WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Olza wrote:Agnieszkam, ja też w drugiej ciąży nie mogłam się przemęczać i nosić wtedy rocznego synka,bo miałam krwiaka. Ale jakoś dało się to ogarnąc
także trzymam kciuki i głowa do góry.
Ja nie wiem czy miałam/mam krwiaka ale teraz trochę się boję jak to będzie dalej? A później było już ok, czy całą ciąże miałaś zakaz noszenia?
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Od 5 tygodnia nie nosiłam a krwiak się w wchłonął około 15 tygodnia.
Syn poprostu się przyzwyczaił że mama nie nosi i bałam się już go dźwigać, więc do samego rozwiązania nie nosiłam.
Ogólnie sama się zdziwiłam że dało się to tak ogarnąć,mieszkamy sami z mężem więc nie miałam na co dzień pomocy dziadków.
Przewijałam na podłodze, jak karmiłam to syn sam wchodził do krzesełka , ja trzymałam go za rączki, a on wskawil na krzeslo, potem na stół i wchodził do swojego krzesełka. Do wózka też sam wchodził trzymany za rączki,zakupy zawsze do wózka wkladalam. Tylko że mój syn już chodził jak ja zaszłam w ciążę miał wtedy 14 msc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2021, 17:31
aganieszkam lubi tę wiadomość
-
Agnieszka a to co jest nie tak?
Dzis córce ubieram buty a one takie na styk 🤷♀️ jak wyciaglam wkladke i jej stopę przymierzylam to palce za wkładką 🤣Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Miałam lekki krwotok w sylwestra
(wedlug mojego lekarza to było mało krwi, dla mnie sporo) przyczyna nieznana, dziecko żyje i rośnie. Teraz sie tak stresuje, czy jest wszystko ok 
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
W ciąży z Patrykiem w nocy zalala mnie krew, chlusnelo
Pojechalam na ip, polezalam troche w szpitalu ale już z plamieniami, przyczyny nie znalezli. To był 13/14tc, plamilam dluuuugo(chyba 6 tyg), później na innym usg wyszło że krwiak, była nietypowy tzn dlugi i wąski...po ciąży z Patrykiem urodziła się jeszcze Małgosia więc można zdziałać cuda niecuda -
Mi już zaczyna przechodzić plamienie, nie chce iść do szpitala, więc się oszczędzam. Oczywiście jak chluslo to od razu telefon do lekarza i powiedział, że nie ma sensu jechać na IP. Na szczęście skończyło się na strachu.
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Agnieszka mogl to być krwiak mialam podobnie ale zabrała mnie karetka nawet ratownicy myśleli ze poronilam tyle bylo krwi na szczęście synek zyl i mial sie dobrze leżałam w szpitalu plus dostalam leki. Krwiaka na usg nie bylo widac.
Z corka znow plamilam ale bylam obstawiona lekami po in vitro choc mimo to sie balam ze cos nie tak.
Oby u Ciebie bylo ok 👊
Ja mam po synu adidasy wkladka 13,5 i ma luz jeszcze wiec jej bede teraz ubierać no cóż zrobie 🤷♀️ moze noga jej nie zamarznieSynek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Agnieszka oszczędzaj się, to mógł być krwiak, nadżerka, no wiele jest przyczyn. Bierzesz duphaston? pamiętam że przy plamieniu się go brało.
Tadzik śmiga w butach Muflon takie gdzie w środku wełna, cieplusie, rozmiar 22.
Chodzi w nich jak paralita ale coś musi mieć na dwór przy 1 stopniu po domu tylko w skarpetach.
Przypomniałyście o szczepieniach, jutro przydzwonie i zapiszę Tadzika na 6w1 i mmr, corka przesła to bez żadnych nopów i mam nadzieję że tu też tak będzie.
Jutro idę do pracy... ja piernicze...już mam zaciśnięte gardło.
-
Biorę teraz takie dawki progesteronu, że aż mi słabo... W głowie się kręci i mi niedobrze 😒 ale czego się nie robi dla dzieci ♥️
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
My w końcu doczekamy się osluchana Malgosi 👏👏👏
Nadal (od miesiaca) pokasluje w nocy i tylko w nocy. Czasem raz (dajemy mm, zasypia i nie kaszle)Czasem dwa, czasem trzy razy na noc
Chorobowo nie brzmi, mocny atak, ale aż miesiąc? I powiedzialam wprost. Nie zapisze na szczepienie póki to nie minie
A co do szczepień
Przypomnialo mi się że mąż teraz dostal priorix (i 4 inne) i nic nie było mowy o kwarantannie itp
Jutro coś powtarza -
Ania ma butki rozmiar 21, jeszcze nie chodzi, ale kupiłam jej ze względu na wyjścia na dwór w żłobku.
Byliśmy 4 dni u teściów na Sylwestra i powiem Wam, że dawno tak nie wypoczęłam. Jak ostatnio byliśmy to Ania jeszcze się nie przemieszczała i wszystko było na naszej głowie, dziadki podziwiały ale z daleka. Teraz już Ania śmiga z napędem 4x4 i dostała totalnej babciozy - tylko babcia i babcia. I tym razem mogła za babcią latać co z zapałem robiła. A ja chyba jestem dziwna bo zamiast być zazdrosna byłam zachwycona bo zazwyczaj oglądam to samo ale w wersji mamoza 🤣🤣🤣
-
Ja muszę Szymka zapisać na szczepienia, ale to po niedzieli dopiero bo mamy teraz roczek dla drugiej części rodziny.
Zaczęłam odstawiać Szymka od piersi. W dzień mamy zazwyczaj jedno karmienie i to nie codziennie. Teraz likwidujemy karmienie do zasypiania na noc. Mąż go usypia, Szymek chwilę popłacze i zasypia. A ja zamiast się cieszyć wczoraj siedziałam i płakałam 🤦♀️ nadal żadnego mm nie chce pić.
Jak tam pogoda u Was? U nas dzisiaj w końcu napadało śniegu i byliśmy nawet na sankach 😍
Szymek ma butki 19 i są na niego za duże jeszcze, zakładamy je do samochodu, chociaż jeszcze nie chodzi. Ale to są jedyne buty których nie umie zdjąć 🤦♀️ wcześniej ściągał niechodka, potem skarpety i kończyło się gilami. Teraz, dopóki nie nauczy się ściągać tych, mam święty spokój 😂08.10.2011 Córka ❤
15.11.2014 Aniołek
26.05.2018 Aniołek
16.12.2019 Synek ❤ -
Taka mama mój nie je żadnej butli jednak, dostaje mm w kaszkach. Robię rano i wieczorem. W nocy już nie je. Może sprobuj po prostu nic nie dawać. Nie pospisz i będzie płacz ale u nas na jednej takiej strasznej nocy się skonczylo. Potem nie było dużo lepiej ale już dzis jest w miare choć zalezy jaka noc. Powodzenia i cierpliwości
U nas pod koniec tyg ma padać śnieg3 lata starań o drugie maleństwo.
[
