Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
aniar, współczuję...
Mnie tez męczą teraz co noc dziwne sny, ale absolutnie pozbawione jakiegokolwiek związku z ciążą, czy w ogóle - moim realnym życiem. Czysta fantastyka.
Cóż, za dużo się człowiek w młodości naoglądał kryminałów oraz filmów Lyncha, von Triera i innych popaprańców, zryty beret to przetworzył i teraz co noc mi wyświetla w głowie coraz to bardziej odjechane historieeforts, aniar lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyczesc kochane
ja tez za bardzo jajek nie moge jesc, a maz dzisiaj przywiezie jajeczka od rodzicow...
tak wczoraj zasnac nie moglam i obmyslilam sobie, ze zmieniam termin wizyty z 9 na 5...nie moge wytrzymac juz, dzisiaj jest nieczynne ale w poniedzialek bede dzwonila i zobacze czy da rade...rano pojade zrobic wyniki, to do czwartku spokojnie beda...
Furia jak wrocisz opowiadaj czekam -
Bursztynka wrote:a ja zrobiłam wszystkim w domu śniadanie, sobie nałożyłam ociupinkę, wszyscy poszli w swoje strony a ja spotkałam się z kibelkiem
oj dawno nie miałam takiego rzyga jak wczoraj wieczorem i dziś rano
maluch chyba stwierdził że jajecznica jest mocno beee, może robi się wybredny, bo wczoraj kazał oddać mi całą fasolkę po bretońsku
Nie strasz, błagam! Bo ja zakładałam, że muszę z mdłościami i wymiotami przetrwać max do 12 tygodnia, a potem miną jak ręką odjął.
A z Twoich postów wynika, że niekoniecznie
-
Uhbh sie naczekalam
Dzidzia 6,06cm, przeziernosc 1,2
Wszystko ok, piekne paluszki, szczeki sliczne, za glowe sie dzidzio lapal hahaha, i caly czas odbijal sie nozkami jak plywak plci jeszcze nie dalo sie stwierdzic, i o dziwo noe dostalam zadnych zdjec, a zupelnie o tym nie myslalam, dopiero w domu mi sie przypomnialo.Ita, aniar, kaarolaa, Niespodzianek:), eforts, Kiara, Bogusiar80, Bajka, Bursztynka lubią tę wiadomość
-
Mi za to ostatnio śniło się, że uciekałam z dzieckiem na rękach przed ludźmi, którzy dmuchali na nie dymem z papierosów i... potknęłam się na schodach.
Gdy już leciałam obudził mnie telefon. Inaczej to w śnie i w rzeczywistości fiknęłabym chyba na zawał. -
Zemraa wrote:ja się własnie też wczoraj zastanawiałam się nad kupnem czegoś nawilżającego na brzusio :)Ma któraś jakiś pomysł może coś polecieć?
Ja smaruje się balsamem przeciw rozstępom i nawilżającym Palmersa dla kobiet w ciąży - super polecam całe 12 h skóra jest miękka pachnąca i super nawilżona a piersi smaruje takim liftingującym żelem specjalnym dla kobiet w ciąży - kosztował 38 zł ale tez super ! no i wystarczy na długo bo 200 ml chyba a na piersi tak dużo nie trzeba od 7 tyg się smaruje.
Dziewczyny ciężko Was nadrobić... hehe ja wczoraj miałam wolne,byłam na lostnisku u koleżanki kupuje u niej kosmetyki najlepszych marek po 40-50 % zniżce a podkład mi się skonczył uwielbiam ją odwiedzać w jej królestwie :p
co do brzuszków - piękne macie!!! u mnie też juz widoczny i ciężko ukryć czy wciągnąć, i wszystko zależy od tego czy dzidzia chowa się do środka do miednicy czy na zewnątrz, jeśli na zewnątrz to brzuszek szybko widać ( w moim przypadku tak jest), jeśli do środka to dłuugo może nie byc widac
Wczorajszy dzien minął szybko i nie miałam nawet jak tu zajrzeć niestety...
Dziś męczy mnie senność i zmęczenie... strasznie się mecze w pracy juz:(
moment kiedy powiem ze ide na L4 nadchodzi nieubłagalnie... a dla mnie to bedzie wybawienie...
co do powiedzenia o ciazy w pracy u mnie było w porzadku przyjeli normalnie,
nie mam jakichs problemów i nie martwię się. Ja niewyobrażam sobie z kolei nie pracować bo wiadomo że oprócz wypłaty mojego S. również moja jest i to całkiem bardzo ok uważam i gdyby jej nie było... przy kredycie, wydatkach, kosztach życia w miescie i jeszcze teraz jak się pojawi dziecko to nie wiem na co by nam wystarczyło... dlatego ciesze się że ja ma i nie narzekam. Na pewno po roku z przyjemnością wrócę no i nie muszę sie martwic ze przez cała ciąże i macierzynski nic nie dostane. na L4 100 % A POZNIEJ 80 % przez rok także całkiem spoko
jedyne co to na becikowe sie nie załapie... przekraczam te kwoty netto na osobe.
Pogoda paskudna, nic sie nie chce najchetniej zostałabym dzis w łózku ... -
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:ja mam delikatnie wlosy pod pepkiem i wyrywam je pesetą, jest ich malo wiec nie ma sensu golic maszynka...najgorsze wlosy mam na nogach, szlak mnie trafia bo latem bede miala przerypane, i z brzuchem bedzie ciezko nogi ogolic...
-
Furia wrote:Uhbh sie naczekalam
Dzidzia 6,06cm, przeziernosc 1,2
Wszystko ok, piekne paluszki, szczeki sliczne, za glowe sie dzidzio lapal hahaha, i caly czas odbijal sie nozkami jak plywak plci jeszcze nie dalo sie stwierdzic, i o dziwo noe dostalam zadnych zdjec, a zupelnie o tym nie myslalam, dopiero w domu mi sie przypomnialo.
super wiadomości!!!!!! strasznie się cieszę! też już nie mogę się
doczekać swojej wizyty na usg genetyczne!Furia lubi tę wiadomość
-
Nati jestesmy w tym samym tygodniu! mój tez miał prawie 3 cm!!!!
widziałam go w środę )) pięknie biło mu serduszko!
ALe u lekarza w Lux Medzie był gorszy sprzęt nie było widać tak dobrze jak tu na Twoim zdjęciu!
Piękny dzidziuś!Nati89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny