Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
MagicCherryCupcake wrote:Dzięki Kochana za słowa pocieszenia :*. Dziś mnie kuje nadal ale już o wiele mniej.. Więc fizycznie nienajgorzej ale psychiczne jestem zdołowana przez męża bo mnie nie rozumie.. Nie rozumie, że się boję i że nie leciałabym na IP jakbym na prawdę nie czuła się tragicznie.. Uznał, że mam słaby prób bólu i mnie najmniejsza głupota będzie tak przerażać.. no porażka ;/
eh! Cała ja!
Chciałam tylko napisać, ze może dzidziuś na coś naciska i dlatego Cię boli? Najważniejsze, ze nic nie znaleźli i z dzieckiem wszystko dobrze.
X
Dziewczyny trzymam kciuki za wszystkie wizyty. Dajcie znać
-
Mezatka i AMK kciuki za wizyty!
Ja mam wizyte za tydzien w srode i chcialabym jakos przyspieszyc czas.
Od wczoraj nic nie czuje, nawet smyrniecia i juz sie denerwuje. Wiem, ze na tym etapie ruchy nawet moga byc jeszcze niewyczuwalne, nie mowiac o regularnosci, ale jak przez kilka dni z rzedu czulam cos wieczorami, a teraz nic to sie zaczynam niepokoić.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Dzień dobry
Kciuki za wizyty
Ja dzisiaj obudziłam się o 2:40 z głodem... małż wstał zrobił mi płatkioś to nasze dziecko się upomina o jedzonko w nocy hehe
Pospałam do 9 30 jak ostatnio zawsze , mam spanie nie ma conadrabiam chyba na zapas ;p
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
W biedronce były wagi, wiec dokonałam zakupu. W zeszłym tygodniu 51,1kg w tym 50,5 kg. Obstawiam ze to 0,6 kg to granica błędu lub zatrzymania wody w organizmie.
Agulineczka dzielą nas ponad 3 tygodnie...może i ja w tym samym tygodniu co Ty teraz napiszę, ze już 3kg lub więcej na plusie.
-
Kwestię nawodnienia i dobrej kupy:p bardzo widać na wadze. Dlatego warto się ważyć codziennie rano, bez ciuchów jeszcze i nie patrzeć na pojedyncze wartości a na trend.
Czasami potrafiłam mieć 1kg do przodu względem dnia poprzedniego, ale na uśrednionym wykresie widać że dopiero w czerwcu waga zaczęła iść w górę delikatnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 12:08
-
olciaa wrote:W biedronce były wagi, wiec dokonałam zakupu. W zeszłym tygodniu 51,1kg w tym 50,5 kg. Obstawiam ze to 0,6 kg to granica błędu lub zatrzymania wody w organizmie.
Agulineczka dzielą nas ponad 3 tygodnie...może i ja w tym samym tygodniu co Ty teraz napiszę, ze już 3kg lub więcej na plusie.
Następna chudzinkaJa przed ciąża 63 a teraz 69 hahaha, ale od +/- 4 tygodni waga stoi mi w miejscu. Jak skończyły się mdłości i napady głodu tak waga też stanęła.
olciaa lubi tę wiadomość
-
Ja obecnie prawie 51 jeszcze brakuje ale idę w górę
zaczynałam z 50 spadłam do 48 ale nadrabiam już czyli jest ok
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Witam się i ja dziś
Niedawno wróciłam od lekarza rodzinnego ponieważ po sobotnim weselu przyjaciółki od klimatyzacji rozchorowałam się boli i gardło i ucho i domowe sposoby nie pomogly i niestety bez antybiotyku się nie obyło tym razemdobrze ze w sobotę mam wizytę to zobaczę co u mojego synusia
Ja teraz planuje kupić dla malucha huśtawkę hybrydowa ,laktator elektryczny ponieważ przy córce miałam ręczny i było trochę uciążliwe odciąganie mleka co 3h ponieważ córka nie chciała piersi wiec musiałam ściągać ,napewno tez kupię kołyskę małemu i ciuszki bo po córce w różach nie będzie chodził do tego chce kupić rożek i napewno tez w trakcie jeszcze jakieś inne rzeczy dojdą do kupienia .
