X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2018 ! :)
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2018 ! :)

Oceń ten wątek:
  • 88Kala Ekspertka
    Postów: 166 255

    Wysłany: 25 maja 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bondzik007 wrote:
    Ja dzisiaj zalewam się łzami... Zdechł nasz ukochany pies! Jeszcze niedawno Wam pisałam jak to dogaduje sie z kotem, który zresztą strasznie miauczał.. zdechla Nagle.. zdrowy owczarek :( wczoraj wszystko okej. Jeszcze ją w nocy słyszałam jak szczekała. Rano po 7 już miała sztywne łapki.. miala tylko dwa lata :( zawsze z mężem się śmialiśmy że jest to nasze "pierwsze dziecko" do opieki.. :(
    Bardzo współczuję :( może coś z sercem? Trutka chyba tak szybko by nie zadziałała, chyba że jakąś końską dawkę ktoś podrzucil :( ja mam psa 11 lat i nie wyobrażam sobie co będzie gdy odejdzie :(

    aovlel5.png
    Niech ten cud trwa!
    Jezu ufam Tobie <3
    [*] styczeń 2018 - 10 tc :(
  • bondzik007 Autorytet
    Postów: 1401 992

    Wysłany: 25 maja 2018, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achia taka mam właśnie nadzieję :( leżała sobie tak jak codziennie rano.. jakby spała. Tylko tym razem nie wstała się przywitać :(
    Nie, nie robiliśmy żadnych badań. Jak znam życie i powiedzieliby "zatrzymanie akcji serca". U nas w weterynariach to albo usypiać albo kastrować. Więc my też jeździliśmy z nią do weterynarza który zajmuję sie strikte owczarkami. W zeszłym roku miała problemy z trzustką, ale później już wszystko było okej. Wszystkie badania, USG wzorowe. Ja nie wiem.. do psiaka to się przyzwyczaja jak do drugiego człowieka.. dziękuję Kochane za tyle miłych słów.

    A co do kota to stała koło psiny i tak miauczała że nigdy nie słyszałam żeby robiła to tak boleśnie. Tak jak rano poszła, tak jeszcze jej nie widziałam. Pewnie będzie jej szukać. Uwielbiały się razem bawić :(

    12.04.18 - Dwie kreski!! <3 Beta 232,47 11dpo 3cs
    p19u3e3kqm3ubh3v.png

    [*] Aniołek 9tc+3 16.11.2017 <3 <3 <3 1cs

    Synek <3 cały i zdrowy urodzony 16.12.18 <3

    [*] Aniołek 10tc+5 31.12.19 <3 <3 <3 dziewczynka z trisomią 22 ..

    MTHFR_1298A-C homozygota , obniżone białko S, podwyższone D-dimery
    Folian, b12, b6, wit D, acard, clexane, duphaston
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojej koleżance z posesji w grudniu uciekł pies, też owczarek, wystraszony wybuchem fajerwerków (a to było jeszcze przed świętami) do dziś psa nie znaleźli. Mieli dwa owczarki i ten drugi bardzo tęsknił.

  • mkgk Autorytet
    Postów: 743 509

    Wysłany: 25 maja 2018, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bondzik przykro mi. Tez mialam pieska i po 10 latach jak zdechl nie chcialam nawet slyszec ze moge miec nast.

    Ale czas leczy rany.
    Wiem co mowie nie tylko psa stracilam. Kiedys wyjdzie slonce.


    zi13rjjgy7oea2if.png
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 25 maja 2018, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagicCherryCupcake wrote:
    Dziewczynki a powiedzcie mi czy Was ciągle bolą piersi tak samo? Bo mnie wcześniej bardziej bolały a teraz raczej sutki tylko i już mam stracha ;/
    piersi przestały mnie bolec po 2-3 tygodniach od testu. Co strasznie mnie zmartwiło, ale moja bratowa mnie pocieszyła ( a rodzi we wrześniu) ze ja bolały tylko na początku. Teraz wrażliwe mam tylko sutki i to nie za każdym dotknięciem
    :)

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 25 maja 2018, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bondzik007 wrote:
    Achia taka mam właśnie nadzieję :( leżała sobie tak jak codziennie rano.. jakby spała. Tylko tym razem nie wstała się przywitać :(
    Nie, nie robiliśmy żadnych badań. Jak znam życie i powiedzieliby "zatrzymanie akcji serca". U nas w weterynariach to albo usypiać albo kastrować. Więc my też jeździliśmy z nią do weterynarza który zajmuję sie strikte owczarkami. W zeszłym roku miała problemy z trzustką, ale później już wszystko było okej. Wszystkie badania, USG wzorowe. Ja nie wiem.. do psiaka to się przyzwyczaja jak do drugiego człowieka.. dziękuję Kochane za tyle miłych słów.

