Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nati jaki slodziak !!!!
Ooo a od rozciec tez cos sie niby dziecku dzieje ?:p ja juz w tej ciazy oparzylam sie z milion razy, bo ja pierdola jestem hehehe, piekarnik zawsze jest za goracy :peforts, Nati89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja dopiero nadrobiła, mały poszedł spać obowiązkowo z misiem więc mogę trochę poleniuchować
Nati śliczny dzidziol, miałaś usg w tym samym dniu ciąży co ja i mój maluch rzeczywiście duży bo był jeszcze większy od Twojego, a co niech rośnie:)kaarolaa, Nati89 lubią tę wiadomość
-
Dawno nie pisałam, wracam z pracy o 19 i padam jak mucha
nie wiem czy ktoś pamięta moje rozkminy na temat udostępniania wyników badań? Otóż udało się bez problemuFakt faktem, czekałam tydzień (koleżanka czekała 5 dni, pewnie gdybym zadzwoniła wcześniej też by były). Tak więc mam już komplet badań zrobiony na NFZ. Jedynie cytomegalię musiałam zrobić prywatnie
A od wczoraj czuję kłucia w brzuchu. Też tak macie? Wcześniej czułam bóle w podbrzuszu, a teraz kłucia... wczoraj jak przykucnęłam po coś to poczułam takie kłucie, że nie mogłam się wyprostować
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witajcie, czytam Was na bieżąco, ale nic nie piszę, bo jakoś tak...zawsze po nocach czytam i zanim nadrobie, to już padam i sama nie wiem co pisać.
Fajne fotki maluchów i fajne brzuszki, sama sobie dzisiaj zrobiłam, też tak mam,że po najedzeniu mnie wypycha, a rano płasko:)
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3aba63060ae0.jpg
W poniedziałek idę na usg prenatalne, w końcu, od 8 maja nie byłam u lekarza i już lekka panika jest. 13 czerwca mam wizytę u mojego gina ale on ma słaby aparat usg.
Mdłości i inne objawy minęły, ale zmęczenie i lekkie pobolewania brzucha się pojawiły.kaarolaa, Niespodzianek:), Kiara, Bogusiar80, HANA, Bursztynka, aniar, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Jeju, jak ja patrze na Wasze brzuszki to sie czuje, jak wieloryb wyrzucony na brzeg. Cieszę się, że wszystko się tak dobrze układa, że JESTEŚMY SZCZĘŚLIWE. I tak zostanie do końca.
Postaram się jutro zdjęcie wstawić, ale nie wiem czy zmieszcze się w obiektywie.
Mdłości powróciły, co mnie 2 razy bardziej wkuuu***, a tak myślałam, że pożegnałam się z nimi. !!Kiara lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykolacja nr 2 zjedzona
kanapeczki z twarozkiem ziolowym i kubek kakaoczuje sie happy
williams masz taki maly brzuszek jak jaale jeszcze nas wywali
olcia a rano po przebudzeniu tez masz taki duzy? zrob zaraz jak z lozka wyjdziesz i pokaz nam taki... -
Laski jakie wy chude wszystki jesteście!!
Karola to chyba Ty pisalas ze masz wagę na granicy czegoś tam?? Jak Ty taki chudzielec jesteś!!! Ja mam 168 i ważę więcej od Ciebie - 63,5 kg, przed ciąża zazwyczaj 58 ale licze, że zaczynałam od 60 bo wachała mi się trochę waga. No i ja nigdy nie miałam płaskiego brzuchanawet jak kiedyś też byłam chudziutka to zawsze miałam kulkę
Furia nie wiedzieć dlaczego mój piekarnik też się nagrzewa pod wpływem tempkaarolaa, Furia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJestem po wizycie prywatnej!
