Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFlakonik dzięki za info. Tak mocno mnie boli brzuch jak na @, ze aż się martwię. W dodatku mam mega mokro:/ szybciej do tej jutrzejszej bety bo zwariuję.
Dziewczyny kiedy macie pierwszą wizytę u gina? Ja 8 kwietnia, ale powiedział, że nie wie czy coś jeszcze będzie widział. -
o rany już grudniowe mamusie!!!
Gratulacje Kochane!!! Wszystkiego dobrego, spokoju i nudnych ciąż...
Grudzień jest piękny...Flakonik, naox lubią tę wiadomość
-
Flakonik to już pewne - ciąża biochemiczna. Okres się już zaczął...
Przyczyna - za niski progesteron (spowodowany prawdopodobnie moją uszkodzoną tarczycą).
Jutro się widzę z lekarzem i zobaczymy co dalej.
Możesz mnie usunąć, czy zrobić co tam chcesz. Jesteś w końcu założycielką tego wątku i ty tu decydujesz.
A ja tak jak pisałam wcześniej - życzę wam z całego serca, aby każda z was te najbliższe święta bożego narodzenia spędziła w gronie o co najmniej jedną małą osóbkę więcej.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyDziewczyny wizyte u gina mam dopiero 15.04 ale wtedy juz jak wszystko bedzie dobrze bedzie widac serduszko bo to bedzie 7 tydz
A wy bedziecie chodzic prywatnie czy na nfz? Czy tak i tak?
Ja ide prywatnie i zapisalam sie na tego 15 chociaz sa szybciej terminy i teraz nie wiem czy wytrzymam do tego czasu...Nie chce bez sensu za szybko sic a z drugiej strony ciekawość czy wszystko dobrze. No nic chyba bede robic bede ciagle do tego czasu czy przyrost jest bo inaczej zwariuje.
Jutro ide na kolejna bete. Czy normalny lekarz tez mi moze wypisac l4? czy tylko gin może?
Bo jutro ide do lekarza prosić o L4. Musi mi do tego 15 kwietnia wystawic.
Ja tak jak wczesniej pisałam z szefową mam dobry kontakt i ona wie że od dawna sie staram. Poszlam do niej po pracy i powiedzialam bo dzisiaj byl tak masakryczny dzien ze myslalam ze juz nie dam rady w pracy. Gratulowala mi i kazala isc jak najszybciej po L4 bo wie jaka mam prace. Powiedziala ze nie bedzie problemu, ze bardzo sie cieszy ze mi sie udalo. Powiedziala ze mam sie niczym nie stresowac i nie przejmowac, ktoras sie bardzo w czwartek ucieszy bo dostanie awans i ja mam jej o tym powiedziec Powiedziala mi szefowa ze w czwartek mam przyjsc pochwalic sie jej wynikiem bety, doniesc L4 i awansować kolezanke Wiec w czwartek juz cala firma bedzie wiedziec ... rozniesie sie pewnie z predkoscia swiatla ta wiadomosc
Jejku, nie sadzilam ze pójdzie tak łatwo. A prezes...mysle ze tez nie bedzie robil problemow. Ma wazniejsze sprawy na glowie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2015, 18:01
Blair lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFlakonik ale masz fajną szefową. Ja nie wiem jak z L4 bo prowadzimy z mężem firmę, więc to za bardzo mnie nie dotyczy. Jak będę się gorzej czuła to zostanę w domu po prostu, zatrudnimy kogoś jeszcze i tyle.
A do gina chodzę na NFZ bo to nasz znajomy. Ale nie wiem czy nie będę musiała go zmienić (tutaj muszę się zorientować) bo chcę rodzić w prywatnej klinice a poród jest w niej wiele tańszy jak w ciąży jesteś pod opieką ich lekarza. Ale mówię, muszę się jeszcze zorientować.
Inso87, to że boli to trudno, ja to zniosę, ale byleby z dzidzią wszystko było ok. Martwię się dziś mój 11 dpo...
Marronek tak mi przykro ściskam Ciebie mocno, chodź wiem, ze nic nie ukoi Twojego bólu...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Grudniówki..o ja! Zaraz zacznie się 2016 rok !
Gratuluje dziewczyny i życze wszystkiego co najlepsze dla Was i Waszych dzieciaczków
Powodzenia !
Sierpniówka 2015Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2015, 18:35
Flakonik, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja też wczoraj rozmawiałam z szefową, bo jestem u niej zatrudniona na umowę o dzieło, a teraz mam przejść na cały etat. Teraz tylko musimy dogadać się co do szczegółów, więc jestem mocno zestresowana.
Co do objawów boli mnie brzuch, mam chwilami takie kłucia i to mnie martwi. Poza tym jestem zmęczona i bolą mnie piersi. Mam teraz dużo stresów, więc chwilami zapominam o ciąży.
I stresuję się poronieniem. Zrobiłam dzisiaj drugą betę. Oby urosła.
23.03. - 13 dpo - 108 (3 tc 5 dzień), 25.03. - 15 dpo - 316 (4 tc), 01.04. - 22 dpo - 3541 (5tc)
14.04. - - 6t6d -
Flakonik wrote:Marronek wyleczysz tarczyce i do dziela! chce cie jak najszybciej zobaczyc znowu na fioletowej stronie.
Ja mam Hashimoto - tego nie da się wyleczyć.
Jutro idę do gina. I prawdopodobnie ruszymy ze stymulacją i inseminacją. Mam coraz mniej czasu. Co prawda boję się kolejnej straty, ale... nie chcę za 2-3 miesiące żałować że nie spróbowałam.
A was będę od czasu do czasu podglądać i mocno kibicować, każdej z osobna i wszystkim na raz.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Hej dziewczynki :*
Marronek ściskam Cię mocno kochana.
Annielica uuuhu i się spotykamy, super.
Muamua nie stresuj się, to Ci teraz nie pomoże, na pewno wszystko się ułoży w pracy.
Flakonik ja chodzę prywatnie do ginekologa i sobie go chwalę, wizyty jeszcze nie mam ustalonej. Pewnie jakoś w okolicy 8-10 kwietnia. Ja również prowadzę firmę z mężem, więc siedzę w domku póki co i mam kilka zleceń tygodniowo. Raczej od stycznia jestem kurką domową.
iNso87 raczej nie będzie nic widać, u mojej siostry dopiero w 8 tyg pojawił się zarodek.
Co do objawów hmm... piersi bolą jak nigdy. Nie mogę spać w ulubionej pozycji na brzuchu, do tego ogromne zmęczenie- zasypiałam dziś ze trzy razy w ciągu dnia.
A bólu jak na @ brak. Jutro rano lecę odebrać betę i progesteron.
Trzymajcie kciuki.alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJasne Marronek nikt cie stad nie wygoni
Napisz jutro jak bedziec po wizycie u gina co dalej
Ja jestem tak zmeczona po dzisiaj. Boje sie tej bety .
Jak ona sie ma podwajac to jak mialam ostatnio w pn 189. To ile powinno byc jutro. 189 razy 2 to kolo 380?Blair lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Flakonik, chyba już dwa msc temu zmiana koloru. Chciałam wrócić do poprzedniego, a teraz nie mogę, bo dekoloryzacja dość chemiczny zabieg na włosy.
Też się obawiam tej bety, ale chociaż testy apteczne mają coraz mocniejszą kreseczkę, to mnie pociesza. Dziś dzień przed terminem @ po trzecim siusiu pojawiła się kreseczka, więc chyba dobrze
nie wiem jak to jest z tym przyrastaniem bety. Muszę poczytać