Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Daniela, to teraz masz dwie godziny na lekturę internetu ( to chyba jedyne pozytywny aspekt tego badania;)
Ja w poniedziałek idę wizytę i znając mojego doktorka to mnie wyśle dalej z tymi wynikami. Mam tylko cichą nadzieję,że skończy się na jakimś "upomnieniu" i ewentualnie modyfikacji diety. Tobie życzę dobrych wyników.
88Kala, pamiętałam o zdjęciach i chyba (oprócz siku) to była pierwsza rzecz jaką zrobiłam po powrocie bo w samochodzie ustaliliśmy z mężem,że musimy wyjąć w końcu szczebelki. Moje dziecko po etapie przesypianie nocy, weszło z powrotem na etap pobudki o 4. Może przynajmniej sama będzie do nas przychodzić, a nie biednego tatę ganiać
-
Kai dużo siły Ci życzę, oby wszystko dobrze się skończyło i maleństwo było zdrowe. Dobrze, że lekarze nie bagatelizują sytuacji gdy coś jest nie tak, w końcu odpowiadają już za nie jedno życie.
Ja wczoraj byłam u diabetolog z tą moją niby cukrzycą ciazową. Zerknęła na cukry, które mierze od tygodnia, powiedziała, że są dobre, waga też ok. W zasadzie kazała tylko badać cukier i jeść aż 8 posiłków dziennie, ostatni ma być późnym wieczorem tuż przed snem i musi być tłusty żeby dzieci miały z czego czerpać do śniadania.
Kiedy wyszłam z gabinetu przed drzwiami siedziała znajoma z dokładnie tym samym problemem
U nas dziś szara, ponura jesień, aż nie chce się wychodzić. Jutro mamy mieć gości, teściów i ciotke, wujka Męża. Muszę coś przygotować i ogarnąć dokładnie mieszkanie, bo oprócz okien to wszystko zapuszczone
Miłego weekenduKai lubi tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Azzura Piekne łozeczko i kącik dla coreczki (skad taka piekna posciel do lozeczka razem z ochraniaczem?)
Kai wszystkiego dobrego i trzymam kciuki by wszystko sie zakonczylo pozytywnie .
Dzien dobry, ja dzis jade z wizyta do lekarza z moim wrastajacym paznokciem. trzyamjcie kciuki, oby mi pomogli bo jest masakra - nie moge chodzic , praktycznie ciagne ta noge za soba, do tego tak bardzo boli mnie biodro.Kai, Azzurra lubią tę wiadomość
-
Kai wrote:. Dzięki za taki odzew i tyle ciepłych słów!
Obserwują mnie, na razie alarmów zadych nie ma. Zobaczymy, jak będzie dalej. Ale jestem dobrej mysli. Strasznie mi tylko cukry skaczą po tych sterydach.
-
ZUZAUK wrote:Azzura Piekne łozeczko i kącik dla coreczki (skad taka piekna posciel do lozeczka razem z ochraniaczem?)
Kai wszystkiego dobrego i trzymam kciuki by wszystko sie zakonczylo pozytywnie .
Dzien dobry, ja dzis jade z wizyta do lekarza z moim wrastajacym paznokciem. trzyamjcie kciuki, oby mi pomogli bo jest masakra - nie moge chodzic , praktycznie ciagne ta noge za soba, do tego tak bardzo boli mnie biodro.
Pościel z ochraniaczem kupiłam na www.sangotrade.pl
Na pewno dla synka też tam kupię, mam tylko dylemat czy rybki czy sowy(hahaha, ale dylemat;)
Współczuję dolegliwości, oby wizyta pomogła.
-
Azzurra wrote:To,że będzie wszystko w porządku to na pewno! Szkoda tylko tego Twojego stresu:( Dawaj znać co i jak. Coś wspomnieli, ile czasu mogą Ciebie trzymać?
-
ZUZAUK wrote:Azzura Piekne łozeczko i kącik dla coreczki (skad taka piekna posciel do lozeczka razem z ochraniaczem?)
Kai wszystkiego dobrego i trzymam kciuki by wszystko sie zakonczylo pozytywnie .
