Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mikstura to:
Natka pietruszki, ogórek, cytryna i szklanka wody. Prżez 5 dni na czczo i 10 dni prżerwy. Zobaczymy. Lekko mnie wykrzywiło.
Smoku, na moja mamę wołali od malutkiej Lalka i do teraz tak zostało. Wszystkie klientki znają moja mamę jako Lalka, imie zna mało kto. Mama sie śmieje ze jak umrze to na nekrologu musi być napisane "lalka" bo nikt ńie bedzie wiedział, ze to ona. Także wiesz.....
Kroko, ta Twoja tesciowa to jakaś pier****ta jest. Az mi sie więcej pisać nie chce.
Ide ugotować Ani obiadek - pierwszy raz, zobaczymy czy jej posmakuje, bo moje jedzenie mi wyrywa z buzi.
Produkty do mikstury oczywiście nalezy zblendowacWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 09:26
-
hello dziewczynki!
Kroko- nienormalna baba. tyle powiem
Yasmin- udanej wizyty rehabilitacyjnej!ahh, juz sie nie moge doczekac tych całuskow
przytula sie czasami juz i wtedy błogosc mnie ogarnia
Lara- oo, moze tez sprobuje tej mikstury? a powiedz jeszcze- to sie pije zamiast sniadania, czy pozniej normalnie mozna jesc? i co z ogorkiem? caly swiezy ogór? i rozumiem, ze to wszystko blendujesz?
Konwalia- ehh, Ty to sie bidulko masz z tymi chorobskamizdrowia zycze.
Smoku- moze Zosia miala jakis zly sen? u mnie dzis tez taka pobudka z placzem i dopiero utulenie pomoglo i zasnal... co do raczkowania, Franek pełzał baaaardzo długo i juz od dawna sie tak gibał do przodu. do raczkow sie nie zabieral w ogole. a od jakiegos tygodnia jest raczkowanie, wstawanie, tańcowaniewiec wszystko kwestia doslownie paru dni. z tego co wiem to jak najmniej staraj sie prowadzac pod rączki nawet jak chce stac, a w koncu sama zalapie, ze na raczkach jest lepiej, bo wyzej i wiecej rzeczy mozna zlapac
kazde dziecko ma swoj czas i nie mozna niczego przyspieszyc. jesli nie chce raczkowac, to widocznie na razie tak musi byc
a siada juz sama?
co do tego wkladania raczek do buzi- u nas tez Maly tak robi. i tez nie lubieod razu myje.
u nas dzis nocka nienajgorsza, ale tez wyspana nie jestempobudka o 1 z noszeniem i pozniej kolo 7ej. ale jak czlowiek przez ostatnie dwa dni przyzwyczail sie do pobudek o 9tej, to sami wiecie
teraz jem musli z serkiem wiejskim i innymi dobrociami i ogladam ddtvn.
milego poranka wszystkim!
-
Cholercia.... Robiłam maila i nie mam 3 osób w przyjaciółkach: Konwalianka, Choco i Yasmin. Aby wysłać zbiorcza wiadomość musze miec Wasza akceptacje
zaglądajcie do skrzynek i wtedy od razu wysyłam wiadomość
Wróżko, ogórek świeży, obierasz i blendujecie z innymi składnikami. Pije sie to na czczo. Po pół godzinie zjadłam juz sniadanie,
Zeby nie było to mikstura wzięta ze strony www.sekrety-zdrowia.orgWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 09:47
WróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
Dobry....
Noc zla. Zasnal szybko ale obudzil sie o 3ciej i do 4tej placz. Ale za to spal do 7mej
Teraz tez ciezko go bylo polozyc. Zeby na bank bo gdyzie moja reke, zreszta widze ze przynajmniej 3 na raz ida
. A ten zel to lipa jest straszna - on sie tego wiecej naje niz to pomoze
.
A moj maz dzisiaj sobie na narty jedzie po pracy. Ja przez to nie ide na joge ale jazda wieczorna jest tylko w srody. Ehhh nich idzie ale ja juz mam powoli nerwy zwichrowane przez te noce. Kiedy Domi placze to sie zastanawiam czy nie przerwac na czas zabkowania ale co to da? Tez sie budzil z placzem jak z nami spal tyle, ze wisial na moim cycku wtedy przez pol nocy...Szkoda by mi bylo zaprzepascic to co juz udalo nam sie wypracowac.
A propo moje cycki sie juz uspokoily. Nie nadymaja sie. W sumei troche szkoda bo teraz sa dwa flaki. Do tego pobolewa jajnik czyli chyba intensywne karmienie nocne wstrzymywalo owulacje.
KROKO - rety nie cierpie tych tekstow "wiem, bo..." arghhh. Strasznie wkuwiajace
KONWI wspolczuje. to musi byc okropne takei dwa szkraby chore
LARa co to za mikstura???
ZGREDKA - jak tam sytuacja na froncie?
-
Yoł,
Co tam, jak tam?
U mnie do dupyTe nocki i w ogóle...
Justta zdrowia!
Konwi, zdrowia maluchom!
