X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Julia2015 Autorytet
    Postów: 624 204

    Wysłany: 31 października 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneczka, temat cc i sn wiadomo,że temat do burzy, zwłaszcza na forum dla pierworódek ;) tu myślę, że każdy ma świadomość, że nikt nie wybiera sobie cc z własnego widzi mi się. Ja dwa razy rodziłam sn, ale nie wspominam obu porodów dobrze, zwłaszcza drugiego. gdyby ktoś mi wyskoczył z propozycją uzasadnionego cc, to nie upierałabym się na sn.

    LISTA URODZONYCH PO GRUDNIU 2015
  • espoir Autorytet
    Postów: 4360 5524

    Wysłany: 31 października 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja miałam ustalony termin, a Maćko zechciał wyjść szybciej i znowu było mi dane poczuć skurcze krzyżowe - nie dziękuję, wolę bez :P

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    💙 12.2022 🧒
    💚 10.2024 🤰

    preg.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 4360 5524

    Wysłany: 31 października 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julia2015 ja właśnie sama wybrałam cc, więc jak widzisz i takie są osoby :)

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    💙 12.2022 🧒
    💚 10.2024 🤰

    preg.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 31 października 2018, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Aneczka jaka burze? Ja tam nie wnikam kto jak rodzi;) nawet jesli najpierw rodzil sn a teraz chce cc prywatnie. Co to za roznica? A osobiscie 2 chcialam sn ale jak nie wyszlo to trudno. Teraz wlasnie czekac nie bede i pojde po Nowym Roku zapytac do szpitala jak to jest? Czy mam wziac skierowanie tydzien przed? Czy jak? Nie chce lezec tylko na patologii pare dni..
    Inso Ty jesteś tolerancyjna :)
    Ja już rozmawiałam z lekarzem. Akurat lekarza mam super wyrozumialego.

    iNso87 lubi tę wiadomość

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 31 października 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też miałam krzyżowe.. I to prawie dobę. Potem chore dziecko..oiom.
    Cc będzie Z wyboru tym razem.

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 31 października 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    Inso Ty jesteś tolerancyjna :)
    Ja już rozmawiałam z lekarzem. Akurat lekarza mam super wyrozumialego.
    Moja Sasiadka poszla do psychiatry po skierowanie na cc:p nie pamietam czy Wam to juz pisalam. A to Jej pierwsze dziecko. Nie chciala sn poprostu,bo sie przerazila a psychiatry nikt nie podwazy;p a zadnego wskazania nie miala.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 31 października 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    Kasia nie wiem czy na forum nie rozpętam jakiejś burzy.. w skrocie..mój pierwszy poród był ciężki, Lena urodzila sie chora, 5 dni na oiomie. Lekarze do błędu się nie przyznadza. Oboje z mężem nie chcemy już przez to przechodzić.

    To dojdziesz szybko do siebie. Jak widzisz jesr tu dużo cesarkowych mam więc służymy pomocą.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 31 października 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Moja Sasiadka poszla do psychiatry po skierowanie na cc:p nie pamietam czy Wam to juz pisalam. A to Jej pierwsze dziecko. Nie chciala sn poprostu,bo sie przerazila a psychiatry nikt nie podwazy;p a zadnego wskazania nie miala.
    są kobiety które mają taki lęk przed porodem że wtedy serio psychiatra daje zaświadczenie. Nie dziwie się, porody z chłopakami to piekło dla mnie i wolę ich nie wspominać, bo ból był nie do zniesienia głownie ze względu na fakt , że byli źle ułożenie, nie schodzili do dołu a skurcze były i akcja postępowała. Masakra. Pola co była dobrze ułożona to poród bolesny ale normlany tak to odbieram

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • Julia2015 Autorytet
    Postów: 624 204

    Wysłany: 31 października 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeszcze wydaje mi się, że niezależnie od rodzaju porodu, to za drugim razem dochodzi się do siebie szybciej, kiedy po domu biega już jeden szkrabik ;) Wykluczam jakieś powikłania oczywiście, ale na pewno mniej czasu jest na cackanie się ze sobą, zwłaszcza jak już się wyjdzie ze szpitala.

    LISTA URODZONYCH PO GRUDNIU 2015
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 31 października 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie temat drazliwy, bo bardzo pragnęłam, zresztą do tej pory tak jest, pododu naturalnego. Niestety nie udało mi się z przyczyn niezaleznych ode mnie. Dokonywalam jak sie teraz okazuje złych wyborów. Czuję się po prostu niespelniona. To dlugo by opisywać co czuję.