Wózek mamy po córce a ze kupiliśmy szary wiec synkowi będzie tez pasował ,bujaczek tez mamy,łóżeczko ale na początku chce kołyskę ,nosidełko tez po córce jest również szare ,wanienek mamy aż 3 wiec tez nie trzeba będzie kupować . -
Taaak waga to kwestia kupy i nawodnienia. Ostatnio w dzień "przytyłam" 1kg jak nie więcej, dzisiaj już mam tyle ile na początku ciąży. Nie martwię się brakiem tycia, bo później przychodzi to że zdwojoną siła
-
Aguś 90 wrote:A co do wagi ja przed pierwsza ciąża ważyłam 59 kg przy wzroście 172 ,w ciąży z corka przytyłam aż 23 kg potem schudłam do 62 kg przed zajściem w ciąże przytyla.do 64 kg a teraz obecnie wazę 68,8 kg
To podobnie do mnie, ja normalnie ważyłam od kilku lat 56-58 kg przy 171 cm, jak przestałam teraz brać tabletki anty to mi się przytyło do 63. W pierwszej ciąży w dniu porodu 82 kg, także też dwadzieścia kilka kg wpadło
A teraz najlepsze mój M teraz mówi, że wkońcu wyglądam tak jak powinnam, zawsze chciał żebym przytyła kilka kg bo wg niego byłam za chudaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 12:53
Aguś 90 lubi tę wiadomość
-
Ja wagowo w sumie stoję, mam +1 kg w tej ciąży, nie licząc tych wahań wagowych
Będę się ważyć raz na tydzień
Dziś na obiad jagody z makaronem
W pierwszej ciąży przybrałam 16 kg, w drugiej 12. Po jednej i drugiej zostało mi po ok 2 kgPóźniej trochę schudłam i zaszłam w ciążę hehe
Teraz ważę 67,5-68 przy 170 cm, mam nadzieję że urodzę i wrócę do swojej ukochanej wagi 62 kg
Kciuki za wizytyDip88, futuremama lubią tę wiadomość
-
Ja wazylam 58-59kg przy 170cm wzrostu i jak dla mnie to malo. Lepiej sie czulam, tak kobieco, wazac 62-63 kg. Teraz mam 62kg. W ciazy z synkiem przytylam 20kg, ale szybko doszlam wagi sprzed ciazy. Ja odkad pamietam nie mam tendencji do tycia, w szkole zawsze za chuda.
Ja dzisiaj makaron z cukinia i czosnkiem.
Ja hustawke/bujaczek dla dziecka mam, wybaral bright stars. Kupiłam taka, ktora mozna podlaczyc pod prad, bo nie wyobrazam sobie non stop kupować baterii. Synek lubil sie w niej bujac, czasami tak zasypial, a mamusia miala czas, zeby napic sie kawkiSynek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Na pewno chce dokupic taka dostawke do wozka dla starszaka, zeby mogl na niej stac. No i cos w czym bede mogla klasc dzidziusia w dzien w salonie, bo lozeczko bedzie u nas w sypialni, synek ma juz swoj pokoj i zaczyna sam w nim spac (do tej pory spal w swoim lozeczku, ale u nas w pokoju).
Jak byl malutki spal w dzien na sofie w salonie, a teraz musze nad czyms pomyslec, bo nie zostawie dzidzi na sofie przy biegajacym dwulatku.Takze jakas kolyske chyba kupie, bo kosze Mojzesza takie male sa.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny!
Nadrabiam ile mogę, moja Mała znowu chora i siedzi w domu od 1,5 tyg...
Zazdroszczę Wam, że znacie już płeć, my idziemy z mężem w sobotę pewnie podejrzeć kto tam siedzi, a połówkowe mam 25 lipca.
Co do monitora oddechu to mam po Córce Babysense i sobie chwalę, teraz też będę używać.
agulineczka wrote:Agus i Karmelkova ładne brzuszki
Jagoda co do wyprawki to każda mama ma zapewne swoje zdanie. Ja się podzielę swoim
Jeśli chodzi o ubranka, to u mnie najbardziej sprawdzał się zestaw: body + połśpiochy/ spodenki + skarpetki. Myślę,że warto mieć dobrych kilka takich zestawów.