Smoku, może Zosi zęby dokuczają i stąd te pobudki? Mimo wszystko Zosik to złote dzieckoPięknie śpi, je, co tam te dwie pobudki w porównaniu z moimi
Lara, no to niech eliksir zadziałaSkład przyzwoity, już myślałam, że jakieś chemiczne wynalazki masz zamiar spożywać i miałam Ci sprać tyłek
Kroko, teściowa oczadziała chybaCóż za porównania.
Diego w takim razie byłby dla niej diabłem wcielonym, marą nieczystą, skoro rozwija się w takim tempie...Tylko K. jest ok, reszta to wynalazki!Zapamiętaj to sobie. Mamy w domu kosmitów!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 09:57
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Smoczyca1 wrote:Cofam poprzednie informacje! Zośka raczkuje
co prawda krótkie dystanse ale jedzie jedzie
Kroko ta teściowa to no nie mam słów małpiszon! Sorry
Wróżka ja to wszystko wiem tylko ta moja mama taka nadgorliwa! Chodzik jest w użyciu ale nie codziennie i kilka minut na szczęściesiedzi sama no i wstaje przy czym sie da
Ale jestem happy!!!!!!!! -
Smoczyca1 wrote:Nena ja wiem ze złote
jak wszystkie tak naprawdę! Nie chodzi o sam fakt ze sie budzi tylko taka nagła zmiana mnie zaniepokoiła. Ale we wtorek mamy lekarza ro wypytam o wszystko
Nie martw się na zapas
-
Ah jeszcze cos
Kiedys pialam wam, ze na moim starym instytucie jest fajna oferta pracy. Fajna bo na pol etatu na 3 lata. To sie chyba zadko zdaza. A do tego instytut jest 10min drogi od mojego domu. I do tego temat prawie identyko do tego co robilam wczesniej z tym ze musialabym robic cos innego (nie wiem jak to inaczej wytazic ;P). Szukaja kogos od 01.12.2015. Dzwonilam dzisiaj tam i powiedzieli ze nadal wolne i szukaja kogos na gwalt....
ehhhhhhhh
Czyzby czekalo to na mnie?
Tylko, ze ja sie chcialam troche przekwalifikowac a tak ugrzezne znowu w jakims nieciekawym temacie. Oczywiscie nie wiem czy by mnie wzieli bo moze jednak bym im nie pasowala.
No i co ja zrobie z Domim skoro nie mamy narazie zlobka?
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Kotka- no ja mysle, ze na bank to na Ciebie czeka ta praca
kurcze, tylko z tym żłobkiem... a moze opiekunka jednak? szkoda, zeby takie fajne miejsce ucieklo. ja bym brala
Smoku- a widzisz! u Ciebie to sie z godziny na godzine zmienilosuper! u nas tez kable, kabelki i nitki wszelkie najlepsze
Nena- ahh ten Diego! szaleniec malya powiedz, spicie razem w lozku i Maly sie budzi czesto na cyca, czy przytulenie wystarczy?
Ja dzis do pracy lece, a Franek z tata na basen. juz daaawno nie byli. ciekawa jestem co dzis beda robili
-
Psotka temat do przegryzienia a dla Dominika można zawsze poszukać niani .
Smoku gratulacje raczkowania Zosi. Widzisz jak się dziewczyna spięła?
Ania coraz dłużej sama stoi wczoraj to nawet około 20 s . Stoi, klęka bądź siada na pupie, wstaje,stoi i tak w kółko.
Pospała 20 min i gotowa.
Konwalia jakie przyprawy dodajesz do Zupki którą gotujesz Patrykowi bo ja dodałam tylko lubczyk i nie wiem czy wystarczy.
Pachnie za to w całym domu -
Wróżko, śpimy razem od początku, Dzieć nieodkładalny był i jest. Budzi się, wędruje po łóżku, kręci, wierci, zmienia pozycje, jęczy..., przytulenie nie wystarcza, chce smoka, czyli mojego cyca. I to bynajmniej nie z głodu
Kilka razy nie dałam, przytulałam, głaskałam ale rozpacz była okrutna i długotrwała, uparty jest, nie popuści. I ten schemat powtarza się dużo razy nocą.