    Ja szanuję każdego zdanie, ale żeby pierwszy poród nawet bez próby sn, bez konkrernych wskazań zakanczac cc to nie popieram i nie pojmuję.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • espoir Autorytet
    Postów: 4360 5524

    Wysłany: 31 października 2018, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a z córeczką i synkiem czemu nie mogłaś sn? tzn synek to rozumiem, że już po dwóch cc, ale córeczka?

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    💙 12.2022 🧒
    💚 10.2024 🤰

    preg.png
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 31 października 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszy poród wywoływany na siłę 1dzien przed tp.
    Nic nie chciali ruszyć więc pytają: idzie pani na cc i synka przejmuja specjalisci czy wywolujemy dalej i w weekend nie wiadomo jaki lekarz będzie. Oczywiscie dla dobra dziecka poszlam na cc. O jaka bylam głupia. Gdybym wiedziała to co teraz, po pierwsze nie pozwolilabym na wywolywanie po drugie nie zgodzila sie na cesarkę.
    Drugi poród a właściwie ciąża lekarz mówi, Pani Kasiu naprawdę chce Pani ryzykować. Krótki odstep, cienka blizna, strata pierwszego dziecka. Bo i poszlam na cc 8dni przed tp. O jaka bylam głupia. Gdybym miała tą wiedzę co teraz nie zgodzilabym się.
    Trzecia ciąża i o dziwo lejarz przychylny sn, znalazlam też super położną. Nadchodi tp nic się nie dzieje. Lekarz każe iść do szpitala nie idę. Czekam w domu dzień , dwa, trzy. Chodzę na ktg, lekarze straszą, położne przerazone. Wszyscy nakazują położyć się do szpitala i robić cc. Ja sie2 nie godzę. Dzień czwarty po tp. Nic. Ani jednego skurczu. Szyjka długa pozamykana. Dzień piąty i szosty. Nadal chodzę do szpitala na ktg. Lekarze patrzą jak na samobojczynię i dueciobojczynię. Od kilku dni szpital huczy. Chodzą słuchy oby tylko nie zaczeła rodzic na mojej zmianie. Zarowno lekarze jak i położne.
    Jedynym wsparciem jest położna, która mówi jaj 7dni po tp nie będzie oznak porodu proponuję cc lub położyć się na oddział. I tak siodmego dnia po tp zglosilam się do szpitala a ósmego zgodzilam na cc.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 31 października 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jak wszystko jest ok to każą się stawić na oddział dzień przed CC i na wieczór rozmowa z anestezjologiem i na drugi dzień zabieg.
    Ja bałam się rodzić za pierwszym razem ale nie chciałam też latać szukać przyczyny do CC. Teraz chce mieć CC bo po pierwsze wiem już jak to jest (chociaż leżałam 7h że skurczami i wiem też jak to boli rodząc sn. Ale skurcze miałam tak do 90 na ktg tylko) po drugie boje się że dziecko się poddusi czy coś...
    Ale nikogo nie oceniam. Ktoś chce mieć CC j idzie do psychiatry jego sprawa. Oba przypadki nie są super komfortowe więc nie osądzam nikogo

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 31 października 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale wiecie że na początku głupio się czułam mówiąc że urodziłam Szymka. Bo w sumie to lekarze ginekolodzy wyjęli...

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 4360 5524

    Wysłany: 31 października 2018, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiakasia11 a co wiesz teraz, a czego nie wiedziałaś podczas pierwszej cesarki, że twierdzisz, że byłaś głupia?

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    💙 12.2022 🧒
    💚 10.2024 🤰