    A co do kota to stała koło psiny i tak miauczała że nigdy nie słyszałam żeby robiła to tak boleśnie. Tak jak rano poszła, tak jeszcze jej nie widziałam. Pewnie będzie jej szukać. Uwielbiały się razem bawić :(
    a nie miała ostatnio kleszcza? Mojej koleżanki psa ledwie odratowali, rok temu. Dostała suczka jakiegoś zakażenia :( Walka trwała o psinę kilka dni :( ale na szczęście się udało. Wet twierdził ze to wina kleszcza :(

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 25 maja 2018, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się ;**

    7stron do czytania ... ;p takze zaraz biorę się za opowieści :)

    Ja dzisiaj byłam na wizycie w profamilii u nowej doktor :) doktorka cudowna wyprzytulala mnie i dała numer i wgl ...
    Dzidziuś praktycznie co do dnia ma prawie 4cm fika sobie , mówiła żebym się bardzo nie stresowala prenatalnymi na jej oko będzie dobrze ale no pf pf żeby tak było jak mówi :)
    Siedzialam u niej prawie godzinę tak pogadalysmy .
    Mówiła ze wkroczylismy w 12 tydzień i myśli że pod względem odrzutu dzidziusia zagrożenie minęło i jak będzie już po 14 tyg będziemy się traktować jak normalna zdrowa ciążę :) powoli z leków schodzimy

    Powiedziała od razu ze jak bedzie zgodnie z planem to koło 16grudnia robimy cesarke , bo nie będziemy ryzykować , a ona chce żebym ja to dziecko miała i sama przeżyła bo ciąża wyczekana i wyjatkowo wysokiego ryzyka .
    Jestem szczęśliwa i bardzo zadowolona z Pani doktor trochę mojemu doktorkowi obrobilysmy dupkę haha ale w pozytywach oczywiście opowiadała mi o nich zE sa bardzo dobrymi znajomymi mam mu trochę do przekazania także czuje się bezpiecznie póki co , jak to ona mówiła Bogami nie sa ale mam obstawe na wypasie :)

    Ma gadać lekarzowi od prenatalnych , ze taka i taka przyjdzie żeby się obchodził zE mną delikatnie
    No i pappa będę mieć ;/ bo to już w tym razem a mam na fundusz badania...i 2 tyg czekania potem na wynik ;/ wgl leki wszystkie na ryczalt bez proszenia , bo ze mi sie należy .
    Super wizyta jestem szczęśliwa ze z takim sercem do mnie podeszła i powiedziała ze zaopiekuje jak córką :) moge dzwonic w nocy o północy :)

    A to my dzisiaj <3 z rana bo na wieczór zawsze wiekszy hehe
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5c094637de14.jpg




    Karo_88, ziuta.w, Martula78, agniecha2101, olciaa, Dip88, Aguś 90, futuremama, bondzik007, Malutka_94, Magdaa21, Malinowa_Czekolada lubią tę wiadomość

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 25 maja 2018, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia27 wrote:
    A ja też już widzę brzuszek :-) na dodatek mój małż dzisiaj przy zastrzyku jakoś tak boleśnie mi zrobił, no i w szkole patrzę a tu pół bluzki białej mam zakrwawioną, dzieci się wystraszyły, ale na szczęście jedliśmy truskawki więc powiedziałam, że to truskawka eksplodowała :-P

    Kochana ucz asię sama robic jest duuuzo lepiej :) nabierzesz takiej wprawy ze nie poczujesz

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 25 maja 2018, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dip88 wrote:
    To teraz trzymam kciuki za resztę dziewczyn :)

    Gratulacje śliczna dzidzia <3

    Dip88 lubi tę wiadomość

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 25 maja 2018, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkgk wrote:
    Ja po badaniu USG Prenatalnym NT. Wszystko ok. Dzidzia 7.4cm wiec juz na granicy lapala sie do badan. Nie ma co sie dziwic dzis skonczylam 13 tyg. Przeziernosc 1.9 ale jak na duzy plod to w normie. Kosc nosowa ok wszystkie narzady tez. Tentno 164 . Kregoslup bez roszczepu. Oddalam tez krew na Pappa i wizyte u genetyka mam na 14.06. Plci nie sprawdzala nawet.... mowi ze za wczesnie dodam ze Dr. doswiadczona z certyfikatem F... wiec mnie zdzwiwila no nic bede czekac.

