niczym glonojady hehe. Jak mam makijaż to różnie bywa z wyglądem "po"
w ogóle chyba Wam nie mówiłam, że Kinga przechodzi swoją pierwszą miłość... Zakochała się w Gogo - tyflo lalce z terapii wzroku. po cichu Wam powiem że przystojny to on raczej nie jest. Ale cóż, miłość jest ślepa. Od progu sali zawsze woła "Gogo! Gogo!" i całuje mój telefon gdy pokażę jej zdjęcie Gogusia, a cieszy się tak, że aż piszczy
Ale słodkie to jest nieziemsko
Myśmy razem z terapeutką w szoku były gdy Kinga podczas wyświetlania slajdów z jego wizerunkiem rozpoznała lalkę po tym jak 2 razy ją wcześniej widziała i nazwała ją po imieniu, krzycząc, emocjonując się i gestami nakazując nam patrzeć na slajdy. teraz mam ambicje uszyć jej tego Gogo. To jest szmacianka z programu do terapii kosztująca prawie 200 euro
Kinga też pakuje palce do ust innychnie cierpię tego bo innych to bawi i nie rozumieją, że ja sobie tego nie życzę. Zawsze ostentacyjnie idę jej rączki myć jak ktoś nie umie odpowiednio zareagować i pozwala jej na to. Kiedyś teść się obruszył... zapytałam go czy on też tak najpierw gmera innym w ustach a potem wkłada palce to swojej buzi życząc mu miłej zabawy. Poskutkowało
miłego dnia kochani. dziś mnie nie będzie caaaaaaaały dzionek. paaKrokodylica, PsotkaKotka lubią tę wiadomość
-
Hej,
Yas, dokładnie robię to samo. Nie pozwalam aby mała wkładała rączki komuś w usta, a jak już tak sie nie daj Boże przytrafi to od razu ma myte rączki, po tym jak mi grzebie oczywiście tez heh, tak jak mówisz, dorośli tego ńie czuja, i te dotykanie za rączki......ma sa kra! Dobrze ze teraz pora rękawiczek, ale szału można dostać, jak każdy za te rączki łapie (swoją droga nie wiem po co).
Glonojada uwielbiam :*
U nas ńic sredniawa, z jednym noszeniem, ale czujnie jakoś spałam.
Konwi, współczuje i zdrowia przesyłam.
Kroko, tak jak Ty mi radziłaś na odparzenie tormentiol to teraz ja mogę poradzić.... U nas bardzo pomógł.
Smoku, hop, hop!
Ok 10 Ania powinna udać sie spać, wtedy stworze zbiorowa wiadomość i prześle adres Yas, a potem po kolei
Miłego dnia
Edit. Na wadze - 2 kggdzie tam 20, ale pomalutku, pomalutku
Jeszćze dziś jakaś miksturę zaczęłam pic niby 2-3 kg w tydzień sie traci. No zobaczymy....Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 07:37
-
Tak tak ja sobie z tym odparzeniem poradzę, tylko napisałam bo mi żal małej, to na pewno ją piecze.
Rano wyjelam nocnik i ją sadzam, żeby dupsko wietrzyla.
Dziś znowu przychodzi niania na 8h a ja do pracy.
Sporo mnie ta niania kosztuje ale cóż.
A co do tematu teściowej to jeszcze lepsze: ponieważ K do której ona ciągle porównuje Zuzię wszystko robiła bardzo późno. Nie spędziła na podłodze ani minuty i ciągle tylko w kojcu, skutkiem czego nie umiała się przewracac, siadać, raczkować w ogóle, wstala bardzo późno i bardzo późno zaczęła chodzić.
No i jak teście przyszli do nas kiedy Zuzia nie skończyła jeszcze nawet 7 miesięcy to już nieźle zapierdzielała na raczkach i sobie raczkowala z pokoju do kuchni a teściowa do niej "ty jesteś niegrzeczna!". ........
A innym razem jak wyszły Zuzi te dwa pierwsze zęby na raz to teściowa skomentowała "a to dlatego ona sobie miejsca nie mogła znaleźć ostatnio! " .....
Bo dziecko powinno siedzieć na dupce i się nie przemieszczać do roku czasu, jak K.... -
Kroko co za tesciowa szlak by mnie trafil, no naprawdw
Ja dalej chora wcale lepiej sie nie czuje a jutro roczek, o matko, dobrze ze M jest
Konwalia zdrowka dla chlopakow, biedaczki
dobrego dnia laseczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 09:01