    preg.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 31 października 2018, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiakasia11 wrote:
    Pierwszy poród wywoływany na siłę 1dzien przed tp.
    Nic nie chciali ruszyć więc pytają: idzie pani na cc i synka przejmuja specjalisci czy wywolujemy dalej i w weekend nie wiadomo jaki lekarz będzie. Oczywiscie dla dobra dziecka poszlam na cc. O jaka bylam głupia. Gdybym wiedziała to co teraz, po pierwsze nie pozwolilabym na wywolywanie po drugie nie zgodzila sie na cesarkę.
    Drugi poród a właściwie ciąża lekarz mówi, Pani Kasiu naprawdę chce Pani ryzykować. Krótki odstep, cienka blizna, strata pierwszego dziecka. Bo i poszlam na cc 8dni przed tp. O jaka bylam głupia. Gdybym miała tą wiedzę co teraz nie zgodzilabym się.
    Trzecia ciąża i o dziwo lejarz przychylny sn, znalazlam też super położną. Nadchodi tp nic się nie dzieje. Lekarz każe iść do szpitala nie idę. Czekam w domu dzień , dwa, trzy. Chodzę na ktg, lekarze straszą, położne przerazone. Wszyscy nakazują położyć się do szpitala i robić cc. Ja sie2 nie godzę. Dzień czwarty po tp. Nic. Ani jednego skurczu. Szyjka długa pozamykana. Dzień piąty i szosty. Nadal chodzę do szpitala na ktg. Lekarze patrzą jak na samobojczynię i dueciobojczynię. Od kilku dni szpital huczy. Chodzą słuchy oby tylko nie zaczeła rodzic na mojej zmianie. Zarowno lekarze jak i położne.
    Jedynym wsparciem jest położna, która mówi jaj 7dni po tp nie będzie oznak porodu proponuję cc lub położyć się na oddział. I tak siodmego dnia po tp zglosilam się do szpitala a ósmego zgodzilam na cc.
    widać po decyzjach Twoich , że trafiłaś na gównianych lekarzy i marne położne. W moim szpitalu kładą dopiero 7 dni po terminie i zaczynają od testów oxy. Jeden drugi trzeci, w wawie w szpitalach cc to dopiero po 2 tyg po termienie proponują już tak natarczywie i też wywołują naturalnie wcześniej, jeśli nic się nie dzieje złego. CC natychmiast jest przy zanikach tętna, skokach ciśnienia matki małej ilości wód. współczuję, serio mogło być inaczej ale nie masz co sobie wyrzucać do konca życia że miałaś cesarki bo decyzje podjęłaś dla dobra dzieci. Wrzuć na luż z tymi porodami naturalnymi bo to wcale aż takie super nie jest. ja od lekarza zaprzyjażnionego usłyszałam, że teraz tyle dzieci powyżej 4 kg się rodzi naturalnie a nie powinno bo kobiety nie są przystosowane do tak dużych dzieci i dużo powikłąń jest. sama po sobie widzę, że ten trzeeci poród powinien być cc a nie naturalny ale nikt nawet nie sprawdził wagi Antka :/ 4,28 kg i 38 cm obwód główki. Nie muszę nic więcej mówić chyba.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 31 października 2018, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    kasiakasia11 a co wiesz teraz, a czego nie wiedziałaś podczas pierwszej cesarki, że twierdzisz, że byłaś głupia?

    A dlaczego tak dopytujesz?

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • espoir Autorytet
    Postów: 4360 5524

    Wysłany: 31 października 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bo uważam, że nie ma co się obwiniać - nigdy nie wiesz jak potoczyłby się poród sn...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 16:56

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    💙 12.2022 🧒
    💚 10.2024 🤰

    preg.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 31 października 2018, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju Dziewczyny mnie dopadl jakis dol. Nazarlam sie pizzy i teraz mi niedobrze i wkurzam sie,ze heszcze 4msc w ciazy..az 4:p no dluzy mi sie jak cholera:) czuje sie ociezala i gruba i zaczyna mi to przeszkadzac. Cos mi na leb sie dzis rzucilo. To chyba tez przez te porzadki. Tak sie zmeczylam,ze nie pytajcie;/ a kiedys jak pomysle tyle robilam..bo w ciazy nie bylam ;p

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 31 października 2018, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mialam wywołany poród bo nie wiadomo było w jakim stanie Ola się urodzi i lepiej bylo to wyprzedzić. Wszystko było okej do momentu kiedy Oli zjechao tętno i natychmiast zapadła decyzja o cesarce. Gdyby było wiadomo że z Ola wszystko dobrze to by poczekalni chwilę jeszcze aż urodzenia sama ale tak to podjęli decyzję o cesarce. Jestem im za to wdzięczna bardzo bo wiem że dzięki temu Ola żyje. Uważam że to ja urodziłam i koniec. Mega źle znioslam cc długo dochodziła dk siebie i chodzilam zgięta w pół....

    201512131765.png

    201909081765.png
‹‹ 3301 3302 3303 3304 3305 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