    Cudownie !:) zazdroszczę , ze juz po chyb kazdej będę hehe bo ja tak wyczekuję

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Karolcia27 Autorytet
    Postów: 1497 931

    Wysłany: 25 maja 2018, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelkovaa wrote:
    Witam się ;**

    7stron do czytania ... ;p takze zaraz biorę się za opowieści :)

    Ja dzisiaj byłam na wizycie w profamilii u nowej doktor :) doktorka cudowna wyprzytulala mnie i dała numer i wgl ...
    Dzidziuś praktycznie co do dnia ma prawie 4cm fika sobie , mówiła żebym się bardzo nie stresowala prenatalnymi na jej oko będzie dobrze ale no pf pf żeby tak było jak mówi :)
    Siedzialam u niej prawie godzinę tak pogadalysmy .
    Mówiła ze wkroczylismy w 12 tydzień i myśli że pod względem odrzutu dzidziusia zagrożenie minęło i jak będzie już po 14 tyg będziemy się traktować jak normalna zdrowa ciążę :) powoli z leków schodzimy

    Powiedziała od razu ze jak bedzie zgodnie z planem to koło 16grudnia robimy cesarke , bo nie będziemy ryzykować , a ona chce żebym ja to dziecko miała i sama przeżyła bo ciąża wyczekana i wyjatkowo wysokiego ryzyka .
    Jestem szczęśliwa i bardzo zadowolona z Pani doktor trochę mojemu doktorkowi obrobilysmy dupkę haha ale w pozytywach oczywiście opowiadała mi o nich zE sa bardzo dobrymi znajomymi mam mu trochę do przekazania także czuje się bezpiecznie póki co , jak to ona mówiła Bogami nie sa ale mam obstawe na wypasie :)

    Ma gadać lekarzowi od prenatalnych , ze taka i taka przyjdzie żeby się obchodził zE mną delikatnie
    No i pappa będę mieć ;/ bo to już w tym razem a mam na fundusz badania...i 2 tyg czekania potem na wynik ;/ wgl leki wszystkie na ryczalt bez proszenia , bo ze mi sie należy .
    Super wizyta jestem szczęśliwa ze z takim sercem do mnie podeszła i powiedziała ze zaopiekuje jak córką :) moge dzwonic w nocy o północy :)

    A to my dzisiaj <3 z rana bo na wieczór zawsze wiekszy hehe
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5c094637de14.jpg

    Kochana bardzo, bardzo się cieszę :-* super, że masz taka kochana Panią doktor :-) a powiedz mi, co mówiła o CC? Ja znowu czytałam, że przy heparynie nie powinno się robić :-( mam mieszane uczucia co do porodu właśnie, chociaż to jeszcze tyle czasu, że Ho Ho, ale wczoraj właśnie tak czytałam o tym.

    4 cs - 29 marca II kreseczki <3

    7v8r9n73wz5zsofj.png

    heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G

  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3442

    Wysłany: 25 maja 2018, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bondzik baaaaaaaaaaardzo mi przykro :( Ja w tamtym roku w październiku pożegnałam moją sunię, miała 13 lat. 2 dni nie miała apetytu i taki koniec. Do tej pory za nią tęsknię :( Tulę i siły życzę :*

    Karmelkovaa chudzinka :* Ale widać już <3

    Zjadłam obiad i strasznie nic mi się nie chce. Dzieci się biją na zmianę z zabawą i śmiechem, osiwieję dziś :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2018, 17:32

    Karmelkovaa lubi tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • Karolcia27 Autorytet
    Postów: 1497 931

    Wysłany: 25 maja 2018, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bondzik007 wrote:
    Ja dzisiaj zalewam się łzami... Zdechł nasz ukochany pies! Jeszcze niedawno Wam pisałam jak to dogaduje sie z kotem, który zresztą strasznie miauczał.. zdechla Nagle.. zdrowy owczarek :( wczoraj wszystko okej. Jeszcze ją w nocy słyszałam jak szczekała. Rano po 7 już miała sztywne łapki.. miala tylko dwa lata :( zawsze z mężem się śmialiśmy że jest to nasze "pierwsze dziecko" do opieki.. :(

    Matko Swieta :-( współczuję i ściskam :-( też mam psa, ale tez nie tak całkiem dawno temu trzeba było już uśpić naszego staruszka jamniczka :-( człowiek tak się przywiązuje jak do drugiej osoby i traktuje jak członka rodziny, także bardzo mi przykro :-(