Dzien dobry, ja dzis jade z wizyta do lekarza z moim wrastajacym paznokciem. trzyamjcie kciuki, oby mi pomogli bo jest masakra - nie moge chodzic , praktycznie ciagne ta noge za soba, do tego tak bardzo boli mnie biodro. -
Ja także ląduje w szpitalu w poniedziałek wskoczyłam dziś na wizytę do mojego ginekologa. Miałam dzwonić do niego w poniedziałek i wtedy miał mnie wcisnąć w grafik, ale zwolniło się miejsce na dzisiaj, więc pojechaliśmy z Mężem. Z dziećmi wszystko ok, szyjka jak narazie się nie skróciła, ale dał mi skierowanie na poniedziałek do szpitala, na zastrzyki ze sterydami na rozwój płucek u maluszków. Powiedział, że teraz jest najlepszy moment na podanie tego i musimy działać. Powiedział też, że najbezpieczniej byłoby donosić ciążę do przynajmniej 36 tc i będziemy tak postępować żeby się to udało.
Czytałam co nieco o tych sterydach i chyba nie ma się czego obawiać, dużo dobrego o nich piszą i że naprawdę mogą pomóc wcześniakom.
Mam nadzieję, że Dzieciaczki będą się mnie długo trzymać. A dzisiaj widziałam jak stykały się główkami i przybrały już sporo przez te półtora tygodnia, obaj ważą już po kilogramie z gramami
Czy macie może jakieś doświadczenia z tymi sterydami?
Zuzak jak po wizycie?Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Jaka, długo tam będziesz?
Ja się tak...zdenerwowałam na męża, że dostałam biegunki..
Z dobrych wieści, dostaliśmy dziś kolejną turę ciuchów i jest wśród nich kombinezon zimowy ale dopiero na 68cm. Także mniejszy chyba i tak muszę kupićMalutka_94
-
Jaka już do końca będziesz leżeć ?? Chyba nie ??
Malutka a co ten mąż narozrabiał ???
Zuza jak tam po wizycie ?
Ja jak zwykle weekend męczący Dziś u rodziców, jutro jedziemy 200 km do Szwagra, no i później droga powrotna ... -
Doktorek powiedział tylko, że nie będę długo w szpitalu zostawać. Z tego co czytam to zastrzyk jest co 24 h, więc mam nadzieję, że urodzin w szpitalu nie spędze. W sumie to nie mam nakazu leżenia, tylko oszczędzający tryb i dużo odpoczynku. Dzisiaj trochę porobiłam, zakupy, sprzątanie, bo jutro goście. W zasadzie takie trochę dokładniejsze, ale bez szaleństw, jednak widzę już różnice i ciężej coraz bardziej.Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Ach..bo nie miał w ogóle czasu dla mnie ostatnio, wolał grać na komputerze, i w końcu nie wytrzymałam i się popłakałam. Obiecał że czwartek wieczór spędzimy razem. Ale wtedy nie wyszło, wczoraj tez, a dzisiaj..przyjechał kolega i poszli gdzieś ognisko zrobić. Nawet nie wiem gdzie jest, już się martwię...Malutka_94
-
Jaka, dostaje się dwa zastrzyki w pupę, co 24 godziny. Pewnie przy okazji porobia Ci parę badań, więc ze dwa dni polezysz. Same zastrzyki są trochę bolesne, ale do wytrzymania. U mnie efektem był tylko wysoki cukier. Po sterydach maluszki mogą Ci się troszkę mniej ruszać, to normalne, nie martw się tym. Dobrze pamiętam, że Ty byłaś w poradni w Krakowie? W którym szpitalu chcą Cię położyć? Ja jesrem na Ujastku.
-
Hej dziewczyny , Dzien dobry . Moje paznokcie i palce uratowane I do tego bez bolu juz . Okazalo sie ze to wina struktury paznokcia no tak mam genetycznie, Pani zalozyla mi protezy na nie by wyprowadzic bezpiecznie my daszek I sie nie beda wrastac. Wracam do niej za 5 tyg . Pytala sie mnie czy mozna miec pomalowane paznokcie przed porodem w moim szpitalu , I powiem Wam ze sie nad tym nigdy nie zastanawialam hmm ? A Jak u was z pedicure przed porodem? Mozna , nie mozna . Dzisiejsza noc byla malo fajna- coreczka taka akrobatyke urzadzala w brzuszku ze zadna pozycja do spania nie byla fajna .
Dobrego dnia wszystkim zycze xxWiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2018, 08:27