Jeśli chodzi o pajace to radzę najpierw kupić kilka, a później ewentualnie dokupić, bo tu już sporo opinii. Ja uważam, że to taka piżamka dla dziecka, raczej nie ubierałam w pajace synka jak gdzieś wychodziliśmy. Na pewno niewygodnie się w nie ubiera dzieci powyżej pół roczku (wg mnie), bo takie dziecko sporo się rusza i zapięcie tych wszystkich zatrzasków jest niełatwym czasem zadaniem. Więc jakbym miała kupować to do rozmairu max 68.
W nocy podobnie - jak chcemy przebrać takiego maluszka (bo np uleje, przesiusia pieluszkę), to aby go nie wybudzić za bardzo łatwiej mi było zdjąć półśpiochy i odpiąć body w kroku niż odpinać mase zatrzaskow w pajacach i później zapinać to wszystko poprawnie w środku nocy. Czasami się zdarzało, że zaczęłam nie od tego zatrzasku co trzeba i musiałam na nowo odpinać wszystko.
Na pewno w ogóle się nie sprawdziły śpiochy + kaftaniki - taki kaftanik często podwija się na pleckach i dziecku może być niewygodnie.
Ja miałam dwa rożki od siostry i używałam przez pierwszy miesiąc. Mamusie, zwłaszcza chłopców, muszą pamiętać, że takie dzieciątka czasami przesikują pieluchy - bo wyleci gdzieś boczkiem, więc warto mieć ze 2 rożki.
Ja otulaczy nie stosowałam, nie kupowałam nawet. Mój synek lubił mieć zawsze luźno rączki i myślę, że takie krępowanie by mu nie pasowało, ale np córeczka mojej koleżanki spała tak skrępowana przynajmniej do 4 m-ca życia.
Myślę, że śpiworki to dobry pomysł. Co prawda ja dokupiłam później, ale na pewno są bezpieczniejsze niż kołderki.
Monitora oddechu nie kupowałam, za to od początku do tej pory używamy niani elektronicznej.
agulineczka dokładnie, każdej mamie przyda się co innego
moja Mała ma 2 lata prawie i nadal sypia w pajacach. Rożka używałam tylko w szpitalu i kilka dni w domu. Co do kaftaników zgadzam się, niewygodne jak dla mnie aż do momentu aż dziecko zacznie przynajmniej siadać, a tak naprawdę chodzić.
Gratuluję Wam udaych wizyt i trzymam kciuki za następne. Trzymajcie kciuki żeby w sobotę było wiadomo kogo mam w brzuszku
Dip88 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, my już po remoncie. Oooo w końcu bo już na głowę dostawałam od tego wszystkiego. Byłam na wizycie i najprawdopodobniej u mnie w brzuszku mieszka chłopiec. Ta wiadomość trochę mnie wytracila z obiegu, ale jestem dobrej myśli. Zobaczymy co będzie jak się młody urodzi. Jeśli chodzi o wyprawkę to muszę wszystko kupić ponieważ mam wszystko w kolorze różowym. Więc wszystko od nowa. Z pewnością z rzeczy przydatnych to niania z kamerka. Ponieważ mieszkam w domku jednorodzinnym i wiem że się z pewnością przyda. Laktator elektryczny. Łóżeczko turystyczne. Różka nigdy nie używałam. Ale najgorsze jest to że tak się nastawiam na dziewczynkę, że podczas remontu kazałam pomalować Alicji pokuj na różowy kolor. Kolejna wizytę mam dopiero za 5 tygodni jestem ciekawa jak ja wytrzymam. Tak myślę że jak będę na wakacjach to skorzystam tam z jakiegoś ginekologa.
Gratuluję wszystkim udanych wizyt trzymam kciuki za dzisiejsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 14:20
Dip88, olciaa, agniecha2101, Irminka1231, Jagodagoi, Malutka_94, futuremama, Malinowa_Czekolada lubią tę wiadomość
-
Ja nianie elektryczna kupię dopiero do nas do domu narazie mieszkamy u rodziców ale w przyszłym roku na przełomie kwietnia /maja wprowadzamy się do swojego domku przynajmniej tak nam obiecali wykonawcy ze się wyrobią do tego czasu aby dom był pod klucz wiec mały będzie miał wtedy 4/5 miesięcy ,a i łóżeczko turystyczne mam ponieważ jak z córka wyjeżdżamy to jest bardzo przydatne i jak była mała to w salonie stało i się w nim bawiła