Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No to ja też po kontroli i wszystko jest dobrze. Zdecydowaliśmy się na tabletki, zobaczymy jak będę na nie reagować. Myślałam o wkładce ale może za jakiś czas pomyślimy o dziecku więc póki co wolę nie.
Mała jakiś delikatny katar złapała. Niby nie leci ale siedzi jej trochę w nosku więc oczyszczamy a z rejestracja na szczepienia jeszcze się wstrzymał. W środę kontrola słuchu. -
My mówiliśmy że 2 albo 3. Ciąża mi dała w kość i nawet nie chciałam myśleć a teraz... Szczerze jak dla mnie ż drugim jest zdecydowanie łatwiej.
W porównaniu z naszym trzylatkiem obsługa noworodka wydaje się banalna
Za wcześnie na takie decyzje ale kto wie. Zobaczymy jak będzie gdy wrócę do pracy, jak będziemy sobie radzić, jak będzie finansowo bo nie oszukujmy się to też jest ważne.
Jeśli już to około 3 lat różnicy byśmy chcieli -
Hej....
Jeju podziwiam Was że już myślicie czy zdecydować się na trzecie maleństwo....ja niby bym chciała jeśli by nas było stać finansowo ale obecnie przerabiam kryzys roli matki... I stwierdzam że nie nadaję się na mamę dwójki a co dopiero trojeczki....
Future my też na tabletki póki co się zdecydowaliśmy... A jakie bierzesz??? -
Dziewczyny, mi też się marzy trójka. Ale póki co jest jedno maleństwo, więc co tu snuć tak dalekosiężne plany. Zwłaszcza, że za mną już jeden kryzys, w 5 tygodniu, gdzie miałam myśli, że nie nadaję się na matkę.
A tak w ogóle to mi się podobają nawet jeszcze większe rodziny (2+5), ale to już na bank ponad moje siły.
-
Lotopałanka wrote:Hej....
Jeju podziwiam Was że już myślicie czy zdecydować się na trzecie maleństwo....ja niby bym chciała jeśli by nas było stać finansowo ale obecnie przerabiam kryzys roli matki... I stwierdzam że nie nadaję się na mamę dwójki a co dopiero trojeczki....
Future my też na tabletki póki co się zdecydowaliśmy... A jakie bierzesz???
Lotopalanka nadajesz się, nadajesz! Zobacz jak walczyłas o to dzieciątko. Początki bywają trudne, hormony po ciąży też swoje dokładają. Na pewno przyjdą lepsze dni!Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Hej Dziewczyny,
Jako świeżo upieczona matka trójki polecam Lekko nie jest, ale jestem bardzo szczęśliwa. Wiadomo, nie wszytko jest kwestią organizacji, bo jednak dużo zależy od dziecka, ale dajemy radę
A na sali porodowej, gdy tylko położono mi synka na piersi, po moim porodzie jak z filmu, powiedziałam do męża, że chce czwarte. I teraz sama nie wiem, czy tylko żartowałamziuta.w, Aga9090 lubią tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Lotopałanka, nadajesz się, a każda z nas ma chwile kryzysów i wątpliwości. Nie mówiąc już o notorycznym przemęczeniu. Ale to wszystko minie W dodatku coraz bliżej wiosna, to łatwiej będzie, domu wyjść - mnie teraz organizowanie wyjścia wkurza najbardziej.❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Chyba każda z nas ma kryzysy U nas ostatnio kiedy zaczęły się już płacze nie wiadomo o co. Ale chyba syn mnie wytresował bo było o wiele gorzej. A serio jak patrzę na nich jaki on jest w niej zakochany to chce żeby im raźniej było. Zawsze to jak jedno z rodzeństwa Cię wkurzy możesz ponarzekać ż drugim
Mój mąż ma 3 braci
Ale tak jak mówię teraz hormony marsza grają Na trzeźwo do tematu wrócimy za 1,5 roku i jeśli dalej tak będę myśleć to za 2 spróbujemy;)
Dostałam receptę na limetic także dopiero wykupię. Zastanawiam się czy od razu 4 czy póki co jedno i zobaczyć jak reaguję. Bo recepta na 4 jest. -
Ja bylam wczoraj za namowa mojej gin na kontroli blizny po cc w szpitalu bo maja s tam taki program od kilku lat gdzie robia szczegolowe usg po cesarkach. No i okazalo sie ze niestety tam w srodku nie wszystko wyglada super. Zrobil sie w jednym miejscu defekt, cos w stylu jamy, co moze skutkowac potem zlym zagniezdzaniem zarodka, krwawieniami miedzymiesiaczkowymi itd. Wiadomo, poki co i tak te 1.5 roku trzeba by odczekac ale my myśleliśmy o drugim dziecku. A tu okazuje sie, ze jesli drugie to najpierw koniecznie ponowna kontrola blizny, ew histeroskopia i jesli bedzie taka koniecznosc to operacja zanim zdecydujemy sie na kolejna ciaze. Poczytałam w necie i ten defekt jest obecny po 50-80% cesarek! A jak konieczna by byla operacja, to wiadomo ze potem znów tez trzeba odczekac. No nic, najwazniejsze ze juz mamy jedna cudowna coreczke w nocy śpi super, wychodzi jedna pobudka miedzy 2 a 3 i
potem wczesnym rankiem kolejna. Smieje sie juz od ucha do ucha, problemy brzuszkowe juz sa tylko sporadyczne, w dzien umie sama zasnac w lozeczku na krotka drzemke.
