X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamy 2019
Odpowiedz

Grudniowe mamy 2019

Oceń ten wątek:
  • Maxi Autorytet
    Postów: 1120 661

    Wysłany: 11 października 2019, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolajnos, mnie lekarz zapytał czy wyrażam zgodę na badanie proktologicznie. Ja się zdziwilam mówię ze skoro tu jestem to wlasnie po to zeby zbadac. Dr powiedzial ze nie kazdy wyraza zgodę dlatego pyta.
    Wydaje mi sie ze hemoroidy zlokalizowaly sie bardziej wewnetrznie i podkrwawiaja wiec tym bardziej powinnas isc.

    Taka mama masz rację... U mnie tez tak nagle zaczelo spadac ktg chociaz maz wiedzial ze jestem na porodowce ale zdazylam tylko napisac smsa ze bedzie cc i nawet maz nie zdazyl mnie zobaczyc chociaz ja go widzialam i ostatkami sił krzyknelam do niego ale tak szybko biegli na blok ze tyle się widzielismy 🙄 zobaczymy co powie dr w listopadzie... Mam 100 % zaufania do mojego lekarza wiec pewnie za wyjatkiem mojego uparcia jako zodiakalnej wagi 🙂 ze ma byc po mojemu to pójdę i bede musiala ostatecznie zrobic jak dr zaleci, zdrowie mnie i dziecka najwazniejsze.

    Karolajnos lubi tę wiadomość

    19.05.2017r Córeczka 🧡
    1.08.2019r będzie chłopiec 💚
    15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
    3600g 56 cm 🥰
    ex2bj48a4io0cz21.png
  • Norwegian_forest Autorytet
    Postów: 711 797

    Wysłany: 11 października 2019, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka mama, ja wychodzę od samego początku z takiego założenia, co ma być to będzie. Czy SN czy cc. Ważne, żeby dziecko całe i zdrowe się urodziło.
    Chociaż tak sobie myśle, ze przy SN chyba trzeba zmieniać pozycje, a nie leżeć plackiem na plecach, i jak sobie wyobrażam ruszanie się, a ja jestem dooosc gruba plus brzuch, nerw kulszowy podrażniony..... No może być ciekawie :D

    Jeszcze kilka tygodni i się dowiem! Wg aplikacji 52 dni!

    Maxi, super news, dzięki za info! Biorę pen drivea’a :)) w przyszły piątek mam wizytę :))))))

    Maxi lubi tę wiadomość

    jt44a76.png

    16.03 blastka 5AA =Ignaś <3 | 9dpt beta 208 | 12dpt beta 555
    2 blastki ❄️❄️

    27.02 1dc / 1.03 1ds / 11.03 punkcja 9 komórek / 12.03 6 zarodków

    Za nami:
    azoo, polip endo wycięty, drożne jajowody, polip nr 2
    19.09.2018 - 1 AID :-( 17.10.2018 - 2 AID :-( 12.11.2018 - 3 AID :-(
    11 dc ovi 12 dc AID, 21 mm / 13 dc ovi, 14 dc AID, 21 mm /12 dc ovi, 12 dc AID, 24 mm
  • taka_mama Autorytet
    Postów: 934 703

    Wysłany: 11 października 2019, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Norwegian, 52 dni? Przecież to już za chwilę 😁 u mnie 78 ale jak będzie cesarka to pewnie z dwa tygodnie wcześniej.

    Ja mam postanowienie na przyszły tydzień żeby poprać wszystkie ciuszki Małego, póki mam jeszcze siłę żeby to poprasować.

    08.10.2011 Córka ❤
    15.11.2014 Aniołek
    26.05.2018 Aniołek
    16.12.2019 Synek ❤
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 11 października 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka mama najbardziej stresujące jest to że coś może się wydarzyć niewiadomo kiedy niby wszystko ok a tu nagle zagrożenie dla dziecka że natychmiast trzeba ciąć ,a jakby tego dnia nie miała ktg ?

    Norwegian nie trzeba przy porodzie zmieniać pozycji ,można jeśli to pomaga albo przyspiesza poród ale to położna proponuje a nie musisz bo czasem nawet nie jesteś w stanie

    cf409fc7e7.png
  • Norwegian_forest Autorytet
    Postów: 711 797

    Wysłany: 11 października 2019, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka mama, aż sprawdziłam bo sama się zaczęłam zastanawiać czy aby na pewno :)) ale tak, termin 2.12 :))) chociaż na listopad się nie obrazę ;)

    Ja jak kupowałam ubrania to od razu prałam, ale to było ju jakies 3-4 miesiące temu, zastanawiam się czy to prac jeszcze raz. Ale za pierwszym razem prałam w naszym normalnym proszku, a mam tez te dziecięce proszki, i chyba jednak za 2-3tyg wybiorę te najmniejsze i na pierwszy miesiąc ubranka. Coś tam może nawet poprasuję, ale z suszarka to nie muszę prasować, bo po wyciągnięciu wyglądają bardzo dobrze.