40 min siedziałam w gabinecie i kurcze mój mały stworek najpierw spał jak przyszliśmy (a myślałam, że będzie szalał, bo baaardzo szybko szłam - byliśmy spóźnieni przez autobus, więc tam go nieźle bujało) i to tak ułożony, że dr nie mógł go tam pomierzyć dokładnie, co się pokazała główka i kawałek karku, to reszta znikała itd., choć próbował różnorako. Później kazał mi kaszleć, no to maluch się obudził i haha jak kaszlnęłam złapał się za głowęwyglądało to jakby chciał pokazać "ojeju matka, co robisz"
poruszał się jak szalony i... wystawił nam tyłek
także chyba tutaj pokazał co o nas myśli
Dr kazał mi wstać i 5x przejść się po gabinecie. Trochę to pomogło, lepiej się ustawił, ale dr powiedział, że z uwagi na to, iż to jest bardzo ważne badanie to żeby być na 10000% pewnym zaprasza mnie jeszcze za darmo we wt na wizytę i że "z tego kąta przezierność jest 1,2, ale swoją żonę przebadałbym drugi raz, więc Ciebie też chcę"
a jak we wt znowu się tak ułoży, to w śr w jego szpitalu.
I kazał mi zjeść batonika przez wizytą.
Ale serduszko bije i z nim wszystko ok, z mózgiem też, żołądek, pęcherz itd. są. Widzieliśmy też kolanka i syrki. No i twarzyczkę
A między nogami było pusto póki co (widać to było jak nam tyłek wypiął i dr to potwierdził, ale zaznaczył, że jeszcze różnie może być)
Ze złych wieści to tyle, że czuję się gorzej w kwestii zapalenia pęcherza - możliwe, że przez ten ziąb. Także dalej leki. dr kazał w pon powtórzyć badanie moczu. Do tego TŻ zaraził mnie jelitówką i dziś nieźle przeze mnie przelatujeNiespodzianek:), kaarolaa, eforts, HANA, Nati89, Bursztynka, Qrczak, Ita, aniar lubią tę wiadomość
-
wrocilam, byliśmy ze znajomymi w ulubionej knajpce
i właśnie dokarmiłam zakwas na chlebek i jutro będę mogła upiec taki żytni razowynajlepszy
i podusia mi przyszła jest zarabistai mega wygodna z każdej strony aż chce się na niej spać. hmm wstawiłabym zdjecie meża jak spi na niej błogo
ale by mnie później zabił więc nie ryuzykuję
kaarolaa, eforts lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya co do depilacji - brzuch (u mnie teraz rośną włosy poniżej pępka, wokół pępka i w tej linii powyżej) przejeżdżam depilatorem elektrycznym (pytałam lekarza - bezpieczny), uda robię również depilatorem (dziś robiłam), a łydki maszynką.
W zabobony odnośnie podcinania końcówek nie wierzę, wierzę w Boga, więc byłoby to sprzeczneNati89, Bursztynka, Ita, Doris-83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyeforts ja mam wage ok
jak zaszłam w ciaze mialam 59 kg przy wzroscie 170 teraz mam kazdego ranka 60,3
troszke przybralam...
Kiara ale maluch niedobry, nie chcial sie pokazac, pewnie wstydzioch bedzieale wazne, ze wszystko jest dobrze, ze serduszko bije i cala reszta jest jak trzeba...
-
Kiara ale Ci super z tym maluszkiem
, że już duży. Super że wszystko w porządku, że są wszystkie narządy i [pracują [prawidłowo to największe szczęście
i oby tak dalej pozytywna nowina na dobranoc
z wielkim uśmiechem
-
nick nieaktualny
-
Kiara super wiesci
A ja tu mysle skad wziac kase, zeby dach zrobic. Jakis lepik albo papa. U rodzicow w bloku na 4 pietrze lecialo z sufitu. Zdjecia porobione do spoldzielni i ubezpieczalni. U tesciow tez w mieszkaniu w barakach. Jakas schiza. Ja juz sie stresuje, bo my dawno nie robilismy, a oni robia co roku lub co dwa lata. U tesciow wyglada to gorzej tymbardziej, ze maja drewno na suficie, ktore sie wybrzuszylo. Ja tu spie i sie boje, zeby sufit mi na glowe nie spadljutro jade z mamusia do cioci na dzialke wiec przyjechalam do Gniezna.