Pewnie dlatego nam sie pojawily tak szybko mysli o drugim no ale zobaczymy co los przyniesie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 11:37
ziuta.w lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaniela milo Cie widzieć :*
Karo Ciebie również:*
Watek sie wykrusza chyba powoli
Jeśli chodzi o 3 czy 4 dzieci to powiem szczerze, że nie jest tak źle. Najgorzej jest przy pierwszym dziecku, bo trzeba sie nauczyć "obsługi" małego człowieka, przy dwójce juz jest troche łatwiej ale przy 3 to już jest super, a przy 4 to juz wogole wiec reasumując ja jestem wychowana w dużej rodzinie i z emkiem zawsze marzyliśmy o minimum 3 ale życie dało nam 4 i jesteśmy najszczęśliwsi. Było ciężko przetrwać ten ostatni rok ale nie żałuję żadnej swojej decyzji i tej walki o siebie i syna.agniecha2101, ziuta.w, bergamotka lubią tę wiadomość
-
Aga podziwiam Ciebie.... Ty to w tej ciąży w ogóle dużo przeszłas....
ja mam 3 siostry i wiem że fajnie mieć więcej rodzeństwa ale wiem że chwilowo nie stać nas na to ani finansowo ani mnie psychicznie nie stać na więcej -
Właśnie gin nie była pewna... mówiła że widać jakby płyn ale nie chciała wyrokowac czy to coś od blizny czy moze odrastajace endometrium. Jednak mówiła że to drugie malo peawdopodobne bo karmię. No i miala racje.
Ech w ogóle Maz przytachal do domu w zeszły czw jakies chorobsko. On juz ok a dzis wieczorem ja dostalam dreszczy i mam podwyzszona temperature. Nie wiem co ja zrobię jak jutro będę sama, jak nie zarazić Malej? Póki co u niej ok. Gorączki nie ma.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 09:58
-
Karo jak karmisz to i mała przeciwdziała powinna dostać. U mnie dzieciaki oboje tak że niby co tam w nosku siedzi szczególnie u małego po nocy. Mała jak kichnie to coś w nosku się pojawi. A my z mężem praktycznie posiadani, katar, gardło, głowa i ogólnie się czujemy do kitu.
Aga czwórka to mnie przerasta, chyba że coś mi kiedyś się poprzestawia w głowie albo się zdarzy ale póki co nie biorę takiej opcji pod uwagę Bardzo mi się to podoba tak jak u mojego męża ale medal dla teściowej że przetrwała 4 chłopaków. I to przecież jak mojego lubego urodziła to miała 42 lata. -
nick nieaktualny
-
Koleżanka ma co prawda dwójkę ale równo 18 lat różnicy bo chłopcy w tym samym dniu urodzeni
Także się śmieje do męża że mamy dużo czasu żeby o tym trzecim pomyśleć
Ale tak jak mówisz zazwyczaj jak jest więcej dzieci to jest to bardziej w czasie rozlozone. U mojego męża też między nim a najstarszym jest 12 lat.
-
U mnie w domu rodzice córki mają co 4 lata... Między mną a najmłodszą jest 12 lat właśnie różnicy.... Zawsze się smieli ze mój tata błogosławiony między niewiastami.... Ani jede syn się mu nie trafił ale za to 4 totalnie różne córki....
-
Oj, wątek nam chyba pada. Jak długą przerwę w jedzeniu mają w nocy Wasze dzieci? Helena zwykle domaga się hedzenia po maksymalnie 4-5 godzinach, ale dziś wytrzymała 6!Bardzo się cieszę, ale zastanawiam się, czy tak małe dziecko może być aż tyle godzin bez jedzenia?