    4 cs - 29 marca II kreseczki <3

    7v8r9n73wz5zsofj.png

    heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G

  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 25 maja 2018, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia to bez znaczenia kolezanki po wysokich dawkach heparyny zaczeły rodzic naturalnie i tak skończyły na cc i to nie ma nic do rzeczy , przy heparynie cc nawet bezpieczniej nie wiem kto Ci tak powiedział :)

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Karolcia27 Autorytet
    Postów: 1497 931

    Wysłany: 25 maja 2018, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelkovaa wrote:
    Karolcia to bez znaczenia kolezanki po wysokich dawkach heparyny zaczeły rodzic naturalnie i tak skończyły na cc i to nie ma nic do rzeczy , przy heparynie cc nawet bezpieczniej nie wiem kto Ci tak powiedział :)

    Nie rozmawiałam jeszcze z ginem o tym, przeczytałam tak na kilku stronach na necie :-) wiem, że ostatni zastrzyk 12 godzin przed, tak samo przed zzo.

    4 cs - 29 marca II kreseczki <3

    7v8r9n73wz5zsofj.png

    heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G

  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 25 maja 2018, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia mi własnie miedzy innymi doktorka powiedziała ze lepiej cc bo ja mała chuda co by nie było powikłań , krwotoku i takich tam bo i tak miałam duzo przygód juz , wola mnie mieć na stole na oku , przy czym ja zawsze marzyłam o sn nigdy nie byłam za cc ale zdrowie malca najwazniejsze :) moja doktorka bedzie mi robic cc a to bardzo mądra kobieta takze uwazam ze wie co robi :)

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Kai Autorytet
    Postów: 1808 1793

    Wysłany: 25 maja 2018, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W porodzie generalnie idzie o to, by się dziecko szczesliwie na świecie pojawiło. Dlatego nie nastawiam się na konkretny rodzaj porodu, dostosuje się do zaleceń lekarskich (jestem po cc, ale do kolejnego porodu miną już ponad dwa lata). Tak samo z karmieniem. Chciałabym kp, tak jak poprzednio, ale jakby się nie udało, to cóż, ważne by dziecko glodne nie było. Nie rozumiem, dlaczego niektóre kobiety np. robią nagonke na te, co miały cc albo karmią mm.

    agniecha2101, ziuta.w lubią tę wiadomość

    f2wli09kh9pki1f2.png
    km5stv73bm121sip.png
  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 25 maja 2018, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kai tez tego nie rozumiem ;/ ... zawsze trzeba się kierować dobrem maluszka prawda :)

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3442

    Wysłany: 25 maja 2018, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem tego samego podejścia, jedne rodzą sn, inne cc. To poród i to poród. Ja rodziłam 2 x sn, ale przy pierwszym porodzie byłam o krok od cc, bo synek nie chciał wyjść. Urodziłam sn tylko dzięki położnej, która przebiła mi pęcherz - dopiero ruszyło a już miałam trafić na cc bo żadne kroplówki mnie nie ruszały, a męczyłam się łącznie 16 godzin :( Znowu przy drugim też byłam o włos, bo zaczęłam mdleć podczas porodu. Strasznie się bałam, a o mężu już nie wspomnę jak mnie łapał bo akurat siedziałam na piłce. Brrrrrrrr ale wszystko dobrze się skończyło. Mam nadzieję że teraz nie będzie żadnych atrakcji :P
    O karmieniu już nie wspomnę, dla mnie jak kobieta ma możliwość i chęci karmić 2 lata, to niech karmi. Inne nawet wyboru nie mają bo mają problem z pokarmem. Najważniejsze, że wszystkie chcemy jak najlepiej dla naszych dzieci :)

    Właśnie skończyłam ćwiczyć :) Ufffffffffffff

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2018, 19:06

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 25 maja 2018, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bondzik, współczuję:/

    Karmmelkovaa, gratuluję udanej wizyty

    Ja odczuwam jakąś straszną potrzebę skorzystania przed weekendowym wyjazdem z pakietu medycznego i pójścia na USG do innego lekarza. Jeśli uważacie, że to głupi pomysł to śmiało piszcie, może potrzebuję wirtualnego'kopniaka'.

    Korci mnie, żeby przed wyjazdem się upewnić czy u dzidzi ok...korci mnie, bo znalazłam niedaleko domu przychodnie z dobrymi lekarzami. Jeden szczególnie wpadł mi w oko.(jako lekarz of course:-)
    Lekarz który mnie obecnie prowadzi jest super, ale...po ostatniej wizycie zastanawiam się czy aby nie dać szansy innemu, chociażby jednorazowo.

    Co myślicie? Upadłam na głowę?:/

    Karmelkovaa lubi tę wiadomość

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
‹‹ 360 361 362 363 364 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