    I właśnie za 2-3 tyg będę torbę pakować :))))))

    jt44a76.png

    16.03 blastka 5AA =Ignaś <3 | 9dpt beta 208 | 12dpt beta 555
    2 blastki ❄️❄️

    27.02 1dc / 1.03 1ds / 11.03 punkcja 9 komórek / 12.03 6 zarodków

    Za nami:
    azoo, polip endo wycięty, drożne jajowody, polip nr 2
    19.09.2018 - 1 AID :-( 17.10.2018 - 2 AID :-( 12.11.2018 - 3 AID :-(
    11 dc ovi 12 dc AID, 21 mm / 13 dc ovi, 14 dc AID, 21 mm /12 dc ovi, 12 dc AID, 24 mm
  • Norwegian_forest Autorytet
    Postów: 711 797

    Wysłany: 11 października 2019, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pawojoszka wrote:
    Taka mama najbardziej stresujące jest to że coś może się wydarzyć niewiadomo kiedy niby wszystko ok a tu nagle zagrożenie dla dziecka że natychmiast trzeba ciąć ,a jakby tego dnia nie miała ktg ?

    Norwegian nie trzeba przy porodzie zmieniać pozycji ,można jeśli to pomaga albo przyspiesza poród ale to położna proponuje a nie musisz bo czasem nawet nie jesteś w stanie


    Ooo a czytałam, ze leżenie na plecach na tej leżance z nogami do góry jest najmniej sprzyjająca pozycja, a wręcz dziecko naciska na krocze, łatwiej o rozcięcie czy popękanie... i ze lepiej wertykalna pozycje, kuczną czy jakoś tak...

    W sumie to u mnie jeszcze nic nie jest pewne, bo póki co młody leży chyba w poprzeg, a wcześniej bardzo długo główka do góry, dosłownie na 3 dni był w dobrej pozycji, akurat na jakies usg, a po kilku dniach znowu kopał w dole brzucha ;)


    Tak czy siak, nie nastawiam się na nic, będzie co ma być, ale najważniejsze, ze nie boje się porodu :)

    jt44a76.png

    16.03 blastka 5AA =Ignaś <3 | 9dpt beta 208 | 12dpt beta 555
    2 blastki ❄️❄️

    27.02 1dc / 1.03 1ds / 11.03 punkcja 9 komórek / 12.03 6 zarodków

    Za nami:
    azoo, polip endo wycięty, drożne jajowody, polip nr 2
    19.09.2018 - 1 AID :-( 17.10.2018 - 2 AID :-( 12.11.2018 - 3 AID :-(
    11 dc ovi 12 dc AID, 21 mm / 13 dc ovi, 14 dc AID, 21 mm /12 dc ovi, 12 dc AID, 24 mm
  • marian_the_baby Autorytet
    Postów: 356 399

    Wysłany: 11 października 2019, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W mojej szkole rodzenia położna powiedziała, że przy rodzeniu w kucki jest więcej pęknięć niż na zwykłym łóżku porodowym... Najlepsze jest krzesło porodowe, które jest w moim szpitalu, ale nie każda położna będzie chciała odebrać poród na krześle :/

    Mnie jak chwyci twardsza 2, to jest trochę żywej krwi na papierze... Ogólnie to mnie nie boli, więc zakładam, że to jakieś obtarcie, ale chyba zapytam lekarza czy coś widzi...

    Ja zaczynam pranie po niedzieli. Zacznę na razie od pieluch tetrowych i ciuszków do szpitala, żeby powoli pakować torbę.

    Wczoraj mieliśmy wycieczkę do szpitala na porodówkę w szkole rodzenia (Wejherowo) XD Nawet dobre wrażenie zrobił na mnie oddział (ale coś mi się zdaje, że każdy oddział po remoncie będzie mi się podobał po oddziale na prowincji na mazurach XD ). Chciałabym zobaczyć jeszcze Kartuzy, no i polecają jakiś szpital w Gdańsku, ale tam jest dalej i można utknąć w korku...

    Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu

    14.12 dwie kreseczki :) ciąża samoistna- my siami :D
  • marian_the_baby Autorytet
    Postów: 356 399

    Wysłany: 11 października 2019, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O, suwaczki nie działąją, czy tylko u mnie?

    Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu

    14.12 dwie kreseczki :) ciąża samoistna- my siami :D
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 11 października 2019, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suwaczki wczoraj juz ducha wyzionely ;)

    Ja bym bardzo chciala rodzic na kolanach. Zawsze w tej pozycji najlepuej znosilam bole menstruacyjne i tak samo przy poronieniu bylo mi najlepiej.
    Wolalabym jednak rodzic bez meza i boje sie, ze nie bede miec wystarczajacego oparcia. Ale jak cos to poprosze polozna zeby go zawolala i tyle ;)
    A moze jak sie zacznie to nagle lepiej mi bedzie na plecach?
    Juz sie nie moge szkoly rodzenia doczekac a to jeszcze miesiac.


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 11 października 2019, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój szpital -przykładowo-od razu zaznaczał-ze ostatnia faza porodu tylko na plecach na lezaco

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 11 października 2019, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O a myślałam, że jestem jedyna, która nie chce męża przy porodzie 😂 Znaczy chciałabym, żeby był na pierwszą fazę, ale na skurcze parte i już sam poród jako taki nie ;)
    Dzisiaj wizytuję kardiologa, wyszły mi na holterze dodatkowe skurcze komorowe, ale chyba bez poważniejszych rzeczy, mam nadzieję, że będę mieć zielone światło na poród sn.

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 11 października 2019, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nicky to ja mam taki sam plan. Jak juz mnie wezma do rodzenia to wole zeby go nie bylo. Nie chce sobie wtedy glowy zawracac moim mezem ;)
    Ale poki co to mala musi wrocic na swoje miejsce. Nawet myslalam rano ze podejmuje probe bo zaczelam czuc ruchy po bokach, ale nie dala rady. Nie bede na nia naciskac ;)


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 11 października 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to nie wiem jak moja jest ulozona ruchy czuje czasami prawie na plecach 🤣 w pachwinach pod zebrani no wszędzie grzebie i do tego boleśnie 🤨 już się nie mogę doczekać usg co tam słychać 🙂

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • Maxi Autorytet
    Postów: 1120 661

    Wysłany: 11 października 2019, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marian i u mnie suwaczki nie działają... Tylko michaga ma suwaczek... Więc ciekawe czy mamy wszystkie z tej strony co nie działa chyba baby boom czy to rozne suwaczki nie działają...

    Mi jak sn to marzyl sie porod w wodzie... Ja tez slyszalam ze na lezaco najgorzej rodzić i dlatego tez wazne zeby chodzic czy skakac na tej pilce aby dziecko wbijalo się szybciej w kanal rodny... Ale teorie a praktyka dwie odlegle galaktyki. Wszystko zalezy od kobiety dlugosci porodu jak reaguje na ból i jak sam porod postepuje...

    19.05.2017r Córeczka 🧡
    1.08.2019r będzie chłopiec 💚
    15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
    3600g 56 cm 🥰
    ex2bj48a4io0cz21.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 11 października 2019, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też myślałam, że nie chcę męża na końcu porodu. Okazało się, że nawet nie pomyślałam później, żeby go wyprosić, tym bardziej, że starał się cały czas bardzo pomagać :) Poza tym zobaczyliśmy syna razem od razu, a on miał możliwość przecięcia pępowiny :)

    Uważam, że każdy musi indywidualnie zdecydować, bo nie można nikogo do niczego zmusić. Niektórzy mężczyźni mówią wprost, że nie chcą i na pewno w takim przypadku nie zmuszałabym ich do tego. Jeśli kobietę ma krępować mąż, to też lepiej, żeby go nie było, bo to będzie tylko przeszkadzać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 11:53

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Rodzynka Autorytet
    Postów: 331 151

    Wysłany: 11 października 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes czuję to samo i walsnie zastanawiam się czy już się obróciła. Jest tak dziwnie jakby w pachwinach i dostaje często kopniaki w żebra. Wizyta w środę więc się dowiem ale daje czadu mała to muszę przyznać. Nie oszczędza matki.

    Co do porodu to też nie chce mojego tam, z resztą i tak raczej by nie dał rady bo chłop jak dąb a nie znosi widoku krwi, więc może mama ze mną będzie jeszcze się zastanawiam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 12:34

    19.12.2019 ♥️ 3600g 54cm
  • AnitaK Autorytet
    Postów: 1808 2123

    Wysłany: 11 października 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja to nie wyobrażam sobie porodu bez męża :)

    Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)💔
    2018 👶
    2019 👶
    Listopad 2024 ⏸️ 13 cs
    Grudzień 2024 - Aniołek (10 tc)💔
    4cs po poronieniu chybionym ( w sumie 17 cs) 🍀🍀🍀
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 11 października 2019, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też bez męża sobie nie wyobrażam, on też sobie nie wyobraża że mialoby go nie być. Za pierwszym razem trwało to tyle godz że sama bym zwariowała.Jak co do czego przyszło to był za mna z tylu, nie czułam kompletnie żadnego dyskomfortu że jest w tym momencie na sali, przecinał pępowinowe, bardzo chciał to zrobić i później duma go rozpierała. Pamiętam jak córka się urodzila a ten stał jak wryty i musiałam go sprowadzić na ziemię wiązanka przekleństw pomieszanym z rób zdjęcia! Ja pierwsza godzinę-półtora porodu leżałam w wodzie ale ktg wyszło źle więc musiałam wyjść, później leżałam na boku, jak dostalam zzo no to leżałam i spalam, później stałam oparta na mężu no bo czucia nie miałam więc samej się nie da, a rodziłam w standardowej pozycji,mąż trzymał mnie za jedno kolano, położna za drugie, sama ta część partych trwała nie wiem może 15 min, nie wiem kiedy zleciało, główka i reszta ciałka to 3 skurcze co jakieś 1.5 minuty więc to się dzieje tak szybko że nie wiadomo kiedy jak tuli się dzidzie na piersi :)
    U nas nie było dylematow bo od początku byliśmy zdecydowani na wspólny porod. Fajnie jakby można było to powtórzyć.

    AnitaK lubi tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • michaga82 Autorytet
    Postów: 468 477

    Wysłany: 11 października 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam suwaczek wstawiony dziś z innej stronki bo tamten nie działał. Widzę , że coraz więcej dziewczyn zmienia suwaczek.

    Co do obecności męża/partnera przy porodzie to jest to tak indywidualna sprawa i mamy i taty i nie ma co oceniać.

    Ja w poprzedniej ciązy na początku zakładałam, że mój nie będzie chciał byc przy porodzie ale o dziwo wyraził taką chęć więc byliśmy na szkole rodzenia, bardzo się tam wczuł w rolę i ćwiczył przewijanie na lalkach, więc powiedziałam ok, z zastrzeżeniem że nie wolno mu tam zaglądać i jak go poproszę żeby wyszedł to ma wyjść bez protestów.

    Potem gdy okazało się, że jest cc no to też dostał swoją rolę pilnowania małego, więc łaził za nim jak go tam badali, naświetlali itp. I to on zanim syna mi przyniesiono przyszedł do mnie z tabletem z nagranymi filmikami z synem. Mąż był tez przekaźnikiem między mną a położnymi na noworodkach. Dzięki niemu po jakimś czasie naświetlań i badań przynieśli mi małego na kontakt skóra do skóry zanim mnie jeszcze przewieźli na moją salę, tzn gdy byłam jeszcze podpięta do monitoringu na pooperacyjnej młody już leżał u mnie na piersi. Gdyby tak nie było to mąż miał nakaz ode mnie kangurowania młodego zamiast mnie.

    Ale to wszytko zależy od faceta, mój jest bardzo zadaniowy i nie boi się widoku krwi i innych takich rzeczy, więc był zadowolony że ma zadania i może się do czegoś przydać.

    Teraz właśnie żałuje, że nie mam SN bo może mój M troszkę doceniłby wysiłki kobiet. Ja niestety jestem z takich chojraków co to niczego się nie boją i żaden ból mi nie straszny, więc i po cc jak i teraz w ciąży nie narzekam mu bardzo na swoje dolegliwości. I ostatnio mąż był lekko przeziębiony i zaczął jak każdy facet umierać na gardło. I szlag mnie trafiał gdy już nawet nie mógł sobie jedzenia na drugi dzień do pracy przygotować no bo ja przecież siedzę w domu to mogę mu zrobić. Nie ważne, że ja siedzę w domu i w domu te 8 godzin pracuję nadal i wieczorami właśnie też chce się położyć, żeby trochę tyłkowi i plecom ulżyć. Jemu się wydaję, że śmiganie z ogromnym brzuchem to bułka z masłem.

    kGAop1.png
  • PozMama Ekspertka
    Postów: 159 107

    Wysłany: 11 października 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny wpisuje się pierwszy raz ale czytam Wasze wpisy namiętnie od 2 tygodni. Szkoda że nie znalazłam Was wcześniej bo jesteście dla mnie źródłem wiedzy i inspiracji. Ja już od miesiąca leżę bo miałam plamienia, niskie łożysko i nawet pobyt w szpitalu jak mi się krwiak oderwal. Termin porodu mam na 30.12.2019 czyli patrząc na Wasze terminy teoretycznie powinnam być ostatnia. Ale tak na prawdę walczę o każdy dzień i tydzień aby jak najdłużej odnosić... zobaczymy jak będzie...

    Maxi, AnitaK, Malgonia, Muki85, Mali84, nickky, Karolajnos lubią tę wiadomość

‹‹ 480 481 482 483 484 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