Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mmalibu wrote:Bardziej chodzi mi o kwestię ładnego cięcia i zszywania bo wiem, że z tym bywa różnie... Ale chyba faktycznie tak jak mówicie, jak będę mieć wskazania to nie ma się co wygłupiać...Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Ja idę 17 lipca i też mnie strasznie piersi bolą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 17:09
mmalibu, Ewe90 lubią tę wiadomość
Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)💔
2018 👶
2019 👶
Listopad 2024 ⏸️ 13 cs
Grudzień 2024 - Aniołek (10 tc)💔
2cs po poronieniu chybionym ( w sumie 15 cs) 🍀🍀🍀 -
Ja mam 11 lipca i jak zdejme stanik to mam raj dla piersi i zauważyłam że jak wsiadam do auta zaraz kluje mnie brzuch. Ja ruchy na razie czuje tylko jak leżę spokojnie. Myślę czy właśnie za tydzień nie zamówić już sobie rzeczy higienicznych typu podkłady majtki poporodowe itp żeby później było mniej bo po synu mam tylko łóżeczko i krzesełko do karmienia a resztę trzeba kupić10.07.2016 3500 gr 54 cm Wojtuś
12.02.2019 (*) aniołek 7t -
MamJuzSyna ja zacznę po wakacjach coś kupować, albo poczekam na 500+ z droższymi rzeczami 😁 Ja muszę kupić na pewno kosz mojzesza ale na kółkach i bujak, ale elektryczny-teraz już wiem, że tego mi brakowało przy synu. A tak to tylko jakieś higieniczne rzeczy. Pewnie po drodze coś wpadnie, ale na szczęście te najdroższe rzeczy typu łóżeczko, wózek, monitor oddechu, kamerkę, milion ciuchów mamy.
-
Madera2000 wrote:Ja ide 9 lipca
Tez idę 9.07 na wizytę i to będą nasze badania prenatalne❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
❤️Michaś❤️ 26.10.2021
❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)
💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
🔜 badania prenatalne - 05.08.2024 -
mmalibu wrote:MamJuzSyna ja zacznę po wakacjach coś kupować, albo poczekam na 500+ z droższymi rzeczami 😁 Ja muszę kupić na pewno kosz mojzesza ale na kółkach i bujak, ale elektryczny-teraz już wiem, że tego mi brakowało przy synu. A tak to tylko jakieś higieniczne rzeczy. Pewnie po drodze coś wpadnie, ale na szczęście te najdroższe rzeczy typu łóżeczko, wózek, monitor oddechu, kamerkę, milion ciuchów mamy.
Ja tez teraz chce Bujak przy synu chciałam ale w sklepie powiedzieli że jak ma już ponad pół roku to nie ma sensu a teraz kupie od razu i postawie ja muszę zobaczyć w jakim stanie jest materac od łóżeczka a na wózki patrzyłam używane ale ludzie się cenią chcą 800 zl a w sklepie za 1000 kupie nowy więc 200 zl nie robi dużej różnicy a będę miała gwarancje10.07.2016 3500 gr 54 cm Wojtuś
12.02.2019 (*) aniołek 7t -
A czym się charakteryzuje ten kosz Mojżesza ze tak dobrze jest go mieć? Pytam jako laik
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
ja dzis wzięłam się za ubranka...ale najpierw te w domu...ma-sa-kra
duża czesc zostanie-body i pajace
ale reszta bieżąca-już ilością przeraza (gdzie 10 kartonów w piwnicy) i chyba spróbuje sprzedac olx/allegro
w najgorszym wypadku oddam do lumpka za kilkaset
a tak wszystko mamy
potem musze tez na biezaco sie pozbywac... -
Ja przy synu nie używałam bujaczka-leżaczka. Bałam się przyzwyczajenia dziecka do bujania i tego, że odradzali go wszyscy fizjoterapeuci, z którymi miałam styczność.
A jakie były Wasze doświadczenia? Czy naprawdę warto go mieć? Ja po prostu przenosilam małego w miejsce, w którym akurat jestem i kładłam go na zwykłej macie. Czy zatem jest sens posiadania takiego sprzętu?
2015 Aniołek
2017 Synuś -
Ja mam wizytę 12.07.
Kosza Mojżesza nie urzywam jak przemieszczam się z dzieckiem to urzywam wózka ,do spania mamy łóżeczko.
Bujaczka urzywalam dzieci lubiły raczej się nie przyzwyczaiły przez to do bujania ,co było ciekawe bujaczek pomagał w wypróżnianiu,często jak położyłam na bujak od razu kupą była a czasem taka po pachy. Nie wiem czy to tylko na moje tak bujak działał. Używałam dość długo aż dziecko zaczynało raczkować bo w tedy to już nie usiedziala w miejscuWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 21:18
-
Bujaczek to raczej po 1 mc, chyba że taki rozkładany na płasko typu Tiny live. Ja się właśnie zastanawiam czy brać Tiny czy taki wysoki zeby się nie trzeba schylać.
Przy córce uzywalam krzaczka bujaczka od 2 mc do 9 mc, także jakby nie było się przydał.
-
Ja pierwszego syna kładlam w bujaku zwykłym. Niestety pogłębilo to asymetrię o której nie miałam pojęcia. Nie był rozkładany na płasko. Dlatego teraz wolę przenośne łóżeczko żeby był na płasko. Mamy duży dom, często syn będzie u teściowej na parterze w razie wu, więc bezpiecznie w łóżeczku, które może przewieźć gdzie chce. A bujak również chcę, ale nie na dzień dobry. Mój nie był przyzwyczajony do noszenia, ale kołysanie i wibracje dobrze na niego wpływały. A wiadomo elektryczny, nie trzeba nogą bujac przy robieniu obiadu 😂 Obydwa gadżety moim zdaniem nie są obowiązkowe, bo można dać dziecko na matę na ziemię, ale myślę, że przy dużym metrażu się przydadzą. Ja chcę używane bo nie widzę sensu przy drugim i ostatnim dziecku kupować nowych.