-
ooo lubczyku to ja juz dawno dawno nie dodawalam do zupy! a w ogole, moj byly mnie na lubczyk uwiódł
lubczyk podobno ma wlasciwosci amorogenne i takim to sposobem po kolacji z odrobina lubczyku wskoczylam mu w ramiona. za to moj obecny nie musial dodawac lubczyku
wskoczylam mu w ramiona nawet bez kolacji
Biedroneczka83, justta, MANIEK, Misi@, Krokodylica, Blondik lubią tę wiadomość
-
hejka
Lara ja do Zupki Lili daje wszystko por seler pietruszka i korzen i zieloneostatnio zasmakowała w zupkach z ryzem a dziś wyjadała mi serek wiejski
ja nadal zakatarzona ale widac już światełko w tunelu za to Lili nadal kaszle i coś gesty żółtawy karat sie zrobił wiec chyba wykupie ten bactrim i jej podam bo to juz długo nam sie ciągnie
Brawo Zosia za raczkowanie i Dominiś za staniePsocia ja bym brała te robotę zawsze to jakas kasa
-
Wrzuciłam tez kalafior, brokuł i mini marcheweczki. Mam nadzieje ze zje obiadek
Mam serek bieluch dla małej, jak podajecie? Sam? I jak z temperatura? Mam go w lodowce, a wiadomo ze z podgrzaniem tego jest lipa -
Nenaaa wrote:Wróżko, śpimy razem od początku, Dzieć nieodkładalny był i jest. Budzi się, wędruje po łóżku, kręci, wierci, zmienia pozycje, jęczy..., przytulenie nie wystarcza, chce smoka, czyli mojego cyca. I to bynajmniej nie z głodu
Kilka razy nie dałam, przytulałam, głaskałam ale rozpacz była okrutna i długotrwała, uparty jest, nie popuści. I ten schemat powtarza się dużo razy nocą.
I to mnie powstrzymuje przed przerwaniem terapii. Bo tak czy siak dziecko nie spi. Dzisiaj ta godzina zdawala mi sie byc wiecznoscia ale byla to jednak tylko godzina poczym jegomosc padl i spal 3h sam w lozeczku. Ale za kazdym razem kiedy mam watpliwosci musze sobie powtarzac, ze robie to dla jego i mojego dobra bo inaczej ciezko wytrwac. To nawet nie chodzi o litosc kiedy dziecko placze tylko poprostu o lenistwo. Zamiast przez godzine pocieszac i siedziec w ciemnosciach to wolalabym wziac malego pod kolderke, dac cyca i juz. Ale wtedy tez wlasnie sobie przypominam, ze to "dac cyca" niewiele daje bo on i tak sie czasem co chwile z placzem budzi...
A powiedz NENA jak u was z drzemkami w ciagu dnia? Kiedy i jak dlugo i gdzie?
-
Kotka, no właśnie, mam nadzieję, że terapia zadziała u Was także na przesypianie nocek bez pobudek. Bo w sumie co z tego, że sam zaśnie w łóżeczku skoro i tak trzeba do niego wstawać ileśtam razy. Ech...U nas to największy problem, ciągłość snu.
Drzemki mamy dwie, zaśnie bujany w wózku, bujaku, foteliku. I tylko w tych ustrojswach drzemie. Nie potrzebuje do tego cyca o dziwo. Około 10-11 pierwsza, mniej więcej 1.5 h. Druga około 16, też 1.5 h. Oczywiście bywają dni kiedy są one krótsze lub nieco dłuższe. Lub takie kiedy się buntujeZe snem dziennym nie mamy większych problemów. Chociaż wiadomo, że wolałabym aby drzemał wygodnie w łóżeczku...
-
Biedronko, te trzy warzywa kupuje jako mieszankę mrożonek w biedrze. A osobno marchewki kupuje tez w Tesco lub auchan.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 12:12
-
Hej hej
Nena dobrze ze chociaz za dnia Ci spi....moja mnie wykancza ostatnionawet siku nie koge pojsc, bo zaraz sie budzi i ryczy.
Caly czas pchac trzeba....a tu reszta dzieci czeka na obiad itp. Na szczescie za pare tyg.mamy wizyte w szpitalu, gdzie maja spr.co jej jest ze jeszcze tyle stymulacji potrzebuje w tym wieku, aby zasnac i spac. To ze mnei jako smoczek uzywa i musze z nia spac od 19 ( ostatnio jestem zla matka, bom sie zbuntowala, ze o 19 spac chodzic nie bede i Hanka chodzi spac po 21co kiedys bylo dla mnie nie do pomyslenia, aby dziecko tak pozno spac chodzilo, ale ona cycka az do 23-24 potem posci piers na chwile, ze siku zdarze zrobic i tak cala noc- pewnie tak az do odstawienia bedzie. Chcialam karpim 2 lata, ale chba gora rok dam rade). Generalnie nastepne mies.to tylko szpital dla niej bedzie. Najpierw laryngolog,mpotem oddzial dziececy, gdzie maja ja przebadac, potem znow ododzial gdzie brzuch maja spr.i problemy z kupa (chociaz wczoraj byly az 4
) i w kwietniu kontrola nerek, ehhh zal mi jej.
Smoczka dalej nie chce. Czasem pociagnie dwa lyki z butli, ale jak zauwazyla ze jej wciskam butle z woda do popicia zamaist piersi, to juz nie chce
Konwalianko, doskonale Cie rozumiem i wspolczujeoby do wiosny...ehhh
Maniek, zdrowka dla Jagodki
Zgredko, jak tam sytuacja? Trzymam kciuki oby wszystko poszlo po twojej mysli.... Silna kobieta jestes, wiec na oewno dasz sobie rade.
Hanka jutro konczy antybiotyk, ale gile znow leca po pasudalo mi sie dzis tate namowic, aby jutro do nas przylecial na weekend. Pierwszy raz bedziemy siertowac dzien dziadka, bo jego nigdy nie ma